Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Gość
Hej:)Nocka u nas ok, pobudka o 1, 2:30 i 4:30, na dobre wstała o 7 więc nie jest źle:)Za to ja czuję się jakby po mnie coś przejechało:(Doszedł mi straszny kaszel, przestraszyłam się bo mała też nad ranem kilka razy zakaszlała, ale teraz cisza, więc to pewnie jej zdarte po wczorajszych aferach gardełko. Trala to kupuj teścik i będziesz spokojna, bo szkoda, żebyś się tak stresowała, ale faktycznie od jednego razu i to z zabezpieczeniem...zobaczysz, że to ból na okres, który przyjść nie może. Jabłuszko Zuzi trę surowe, mieszam z banankiem chociaż nie wiem, czy troszkę jej brzusio czasem po tym surowym nie boli, więc będę parować jabłusio. Demcia, ale Kacperek odstawił, ja miałam tak kilka razy z Zuzią, wiem, jak człowiek wkurzony jest wtedy,że dziecko wyspane i do zabawy się bierze zamiast spać. Z mężem już ok?Tzn przemówiłaś do niego heh?:P Asiulka ja się absolutnie nie gniewam, mało tego, ja sobie doskonale zdaję sprawę z tego ,że ona mnie terroryzuje, pokazuje swój charakter i nerwy w momencie, a ja jestem na każdy jej pisk. Wierz mi, że staram się ją w wózku zostawić i ignorować jej marudzenie, jestem z siebie dumna bo udało mi się raz ostatnio zjeść w spokoju z mężem obiad. Tzn nie w spokoju, bo kręciła się wierciła i jęczała, czerwieniała aż ze złości, ale kątem oka patrzyliśmy na nią z mężem to ona w śmiech i za chwilę znowu maruda. Udało się zjeść i nie wziąść na ręce hehe. Faktycznie mam być z czego dumna, wyśmiejecie mnie:P Naprawdę chciałabym, żeby ona zrozumiała, że to nie będzie tak, że tylko zakwili,a juz będzie na rękach, ale jak byś zobaczyła Asiu sytuację z jej zaniesieniem, to wierz mi jestem pewna, poświęcała byś się i byś Polcię nosiła.Nie wiem może ja przesadzam, ale i ja i mąż jesteśmy zbyt wrażliwi na to jak Zuzia robi się fioletowo zielona, leci z rąk, głowa jej opada i nie wiesz czy zaraz zemdleje, czy co jej się stanie. Trwa to naprawdę dobrych kilka sekund, nie liczę ale dochodzi nieraz do 10na pewno, a wydaje się to wiecznością.Lekarz mnie uspokoił trochę ostatnio, ale i tak człowieka to tak strasznie stresuje.Jak się już odniesie, to jest niewyobrażalny płacz, a potem się wtula i łka i wzdycha i szarpie ją od płaczu. Może z czasem do tego przywyknę bardziej, a teraz jak pomyślę, że mała zaniosła by się dlatego,że ją przetrzymywałam z jej marudzeniem i na ręce nie wzięłam, to wyrzuty sumienia by mnie zeżarły i czułabym się jak wyrodna matka. W sumie nie powinnam tu na forum się żalić, że ją noszę na rękach wiecznie i że mi ciężko, bo wiem, że to moja wina i sama mam co chciałam i na co "zapracowałam".:)Cameratka to z telefonu do nas pisze i czyta przy karmieniach prawda?Hehe z tym strachem dzieci heh zabawnych rzeczy się boją, ciekawe jak będzie z Zuzią;)Mojej siostry syn się nie bał chyba niczego...hm...aa bał się balonów i to bardzo długo, co dziwne, nigdy żaden przy nim nie pękł, tak po prostu miał:)Hehe Tralala fajnie się D leczy hehe:D Rozkurczowa na główkę hehe:)U nas piękne słońce ale mroźno bardzo, mąż poszedł do kościoła z moją mamą, przyjdą na kawę po kościele. Ja wczoraj wieczorem zamarynowałam takie golonki z indyka dzisiaj będę piekła na 2 danie, zobaczymy co to będzie. Ah jak bym chciała Gojci dorównać talentem kulinarnym!!:D Gojciu za rady nie dziękuj, dla mnie to sama przyjemność, brakuje mi trochę bycia w zawodzie, im dalej i nie mam styczności z nim tym gorzej. Dlatego bardzo chętnie kosmetycznie się udzielam, jak mogę tylko jakoś coś poradzić. Nie jestem wybitną kosmetyczką, ale radzę z dobrego serca i wiedzy którą mam.:)Miłego dnia Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
U nas dalej czuć tylko ostre na dziąsełku, ale nic nie widać, ciekawe kiedy ta biel ujrzy światło dzienne hehe;)Nie powinno to wyżynanie długo trwać prawda?Tzn akurat pisałyście, że u Was w ciągu kilku dni były już całe ząbki dobrze kojarzę prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aaa Demcia miałam Ci napisać, że jak każdy ząbek taki będzie jak ten wczorajszy, to sama zadzwonię po karetkę i kaftan koniecznie niech mnie zabierają:D Wiem,że Zuzia jest przewrażliwiona i zastanawiam się, czy tak bardzo ją bolało, czy po prostu robiła z tego większą aferę. Szkoda, że nie nagrałam tego ryku i wrzasku 3 godzinnego, podesłałabym Wam to byście chyba padły:)Jak by przyszła opieka społeczna, to nie dość, że dziecko w tragicznym stanie to w domu porozwalane wszystko bo robiłam jedną ręką czynności, wszystko na podłodze hehe, zabrali by mi dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Basiu u Brajanka były 4dni płaczu nim czuć było zęba i kolejne 2 nim się pokazał- czyli przebił faktycznie... Przebił się 5marca a jeszcze nie jest cały na wierzchu :) wiec jak widać trochę to u nas trwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja dopiero jem sniadanie Hehe. Mala zasnela pewnie obudzi sie za jakas godzine. Ja juz sama nie wiem kiedy chrzcic same problemy z tym jak sie wkurze ochrzcze na roczek Hehe. Mam nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie spokojniejszy niz kilka ostatnich. Sama nie wiem o co chodzi jak Ogladam jej dziasla to nawet czerwonych nie ma, nic. Tralka, No ciaza u Ciebie to faktycznie bylby hardcore:) Trojka dzieci... Ciezko pewnie zero czasu dla siebie Heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralla-ja tez mam taki ból brzucha jak na okres a okresu brak. wiec to chyba normalne i nie martw się na zapas;* dziwna to Twoja wizyta u gin. ja teraz bede szła po świetach i zobacze co lekarz powie. w uk antykoncepacja jest darmowa co tylko się zapragnie spirale, tabletki, zastrzyki i tak dalej nawet ptrezerwatywy dadzą za darmo. bo państwo wie że lepiej zapobiegać;) pl jaet głupim krajem;( xxxxxxxxxxxxxxxx Basia-u moojego małego było tak że od miesiąca mówiąłm mojej mamie że Frankowi jutro wyjdzie ząb i tak przez miesiąc a inne ząb wybił się w ciągu paru godz;) xxxxxxxxxxxxx agata-współczuje kochana pożaru dobrze że wam nic się nie stało;* xxxxxxxxxxxxxxxx co do wagi to u mnie juz 76,4 a zaczynałam z 82,2 przy 176cm wzrostu waga docelowa to 68kg mysle że dam rade;) jem tylko dwa posiłki w ciągy=u dnia i może dlatego waga nie spada szybko, ale tyłam rzez 3 lata i wiem że w miesiąc nie da się tego stracić co się nazbierało xxxxxxxxxxxxxxxx Goja-gratuluje miłego przywitania w pracy;* xxxxxxxxx mój kostek chory??? buziaki dla niego. przesłodki jest;* zmykam się pakowac bo jutro lot. biore kurtke zimową i dla małego kombinezon bo mama mówiła że w nocy było minus 25stopni;) masakra jakaś;) miłego dnia kochane;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu - ale ja wcale nie mam takiego aż talentu kulinarnego:) po prostu lubię to i teraz na diecie brakuje mi tego! Cuduję z dopuszczalnymi produktami:P xxxxxx kasiula - gratulacje z wagą! A co planujesz na święta? Robisz przerwę, czy trzymasz? Ja chyba trochę odpuszczę, ważę już 68,5 kg więc nawet jak te 2 kg z obzarstwa przybędzie to zal wszystkiego nie spróbować:P xxxxxx Xaraa -dzięki za zaproszenie na fb:) xxxxxx tralala - nie martw się, to może być na okres ale też ten ból może się wiązać z powrotem owulacji. Może jajniki na nowo zaczynają pracować, stąd ten ból. xxxxxx Jezu ale ja się dzisiaj w sklepie wstydu najadłam... Mąż zostawił mnie w sklepie i pojechał z Wiktorem na basen. Zostawil mi swoją kartę kredytową, bo już jesteśmy spłukani. Zawsze ją brałam i do tej pory było ok, a tu nagle pani przy kasie mowi, że nie mogę zapłacić kartą męża!!! Kolejka za mną, ja łzy w oczach a ona się uparła i już! Boże jak mi było głupio, bo mówię że nie mam pieniędzy i z tej karty nie mogę wypłacić z bankomatu. Musiała mi babka cofnąć caly parago, zabrać wózek z zakupami a ja czekałam na męża, żeby je jeszcze raz skasowac i zapłacić. A najlepsze jest to, ze poszłam potem doinnej kasy i tamta kasjerka nawet nie spojrzała, czyja to karta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masakra Goja, ale Ci glupio musialo byc. ale wiesz - nie ma co sie przejmowac, pewnie w tym sklepie juz nie raz sie tak zdarzylo , poza tym jak sklep byl duzy to i tak Cie nikt tam nie zna . Mi wczoram maz w rossmanie zrobil siare - bylam po pieluchy i po plaster na wasika - w koncu postanowilam sie z tym rozprawic. no i kupilam pieluchy i szukqm tych plastrow. nagle slysze jak M pyta sie kasjerki czy maja przylepce do usuwania owlosienia na twarzy bo jego zonie urosl pod nosem was !!!!!!!!! jenyy schowalam sie za stoiskiem z bizuteria i udalam ze kolczyki ogladam.. ale mi wstyd bylo, czulam ze ludzie juz szukaja tej od wasa :-p masakra.. no jak sie czailam to przylazl M i oznajmil : kochanie mam juz plaster na twojego wasa... och. a kiedys w auchan robilam duze zakupy i tylko dokladalam i dokladalam.. . . i nagle M zadzwonil ze mam do niego przyjsc na owoce . no to ruszylam z impetem, ostro wzuelam zakret i fruuuuuuu koszyk mi sie przewrocil na bok a ja prawie razem z nim ... okazalo sie ze dziad mial 3 kolka zamiast 4!! dlatego na zakrecie sie przewrocil ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! ja znowu z doskoku, znowu mnie dawno nie było...ale to dlatego że nie mam neta na stałe... u nas też jakoś leci..mała rośnie, fajnie się bawi teraz - przykrywa się pieluszką i jak się pytam -' Gdzie jest Marcelinka?' to ona się odkrywa :) taka fajna jest teraz :) wasze szkraby też pewnie przecudne! No i w zasadzie zaczęła się przekręcać z brzucha na plecy, ale dalej nie lubi i w drugą stronę nie obróci się leniwiec jeden...byliśmy u tego neurologa i powiedziała, że mała wygląda ok i taka sprytna jest i że to może kwestia lenistwa jej...ale dała skierowanie na rehabilitacje i 2 kwietnia idziemy... Mieliśmy iść z nią dziś na spacer, dałam jej obiadku trochę, nie chciała, bo do cyca chciała, wzięłam ją i sobie zasnęła przy cycu...jej..ale to cycolina mała..nie wiem jak to będzie ją oduczyć! No i takim to sposobem siedzę na necie teraz, bo mam chwilę...tak więc pozdrawiam i życzę udanej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja-raczej w świeta bede trzymac się diety ale nie tak rygorystycznie;) robie babke cytrynowa i sernik dukana, do tego sałatka z kurczaka z przyprawą gyros, galaretki drobiowe, korezki śledziowe, i jajka . sos do jajek zrobie same taki z jarzynek i majonezem liht. a i chleb bede piekła ten co zwykle. teściowa zaprosiłą nas na obiad i ma mi zrobic pierś w przyprawach i sałatke. a do koleżanki jak pojade to o swoim jedzeniu;) ale i tak zjem u niej placka krówke bo jest przepyszny i robi go tylko na wielkanoc wiec nie odpuszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale Wy pieknie chudniecie , jestem pod wrazeniem ! Emilka jaka slicznotka !! wyglada na starsza, tez chcialabym zeby Alunka miala takie bujne wloski :-) a Michalek i Franus tacy duzi sie wydaja ! Kacperek tak wydoroslal na twarzyczce , przystojniacha bedzie ;-) Brajanek akrobacje robi ze szok hehe fajnie sie gramoli i przylepia do nogi Tralci hehe Polka jaka dama w sukieneczce, no pieknie :-) i buciczki jakie elwganckie :-) Kostus sliczny chlopaczek, jak dobrye ze juz mu lepiej ..Marti od Sikorki jakby boczkiem po sniegu sunela haha fajna akrobacja :-) slicznie sie usmiecha . Kaja Anety to ma taka minke łobuziaczka :-) czekaj czekaj jeszcze jej bedyiesz warkocze plotla :-) Wojtus jaki fajny bobasek wesolutki! w tym lozku super wyglada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala wiesz co przestalam karmic w grudniu , dalej nie mam okresu , dwa razy mialam leciutenkie plamienia. brzuch ciagle boli mnie jak na okres, po no spie pamietam ze przeszlo na troche. do tego robi mi sie slabo, zwlaszcza rano, tydzien temu niebylam w kosciele bo sie balam ze zemdleje. dzis w kosciele ledwo wysiedzialam. balam sie wstac i wyjsc bo mialam takie glupie uczucie ze sie przewroce . nawet robilam test - negatywny. z piersi dalej leci mi cos na ksztalt siary. zwalam wszystko na hormony .... u Ciebie tez stawialabym na hormony, zreszta w ciazy bola tez piersi, zmienia sie sluz i w ogole.. wydaje mi sie ze dla swietego spokoju warto zrobic test, jak dziewczyny radzily . trzymaj sie cieplo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xaraa ten kubeczek tak wygladal : http://www.zabawkowicz.pl/zabawka/528,krzywy-kubek---doidy.html , pisze ze juz od trzeciego mies moze dziecko z niego pic, ten synek znajomej bardzo szybko sie nauczyl a nie chcial alni butli ani smoka ani niekapka. dalej jeszcze dostaje piers, ten kubek nie zaburza odruchu ssania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu trzymaj sie kochana ! jakby Ala mi sie zanosila to tez bym ja nosila chociaz wi em ze dziecko sie mega szybko przyzwyczaja. trudno. i tak wolalabym nie ryzykowac kolejnego zaniesienia i nosic by do niego nie dopuscic... wiem ze to bledne kolo ale nie potrafilabym inaczej . za miekka jestem i za bardzo spanikowana jesli chodzi o dziecko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limetka a Ty jak z praca ? kiedy wracasz? chcesz ja odzwyczajac od cycusia juz ? daaawno Cie juz na kafe nie bylo :-) Kasiula Ciebie tez :-) ubierzcie sie cieplo bo wiosna chyba o Pl zapomniala na razie.. w smigus dygus zamiast lania woda bedziemy sie sniegiem rzucac hehee jak to widzialam na takim obrazku na Fb . a i trza pamietac o tej zmianie czasu z soboty na niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehee ale Wam postow nasadzilam :-p a na poczte jeszcze fotki wyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki ja nie mam "problemu" z pracą, bo jej nie mam po prostu - po studiach poszłam na staż jedynie i potem w ciążę zaszłam, a jako że ze stażu nic nie ma i tak - tak więc jestem bezrobotna w tej chwili i odstawianiem od piersi nie muszę się martwić - tyle z tego przynajmniej dobrego...a poza tym to wiadome- borykanie się z finansami przez to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
My po spotkaniu rodzinnym u D. jakoś mi po tym smutno i w ogóle siedzę i ryczę :( .. może spodziewałam się innych planów na przepustke, a pokłóciliśmy się po 10min i nie gadałam z nim do końca spotkania, bo on koniecznie chce jechać do ojca a ja nie chcę bo tego człowieka nie trawię, to nawet nie jest jego biologiczny ojciec :( nie chce mu pokazywać dzieciaków i MUSZĘ coś wymyślić, że pojedziemy ale bez nich. Jeśli on przez 3 lata nie mógł do nas dojechać, teraz od początku roku się umawia, tyłek mi zawraca bo chce zobaczyć Brajanka po czym nawet nie daje znać że nie przyjedzie, to ja mu dziecka pod nos nie podstawie!! o nie nie.. Niki- no właśnie, mnie piersi nie bolą, chyba że mały nie pije i jest pełno ale to normalne, śluz hmmm nie mam go w ogóle od porodu.. Jedynie co to ból brzucha i dzisiaj pryszczata jestem jak nastolatka:) tyle mi powychodziło ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój już śpi od kilkunastu minut. Wcale nie pospał w dzień dłużej, mimo, że sam sobie uciął nocne spanie o 3 godz. Boję się powtórki z rozrywki. Mam nadzieję, że jest jak piszecie - że to był jednorazowy wybryk. Tralala, oj pewnie dostaniesz wkrótce @. Jakoś nie wierzę w Twoją ciążę. Mamo Kostka, pozdrowienia dla synusia. Niech już lepiej mu się nic nie dzieje! Asiula, no proszę jak Pola porządnie wychowana, tyle pochwał zebrała. Pewnie pękałaś z dumy. Basia, jak tam indyczek na obiad? Udał się? Goju, wybacz ale się uśmiałam. Wyobrażam sobie jak musiało Ci być wstyd. Mi raz daaawno temu w Empiku zapiszczało jak wchodziłam przez bramkę, zrewidowali mnie, a to jeszcze wtedy były te karty magnetyczne do telefonu i to ona mi zapipczała. Ale się wstydu najadłam, bo wiadomo jak ludzie od razu myślą - że złodziej. Niki, akurat wróciłam z kościoła i siadłam z kawą do forum i po prostu tak się śmiałam, że Kacper, który mi siedział na kolanach patrzył na mnie i wydawało mi się, że myślał, iż mu matka zwariowała. Ale masz z tym swoim mężem. :D A Ala jaka już duża pannica! Limetka, hej. Wyobrażam sobie jak słodko wyglądają te Wasze zabawy, bo my też się tak bawimy. A, już drugi raz mi piszecie, że Kacper wydoroślał na buzi. Ciekawe, ja jakoś tego nie zauważyłam ale to może dlatego, że mam go na co dzień. Zważyłam się dzisiaj i jest obiecująco. Widocznie rzeczywiście przed @ waga stanęła, bo się woda w organizmie zatrzymuje. Zaczęłam się odchudzać 25. lutego w poniedz. Jutro też poniedz. 25, a więc równe 4 tygodnie, to podam wagę z jutra z rana. Teraz przez @ odpuściłam 2 dni rowerku ale dziś już jeździłam. Z mężem już się wczoraj wieczór pogodziliśmy. Kurcze, chciałabym się poburmuszyć trochę dłużej a jakoś nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki - uśmiałam się z tym wąsem!!! Ten twój mąż to jest niezły! xxxxx demagogia - mi przy okresie zawsze waga stoi:( Ostatnio okres miałam chyba z 10 dni! No i musiałam cierpliwie czekać na spadek wagi. A kłócić się ja tez nie umiem z mężem. Jednak za dużo wspólnych spraw jest w ciągu dnia, które trzeba razem obgadać:) xxxxxx tralala - ja w takiej sytuacji absolutnie bym nie jechała! Niech sam przyjedzie do was. A twój D. powinien to zrozumieć. Niech sam pojedzie na godzinkę, dwie. Ale durna sytuacja... xxxxx kasiula- ja nic nie robię, bo dwa dni będziemy u rodziców. Obiecałam sobie solennie, że popróbuję wszystkiego,ale z ogromnym umiarem. Na boże narodzenie tak się obżarłam, że dwa kilo przytylam! Ale to było przejedzenie,więc te kilogramy w kilka dni mi odleciały. xxxxxx limetka - powodzenia na rehabilitacji:) xxxxxx A my byliśmy pół dnia u mojej mamy:) Lubię u niej posiedzieć, czuję się jak za dawnych czasów:) Igor nie chciał spać u niej, ale na 5 minut mi usnął w samochodzie.Myślałam, że jak go przełożę do łózeczka to będzie spał, a ta cholera oczy jak 5 zł!!! Musiałam go rozebrać,wykąpać,nakarmić i zasnął. Chyba nie można mu burzyć rytmu dnia, bo bidulek się gubi. Kurcze musze iśc jutro na 7 rano do pracy, dobrze że moj syn mnie nie rozpieszcza i wstanie o 6 rano to dla mnie normlaka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No to plan obmyślony :) Małe zostaną z moją mamą a ja z D. pojedziemy :D Samego go nie puszczę, bo wizyty u "tatusia" przeważnie źle się kończyły.. I niby teraz jest mądrzejszy ale mam jakiś uraz- jeszcze by go namówił na piwko lub dwa i by nie wrócił mi do domu. Wolę jechać dopilnować. Ważne że dzieciaczki nie pojadą i ich nie zobaczy.. Jeszcze nigdy u nas nie był. Od urodzenia Nikoli się wybiera, a ma autem nawet nie 10min.. Bo ja autobusem i tramwajem jadę do niego pół godziny.. Mama poprawiła mi humor jak powiedziała że może z nimi zostać :) A i wy mnie pocieszyłyście że takie bóle się zdarzają :) DZIĘKI!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, u nas masakra.. chyba zęby bo takiej marudy jeszcze nie miałam...i te płacze bez powodu jakby największa krzywda świata mu się dziala... ech. Padamy z mężem na ryjki! ale wiecie co... ja wyczuwam ząbki tam gdzie są 3 a nie 1 na dole! Czyżbym niedlugo została mamą malutkiego wampirka?? Basiu, Ty się nie przejmuj, że rozpieszczasz malutką, jeszcze będziesz miała czas na wychowywanie. Wiesz - my się staramy nie nosić ciągle Wojtusia, ale to ciężkie jest... Marudzi wtedy i tak się wkurza że aż się czerwony robi. Też ciężko przy nim zjeśc spokojnie. Jakoś dajemy radę, jak siedzi obok nas w wózeczku i patrzy jak jemy :P Asiulka, Ty możesz być dumna z Poli, że taka grzeczna w restauracji. My jeszcze nie byliśmy w żadnej z Wojtusiem i sama jestem ciekawa jakby się zachowywał.. hmmm może powinnam go trochę bardziej przyzwyczajać do miejsc publicznych. A do sklepu tez razem jeździcie? Tzn np. do jakiegoś marketu? Tralala - mnie jeszcze tak czasami bolał brzuch na owulację a podobno przy karmieniu piersią może trwać dłużej. Więc może to owulacja plus bóle przed miesiączką?? Demka, nieźle Ci się Kacperek popsocił. Chyba bym "wyszła z siebie". U nas mały marudzi ale grzecznie zasypia, nie wiem co bym zrobiła jakby mi do dwunastej buszował i jeszcze się cieszył! Goju, cieszę się że w pracy tak ciepło Cię powitali :D Xaraaa - też obejrzałam ten kubeczek co Ci Niki podesłała, wygląda w sumie jak zwykły kubek, ale może Bartuś "załapie"? Kurcze, o ile pamiętam Ty 10 kwietnia wracasz tak? Czy coś mi się pokręciło? Kasiula UK - synek słodziak, tak samo jak dwójka Cameratki! Możecie być dumne ze swoich szkrabów! Niki - kto u Was grał na keybordzie? Widzę, że stoi przykryty obrusikiem :P Przynajmniej tak mi sie wydaje :) A! Alunia fajniusia! Demka pisała, że jej Kacperek się taki dorosły z buźki zrobił, Alunia też się zmieniła. Może Ty tego tak nie widzisz, ale jak ja dzisiaj obejrzałam te fotki, to pierwsze co pomyślałam, to że już taka duża panienka :D A jakie macie dziewczyny plany na święta? Bo my ruszamy do moich rodziców. Zjedzie się cale moje rodzeństwo (a jest nas 5), plus mąż siostry i jej dwójka dzieci i brat z dziewczyną... W sumie będzie 13 osób z nami :) Zmykam! Dobrych nocek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dzis pojawiam sie wczesniej bo jednak niewyspana dzis chodziłam i musze sie wczesniej położyc. Dzien minął spokojnie....3 drzemki jak zawsze Bartek był dzis grzeczniutki i nie marudził :) Odwiedziłam rodziców, poszłam do koscioła z palemką i jakos tak dzionek zleciał. Jutro kolejna wizyta u dermatologa bo te plamy jednak do konca nie zeszły...zobaczymy co powie..czy może znów inna masc.. Mam nadzieje, że na FB nikogo nie pominełam... teraz tylko połączyc nicki do nazwisk i bedzie ok :D tralka myśle, że to raczej nie ciąza..po jednym razie i to z zabezpieczeniem byscie musieli miec wielkiego pech jak by ta było...aa i historia z nospą rozbawiła mnie bardzo :D :D w kwesti odwiedzin ale rozumiem Twoj bunt..bo ja tez bym nie pojechała...dobrze, że mama zostanie z dzieciaczkami :) mamoKostka zdrówka dla Kostka :* asiulka to super, że Polka taka grzeczna w miejscach publicznych :) a co do noszenia na rekch to ja tez sie staram jak najmniej go brac bo juz sie go nanosiłam ale czasami to nie uniknione i mysle, że jak by sie Bartek zanosil jak Zuzinka to pewnie też bym go nosiła, pewnie robiłabym tak samo Basiu jak Ty...ze starchu, moj młodszy brat sie zanosił i doskonale Cie rozumiem a moj brat jest młodszy 15 lat wiec wiem jak to wygląda.. Ardi co do czerwonych dziąsełek to ja u Bartka to nawet nie wiem kiedy ząbki dolne sie przebily, zauwazyłam jak juz były na wierzchu :)) wiec może Taszka przejdzie bezobjawowo :) za to teraz górne chyba idą...dziasełka ma takie czerwone i na koncu juz takie białe...to chyba tak wyglada bo w sumie nie wiem...tak sobie mówie, ze to może już powoli idą górne ząbki :P Kasiulka ciepło sie ubierz do Polski o nas wiosna zapomniała :P a co do Twojej opini to zgadzam sie w 100 %...Polska to bardzo chory kraj i nie zapowiada sie żeby było lepiej...oby tylko nie było gorzej niz jest!!! goju nie ma za co :) Buziaki dla Igorka :* demcia spokojnej nocki oby Kacperek dal pospac :) niki zabawna historia z wąsem :D:D :D i dzieki za kubeczek na pewno kupie teraz to juz sie chwytam wszystkiego :P limetka pozdrawiam, dla mnie tez oduczenie piersi jak narazie jest niewyobrażalne :) Wivi po ostaniej romowie z szefowo powiedziała, że mam sie nastawic, że wroce koło 10 ale jeszcze da mi znac...oby nie dzien wczesniej:P jakos nie moge sobie tego wyobrazic, bedzie mi strasznie cięzko :( i jeszcze Bartek z tesciową...ehhh jakos nic do niej nie mam..duzo nam pomagała cały czas ale jakos mam obawy... Święta robię w domu..pewnie odwiedze rodziców..zobaczymy jakos nie mam nic w planach :) Zajrze jeszcze na poczte...może tez cos podesle:) Camercia miłego czytania nocego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee juz nie zajrze i nic nie wysle ...Bartek sie obudził i juz ide spac jutro nadrobie poczte :) spokojnej nocki dla wszystkich i zdrówka:* dobranoc Buziole :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee Kobitki, żebym to ja rano zajrzała i nie miała co czytac :P Demica gdzie Twoj pościk...asiulka...tralka bo Wy to lubicie z rana zajrzec a dzis pustka :( hlao haloooo :) miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to znów ja sie odzywam :)) moj gad już własnie spi ale jak zwykle miał problem z zasnieciem :P nocka dzis w miare ok od połnocy jedna pobudka i wstał dzis o 5.30...coraz wczesniej sia budzi :P ale sie smiałam bo mąz przyszedł z nocki i położył sie o po 5 a Bratek za chwile wstał nie zdązył nawet usnąc hi hi i poszedł spac do salonu :D ide sie ogarnąc poki spi, dzis do dermataologa ciekawe co znów powie... czekam na wasze posciki bo cos sie dzis ociagacie :P miłego dzionka :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Mój gad jeszcze śpi, obudził się o 7, pocyckał i nadal śpi. Kostek wczoraj miał jeszcze stan podgorączkowy ale bez wymiotów i biegunki, i zastanawiam się co to w sobotę było. Siły wczoraj mu wróciły, nauczyl się śpiewać i krzyczeć na kota, który ostatnio śpi w jego łóżeczku albo w nosidełku samochodowym. Ksiądz się zgodził, żeby kuzynka była chrzestną co nas bardzo cieszy :D Ja już myślę jaki tort zrobić na te chrzciny i co podać do jedzenia. Nie wiem tylko gdzie wszystkich zmieszczę. Powiedzcie mi czy mogę go mieć do chrztu w kolorowej kurtce? :D Moja mama twierdzi, że musi być na biało... Muszę ponadrabiać Wasze wpisy :) Miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak obiecałam tak piszę. My dziś nocka bez ekscesów. Spał 10,5 godz. z jednym karmieniem w nocy. O 5:25 pobudka ale ja i tak już się wcześniej obudziłam. Waga sprzed dokładnie 4 tygodni 25. lutego - 68,1 kg, dziś 25. marca - 64,6 a więc schudłam 3,5 kg. Troszkę nie jestem zadowolona, bo wg planu miał być 1 kg na m-c. Do zrzucenia zostało ok.10 kg. W takim tempie będę chudnąć do połowy czerwca a więc 2 tygodnie dłużej niż zakładałam. Ale niech będzie, przynajmniej na lato już będę laska :P i zmieszczę się we wszystkie moje kiecki w rozmiarze M. A, wczoraj przymierzyłam mój płaszcz zimowy taki tuż pod kolano, dopasowany, którego do tej pory po porodzie nie mogłam ubrać, bo nie dałam rady się zapiąć. Teraz się już zapnę aczkolwiek trochę obciska, więc chyba już tej zimy go nie ubiorę. Też rozmiar M. W sb mały dostał swój drugi w życiu soczek. Raz mu kupiłam jabłkowy ale mu nie smakował, teraz postanowiłam kupić przecierowy jabłko z marchewką i pierwszy raz widziałam, że wypił naraz 90 ml jakiegoś płynu. Nie wiem czy ten sok to mam traktować jako picie czy jako deserek? Zresztą chyba nie zamierzam mu dawać soczków codziennie. Goju, nie dogodzi Ci. Masz później do szkoły to źle, masz wcześnie, też Ci źle. :P Mamo Kostka super, że małemu już lepiej. Może coś mu siadło na żołądeczku ale szybko się z tym uporał. My nie mamy żadnych planów na Święta. Mój tata jedzie na Śląsk do siostry, więc nie mamy za bardzo gdzie iść, może tylko zaproszę przyjaciółkę na któryś dzień. Ja tradycyjnie nie piekę nic, bo nie lubię, teściowa zapewne nam coś podrzuci, a raczej mężowi, bo ja słodkiego nie jem. Zrobię tylko sałatkę jarzynową i może z kurczakiem z gyrosem dla męża bo lubi. Mamo Kostka, ja się zupełnie nie przejmowałam. Chrzciliśmy w ost. niedz. października gdy spadł pierwszy śnieg, na dodatek mały 2 dni wcześniej dostał pierwszego w życiu kataru, więc nie było żadnych becików, ubrałam go w jasnoniebieski kombinezon i tak był do chrztu. Chrzczonych było dziesięcioro dzieci i jeszcze chyba ze dwie osoby miały dzieci nie na biało. Teściowa też mi marudziła, jak to nie na biało, ale to moje dziecko i nikomu nic do tego jak je będę chrzcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×