Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ilona-bi

Niestandardowe małżeństwo...

Polecane posty

Gość jertella
tym razem pomaranczka - masz racę i z tobą się zgadzam natomiast autorka to neurotyczka, wszystko odbiera jako ataki, nadinterpretuje wypowiedzi osób o innych pogladach uważam że nie powinni uprawiać tego procederu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moje slowa, ze mezczyzna takze moze zajmowac sie dziecmi powiedzialas, ze to kobieta ma piersi. Owszem je co dwie godziny, ale to nie znaczy ze w miedzy czasie facet nie moze zajmowac się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jertella
skończ juz z tym dzieckiem upierdliwa debilko :O jesteś namolna jak windykator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jertella
twoje gadanie to jest bezowocne lanie wody zauwazyłam że osoby które na początku dyskutowały maja ciebie dosyć i przychodzą inne coś dorzucić wytrzymać z toba czytajac tłumaczenia zapetolone robi sie nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaa86
Ja myślę, że te ataki wynikają właśnie z niezrozumienia i braku tolerancji. Ja akurat w tych sprawach, tj. seksualności, jestem osobą tolerancyjną, mam kolegę geja, dlatego nigdy nie obrażam osób o innej orientacji, natomiast zrozumieć Waszego zachowani nie mogę, jeśli się kogoś kocha, to nie można wg.mnie spokojnie myśleć, ze mój mąz właśnie mnie zdradza, obojętnie czy to z kobietą, czy z mężczyzną, oraz samemu zdradzać... Jeszcze mogę zrozumieć jakiś wyskok w bok, poznajemy kogoś, emocje itp, a później kac moralny, u Was nie ma kaca, wszystko jest zaplanowane i to nie jest moim zdaniem normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie tłumaczę tylko próbuje zrozumieć Twoje dziwne wypowiedzi. Bo wg Ciebie jak kobieta dzieckiem się opiekuje to maz ja musi zdradzac. Wrecz napisalas ze on napewno bedzie mnie zdradzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mwmwm
znam dziewczynę biseksualną, która powiedziała, że mogłaby być zarówno z facetem, jak i z kobietą, płeć nie ma znaczenia, chodzi po prostu o miłość. ale właśnie - albo, albo. teraz jest w stałym, dłuższym związku z facetem i nie szuka przygód na boku, bo on jej wystarcza. miłość = wierność, w powszechnym przekonaniu. pytanie brzmi więc, dlaczego Wy macie takie potrzeby, dlaczego sobie nie wystarczacie? tak mógłby powiedzieć każdy heteroseksualny facet albo kobieta - mam większe potrzeby, potrzebuje czasem seksu z kimś innym i to już się jeszcze bardziej nie mieści w głowie (zdecydowanej większości, bo są jednak i swingersi). ja do Ciebie nic nie mam i nawet nie oburzam się, ale jeśli już pytasz o opinię, to zastanawia mnie skąd te rozbujałe potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilona a ja Cie rozumiem , i zazdroszczę takiego porozumienia z mężem:) bo mój się nie zgadza , iż jest to dla niego krępujące:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jertella
odpowiedz na to pytanie więc jeśli to nie jest potrzeba pierwszego rzędu to zrezygnujcie z niej w imie miłości ponieważ NIE POTRZEBUJECIE TEGO a jest to wasz kaprys na tym polega miłośc, że mamy inne priorytety i rezygnujemy z rzeczy dalszego rzedu więc rezygnujcie z tego i prowadzcie normalne życie małżeńskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianeczkaa
uwazam ze jak sie komus przyrzeka (nie przed bogiem) ale przed soba to nie powinno sie go zdradzac. ja nigdy bym sie na takie cos nie zgodzila. to jest troche wygodne, i troche tak jakbyscie nie byli malzenstwem. poco jestescie malzenstwem skoro jestescie w tak luznym zwiazku ??? i razem sie kur....cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mwmwnm-dla rozmaitosci:) mnie bardzo podnieca widok jak mój mąż kogoś posuwa, proste:) każdy jest zboczony na swój sposób , nie tylko pozycja "po Bożemu " się liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstaniecie sie i tak
To że jestescie bi nie oznacza wcale,że musicie miec kontakty on - z facetami, ona - z kobietami... My jestesmy hetero co nie oznacza, że musimy mieckontakty z innmi oprócz siebie. jak wam to odpowiada to ok. Ale taki zwizek jest ubogi w to co w związku dwojaga ludzi najważniejsze...a bogaci tylko w sprawy cielesne. Nie macie ni co jest tylko "WASZE", wszystkim sie dzielicie. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaa86
20:19 [zgłoś do usunięcia] PgDn mwmwnm-dla rozmaitosci mnie bardzo podnieca widok jak mój mąż kogoś posuwa, proste każdy jest zboczony na swój sposób , nie tylko pozycja "po Bożemu " się liczy... Pomiedzy pozycją "po Bozemu" a posuwaniem innej na oczach żony jest jeszcze cała masa urozmaiceń w seksie, ale rzeczywiście, są na tym świecie różne zboczenia i naprawdę coraz mniej jest mnie w stanie zdziwić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jertella
zauważylam że nie odpowiadasz na konkretne pytania tylko udajesz że ich nie ma a jak jest cos nadmienionego tak sobie to sie tego czepisz i odpowiadasz co 2 minuty śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasza orientacja nie polega na tym,że w jednym czasie musicie miec i faceta i kobietę! Tylkona to,że pociagają was obie płcie. Ale reguły wierności sa tu takie same...Jak traficie na przysłowiową "drugą połowę" to takie zabawy nie będą wam potrzebne. To przykre,że sami sobie nie wystarczacie...Faktycznie pozostaje tylko współczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakucunka
Mnie śmieszy ta dziwna ideologia, którą dorobiłaś do bycia bi. Osoby hetero też mają czasem ochotę na skok w bok. A jednak z wielu powodów z tego nie korzystają. To, że jesteście bi nie oznacza, że jesteście wyjątkowi, przykro mi, bo widzę, że jesteś święcie o tym przekonana. Jesteście jak każda inna para uznająca kontrolowaną zdradę. Ile tu już było topików osób próbujących przekonywać do takich układów. Układów, właśnie, bo dla mnie to żaden związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt miedzy "po Bożemu" a pozwolenie na zdradę jest mnnnnnnóóóóstwo rozrywek. Rozumiem jeszcze trójkąt, czworokąt, ma sie nad wszytkim kontrole...ale to,że on wychodzi gdzies z innym facete...Jest z nim sama na sam, byc może nawiązuje z nim więx emocjonalną.... Swoją drogą jak ty możesz z nim uprawiać miłość oralną?! Kobieta bi jest dla mnie spoko...Ale facet?! Pedał to pedał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimimimi
to jest obrzydliwe nie chciałabym mieć w pochwie fiuta który był w odbytach pedałow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisze na wasze pytania za okolo dwadziescia minut. To, ze nie odpisuje moze znaczyc cos innego niz stara sie tu pewna osoba udowodnic. Poprostu mam zycie poza kompem. Skoncze kolacje dla meza, wykapie sie i odpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytaj co napisałaś
Ilono, nigdy nie miałam do czynienia z podobną sytuacją, dla mnie jest to sytuacja niewyobrażalna, ale... Wy jesteście dwojgiem dorosłych osób, ustaliliście między sobą jakieś zasady, nie przekraczacie ich, nikogo przy tym nie krzywdząc - Wasza sprawa, skoro tak lubicie od czasu do czasu się zabawić.Ani nie potępiam, ani nie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianeczkaa
przykro mi dziewczyny ale chyba Ilona-bi sie wystraszyla i uciekla bo nie pisze juz ze 20 min. a moze tylko czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaiste to nie "związek"tylko układ! Żadnej intymności, niczego należącego tylko do was, tylko dupczenie się. Nie przeżyliście chyba seksu związanego prawdziwym uczuciem... Kiedy bliskość kochanego ciała tak cieszy, że o aż boli. Dupczyć na prawo i lewo mozna się jak jest sie singlem ale w związku? Związek przynajmniej z założenia powinien być czymś intymnym, tylko waszym...Zostawia się za sobą poprzednie związki i tworzy cos własnego, niepowtarzalnego. Pierdolenie się z byle kim to nie związek. Po cowam małżeństwo? Łatwiej dotać kredyt na mieszkanie? Jak jestem w zwiazku, kocham, nie wyobrazam sobie pieprzenia sobie z kims obcym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianeczkaa
ja spadam - a tak na marginesie - to sie nie ludz ze jestes w prawdziwym malzenstwie. malzenswo to takie cos o czym wy nie macie zielonego pojecia. a teraz zjedz kolacje ze swoim mezem ktory moze za jakis czas bedzie pykany za jakiegos niedomytego murzyna abo on bedzie jego - a potem przy kolacyjce bedziecie sobie opowiadac. a juz wogole sobie nie wyobrazam tutaj dzieci w tym chorym zwiazku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie wpuściłabym do siebie (ani waginalnie ani oralnie ani analnie) kutasa, który był w dupie pedała. Obrzydliwe. Twój facet pewnie ożenił się z tobą bo potrzebuje przykrywki...Założe się,że jego rodzina nie wie żejest bi... Po prostu jest PEDAŁEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszekkkkk
nie mozna byc troche w ciązy albo sie jest albo sie nie jest tak samo jak tu nie mozna byc troche kurwo albo sie jest albo sie nie jest dla mnie to jest nienormalne i nie moralne i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolakarola88
To po jaki ch uj jesteście małżeństwem dla mnie to jest obrzydliwe i nie popieram tego,bo dobra dupcz się z babką i z facetem,ale nie bądź mężatką fuuuj pierdzielisz się z jednym/ jedną ,a za chwilę z mężem,a jego facet je bie w dupsko,a potem Ciebie bleee roznosiciele syfa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolakarola88
tacy ludzie nie powinni miec w ogole dzieci,bo wyrosna z nich kolejni zboczency albo Bog wie co.. Boze kochany nawet nie chce myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałam Ci już chyba z sześć razy nie jest to potrzeba pierwszego rzędu, ale jest jednak potrzeba. Nie znaczy to jednak, że robimy to codziennie. To jest rzadkie. Bardzo rzadkie. Zdarza się nam. Jest na zasadach, które sami ustaliliśmy, i których przestrzegamy nie robiąc nikomu krzywdy, a przede wszystkim nie robimy tej krzywdy sobie. Ktoś tu napisał, że heterykom też może czegoś brakować. Mi u mojego męża nic nie brakuję. I w życiu codziennym i tym seksualnym jest osobą, która jako facet mi wystarcza. Gdybym była hetero to bym już miała święty spokój, bo jest mi z nim wyśmienicie. Naprawdę go kocham, ale brakuje mi kontaktu z kobiętą, czego on nie może mi zapewnić. Brakuje mi tego, ale to nie oznacza, że za każdym razem jak mi tego brakuje to idę i się bzykam z jakąś laską. Tak jak napisałam ostatnia taka przygoda miała miejsce w maju 2010r. Nie wiem kiedy będzie następna i czy w ogóle będzie, bo nie jest to potrzeba pierwszego rzędu. Jak będziemy mieć dziecko to napewno zaprzestaniemy całkowicie tego typu przygodom. To jest jedna z tych zasad. I mój mąż jest biseksualny, nie jest gejem. Widzę to. Odpowiedziałam tu na częśc pytań. Jak któreś pominęłam(oprócz szczegółów tego co robimy w sypialni) to proszę się przypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×