Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xkx ll a może więcej

Dlaczego niektórzy mężczyźni mają problemy z wyrażaniem uczuć

Polecane posty

"jeżeli mu zależy na mnie jako na osobie to zależy mu też żeby wiedzieć co mi jest (albo przynajmniej żeby poznać powód dla którego nie pozwalam podejść do siebie na odległość bliższą niż 3 metry)." PMS - wiadomo. "Tak samo mnie interesuje jego nastrój, to jak minął mu dzień. Wiesz, to takie ludzkie." Czy odpowiedź "normalnie" zaakceptujesz czy chcesz codzienną , upierdliwą do bólu relację z każdego mało istotnego gówna jakie się wydarzyło tego dnia w jego pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13861
Murland - to emocje są okazywane poprzez opowieści jak minął dzień? Cholera, chyba jestem Twoim 'emocjonalnym ideałem'. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IMO - w tych opowieściach też są emocje, nawet okazywane w ten bardzo męski sposób np. "ale mnie dzisiaj ten gość z biura wkurwił", o...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PMS - wiadomo." prehistoric monster syndrome :D ja tam nie zauważyłam, żeby mój chłop miał jakiś problem z wyrażaniem uczuć. pozytywne wyraża bez problemu, negatywne po nim widać. wiem, co go dołuje i nie mam zamiaru wyduszać z niego zwierzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Darker, ty nigdy nie byłeś w poważnym związku, prawda?" Zaczyna się :D /Twoje argumenty będą odrzucane bo... bo... bo nigdy nie byleś w związku! Ha! Nie znasz się głupi prawiku! Rozumiem, że poważny związek oznacza masę czasu poświęconego na nic w niego nie wnoszące bzdety i nie mam nic przeciwko temu o ile tylko jedna strona ma odchyły w tym kierunku. Zmuszanie mnie abym mówił co czuje kiedy po prostu jest mi przyjemnie, zmuszanie mnie do na rozbijania słowa "dobrze" na wszelkie możliwe submodalności i do tego jeszcze mój szczegółowy raport z tej samej monotonnej czynności którą wykonuje cały dzień przez osiem godzin jest pastwieniem się. I nie tylko ja tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13861
Murland - jeśli nie trzeba, to po co te emocje ( :classic_cool: ) związane z nieokazywanie strapień i radości? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy odpowiedź "normalnie" zaakceptujesz czy chcesz codzienną , upierdliwą do bólu relację z każdego mało istotnego gówna jakie się wydarzyło tego dnia w jego pracy? " hmm... "i wtedy zauważyłem, że skończył się papier toaletowy!!! siedziałem nie wiedząc co zrobić... zimny pot wystąpił mi na czoło... skarbie, nawet nie wyobrażasz sobie jak strasznie się czułem! taki bezradny i biedny pośrodku tej wielkiej, obcej i zimnej toalety..." :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam. A zapytałam dlatego, że wykazujesz się błogą ignorancją i nawet nie starasz się zrozumieć, że ludzie będący w dojrzałym związku są na tyle blisko, że albo wiedzą co jest nie tak po samej minie partnera, albo sobie zwyczajnie takie rzeczy mówią. Jak ty uważasz, że zamiast porozmawiać z partnerką lepiej iść się nawalić z kolegą to o czym jest ta dyskusja (i z kim ja w ogóle rozmawiam?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żaba - wiesz, z dorosłych ludzi nie trzeba nic siłą wyciągać. " Świetnie. Więc gdy na pytanie jak było w pracy odpowie jednym słowem - nie nalegaj. W końcu jest dorosły (tak mniemam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba Letycja jeżeli jesteście ze sobą już długi czas to naturalne, że drugą połówkę zna się dobrze, na wszystko potrzeba czasu a reszta przychodzi sama jak w Twoim przypadku...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba - podejrzewam, że po pierwsze to mogę się takich historii spodziewać, po drugie przy jedzeniu, po trzecie - była by próba zamachu na moje życie (bo chybabym się udławiła xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker - z drugiej strony mnie samą irytowałoby gdyby ktoś notorycznie tak opowiadał, po drugie jak widzę, że coś jest nie tak to albo niech zabiera swoje emocje i dupę na wycieraczkę i mnie nie wkurza swoim humorem albo niech mówi co jest nie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żaba - wiesz, z dorosłych ludzi nie trzeba nic siłą wyciągać. " ty masz jakąś manię dorosłości? :o a ten twój "poważny związek" na odległość, wybacz, ale też z lekka śmieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ?
A moze wrocimy do tematu topiku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A zapytałam dlatego, że wykazujesz się błogą ignorancją" W stosunku do siebie of course bo o ile ja mogę słuchać jak dziewczyna opowiada mi Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI przebieg swojego dnia i jest to dla mnie interesujące o tyle ja nie czuję potrzeby tworzenia eseju na ten temat. "nawet nie starasz się zrozumieć, że ludzie będący w dojrzałym związku są na tyle blisko, że albo wiedzą co jest nie tak po samej minie partnera" Nie zmieniaj tematu. Nie rozmawiamy tu o grymasach na twarzy. "Jak ty uważasz, że zamiast porozmawiać z partnerką lepiej iść się nawalić z kolegą to o czym jest ta dyskusja (i z kim ja w ogóle rozmawiam?) " Akurat ja niepijący jestem a z partnerką owszem można porozmawiać a nie zdawać raport z przebiegu dnia pod groźbą zarzutów o nieczułość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13861
Moorland "...że coś jest nie tak to albo niech zabiera swoje emocje i d**ę na wycieraczkę i mnie nie wkurza swoim humorem..." ALE TO JEST WŁAŚNIE OKAZYWANIE EMOCJI! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu uważam, że jak ktoś chce być w związku to albo jest gotowy, albo dalej bawi się w swojej piaskownicy i "sysko tsyma dla sebie". I co w tym śmiesznego? Dla mnie jakoś to wcale zabawne nie, ale od nowego roku związek wróci do normalnego stanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A moze wrocimy do tematu topiku ?" temat jest głupi. mężczyźni nie mają problemu z wyrażaniem uczuć, to baby mają problem z tym, jak mężczyźni wyrażają uczucia. jak człowiek przychodzi spierdolony z roboty, to niekoniecznie ma ochotę gadać o tym, co go wkurwiało, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak widzę, że coś jest nie tak to albo niech zabiera swoje emocje i d**ę na wycieraczkę i mnie nie wkurza swoim humorem albo niech mówi co jest nie tak" Jak nie zdaje raportu z całego dnia tzn., że coś jest nie tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyolbrzymiaj, nie chodzi mi o dokładny raport, ale chyba każdy w ciągu dnia robi coś co jakieś tam emocje wzbudza. Nie wielkie i nie codziennie, jasne - ale wcześniej uparcie twierdziłeś, że o niczym się nie mówi, a każdy problemik (nawet jeżeli problemik to nabicie sobie guza o szafkę) można traktować na dwa sposoby: albo udawać, że nic się nie stało albo wpadać w czarną rozpacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak człowiek przychodzi spierdolony z roboty, to niekoniecznie ma ochotę gadać o tym, co go wkurwiało, nieprawdaż?" No jak to?! Wrócić do domu i nie rozmawiać o pracy?! Co to za pomysły w ogóle?! Dzicz! Dzicz! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaba - a kto mówi o tym, zeby od progu wykrzykiwać powody zdenerwowania przez megafon? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13861
Moorland "Żaba - a kto mówi o tym, zeby od progu wykrzykiwać powody zdenerwowania przez megafon?" Okazywać emocje, czy nie okazywać - oto jest pytanie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13861
xkx ll a może więcej - rozbawienie także jest jedną z emocji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×