Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Ufff babeczki w piekarniku a podłoga schnie:) Jeszcze kurze i salatka. Zrobię szybko co mam zrobić, żeby miec potem wolne. xx tralala - kurcze jak pech to na całego! A ja mam właśnie tego prasowania na 2 godziny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha a Goja chyba kawy nie pije bo Basia postow nie pisze hhee :-) tak mi sie przypomnialo bo wlasnie swoja kawke koncze :-) tralcia masakra z tym zelazkiem :-/ nam sie wczoraj pralka rozciekla i tez chyba do wymiany bedzie.. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA POLECZKI !! zeby na jej twarzyczce ciagle goscil taki piekny usmiech jak na filmiku :-)) i zeby zdrowa byla !! ojjj ja bym dala mojemu koreczkow do uszu ojjj ja bym mu takiegi koreczka sprawika ze by sie zakorkowal ze zdziwienia.. ;-p w sume chyba mam najwiecej meza z Was, bo codziennie od 14 do 5 rana i calutkie weekendy. a jeszcze narzekam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lazienke to M pucuje az sie blyszczy, nawet co tydzien glazure szoruje. ..w weekendy robi obiady a codziennie zmywa. teraz poszedl auto myc. a mloda nawoluje z maty. ja mam takiego typa e domu, ktory woli robic wszystko niz sie mloda zajmowac ... nawet zakupy robi na caly tydzien. nawet mi bluzki kupuje hehee choc to ostatnie mu wybitnie nie wychodzi hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki - no to pozazdrościć męża:) Moj nienawidzi zajęć domowych i robi wszystko, żeby się wykręcić! Jak odkurzy raz w tygodniu to jest cud! Raz mi tak umył łazienkę, że klapę od muszli wyżarło, bo polał jakimś żracym środkiem i zostawił:P O gotowaniu też nie ma mowy. Ale dzieciakami może sie cały dzień zajmować, najlepiej jechac z nimi na jakieś wycieczki:) Ja nie wiem jak to będzie jak ja za miesiąc wróce do pracy... Chyba się zarobię na śmierć:( xx A mój Igor śpi już ponad 2 godziny!!! Dziecko m i podmienili:) Ale już wszystko zrobiłam dzięki temu, zjemy obiadek i idziemy na spacer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helol WidZe, ze dziś prawie wszystkie ze szmata jadą haha ja tez :-) teściowa z młodym na spacerze, maz z tesciem w pracy a ja już po odkurzaniu, myciu podłóg, zmianie pościeli jeszcze kurze i łazienka, no i meble w kuchni prZetrzec. Usmialam sie Asiulka z tym twoim mężem. Mój sprząta wszystko, ale robi to bardzo powoliiiiiii, wiec dziś ja przejelam stery. Co do zabrania laktatora to innej opcji nie ma inaczej bym nie wyszła :-) tylko chodzi mi o to czy jak tylko do ulgi odciagne tzn trochę to czy pokarm mi nie zniknie :-( Ja dziś wieczorem zamierzam 2 desperadosy wypić, czytałam ze od 7-9 h alk usuwa sie z mleka a u mnie bedZie wiecej :-) Czytałam o tych testach no obecność alk w mleku, ale nie wiem czy to dostanę, byłam w jednej aptece ale nie było :-( dziś podjade do innych, bo wolałabym mieć pewność! Demagogia dobre i 2 h! KurcZe czy tylko ja w nocy co 2,5 -3 h karmie, dziś była masakra, a po 5 wstał :-( Tak sie cieszę ze dziś przespie( oby) noc ciągiem! Goja korzystaj i nadrabiaj zaległości ciazowe i karmieniowe ;-) Ok lecę dalej ze szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na zakupach jedzeniowych a potem mnie szmaa czeka...chyba ze....tak na szybko poderwe mezq Nikulki hehehhehe ale dzis ciasto kupie gotowe...bo obiad musze zrobic a na dwie rzeczy energii brak...juz jestem po dwoch esspresso...brakuje mi tylko tak posiedziec i popatrzec jak kto dziecko kami, zabawia i przewija....a ja sie rozkoszuje ciepla kawa z kanapy...takie tam marzenia... Goja wez mnie adoptuj...Tt masz tyle energii...i na bank super gotujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha to ja oddam meza za Goje :-P epewnie pyszne ciacha piecze, i winko lubi heeheee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka, niki - dobre, dobre:) Mój mąż by się zapłakał!!! Na obiad dziś była prościzna - kotlety i ziemniaki:) xx Spacer zaliczony, zakupy tez:) Położyłam Igora na drugą drzemkę i mam nadzieje trochę odpocząć przy kawie. Słyszę, że śpiewa w łóżeczku. przekręca mi się dziad i potem lezy do góry nogami i zagląda przez szczebelki na świat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kurde, Brajan zaczyna kaszleć. Cholera!!!!! Ja już jestem cała w stresie!! Co ja robię źle że on znowu kaszle? W poniedziałek zaraz idę do lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku zeby sie tylko nie rozchorowal ;-( A Alunia ma katarek, mam nadzije ze jej bardziej nie zbierze. chcialam Wam przeslac filmik na you tuba z Ala ale musze to rozpracoeac, widze ze trzeba miec konto e gmail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka myslalam o tym ale niewiem czy oni jakichs newsletterow nie wysylaja albo reklam a po co nasze konto zasmiecac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzisiaj dzień sprzątający :D Ja też wzięłam się od rana, później byłam w factory, wymieniłam małej kolczyki bo tamte kupiłam jej z motylkami to 3razy wymieniałam, cały czas coś odpadało.. Wziełam zwykłe małe kółeczka :) a teraz siedzę i chce mi się spać :D Niki nie zaśmieca się bo ja użyłam wspólnego meila jak wstawiałam Brajanka i nawet nie miałam o tym pojęcia hehehe, bo mam cały czas zalogowany :D Kurde martwi mnie ten kaszel. dzwoniłam do lekarza i kazał włączyć ventolin do tego pulmicortu i w poniedziałek sie pokazac. Niech się kończy ta głupia zima!! a mnie katar coś bierze chyba :( Piję kawke i oglądam głupoty na polsacie :D kto wymyśla te trudne sprawy to ja nie wiem :D hahah ;) :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ostatki urządzamy sobie z mężem wieczór z.....pizzą:)). Mój mąż lubi pizzę, ja średnio. Czasem robię sama. Ale dzisiaj mąż stwierdził, że zamówimy...i czekamy. Odszperamy jakiś film na dvd, odkładany od lata i będziemy z Małym imprezować:). Dziewczyny jak radziłyście sobie z ciemieniuchą na ciemiączku? Bo mój Robert nigdzie nie ma, tylko właśnie na ciemiączku. Po prostu boję się wyczesywać w tym miejscu. Nie jest jakaś duża, kilka łusek, ale nie schodzi, i nie chcę, żeby się mu to rozniosło. Matko, jak ja chętnie napiłabym się wina... My dostaliśmy na ślub zamiast kwiatów od gości po butelce, no i stoi i czeka, aż w końcu będę mogła pić:). A jeszcze trochę tego jest, no a mąż powiedział, że to wino pijemy razem. A jak goście przychodzą, to kupuje:). Właśnie przed chwilą mi powiedział, że muszę sobie zrobić przerwę między karmieniem a następną ciążą, żeby troszkę tego winka wypić:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejcius...co za dzien ech...mam naprawde sklep z zabawkami ;) Tralcia dzieki za info o gryzakach :) dziala super Wlasńie co do ciemiaczka i ciemieniuchy...u mnie sprawdza sie tylko reka Poli...to znaczy zawsze jak ciagnie butle to sie ciaga za wlosy i drapie po glowie i wiekszosc ciemieniuchy tak zeszla... Jszcze dzis parapetowka...jak mloda zasnie jedziemy...po 4 kawach jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Masakra ile stron muszę nadrobić chyba z 5 tego jeszcze nie było:)Jutro to stworzę chyba meegaaa tasiemca do Was odpisując na posty:)Padam na wszystko na co mogę, dobrze, że już po i przeżyliśmy chrzciny. Miałam kilka razy mocne nerwy, ale dałam radę:)Jutro wszystko nadrobię i odpiszę:)Dobrej nocy Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Widziałam dziś w panoramie filmik z nianią która biła dziecko 9 miesięczne masakra w momencie się poryczałam, wzięłam ZUzię na ręce i tak płakałam masakra. Wsadzili by mnie do wiezienia, ale jak by to bylo moje dziecko, zabiłabym osoobiście tą kobietę. Przysięgam. Masakra brakuje mi słow:(Eh..Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, ja Cię rozumiem, bo tak samo zareagowałam... Straszne to było. Widzę, że wszystkie sprzątałyście, a ja całkiem odpuściłam :P Tzn, odkurzyłam tylko i z grubsza posprzątałam łazienkę. Wczoraj mieliśmy gości i jeszcze dzisiaj mnie koleżanka odwiedziła, Fajnie :) Wojtuś - aż byliśmy z mężem zdziwieni - zareagował mega pozytywnie. Bałam się, bo ostatnio jak odwiedziła nas znajoma to płakał strasznie... i jeszcze na widok mojego brata się popłakał... Przeszło mu po kilku godzinach :P A wczoraj i dzisiaj aniołek mały. Uśmiechał się, zaczepiał, grzecznie się bawił :) Szok :) Ta znajoma dwa tygodnie temu dowiedziała się, że jest w ciąży :) Tak mi się przypomniały jak ja się dowiedziałam... hehehe To było... w pracy! Okres mi się spóźniał tylko kilka dni, ale mówię - kontrolnie zrobię test. Nawet nie powiedziałam o tym mojemu mężowi... Jak zobaczyłam dwie krechy to musiałam się umywalki przytrzymać bo myślałam że zemdleje... Dodam, że nie planowaliśmy maluszka :P :P hehehe Jeśli chodzi o brudy po mężach to też mam z tym problem... Tzn, oboje nie lubimy sprzątać i robimy to razem, ale mój luby ma takie wkurzające zwyczaje, których nie mogę kurde zmienić... Np. jak wraca z zakupów to wyciąga drobne z kieszeni i rzuca je na stół. Jakbym mu nie zwracała uwagi, żeby je wkładał do skrzyneczki (mamy taką specjalną na drobne) to by tam leżały tydzień, aż Wojtuś by się do nich dorwał i je zjadł :P Albo ciuchy zostawia gdzie popadnie... No nic, chyba muszę się do tego przyzwyczaić. Najbardziej boję się, że Wojtuś jak będzie starszy to weźmie z niego przykład i będę musiała za dwójką biegać i składać ciuchy :P Dobra - zmykam na film :) Asiulka ucałuj z okazji imieninek Polcię od nas!!!! Basiu, cieszę się, że chrzest udany! Z niecierpliwością czekam na posta :D Goju! A skończyłaś już A6W?? I jak efekty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A ja sie dziś wyłamie bo nie ruszyłam dzis palcem w domu :P Byłam dzis kupic młodemu fotelik do samochodu bo do tego pierwszego juz sie nie miesci... taki mały wielkoludzik z niego :D kupiłam mu troszke ciuszków bo wyprzedaże w galerii a po południe spedziłam na zabawach z nim i jakos obeszło sie dziś bez sprzatania... a co tam :P Bartus spi od 20 a mąz własnie wołam nie na ogladanie filmu czyli dzisiaj kino w salonie tylko szkoda, że bez winka... :P Wszystkiego najlepszego dla Polci zdrówka i uśmiechu jak najwiecej :) Moj mąz to zrobi prawie wszystko, my tak sie dzielimy obowiazkami zazwyczaj tylko nie gotuje...a szkoda bo ja nie lubię :P Basienko co do tej ciemieniuchy na ciemiączku to ja smarowałam w tym miejscu emolium na ciemienuche i schodziło dłuzej ale zeszło ale tez troszke wyczesywałam Basiu fajnie,że chrzciny sie udały :) Uciekam na film bo juz mnie woła.. Zajrze jeszcze pozniej buziaki dla mamusiek i dzieciatek :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po imprezie. Fajnie było tylko krótko. Zrobiłam wszystko przed wyjściem, żeby tylko nakarmić gada i iść, a ten jak na złość nie chciał jeść, mimo że od ost. jedzenia minęło 2,5 godz.! Ponad pół godz. się mordowałam zanim łaskawie zjadł. Na dodatek wymodelowałam włosy na lokówce a ten przy jedzeniu nic tylko by się nimi bawił. Na co dzień mam związane w kucyk i jeszcze opaskę na grzywkę, więc to dla niego była nowość przy karmieniu. Ale już nie miałam czasu na poprawki. Tak za bardzo to jeść nie chciał, na wszelki wypadek zostawiłam mężowi deserek. I dobrze, bo zjadł prawie cały słoik podczas mojej nieobecności. To było moje pierwsze takie imprezowe wyjście i niby fajnie, wraz ze mną 11 osób, super wesoło, wyżera, że hoho, ale i tak cały czas myślałam o małym.Tak to chyba już jest jak się zostaje mamą. Ech, alkoholu było pod dostatkiem do wyboru, do koloru, ja i siostra przyjaciółki niepijące, bo ona w 7. m-cu ciąży. Przynajmniej sobie powąchałam. Wróciłam po siódmej, mały niespecjalnie za mną stęskniony, bo tylko tatę widzi no ale wykąpaliśmy go, zjadł i szybko padł, bo to już po ósmej było. A jak się zbierałam to mówię do męża, że cokolwiek nie ubiorę to wyglądam jakbym w ciąży była. Jego odpowiedź: "Tak? Co ty nie powiesz? Może jeszcze więcej budyniu jedz." Hehehe. Ugotowałam dziś pierwszy raz ziemniaczka, mamy swoje, tzn. od siostry teściowej, która ma swoje, dołożyłam koperek z działki mojego taty, zmiksowałam, do tego ta moja nieszczęsna marchewka, olej rzepakowy i kaszka manna. I co? Ale się krzywił. Za nic nie chciał jeść. Tyle, że ziemniaka gotowałam w mundurku i rzeczywiście zupka miała taki gorzkawy posmak, następnym razem ugotuję go obranego. Dałam samą marchewkę z kaszką i wtedy zjadł ładnie. Ja mam odwrotnie jak Niki, tzn. mąż woli się zająć dzieckiem, byle by tylko nie robić nic z prac domowych, co mi jest akurat na rękę, bo i tak bym mu nie pozwoliła sprzątać. Jak znam siebie to musiałabym po nim poprawić, bo zawsze mi się wydaje, że nikt nie zrobi czegoś dokładniej ode mnie. Mi na ciemieniuchę pomógł żel zmiękczający z Emolium. Ale miał tylko lekko złuszczona główkę a nie jakieś łuski. Asiula, dobre z ty mężem. Mój wczoraj wstał rano i mówi jaki to on niewyspany, bo ciągle się w nocy budził. Na co ja mu mówię, że mam tak od pół roku i nie użalam się nad sobą. Oby Brajanek się nie rozchorował! I Alusia też nie! Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A ja chyba wina nie lubię! :D Albo nie piłam dobrego ;) Miałam okazję może 2 razy pić :) Brajanek sobie zrobił drzemkę o 18:30 i teraz się kula po łóżku w najlepsze a tak piszczy z radości że siedzę i mi się papa cieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey kochane;* Polcia-sto lat;* mam do was pytanie odnośnie mleczka. mój Franek do tej pory pił około 1000ml mleka na dobe a od 4 może 5 dni pije jakieś 300ml i za żadne skarby niechce wiecej pluje krzywi sie. w ciągu dnia je tak jak dawniej obiad ,deserek nie podaje mu kaszek i tym podobnych bo nadal mamy problem z kupkami. jak jest u was?? znajoma mi mówiła że jak mały niechce mleka samego to podawac w kaszkach i tym podobnych ale po kaszkach to kup bym nigdy nie zobaczyła. xxxxxxxxxxxxxx u nasa ten probiotyk na kupki nic nie pomógł;( podawałam mu 5 kropli do tego 6ml lactulozy i kupa nadal strasznie twarda;( zmieniłam mleko nie podaje kaszek mały pije soki jabkowe i śliwkowe około 300ml dziennie, dawniej po suszonej sliwce z gerbera go ruszyło a teraz to nie pomaga a lekarze tylko mnie zwodzą że poczekac. lactuloze brał chyba 2,5 miesiąca i nic się nie zmieniło i nadal dostał to samo i nadal nic;( jak robi kupe to potem mam robić opis jak wyglądała i mam iśc z ta tabelka do lekarza mam nadzieje że trafie na jakiegos normalnego a nie głąba. dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trala-dobre jest wino kijafa, mi przynajmniej kiedyś smakowało dopóki nie wypiłam 3 butelek na panieńskim. od tego czasu nie pije wina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kasiula!! moja Nikola jak była mała miała to samo z kupkami.. Miała takie zatwardzenia że przy kupie płakała prężyła się i była masakra, nie raz pupka pękała i lała się krew :( nam pomógł syrop ale kurde nie pamiętam nazwy :/ Co prawda dopiero po prawie miesiącu było widać efekty, ale utrzymaly sie, do dziś ma czasami zatwardzenia ale nie je czekolady, kakao i białego pieczywa. Teraz dopiero powoli jej daję.. Kurde, jak się nazywał ten syrop.. Idę poszukać w książeczce!! Na bank był bez recepty.. może ktoś by Ci kupił i wysłał? masz kogoś w razie czego? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki tarala;* ten syrop własnie jest na bazie laktulozy która ja małemu podaje przez łącznie 3 miesiące.oporna ma to dupisko. u mnie naszczęsie nie ma krwi. odbyt czyst brzuch mieki.dziecko wesołe a jak przyjdzie do robienia kupy to mały płacze raem ze mna;( jeszcze raz dziekuje;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula a jak Ty i Twoj facet sie zalatwiacie?? moja pediatra mowi ze kupki to glownie uroda dziecka i geny...moi srakaja tak samo...ciesz si w sunie ze mala.ma to po tacie..bo ja to jak Twon synek...moze warto bys dawala deserek czyli owoce po rannym.mleku i przed obiadem a do tego jakos probiotyk?? polecam dicoflor...u nas kupy po tym masakra...a moze zrob posiew kupki?? pomaga tez dluzsze siedzenie .cieplej kapieli i rowerek przy kazdej zmianie pampersa oraz unikanie marchewki....hipp ma na sloikach napisane co dane jedzonko robi kupka...trzeba unikac tych zestalajacych stolce...a deserki kupowac tylko rozluzniajace stolce bo sa.jeszcze.te normalizujace...lepiej te rozluzniajace...no i moze lepiej wode z niewielka iloscia soku?? moze jak zrobisz wszystko naraz i ten syropek to bedzie efekt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×