Niestandardowe małżeństwo...

Wczoraj wypowiadałam się pod jednym z artykułów na kafeterii. Opowiedziałam o moim małżeństwie. Były głosy poparcia dla mojej osoby, jak i te przeciwne mojemu modelowi małżeństwa. Otóż ja i mój mąż jesteśmy osobami biseksualnymi. Dużo ze sobą rozmawiamy, jesteśmy ze sobą naprawdę szczerzy. Jesteśmy osobami, które naprawdę się kochają, ale jesteśmy też przyjaciółmi. Tak, przyjacółmi. W łożku jest nam świetnie. Nie nudzimy się sobą i silnie na siebie działamy, choć bywają gorsze dni, jak w każdym małżeństwie. Rozumiem, że On jako osoba biseksualna potrzebuje też kontaktu fizycznego z mężczyznami, jak i ja z kobietami. Raz na pół roku, czasem rzadziej, wychodzimy do klubów dla homo- i biseksualistów. Idziemy tam razem, lecz wracamy osobno. Są to jednorazowe przygody. Jest to za obupulnym przyzwoleniem. Odbywa się to na pewnych warunkach, które oboje ustaliliśmy ze sobą, jednym z nich jet to, że z daną osobą nigdy więcej się nie spotkamy, ani nie będziemy utrzymywać kontaktu. A więc mam pytanie, dlaczego jesteśmy atakowani, skoro oboje tego chcemy? Liczę na racjonalne argumenty. Wiem, że narusza to moralność, ale ten temat wolałabym zostawić do indywidualnych przemyśleń.

Jak myślicie?

Jak myślicie?

A więc mam pytanie, dlaczego jesteśmy atakowani, skoro oboje tego chcemy? A ja mam pytania dwa : kto niby Cie atakuje ? i co sie takiego jednak dzieje, że masz potrzebę dzielenia się swoim stylem życia na forum z zupełnie obcymi ludźmi :O?

Wczoraj jak wypowiadałam się pod jednym z artukułów zostałam zaatakowana. Nie chodzi mi o dzielenie się tym, tylko o to dlaczego to tak ludzi przeraża.

bo to nie normalne i swoim zboczeniem jak i głupotą nie musisz sie chwalić na forum

Nie chwalę się. Po prostu pytam. A musiałam najpierw opisać to o co chcę zapytać

bo skoro wypowiadasz sie publicznie na forum to licz sie z tym, ze nie każdy bedzie Ci przyklaskiwał .. no to chyba oczywiste :O

Nie rozumiesz mnie, nie chodzi mi o to, żeby każdy był za. Chodzi mi o racjonalne argumenty dlaczego są przeciw.

Nie rozumiesz mnie, nie chodzi mi o to, żeby każdy był za. Chodzi mi o racjonalne argumenty dlaczego są przeciw.

może są przeciw z powodu waszej rozwiązłości seksualnej?

skoro z klubu wychodzisz z nowo poznaną lesbijką i ustalacie gdzie będziecie się kochać a powrót do domu planujesz za kilka godzin to Twoja sprawa ale po pwrocie do domu jak się czujesz z myślą, że Twojego męża popychał jakich gej chory na adidasa ?

Raz na pół roku, rok to rzeczywiście rozwiązłość. Masa ludzi co noc śpi z kimś innym, a ja codziennie kładę się u boku męża

Ilona-bi Nie rozumiesz mnie, nie chodzi mi o to, żeby każdy był za. Chodzi mi o racjonalne argumenty dlaczego są przeciw. Ja pierdole... no dobrze. Dlatego , ze dla większości osób zwiazek opiera sie m.in na wyłacznosci seksualnej ,czyli nie pierdolimy sie z kim chcemy ( nawet za przyzwoleniem drugiej strony), że jednorazowe przygody kojarzą sie ze zwykłym kurewstwem , ( już pomijam kwestie totalnej głupoty i narażania drugiej strony na ryzyko wszelkiej maści zakażen .. i nie , prezerwatywa nie chroni w 100 % skutecznie), że odstreczające sie jest , ze Twoj mąz preferuje także seks z męzczyznami.

jestem dziewczyna i chcialabym sprobowac z dziewczyna ale sie wstydze:O

I ja, i mój mąż wiemy co to antykoncepcja. Czasteczka wirusa hiv jest 40x większa niż plemnik. Jak więc ma się przedostać przez prezerwatywe?

z kazdym Twoim kolejnym pytaniem mam coraz większą pewnośc, że intelektualnie z Tobą też nie halo....

Słuchaj A takie pytanie - macie ślub kościelny? Bo jeśli nie - załóżmy jesteście niewierzący to nie robicie nic złego - oboje jesteście zgodni w temacie I będziecie atakowani przez osoby wierzące bo to się nie mieści w normach KK

Po każdej takiej ''akcji'' badamy się. A kto z Was jak spał z kimś po imprezie albo gdzieś jeszcze indziej badał się? A hiv nie przenosi sie tylko na osobnikow tej samej plci. Wrecz przeciwnie, najwiecej przypadków jest wśród osób heteroseksualnych.

nie napisałaś ile czasu jesteście małżeństwem ale czuję, że krótko , ale obstawiam, że długo nie będziecie razem , ponieważ pójdziesz mieszkać do kobiety i będzie to rozwódka z dzieckiem lub panna z dzieckiem i to będzie silniejsze od Ciebie natomiast ten Twój będzie się spotykał z wieloma gejami

Jesteśmy ateistami. Mamy ślub cywilny. Dzieci jeszcze nie mamy. Umówiliśmy się też, że jak zdecydujemy się na dzieci to nie będziemy już tego praktykować

Po każdej takiej ''akcji'' badamy się. a nikt ci nie powiedział, że 100% pewności uzyskujesz dopiero po 1/2 roku od zakażenia?

Autorko Ja jestem osobą wierzącą Ale staram się rozumieć innych Zatem JEśli wy jestescie ateistami i robicie to co robicie za obustronną zgodą bo takie macie potrzeby to ja nie mogę powiedzieć o was nic złego

akurat :)

Jesteśmy 7 lat po ślubie. Znamy się jakieś 11 lat, tak +/-. Planujemy dzieci za około 2 lata- koniec spłaty kredytu mieszkaniowego.

po pierwsze nie rozumiem jak można zdradzać żonę czy męża i jeszcze się na to godzić po drugie możecie się czymś zarazić po trzecie to obrzydliwe bzykać się z nowo co poznaną osobą,nic o niej nie wiedząć po czwarte uwazam takie zachowanie za zboczone i nienormalne bo jesli sie kogoś kocha to jest się mu wiernym obojętnie czy jest się heteroseksulnym czy biseksualnym

poza tym oni badaja sie chyba tylko w kierunku Hiv... no a jeszcze jest wiele innych rozkosznych przypadłości:D wiele z nich nie daje w ogole zadnych objawów..:P

Bo jak ludzie się kochają, to nie wyobrażają sobie zdrady, są samo wystarczali dla siebie. Są zazdrośni o siebie, to jest ludzkie i normalne. Natomiast jeżeli im czegoś brakuje w miłości to szukają przygód, to jest taka prawda. Miłość to też szacunek dla drugiej osoby!! Nie widzę miłości wówczas, gdy potrzeba kontaktu fizycznego z inną osobą niż mój partner. Jest to wręcz obrzydliwe, gdy dwoje ludzi się kocha to nie wpuszcza się do swojego gniazda osób trzecich. Można o swoich potrzebach rozmawiać. W Waszym przypadku, to jednak nie widzę miłości. Ja tego nie krytykuję, każdy niech żyje jak chce. Nie rozumiem tylko skoro Wam jest dobrze, po co pytasz o opinię obcych ludzi?

Ludzie Cie atakuja bo to co robisz nie jest normą, jest czyms co nie wpisuje sie w kanon i zalozenia małżeństwa, jest czyms obcym, a ludzie boja sie nowosci. Dla mnie to co robicie jest oblesne, ale robcie sobie co chcecie, mnie i moich bliskich nie krzywdzicie.

Słuchajcie Niezrozumienie wynika z niewiedzy Bo trudno jest się postawić w ich sytuacji jeśli się jest hetero