Czy jest tu jakiś katecheta, osoba duchowna lub rozumiejąca Pismo Święte?

Ofiara doskonała, więc ten kochający, wszechmogacy i miłoscierny ojciec skazał na brutalna smierc swojego syna... Ja w tym nie widzę logiki...

Skoro Bóg jest wszechmogący to nie mógł dopuscic do odkupienia ludzkich win w inny sposób niż doprowadzając do tego, ze Jego syn został ukrzyzowany? Bo przeciez skoro jest też wszechwiedzacy to wiedział, że Piłat za głosem ludu skaże Jezusa na smierc... Czy możesz sobie wyobrazić większy akt miłości, niż taki? Bóg oddał swojego ukochanego Syna i pozwolił mu cierpieć bo tylko w ten sposób mógł pokazać ludziom jak bardzo ich kocha...widział jak jego Syn cierpi straszliwe męki i umiera...po to, żeby każdy człowiek mógł zostać zbawiony...nie mógł zrobić tego w inny sposób, tzn mógł bo dla Boga wszystko jest możliwe ale żaden inny sposób nie byłby tak pełny i wspaniały

co to za ofiara z syna jesli sie wie ze ten zmartwychwstanie ? chyba nikt tego nie rozumie ? bo jesli mówi ze tak , to łże . Mi łatwo by było poswiecic swoje dziecko jesli bym wiedział , ze moje dziecko zmartwychwstanie , co za problem ?

wypluty :D jasne jasne :D:D:D:D

turkusowe_oczy - i nic w tym dziwnego, to nie jest ludzka logika

Jeśli o mnie chodzi, to karanie do któregoś pokolenia też mi się "nie podoba", chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Nie składa mi się to z wiarą, że Bóg jest miłością, dobrocią i wybacza nawet bardzo grzesznym.

no tak problem widzac jego cierpienie , tu sie zapomniałem

nie skazał . Jezus modlac sie przed śmiercia potwierdził swoja wolę odkupienia nas poprzez swoją śmierć. Dlatego tak ważne jest ,żebyśmy byli świadomi ,ze Jezus SAM CHCIAŁ ZA NAS UMRZEĆ , sam chciał żeby wypełniły sie Pisma mówiące o Nim jako o Odkupicielu . zrobił to w wolnośći a nie przymuszony .

jak przenies, jak mnie to opowiadał znajomy że miał śmierc kliniczna i widział Boga z głową Gołębia, to zaraz sobie uzmysłowiłem ze przecież jest taki symbol Gołąbek pokoju i również Stwórca może mieć głowę Gołębia :) włosy dęba mi stanęły, gdy to opowiadał. Powiem wam ze to jest bardzo prwdopodobne że Stwórca ma głowę Gołębia, to jest logiczne czyż nie? :)

bzdura , mózg człowieka w agoni moze płatac i płata rózne wizje i fikcje !

Franiu dziękuję Ci za Twoją odpowiedz na moje pytanie, ale dla mnie skazanie swojego dziecka na okrutną smierc nie jest cudownym i "pełnym" sposobem, ale każdy ma prawo to interpretowac na swój sposób...

nie ma absolutnie zadnych dowodów że Jezus w ogóle istniał, mimo to miliomu ludzi umarły w jego imię... To jest dopiero okrutna ironia...

A co według Ciebie powinien zrobić Bóg?

od razu pozwolic ludziom na to,zeby bylo zbawienie, skoro wszechmocny, tylko musial skazywac na meki syna? jakies upodobanie do sadyzmu w tym widze.

Autorko, odniosę się do niektórych fragmentów ponieważ nie przeczytałam cąłego wątku do początku do końca. "Bardzo mnie to zasmuciło, szczególnie fragment o tym, że "istota niewieścia jest słabsza", czy wg Biblii mężczyzna jest lepszy, mądrzejszy? Myślałam, że wg Boga, który jest naszym Ojcem, wszystkie jego dzieci są równe, wszystkie mają jednakowe prawo do szczęścia, własnego zdanie, wolności, wyboru...." Nie chodzi tu o to, że mężczyzna jest lepszy lecz o to, że kobieta jest osobą fizycznie słabszą którą mężczyzna powinien się opiekować. "To usunięte przykazanie ukazuje, że Bóg wcale nie jest łaskawy i miłosierny, lecz mściwy i zazdrosny, więc nie jest istotą idealną... Przecież zazdrośc jest jednym z grzechów głównych... Kościół sam gubi się w swoich przekazach..." Kościół nie gubi się w swoich przekazach. Każdy chyba zdaje sobie sprawę że przez wieki w Kościele liczyły się różne osobistości, jedne lepsze, inne gorsze, jednak przekaz Kościoła jest zawsze taki sam, gubią się w nim tylko ludzie interpretujący słowa zapisane w Biblii zbyt dosłownie. "skoro nie jest napisane ze to jabłko to nie powinno przekazywać się fałszywych informacji, tak bowiem kościół od prawie samego początku swojego istnienia robił i nadal to czyni, stąd całkowite zafałszowanie prawdy i brak dokładnej rzetelnej wiedzy na temat Boga" Nikt tak naprawdę nie wie co to oznacza ponieważ w języku hebrajskim słowo "jabłko" brzmi tak samo jak "owoc". Należy również pamiętać, że cała historia z "jabłkiem" ma charakter metaforyczny i głupotą jest interpretowanie jej dosłownie.

jak to nie ma ? jestes w tyle słonko

ciemna czekolada nastepna ktora na wszystko ma odpowiedz , skoro w bibli jest drugie przykazanie w postaci jakiej jest , a 10 w jakiej jest , to dlaczego kosciół , naucza innej wersji - mataczy do dzis !

Skoro jest wszechmogący to mogł doprowadzic do tego, że ludzie od razu zostaną zbawieni... Zresztą skoro to Bóg jest stwórcą wszytskiego to skąd wzieło się zło?

przeczytaj drugie przykazanie , wedłog niego kosciół w formie jakiej istnieje nie powinien istniec

to czemu Bóg nie mogl Nie upodobanie do sadyzmu ale szansa odkupienia, niestety z niej nie skorzystaliśmy. Pamiętacie fragment w którym Żydzi krzyczą do Piłata, posiadającego prawo uwolnienia jednego więźnia, że chcą uwolnienia Barabasza? A kiedy Piłat mówi, że nie widzi winy w Chrystusie, krzyczą: "krew jego na nas i na dzieci nasze". Myślicie, że nie ma to związku z ciągłymi prześladowaniami Żydów..?

wg mnie tym jabłkiem byl seks i chodziło o kuszenie mężczyzny przez kobiete. Trzeba pamiętac, że księża to byli zawsze mężczyzni, i jak widzieli kobiete to często nie mogli nad soba zapanowac, to mogło byc zdródłem frustracji- zaczeli winę spychac za to na kobiety,,

jak to skad , gdzie drwa rąbią tam wióry lecą

:) coraz fajniejsze wpisy

Jak widac słowo boże jest mniej ważne dla wspołczesnego koscioła niż zyski ze sprzedaży tych wszytskich świetych obrazkow, figurek...

dlatego 2 wywalili

Ja uwazam, że jesli Jezus rzeczywiście istniał, to kościół prawdopodobnie poprzekręcał wszystkie jego przesłania. Sądzę, że on mówił o sobie że jest Synem Bożeym w znaczniu- a jkaim wszyscy jestesmy dziecmi bozymi. Podobno jestesmy? W zwiojach znalezionych w Nag hammadi - tzw. Ewangelia Jezusa jest takie zdanie, że wszyscy jesteśmy Bogami... czyt. dziecmi Bozymi...

Bóg obdarzył Nas wolną wolą, z własnej woli zgrzeszyliśmy...Bóg jest konsewentny i nie będzie Nam mówił że od dziś jesteśmy zbawieni bo ja tak postanowiłem...SAMI decydujemy swoim życiem czy chcemy być zbawieni czy nie...poświęcając swojego syna dał nam najwyższy dowód miłości i SZANSĘ na pójście do raju i mamy taką możliwość a czy z niej skorzystamy czy nie to już nasza WOLNA WOLA

Wiem jak w oryginale brzmi drugie przykazanie. Jednak musimy też dostrzec to, że Kościół zmieniał się przez wieki, a Chrystus udzielił prawa wprowadzania zmian w Kościele Piotrowi, którego następcami są kolejni papieże. Najwięcej zmian nastąpiło w średniowieczu, kiedy Kościół wyglądał jak wyglądał, nie oszukujmy się. Odpusty były sprzedawane, duchowni nie przestrzegali celibatu. Teraz wygląda to inaczej. A wierni potrzebują miejsc, gdzie mogą się spotykać, wspólnie modlić i kontemplować Pismo Święte. Aha i nie twierdzę, że mam odpowiedź na wszystko. Wyrażam jedynie własne zdanie.

jest to na nasze pojmowanie troche bardziej skomplikowane , bo po co owe drzewo i zakaz z niego zrywania owoca ! to tak jak dac dziecku lizaka za szybą

ciemna czekolada- pierwotnie w kosciele nie było celibatu. Zostałw rpowadzony zeby nie dopuscic do kurczenia się majątku koscielnegow procesie dziedziczenia.