Dziewczyny (BI bądź lesbijki) opowiedzcie o tym jak dowiedziałyście się że jeste

Najbardziej mnie krępuje to iż całe nasze środowisko chyba widzi co się dzieje, ja osobiście mam to gdzieś, jestem wyzwolonym człowiekiem, jednak widzę czasem u niej pewne skrępowanie. Ale tylko czasem, gdyż zazwyczaj jesteśmy zajęte swoim towarzystwem... Spróbuję ją najnormalniej w świecie uwieść...

(oczywiscie nie mieszka w Polsce, stąd moj wpis o jej narodowości)

btw25 hahahah no dokladnie :D psychol :D

proponuje zebyscie wyskoczyly gdzies razem na drinka...reszta sama sie potoczy:) tez tak chce! ;)

Najbardziej mnie krępuje to iż całe nasze środowisko chyba widzi co się dzieje, ja osobiście mam to gdzieś, jestem wyzwolonym człowiekiem, jednak widzę czasem u niej pewne skrępowanie. właśnie jesteś zniewolona zboczeniem i tak nim otumaniona że myślisz że jesteś wyzwolona

mi mala- to nieladnie z mojej strony...ale mnie czekoladki nie..pociagają..wogole chyba jestem trochę rasistką... jest tyle fajnych facetów i kobiet w polsce...ze nie czuje potrzeby rozgladac się za afroamerykaninami...:)

Narcyzm? Narcyzmem byłoby ograniczanie jej w czym, w związku, zobowiązaniu, typu coś za coś ale ja nic takiego nie robię, a to iż czuję się cudownie przy niej to coś złego? Ja nie mam problemów z czuciem się cudownie również sama ze sobą, z czym ty pewnie przejawiony głosicielu "zdania ogółu" masz spory problem, poza tym miałam już nie zwracać na ciebie uwagi, żegnaj więc, pokój twojej zbłąkanej duszy :D

jakie zboczenie? kobiety mogąsie co najwyzej piescic i calowac? co w tym zlego???????????????????????????????????????????????????????????????????????????

btw ciągle gdzieś razem chodzimy, na drinki, na spacery, na kolacje, wszędzie razem jednak...no właśnie jakoś nie potrafię po prostu spojrzeć jej w oczy i zapytać wprost czy nawet wykonać jakiś konkretny gest, ale tak jak pisałam, czuję w kościach iż "coś się szykuje" ...:D

no wiesz, w doborze PRZYJACIÓŁ kolor skóry nie ma znaczenia;) a ona jest moją przyjaciółką własnie poza tym- jaka to czekoladka:D zmieniłabyś zdanie, jakbyś ją zobaczyła;) nie widziałam tak gładkiego ciała i takiego tyłka jak żyję;)

jestem artystką, to tego spod znaku ryb...więc zwyczajnie myślę trochę SZERZEJ;) a "kolega" pewnie jakis zakompleksiony żuczek w okularach, który na codzien rozklada zamiast kobiet- komputery na czesci pierwsze;) hhahaha

Narcyzm? Narcyzmem byłoby ograniczanie jej w czym, w związku, zobowiązaniu, typu coś za coś ale ja nic takiego nie robię, a to iż czuję się cudownie przy niej to coś złego? Ja nie mam problemów z czuciem się cudownie również sama ze sobą, z czym ty pewnie przejawiony głosicielu "zdania ogółu" masz spory problem, poza tym miałam już nie zwracać na ciebie uwagi, żegnaj więc, pokój twojej zbłąkanej duszy tak jesteście narcystyczne, macie obsesje na punkcie waszego wyglądu, co przerzuca się na obsesje pożądanie już nie tylko waszego wyglądu ale każdego który uważacie za kobiecy więc dlatego zaczynają pociągać was inne kobiety

znowu prowokacje - nie pierdol, idź zwalić konia:)

moze zwyczajnie jestem uprzedzona do czekoladek, kiedys murzyn byl moim wspollokatorem... niezly kombinator i amant,hahahah , byl z moja przyjaciolką a i mnie probowal uwisc;) smieszne...musialam mu podziekowac i wyrzucic z mieszkanai gdyz prawie rozbil moja przyjazn i kolezanka;) ogolnie nic do nich nie mam, ale wiazac sie z nimi nie chce;)

tak jesteście narcystyczne, macie obsesje na punkcie waszego wyglądu, co przerzuca się na obsesje pożądanie już nie tylko waszego wyglądu ale każdego który uważacie za kobiecy więc dlatego zaczynają pociągać was inne kobiety nawet jesli, to co z tego?

Ja rónież jestem spod znaku ryb i śpiewam :)

mi mała niezalogowana - ty mi go obciągnij i odnajdziesz swoją prawdziwą orientację zgodną z naturą

tak jesteście narcystyczne, macie obsesje na punkcie waszego wyglądu, co przerzuca się na obsesje pożądanie już nie tylko waszego wyglądu ale każdego który uważacie za kobiecy więc dlatego zaczynają pociągać was inne kobiety nawet jesli, to co z tego? to się trzeba leczyć. mam w gaciach coś co wam pomoże na głowę

tobie nie obciągne bo jestes ograniczony, ordynarny, oblesny, małostkowy i na 100% BRZYDKI ;)

nie tylko ty to masz;) z tego lekarstwa czasem korzystam, ale to nie o to chodzi;) sa emocje, których facet zwyczajnie nie jest w stanie dostarczyc...:) szczegolnie TY

tobie nie obciągne bo jestes ograniczony, ordynarny, oblesny, małostkowy i na 100% BRZYDKI skąd wiesz czy jestem brzydki? pobaw się lepiej z moim dżonem

po co Twoim? mam wstret do ograniczonych ludzi:) poza tym z Twojego slownictwa zwyczajnie czyta sie ze jestes zakompleksionym prostakiem:) zmien to, nabierz ogłady i klasy, i wyjdz do ludzi:) ubierz się ładnie a nie ..taki zapuszczony pewnie siedzisz w bialym rozciagnietym podkoszulku, z piwem w ręku i pornolem przed nosem;) a ffuuuuu- unikac takich oblechów!

btw25 jako osoba mająca pewne doświadczenie w dziedzinie o której traktuje ten topi,c może udzielisz kilku rad początkującej koleżance...:D Moja wybranka nie jest "łatwą" sztuką...

btw masz dobre serce, próbujesz nawrócić prowokacje... :D Obawiam się iż nic z tego nie wyjdzie:P

kiedy liliana ja jeszcze zandego doswiadczenia w tym nie mam...od jakiegos czasu zastanawialam się nad tym,czy mogłabym z kobieta... podobno w kazdej kobiecie drzemie ukryta lesbijka, tylką wiekszosc o tym nie wie .. :) ja raczej przejrze portale randkowe i ogloszenia kobiet zdecydowanych juz na taka znajomosc:) Tobie zycze powodzenia:) i odwagi:) sobie tez:)

A skąd jesteś, ze tak zapytam :)

niczego na silę nie przyspieszaj...:) samo wszystko wyjdzie predzej czy pozniej:) wystarczy ze bedziesz ja troche prowokowac, kokietowac...wspomnisz ze np jestes dzis w nastroju na milosc np;) albo ze przegladasz anonse lesbojek na necie, bo czujesz,ze mialabys ochote na romans z kobieta...sprowokuj ją..moze jąto osmieli:)

z łodzi, czasem bywam w Wawie

ile Ty masz wogóle lat Lil? a kolezanka?

Tekst z anonsami lesbijek odpada zdecydowanie. Uwiodę ją, czuję podskórnie iż ona chce być zdobywana :D Bedę pisała w temacie jęsli poczynię postępym, ale jest cudownie :D W sumie...nie wiem gdzie się spieszę, powinnam si ę delektować chwilami które teraz razem przeżywamy, czyż takie początki nie są cydowne? :D