Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tralala91

SCHUDNĄĆ 20-25 KG. NIE PODDAM SIĘ I OSIĄGNĘ SWÓJ CEL. --- start 28.11.2011r.

Polecane posty

Gość potężna grubaska
Zniewieściała, czy podzielisz się swoja wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Leniuszku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale Cię ubywa-i to w jakim tempie!!!!!!!!!!!!!!! Jestem zdechła,mam okres,nie mogę ćwiczyc,jest mi niedobrze i czuję się do kitu :( Moze jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak praojcowie - 4 dni bez neta :D Ale wracam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok juz odpowiadam. A wiec na razie dostalam zalecienie odnosnie regularnego jedzenia. Zawsze mialam z tym problemy. Moj dzien sie zaczynal tak ze pierwszy posilek byl o 17:00 obfity...a potem do wieczora ciagle jadlam...jakies przegryzki itp. Teraz mam tak ze 15 min po przebudzeniu musze zjesc sniadanie zlozone z weglowodanow. Kolejne posilki co 3,5 godz. Jedynie obiad ma byc oparty na bialku. A tak to weglowodany. 15 minut po kazdym posilku nalezy pic duzo wody. I na poczatek spacery po 30 minut dziennie... Za jakis czas zmobilizuje sie i zaczne cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej leniuszek jak Ty to robisz:) u mnie cos wolno spada:( ale nie mam zamiaru sie poddać POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) nom powiem szczerze ze sama z siebie jestem dumna zauwazyłam ze waga mi szybciej leci jak jem wiecej białka i teraz wypijam 2 butle wody:) w nocy tochyba z 5 razy do wc ganiam siku:) ale widocznie pomaga jestem taka szczesliwa i Wy tez bedziecie tylko wiara wiara w siebie przedewszystkim bo tokochane od głowki się zaczyna buuuzinki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!! Można się przyłączyć?? Razem zawsze raźnie;). Zaczne od początku. Jestem stara na 27lat, gruba na 97kg i długa na 175cm. Odkąd pamiętam zawsze się odchudzam. Moje przygody z odchudzaniem to między innymi Zelixa i Dukan. Z zelixa zaczynałam dwa lata temu i z wagi 89 udało mi się zejśc do 78kg, i wycofali moje tabletki cud. Z perspektywy czasu wiem, że to dobrze ale mniejsza o większość;) Na dukanie byłam rok temu i również z wagi ok 90kg spadło do ok 78, ale.... czułam się okropnie, wejście na I pietro sprawiało trudności, po zrobieniu wyników dostałam zakaz od lekarza no a teraz zaczynam z wagą 97kg !!!! coraz więcej i wiecej... Tym razem powędrowałam do dietetyka. Zobaczymy, czas pokaże;) Na diecie jestem tydzień, W poniedziałek kolejna wizyta. Postaram się relacjonować w miare na bieżąco, Trzymajcie za mnie kciuki !! ja za Was już trzymam od jakiegos czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Jak dobrze,że juz jestescie :) Omnom-cieszę się,że wróciłaś do cywilizacji :D Witaj Kacha :) Ja trzymam się -łapię kalorie 900-1200-czyli może być. Gimnastyka jeszcze na 2-3 dni idzie w odstawkę.Ale potem dam sobie czadu.No i ma być cieplej-czyli ruszę w plener :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam o Waszych postępach i jestem strasznie dumna! Ja dziś totalnie rozłożyłam się na łopatki - łamie mnie w kościach, zimno mi, choć siedzę w 2 swetrach i kocu grubym. Grypa, ale to może i lepiej. będą ciepłe Walentynki. W pościeli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna Omnom chorowitka :( Babcia Cię przytuli i będzie lepiej ❤️ Weź jakieś leki-teraz tyyyyyle ludzi choruje-i to choróbsko się wlecze i wlecze. Moja młodsza córcia całe ferie przechorowała-a wnusia do tej pory zastrzyki bierze-bo przeszło na oskrzela. Trzymaj się cieplutko-i szybko wracaj do zdrówka-a w Walentynki lepiej w innym celu iść do łóżeczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Calluna, jesteś babcią na medal!!! :) Jakiś dołek mnie przez to wszystko złapał. Ehh. I chyba odwołam tę wizytę u dietetyka, co? Z grypskiem raczej nie wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przełóż wizytę u dietetyka na późniejszy termin-ale potem idź do niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, miałam na myśli przesunąć, a nie odwołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potężna grubaska
może i mnie się uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Uda się Grubasko-uda!!!!!!!!!!!!!!!!! Mnie dopadło choróbsko-gardełko zawalone,z nosa się leje :( Dziś wypiłam kaloryczną herbatę z miodem i sokiem malinowym oraz z cytryną. Pal licho kalorie-trzeba szybciutko wracać do zdrowia. Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, czytam i podziwiam..... jestem na 10 stronie ....Odważyłam sie napisać bo bardzo mnie wzruszyła historia Calluna . Podziwiam Cie kochana i jednocześnie GRATULUJE SZCZERZE w takich momentach utwierdzam sie ze jest o co walczyć >......Powzięłam znów swoje zmagania z kg ale czy mi się uda ... Dziś mam chwilę zwątpienia czuję sie źle i nie atrakcyjnie ....siedziałabym i płakała ....wiem że muszę zawalczyć o siebie o swoje lepsze samopoczucie ...Odezwę sie później i napiszę coś więcej o sobie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję że mnie przygarniecie do siebie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam laski. Mogę do Was dołączyć? Mam 34 lata,167cm wzrostu i ważę 66,7 kg...:( Jakieś 6 miesięcy temu ważyłam 59kg,ale zachciało mi się rzucić palenie i kilogramy poszły w górę. Znowu palę i znowu się odchudzam. Piszę znowu,ponieważ walkę z kilogramami zaczęłam rok temu,po urodzeniu dziecka. Udało mi się schudnąć z 76kg do 59kg. Od dziś jestem na diecie Kopenhaskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pyśku 🖐️ Przygarniamy Cię i przytulamy ❤️ I nie pozwalamy się poddać.Już dużo osiągnęłaś.Ale najważniejsze to polubić siebie-tę w środku,w duszy.I W głowie poukładać sobie nowe odżywianie.Dasz radę-to nie takie trudne.No i to nie jest dieta-żaden cud-tylko zmiana naszego podejścia do życia,do żarcia i do ważnych dla nas rzeczy-dla mnie to było zdrowie. Ja teraz codziennie wieczorem planuję co zjem jutro.Zapisuję to ,sumuję kalorie i białko-i staram się tego trzymać.Czasami robię małe odstępstwa-ale niewielkie.Nie głodzę się-jem mądrze-i jestem taka szczęśliwa,że schudłam.I to mi pomaga abym nie rzuciła się na ciasteczka czy inne smakowitości. Dziś mam niecałe 1000 kalorii-i to wystarczy.Jeszcze herbatę z sokiem wypiję dla zdrowotności :D Trzymajcie się kochane-i nie poddawajcie.Mozna schudnąć-tylko robcie to mądrze.Ja z rozmiaru 52 doszlam do 38-i niech to was motywuje.Każdy rozmiar mniej to ogromny sukces. Jak kupowalam bluzkę na wielkanoc w rozmiarze 46 to czulam się chudziutka :D Uda Wam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Skowroneczku 🖐️ Ty już prawie jesteś laska- malutko Ci brakuje do wymarzonej wagi. Dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omnom-jak zdróweczko-lepiej??? A co reszty moich dziewczynek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no własnie tez mnie złapalo nos piecze gardło drapie a szkoda gadac chce juz latooo!!!! obym dzieciatka nie zaraziła mojego bo sie załamie:(polopiorynka i mezulek do grzania:D:D POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ludziska! Calluna, Babciu złota (ale tylko sercem, nie wiekiem ;)), ciut lepiej, ale do piątku dogorewam raczej. Gardło czuję przy każdym przełknięciu, przypałętał się też katar i lekki kaszel. Chyba zaaplikuję sobie Twoją mieszankę, choć tata gorąco namawia: "golnij sobie jednego, do rana będziesz jak nowa" :D. Tobie też życzę dużo zdrówka. I chyba zacznę tak planować posiłki z wyprzedzeniem - genialny pomysł. Do Wszystkich nowalijek - witajcie i dołączajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Aga !!!!!!!!!!!!!!!!!! Do wszystkich chorowitek!!!!!!!!!!!!!!!!! Słuchajcie-jeśli mieszkacie w mieście-i macie dostęp do wielgachnych sklepów-poszukajcie sobie swieżego korzenia imbiru.Jest super na wszelakie przeziębienia-i grzeje lepiej niz niejedna setka :D Należy go zetrzeć lub zmiksować blenderem[mały kawaleczek]-tę papkę zmieszać z miodem i sokiem z cytryny-i żreć kilka łyzek kilka razy na dzień.Jest ostry-ale potrafi działać cuda.Tak uchroniłam swoją córę od antybiotyku. No ale imbir miałam słany z miasta-bo ja na zadupiu.I niestety skończył się.Ratuję się miodem,sokiem malinowym i cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny po raz kolejny;) dzis po tygodniu diety byłam u dietetyczki, i coooo - 1kg tłuszczu mniej. Ona twierdzi, że to dobrze, mi się wydaje mało satysfakcjonujące, zważywszy na masę początkową. No ale nie poddam sie nie ma szans. Też mi się marzy rozmiar 38 ale w takim tempie to ze dwa lata... ajjj chyba mam słaby dzień, trochę marudze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny po raz kolejny;) dzis po tygodniu diety byłam u dietetyczki, i coooo - 1kg tłuszczu mniej. Ona twierdzi, że to dobrze, mi się wydaje mało satysfakcjonujące, zważywszy na masę początkową. No ale nie poddam sie nie ma szans. Też mi się marzy rozmiar 38 ale w takim tempie to ze dwa lata... ajjj chyba mam słaby dzień, trochę marudze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki dziewczyny, cos mi się internet przywiesił i jakieś dziwne błedy, po czym patrze, a tu dwa razy jeden wpis... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Na sniadanie płat śledzia,pól pomidora i pól kromki chleba. Gardziołko pobolewa :( Kacha -jest postęp to SUPER!!!!!!!!!! A Ty chyba miałaś ten gorszy dzień skoro marudziłaś !!!!!!!!! Kilogram na tydzien-to ponad 4 na miesiąc.!0 miesięcy to 40 kg-i jestes laska :) To tak w tej gorszej wersji-bo latem się łatwiej chudnie-przynajmniej mi.Do podgryzania jest tyle smacznych i mało kalorycznych smakowitości No i ruchu mamy więcej-i mobilizacji-bo mniej ubrań na ciele,chce się ładniej wyglądac-to się chudnie-i duuuuuuuuuużo wody pije.I się przepłukuje organizm-i jest się zdrowym i pięknym :D No chyba,że jest się babcią :D :D Miłego dnia dziewczynki 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×