omnom 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Calluna, złota kobieto, te prośby z pisaniem o blogu bezpośrednio do mnie to skierowane są do tej osoby, która coś tam komentuje, że jej się nie podoba :) Skoro pisze o tym gdzieś, to może tu też czyta. A mnie szkoda zachodu na szukanie jakichś krzykaczy na forach, więc piszę, że można do mnie wprost, wysłucham i pogłaszczę po główce :) Ja dotąd połowy się tylko domyślam, bo nie wiedziałam o całej sytuacji, ale Ciebie z nią mieszać nie będę. W zasadzie to dla mnie nawet nie ma sprawy, też mi wielkie halo ;) Kurcze, myślałam, że to na zasadzie - zostawiam cycka w marynacie, potem piekę w rękawie i koniec. A tu jakiś konkretny kurs rzeźniczy przede mną :D Poczytam, może się skuszę rzeczywiście, dziękuję! Dziś się trzymam,. wciągnęłam pięć posiłków i teraz kuchnię omijam szerokim łukiem, no jak dziś polegnę to chyba sobie sama w czoło strzelę :) Może faktycznie coś wczoraj wisiało w powietrzu, że nie tylko ja to miałam... No nic, zaraz siadam na rowerek, Dirty Dancing na polsacie to obejrzę po raz 28779089 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 19, 2012 Omnom- możesz fileta w marynatę - czy po prostu natrzeć na noc przyprawami - i potem w rękaw-i upiec.Jak wystygnie to masz wędlinkę.Tylko go powiąż jakim sznurkiem do wędlin lub nitką bawełnianą-albo choć zepnij wykałaczkami-bo taki ściślejszy będzie-i lepiej będzie kroić. No i dobrze by było aby ten cyc był jak największy -co najmniej rozmiaru DD :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellabruna 0 Napisano Styczeń 23, 2012 Witam wszystkie dietowiczki Ja odchudzam sie nadal oczywiscie ale czasu mam jak na lekarstwo,dzieciaki mi sie pochorowaly i o ile maly jakos sie trzyma to niunia garaczkuje juz czwart dzien ,nic nie je i ogolnie jest strazsnie oslabiona. JESLI CHODZI o dietke to w sobote mialam 72 kg wiec bez rewelacji:(Przez 2 tygodnie schudlam 2;5 kg:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 23, 2012 Hej! Ja też się nadal pilnuję. Zdrówko dopisuje-ale chodzę na sanki z najmłodszą-i budujemy igloo-a to zajmuje trochę czasu. Bella-chudniesz wzorcowo-najlepiej tracic 5 kg na miesiąc-wtedy bedzie bez efektu jojo.Czyli jest dobrze :) U mnie zima na całego. Za tydzień zaczynamy ferie zimowe-i mają do nas dotrzeć tęgie mrozy-nawet do -20.Aż si boję takiej zimy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellabruna 0 Napisano Styczeń 23, 2012 Rany,calluna ale mnie wystraszylas tymi mrozam:(brr.. Nie cierpie zimy i to dla dzieciakow sie zmuszam do spacerow ale teraz mamy przynajmniej do konca tygodnia z glowy wychodzenie.. A u mnie nie dosc ze caly snieg stopnial to pogoda bardziej wiosenna niz zimowa:)co mi akurat odpowiada.. Masz racje -callunko ze chudne ksiazkowo ale jednak jestem troche zawiedziona bo ja raczej niecierpliwa jestem i tak bardzo chcialabym juz zejsc przynajmniej do 68 kg bo w takiej wadze juz w miare dobrze sie czuje-kiedy jednak pomysle ze to ma trwac jeszcze miesiac to mi sie normalnie slabo robi:( omnon-:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 23, 2012 Bella-łatwiej Ci pójdzie to odchudzanie jeśli przestaniesz o nim mysleć.Po prostu jedz to co zdrowe i dietetyczne-i nie myśl ile KG zgubisz w jakim czasie.Taka zmiana żywieniowa-a nie dieta.I wtedy jest łatwiej.Nawet w tym żywieniu wprowadzic sobie ciacho na niedzielę czy kawałek czekolady.Ale ogólnie trzymać się zdrowych zasad-i ćwiczyć.I zobaczysz-nawet się nie obejrzysz a już będzie wiosna i Ty kilka kg lżejsza.I tak będzie powoli Cię ubywało. Trzymajcie się dziewuszki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 24, 2012 Cześć Jaglanka zjedzona :) Na obiad rodzinka zażyczyła sobie frytki-i smażoną kiełbachę-przestępstwo normalnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cóż ja się nawącham-i zjem wczorajszą jarzynową :) Wczoraj cwiczyłam z oporami.Jakiś ciężki i leniwy dzień miałam.Wprawdzie odbębniłam te swoje pół godziny gimnastyki-ale pod przymusem-bez werwy i zapału.Mam nadzieję,że dziś będzie lepiej. U mnie zima trzyma na całego-jest mrozek i pada śnieg.Na podwórku stoi bałwan i ogromne igloo.Prawie Syberię mam :D Dobrego dzionka dziewczynki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juuuuujuuuuu 0 Napisano Styczeń 24, 2012 u mnie na razie 65kg i zmiana celu na 58 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 25, 2012 Hej! Ja też się trzymam-choć czasami łapsnę coś.Dziś na śniadanie jaglanka :D A na obiad robię sobie makaron ze szpinakiem-a rodzince z sosikiem mięsno pomidorowym. Jutro jadę na badania-bedę wiedziała czy mozna mi czasem grzeszyć czy w ogóle nie. Omnom jesteś blisko-ja to prawie biegun-wschód Polski :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
leniuszek28 0 Napisano Styczeń 26, 2012 Hej kochane troszku sie mi pobyt przedłużył:) Ale miałam mówie Wam siostra robiła same moje przysmaki:(Myslałam ze umre:(:( Ale sie nie złamałam trwam nadal:) ide na wage Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
leniuszek28 0 Napisano Styczeń 26, 2012 no i chyba sie opłacało:):):) HURRA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaz3 0 Napisano Styczeń 26, 2012 Witam czy moge do Was przystąpić? Widze ze tu w miare rozsadne odchudzanie a ja nie chce jakis specjalnych diet tylko z głową a mam bardzo duzo do zrzucenia i tym razem sie nie załamie w marcu urodziny dziecka rodzina sie zjedzie pragne byc ładną mamusia niech inni widza ze ja tez potrafie a nie zawsze cielątko mówie DOŚĆ!! wszystkim upie*dliwym ciotką(przepraszam za wyrazenie) ale przedewszystkim robie to dla siebie i syna niech ma zdrową mamę:) Zrobie tą stopke oj:( moja waga przeraźliwa:( Ale nie takie rzeczy sie robiło prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaz3 0 Napisano Styczeń 26, 2012 no i mam:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 26, 2012 Leniuszku BRAWOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!! Ale jesteśmy z Ciebie dumne!!!!!!!! Omnom-pewnie,że trzymamy kciuki!!!!!!!!!!! Witaj Aga Na pewno dasz radę-ja zaczynałam od wyższej wagi-i udalo mi się. Dziś zjadłam poźne śniadanie-własna mielonka z cyca kurzego+pomidory. Teraz 5 pierogow z kaszą gryczaną + jogurt naturalny. Na wyniki badania jeszcze czekam-ale mam stracha-bo juz dawno badania robilam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 26, 2012 Mam wyniki-są idealne!!!!!!!!!!!! A tak się bałam bo ostatnie to robilam w październiku. A potem były święta,żarełko,ciasteczka,grzeszki większe i mniejsze.... Mogę tak sobie grzeszyć czasami :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
leniuszek28 0 Napisano Styczeń 26, 2012 jestescie kochane:******** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaz3 0 Napisano Styczeń 27, 2012 hej:) ja juz po sniadanku zjadłam ser biały (2 plastry) i kawe parzona bez dodatków. Przestudiowałam dokładnie jadłospis Calluny i mam zamiar tak jak Ty sobie jeść:) mam nadzieje ze sie uda i podobnie jak niektóre z Was bede sie ważyła tak moze co 5 dni:) Leniuszek szybko Ci waga spada pozazdroscic:) Fajna tu grupka moze rzadko tu wchodzicie ale mało kto dzis ma czas:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 27, 2012 Cześć dziewczynki Ja jeszcze dziś na sniadanko jaglankę zjadłam.Będę miala ją jeszcze na jutro i potem przerwa.Dziś kupię twaróg chudy i pomidory-i teraz będą twarogowe sniadanka. Na obiad został mi szpinak-więc zjem go z makaronem.A-i krupnik się gotuje :) Aga-pewnie ,że się uda :) A dziewczyny tu fajne-takie swojskie normalne.Młode -a tolerancyjne-wcale nie krzykliwe jakich wiele na kafe można spotkać.Nawet mnie babcię zaakceptowały-i trzymają w swoim gronie :D Lubię Was bardzo Jestescie wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!! Dobrego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 27, 2012 Omnom-jesteś wspaniała!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uśmiałam się przed monitorem sama do siebie :D Podziwiam Cię za te ranne ćwiczenia-ja tak bym nie mogła.Rano biegam po domu-gotowanie,sprzatanie ,pranie itd.A wieczorkiem mogę dać sobie czadu przy muzyce-aż do siódmych potów :) Zaraz też wybywam na miasto-moze tez spalę co nie co.Ale aż się boję wychodzić -u mnie mróz -15 brrrrrrrrrrr............. Jak zaczynałam dietę to u dietetyka lub w poradni metabolicznej musiałam się stawiać co 2 tygodnie,potem co miesiąc-a teraz co trzy miesiące[zawsze ze swieżymi badaniami].Kiedyś jak się nie odchudzałam robiłam badania raz w roku.Ale miałam teraz strasznie duzo do zgubienia więc mogły się porobic jakies zachwiania w organizmie-stąd ta ciągła kontrola. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koko-33- Napisano Styczeń 27, 2012 Calluna Mam do Ciebie pytanie Przykładowe Twoje menu -owsianka -2 płaty sledzia marynowanego -kiść winogron+ mandarynka -zupa jarzynowa bez zabielania -jabłko Czy Ty byłaś czy jesteś głodna na tej Twojej diecie ? według mnie to wręcz głodówka.Jak od 6.30 wytrzymać do 15.30 na owsiance , owocach i śledziach ? A potem tylko zupka ? Nie ma prawie wcale białka. Ja bym umarła z głodu. Dobrze dobrana zbilansowana dieta w połączeniu z aktywnością powinna wynosić około 1800kcal a to powyżej nie ma nawet 1000kcal. Jabłko to nie posiłek tylko przekąska. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 27, 2012 Owszem-na początku byłam głodna-bo żołądek miałam jak wiadro bez dna.Potem się skurczył-i było ok.To przykładowe menu.Bywały dnie bardziej białkowe.Jak byłam bardzo głodna podjadałam pomidora czy plaster sera białego.Nieraz była to mielonka drobiowa własnej produkcji. Początek diety był trudny-gdzies to pisałam,że nieraz nie łapalam 1000 kalorii-stąd tez moje częste badania[co 2 tygodnie].Nie odchudzałam się sama-tylko z dietetykiem-i aby zgubić te 44 kg trzeba było ruszyć drastycznie.Potem zwiększałam kalorie do 1000,potem do 1200.Teraz łapie ok.1500.Jest dobrze.Nie jestem głodna.Jak nieraz zjem coś wiecej[np.4 naleśniki zamiast 2] to mam bóle brzucha-i dobrze-bo wiem ,że go nie rozepcham :D Nigdy nie jem dwóch dan na obiad jednocześnie -jest albo chuda zupa-albo chude drugie danie.A jak mam dwa dania-to jem je z 2-3 godzinną przerwą. Waga mi juz nie spada-czyli kalorii mi wystarcza.Nie jestem ospała ani zmęczona.Ćwiczeniami wyrobiłam mięśnie i nawet skóra mi bardzo nie wisi-troszkę na brzuszku-ale mogę włożyć strój dwuczęściowy i nie będzie wstyd. Każdy musi poznać swoj organizm-i dostosować diete dla siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 28, 2012 A na 8 stronie jest trzy dni jadlospisu z początków mojej diety.Trochę lepiej wyglądają niż ten który podałaś.Choć bywały i gorsze dni -takie jak ten podany przez Ciebie.Różne produkty mamy w lodówce-i na diecie jeden dzien jest lepszy drugi gorszy.Ja nie trzymam się scisle jakiejś diety-po prostu zmieniłam nawyki żywieniowe i komponuję posiłki różne - i różnie mi to wychodzi.I już tak rok się trzymam. Podawałam przykładowe menu z zeszytu, który załozyłam rok temu.Pisałam co jadłam.I jak kazdy-jednego dnia zjem więcej czy lepiej-a drugiego mniej i gorzej.Pilnuję jednak dobrze tego co jem.Wolę mniej i lżej niż za duzo i za ciężko.Choć też grzeszę-jak każdy-podjem nieraz ciastko czy kawałeczek czekolady- ale t dopiero teraz po zgubieniu wagi ciężkiej.Wcześnie takich rzeczy nie podjadalam.Ale to wieczorami spalam na ćwiczeniach :D Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania to zadawajcie-odpowiem na co będę potrafiła. Nie mogę jakoś spać tej nocy.Idę na choinkę szkolną z córą.Mam trochę szykowania-koreczki,ciasteczka itp.-i przeżywam-myślę aby z wszystkim się wyrobić,aby było dobre.A jak myślę to sen odchodzi :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Koko-33- Napisano Styczeń 28, 2012 Dziękuję że odpisałaś.Ja się naczytałam sporo o dietach, byłam też u dietetyczki która mi mówiła, że jak jest tak mało kcal to organizm jest w trybie oszczędzania a potem jak zaczynasz jeść więcej zaczyna magazynować na gorszy czas i jest jojo. Gratuluję Ci tego co osiągnęłaś.Ja tak próbowałam ale głodowanie mi nie służyło , nie umiałam nawet zasnąć zgłodu mimo że jadłam serki wiejskie,jaja wieczorem czy inne białko.Obecnie dotknęło mnie jojo ( ma 78kg miałam 68kg) i szukam jakiegoś sposobu jak znów schudnąć...Tyle tych wszystkich info z netu ,że już nie wiem.Myślałam nawet o diecie Gacy. Ale nie wyrobię bo pracuję od 7.30 do 15.30 potem spędzam czas z dzieckiem i nie mam siły ani ochoty na szykowanie specjalnych posiłków. Ten tydzień zaliczam do udanych bo nie zjadłam nic słodkiego i zwiększyłam dawkę ruchu.Byle tak do wiosny...Chyba postawię na mż plus ruch.Może masz jakieś rady do mnie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 28, 2012 Ja myslę,że nie trzeba wiele aby schudnąć tyle co Ty potrzebujesz..Ogranicz tylko słodycze,pieczywo,ziemniaki.Staraj się jeść wędlinę naprawdę chudą lub drobiową.Zamień wieprzowinę na drób-zawsze obieraj ze skóry.Jedz ryby-wędzoną,czy pieczoną.Staraj się unikać panierki do kotletów.Chociaż co któryś tam raz uduś kotleta zamiast go smażyć.Jak cokolwiek zmienisz z tych rzeczy pojawią się efekty.Nie musisz rezygnować z tych potraw-ale staraj sie ograniczyc.No i jak napisałaś mż to podstawa.Ja zmniejszyłam dawkę drastycznie bo tak o 2/3.Ty mozesz zmniejszyć np o 1/3-jak jesz np.9 pierogów-to zjedz 6.Ja teraz zjadam 5 szt.Na początku diety jadłam 4-a przed dietą 10-12. Jak możesz staraj się gimnastykować codziennie-chociaż 15 minut. Niech będą to ćwiczenia energiczne-i podstawa-systematyczne. Ja ćwiczę ok.40 minut ko.godziny 18-stej. Życzę powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucyyyy Napisano Styczeń 29, 2012 Witam wszystkich :) jejku jak ja dawno tu nie byłam... ale muszę się pochwalić 29 dzień diety i 5 kg mniej huraaaaaaaaaaa , mam nadzieje ze wytrwam do konca... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 29, 2012 Hej Na śniadanko niedzielne zjadłam jaglankę.Potem kiwi,pomarańczę i pół banana.Teraz będzie obiadek-filet z kurczaka gotowany + pomidory krojone z cebulą i jogurtem. Lucyyyyy-GRATULUJĘ!!!!!!!!!!! Już jedną trzecią masz za sobą-jeszcze dwa razy po jednej trzeciej i po kłopocie :) Dasz radę-TRZYMAJ SIĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie dziś był mróz blisko -20.Brrrrrrrrrr........ nie lubię takiej zimy. Siedzę w domu i gramy z rodzinką w tysiąca :D Co tam słychać na waszych frontach??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellabruna 0 Napisano Styczeń 30, 2012 Heej wszystkim!Ale sie za wami stesknilam:D Cos ostatnio opuszczam sie w pisaniu ale obiecuje ze nadrobie jak tylko odrobine sie ogarne...Mialam urwanie glowy ostatnimi czasy i zadnych szans na chwile wytchnienia przed kompem ale powoli bedzie lepiej:) Zapomnialam zwazyc sie w sobote i zwazylam dopiero dzisiaj wiec jest 71 kg ..Niby ok ale zamierzam od nowego miesiaca troche wiecej scisnac pasa bo nie mam cierpliwosci,3 kg w 3 tyg -to nie dla mnie:(No ale przyznam szczerze ze i tak cud ze chudne bo niby stosuje sie do rad calluny ale grzeszki zdarzaja mi sie za czesto no i pochlaniam za duzo:(Popoludniami nie umiem zapanowac nad apetytem i jak zjem jablko,marchewke czy jakis twarozek to wcale mnie to nie zaspokaja a wrecz przeciwnie...jestem wiecznie glodna:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellabruna 0 Napisano Styczeń 31, 2012 Widze ze nie tylko ja jestem zajeta :P U mnie dzis strrasznie zimno i pierwszy raz wysiadl mi akumulator w aucie:(Dobrze ze rano z malym do przedszkola podrzucil mnie szwagier bo masakra normalnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calluna 0 Napisano Styczeń 31, 2012 Witaj Bella ! Normalnie taki mróz,że komputery chyba zamarzły-bo nikogo tu nie ma :D :D :D Ja prawie na Syberii- rano miałam -26. Na obiad miałam kapuśniak z kapuchy kiszonej-mniam!!!!!!!!! Potem pierogi z kaszą gryczaną. Jutro wraca jaglanka na śniadanie-dziś zakupilam kaszkę.I soczewicę sobie kupiłam-wykorzystam do jakiejś potrawy. Na jutro planuję nalesniki-może z soczewicą lub ze szpinakiem. Oby do wiosny dziewczynki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omnom 0 Napisano Styczeń 31, 2012 Jestem, jestem, miałam urwanie głowy, ale ja się odmeldowuję :) Nie mówcie mi o kapuśniaku - uwielbiam!!! Nie mam pomysłu na kolację, mam jogurt naturalny, chcę coś niewęglowodanowego, co można zrobić z jogurtem? (Wykluczmy też owoce) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach