Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

urcze u nas też już 3 kupy były, takie dziwne białawe:( Może dlatego, ze wczoraj pierwszy raz dostał banana. W ogóle cos nie ma dzisiaj apetytu i marudny jest. Zwalam na skok, bo zęby juz dwa ma:P xx Basia - no to ładnie zleciała twoja kumpela! Nie martw się, każdy ma zły dzień. Z pralką współczuję! Ja własnie piorę już trzecią. A całą stertę prania wyprasowałam i nowe się suszy:( xx xaraa - święta racja! Połącz tradycje i wszyscy będą zadowoleni:) A ja mam motywacje - powrót do pracy 22 marca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a słyszałam ze dieta dukana nie zdrowa, moj tata na niej był i lekarz mu powiedzial ze jest nie zdrowa?! aaaa my po lekarzu, znów zostawilam w aptece tyle siana ze az się trzese co i jak bedzie do konca miesiaca :( osłuchowo czysto jest ale dostał antybiotyk.. wolą dmuchac na zimne bo jemu sie szybko rozwija choroba, tym bardziej ze byla tak wysoka gorączka :( inhalacje znowu 4 dziennie.. czyli 5 pozycji w aptece iii ponad 80zł poszłoo :( kurde! mówią że pieniądze szcześcia nie dają.. ale jak tu bez nich żyć? Oby do przodu, póki co ten rok dla mnie kiepski pod kazdym względem chyba, ehh buziakii :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie marudzenie na maksa... No szok normalnie - zupełnie jak u Ciebie Basiu. Z płaczu w stany euforii i na odwrót. I malo spał w dzień bo się wiercił więc taki niedospany... Ciężki dzionek. Normalnie chodzi spać o 20 ale dzisiaj już po kąpieli i mąż go lula... Bo nie dało się wytrzymać. Coś czuję, że ciężka noc przed nami... Mam do Was takie pytanko: czy jak karmicie kleikami, kaszkami, obiadkami etc. to też podnosicie malucha do odbicia? Czy już nie trzeba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wivi ja po obiadku nie daje do odbicia bo siedzi i jak sie naje to zawsze sobie odbeknie i to głosno jak to facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hahahaha :) Tralala - no właśnie... Tylko, że Wojtuś jeszcze nie siedzi, tzn jak go karmię (kaszka sinlac na początek) to sadzam go w leżaczku, ale i tak główkę ma opartą - czasami tylko sobie próbuję ją oderwać na chwilkę ale do samodzielnego siedzenia jeszcze mu daleko... Na razie daje mu tylko kilka łyżeczek kaszki, a później dopija mlekiem. Ale za kilka dni dojdę do całej porcji i nie wiem jak mam robić... Czy go odbijać, czy nie... hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vii w mojej ksiazce pisze ze.od.6 miesiaca jak dziecko.po jedzeniu idzie sie bawic mozna nie odbijac bo juz robi takie ruchy brzucha ze sie powietrza pozbedzie...ale z.doswiadczenia wiem.ze jak nie beknie to ukeje...my po jedzeniu idziemy sie myc wief Pola beka na rekach automatycznie drugi dzien zasypia bez smoczka...doroslosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Eh...był pan od pralki naprawił na szczęście, właśnie piorę od rana mokre pranie, które leżało przez cały dzień. Zuzia poszła spać na szczęście, zobaczymy na jak długo. Zastanawiam się nad mm na noc, albo nad czymś treściwszym na noc. Kleik bym mogła dać, ale mleka ściągnąć nie dam rady, a jak bym miała na mm robić to wolę już samo mm.Jak na wodzie to chyba bez sensu bo bez wartosci posilek, a tylko do zapchania. Eh nie wiem sama jak długo jeszcze dam rade nie spać po nocach dzień w dzień praktycznie wcale. Zobaczymy. Wivi ja odbijam Zuzię po każdym jedzeniu i piciu czegokolwiek, bo ona jak nie odbije to ulewa bardzo. Jak Wojtus nie ulewa po jedzonku to chyba niekoniecznie musi mu sie odbijac. U mnie Zuzia musi zeby sie nie cofalo i nie ulewalo. Tralala oby po antybiotyku szybko minelo Brajankowi eh. Niedlugo sie u Was wyprostuje zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, nareszcie mam internet :) pisalam wam na maila ze nie mam dostepu do internetu, bylam u kolezanki akurat miala wlaczony komputer, poprosilam ja czy moge na chwile skorzystac, a ona na to ze nie ma sprawy, przyniosla drugie krzeselko i czytala kazde slowo ktore napisalam wiec nie chcialam wchodzic na forum :) u nas po staremu, zima w gorach na calego, jest taka masa sniegu :( moja corcia dalej nie chce nic jesc, tylko cyc, martwie sie ze to za malo ale wszystkim pluje. spróbujetroche nadrobic czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - no różne są opinie na temat tej diety, lekarze sa przeciwni. Ważne żeby się stosowac do zasad i nie głodować. Na pewno jest skuteczna:) Powodzenia z Brajankiem! oby tym razem szybko choroba minęła:) xx Basia - ja jestem na mm już 2 tygodnie i wstaję co godzinę:( Nie licz więc na to, że jak jej dasz raz butelkę, to pośpisz:( Chyba musimy poczekac jeszcze trochę. Ja tez mam już dosyć, a za miesiąc powrót do pracy... xx Wivi - ja nie odbijam specjalnie po obiadku czy kaszy, ale zawsze tak jest, że go wyciągam z leżaczka i biore na ręce, więc samo z siebie się odbija. No i tak jak asiulka pisała - dzieci po 6 miesiacu same pozbywaja się gazów. xx Wróciłam własnie z aerobiku i na szczęście moje smyki śpia. Niestety Igor poszedł spać na głodniaka:( Nie chce mala cholera jeśc. dwa obiadki mu otworzyłam i pluł jak szalony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pamietacie - te co czytały- ze sie zre z mezem...w niedziele poszłam po sposob :) otóz spacerujemy i drzemy koty a ja do niego nagle:"ale miśku, dlaczego tak do mnie mówisz, przykro mi" a ten stanał jak wryty...i nie wiedział co powiedzieć...zaczał mnie całować na srodku ulicy jest zaprosił na obiadek do restauracji heheheh i ogolnie teraz co jakis czas mówię "ale misku" a ten już miekke kolana...HA! wygram te wojne!! Pola siedzi, sama nawet w gondoli i się trzyma rączką...wysle foty na maila jak w waniie dziś siedziała..krzyczy grrrrrr, rrrrrr na cały dom i wreszcie mamy stałe pory jedzeniowe!! Pola budzi się miedzy 6:30 a 7:00 i się bawimy w łózku, zmieniam paperaka ze 203 razy bo jak zacznie sikac po nocy to łohoho otóz: 8:00 60 - 80 ml mm (liczac woda + proszek, inaczej 90 ml wody) 10:30-11:00 zupka ok. 120 ml 12:00 miedzy 60 a 90 ml mleka 15:00 100 ml - 120 ml zalezy ile zjadła mleka o 12 16:30 deser ok. 120 ml zalezy jak go lubi + 2-3 g GL (glutenu) 18:00 100 ml 20:00 150 ml 4-5:00 60 ml w sumie wychodzi ok, 500-600 ml mm i zupa i deser przemycam już wodę, bo z sokiem schodziłam ze lałam go coraz mniej, coraz mniej i już dziś sama woda szla nie daję już kleiku wieczorem bo ładnie je, i miedzy 12:00 a 16:30 tak naprawde moge byc poza domem tylko z butlą w torbie, co jest wygodne... a u was sa juz stałe pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszym miało być ze i tak robię 90 ml wody + prosze bo niewiadomo ile zje itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiulka, u nas są stałe pory, ale tylko posiłki mleczne jeszcze... 8 - 120 mm (tutaj zamiast mleka daje mu troszkę kaszki Sinlac i planuję calkowicie zastąpić ten posiłek kaszką, tylko robię to stopniowo) 11 - 150 mm 14 - 150 mm (tu za dwa tygodnie zacznę wprowadzać warzywka) 17 - 150 mm (tu będzie deserek) 20 - 150 mm 1 lub 2 - 120 mm Są oczywiście odchyły... Czasami rano zje tylko 60, czasami 100, czasami podczas pozostałych posiłków też je mniej a czasami zje np 180... Ale średnio to jest tak, jak podałam powyżej. Właściwie dopiero od miesiąca tak je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! I pomiędzy posiłkami daję herbatkę jabłko i melisa Hippa albo samą wodę - średnio wypija innych płynów ok. 100 ml :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
goja- a ta hauskyjza to chyba ser jakiś jest taki topiony z czymś z tego co kojarze :D to cos z niemieckiego ta nazwa leci, po za tym mam rodzinkę na śląsku :D ale bardzo możliwe że coś pomieszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu po przeczytaniu posta Pole usypialam.i.mi sie zaniosla tez raz chyba slina...zamarlam...wspolczje bardzo wszystkih przygod.... napisz jak.poszukiwania zabawek i.co rozwazasz moze zapomnisz i humorek.wroci...caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Eh fakt najbardziej mnie dzisiaj dobiły te jej dwa zaniesienia:( Nie dopuszczam do takich sytuacji, jak tylko zaczyna płakać od razu na ręce, żeby się nie zaniosła. PO 3 godzinach ciągłego noszenia mąż na chwilę ją odłożył w momencie ryk i koszar potem:(Eh nie chce nawet tego pamietac:(Jak jesteśmy oboje jakoś to jest, jak sama jestem to nie moge dojść do siebie:(Zawsze krzyczę jej imię, nie wiem co ma mi to dać, ale człowiek w szoku tak chyba reaguje. Zresztą takiego krzyknięcia się może przestraszyć a o to chodzi, bo złapie oddech wtedy eh:( Jutro powinno być ze mną lepiej dziękuję za ciepłe słowa;* Asiu dinusia z fishera jak mała porządnie będzie siedzieć kupię na pewno. Teraz myślę nad taką żyrafą żółtą z klockami z fishera, chociaż też dobrze by było jak by mała siedziała, to by sobie te klocuszki wrzucała.Chyba ją kupię już, bo mała wszystkim znudzona. A tak to coś mi nic w oko wpaść nie może. Nie wiem, jakaś mocno wybredna jestem bo tyle tego na allegro a ja nie moge wybrac nic. Eh..spania nie ma jak zwykle, trudno bede zabawki ogladac heh. Dla Was dobrych nocek Kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedma jestes Basiu z tym niespaniem.. ale masz racje, lepiej zabawki poogladaj niz tv ze sloniami hehe Ala zaniosla mi sie raz, koszmarne przezycie.. nihdy tego nie zapomne.. biedna Zuzia :-( i pamietam ze tez wolalam Ale po imieniu i normalnie mi sie beczec ze strachu zachcialo.. straszne. a tez slyszalam ze trzeba dmuchnac w twarzyczke . MAMO KOSTKA GRATULUJE ZOSTANIA PANIA MAGISTER !!!!!!!!!!!!!! :-))))) tralala dobrze kombinujesz :-) Goju przesle na maila hauskyjze hehe znowu nadjedzona :-p a my jemy tak : 9:00 - 150 ml mleka 10.40 - deserek plus herbatka plus gluten drzemka 12:00 -150 ml mleka 13.30 - herbatka 15.00 - 150 ml mleka lub kaszki 16.30 - obiadek plus herbatka drzemka 18.00 - 150 ml mleka 19.30 - herbatka 21 :00 - 150 ml mleka ok 22-23 zasypia i czasem do popicia jeszcze herbatke dostaje drzemki trwaka roznie, godzina- czasem nawet trzy godzimy, dlayego vzasem opiszczam hetbatke na rzecz mleka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze cos napisze przed spaniem... Bartek włąsnie zaliczył pierwsza pobudkę i powiem Wam, że mi sie wydaje, że to ile razy dziecko sie budzi w nocy to nie zawsze zalezy od tego co je tylko od dziecka...moj jest na samej piersi i miałam juz takie nocki, że jak zasnął o 20 to obudził sie dopiero o 5 rano teraz zazwyczaj budzi sie tak koło 12-1 a potem juz rano 6-7 a mowią, że jak dziecko na piersi to budzi sie czesto... asiulka ja jestem akurat z tych co karmią piersia i dopiero zaczynam wprowadzanie stałych posiłków stad moje pytania :) goja mnie nawet nie motywuje to, że bede musiała niedługo wrocic do pracy a dzis znów upiekłam placek i tyle z moich motywacji :P tralala pieniadze szczescia nie dają ale ułatwiają życie a w dzisiejszych czasach to juz wogole ciezko wyzyc...zdrówka dla Brajanka :* Wivi ja tez karmie na lezaczku bo jeszcze nie siedzi i zawsze po jedzonku podnosze do odbicia bo po jedzonku zazwyczaj daje piers choc, nie zawsze mu sie odbije ale jak nie odbije to potem ulewa... Basiu nie martw sie może nocka nie bedzie taka zła, moze spróbuj dac kaszki czy kleiku może u Ciebie sie sprawdzi i Zuzka dłuzej pospi, trzymam kciuki :) Życze zdrówka i samych radosnych chwil :) buziaki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Niki fakt straszne przeżycie i naprawdę chociaż kilka razy mi się to zdarzyło i wiem, jak to wygląda i jak reagować, w takiej chwili emocje, stres i strach biorą górę i nie da się racjonalnie myśleć:(My robimy wszystko co można, dmuchamy w buzię, potrząsamy, obracamy na ręce na brzuszek i klepiemy. Do teraz słyszę dzisiejszy krzyk męża, bo byłam akurat w łazience, wybiegłam jak wariat i jak ją taką siną zobaczyłam eh...dobra pójdę chyba spać bo z płaczu nic nie wyniknie, a ważne, że nic sie nie stało:( Pa Kochane;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamokostka rcja gratulaacje jestes.dzielna.mamusia Basiu to jest uleczalne?? pytalas gdzies??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za kciuki i wszystko :) :) Obronilam się i z tego wszystkiego spać nie mogę :) Mąż pojechał właśnie do Berlina, kostek śpi a ja coś nie mogę. Rano nadrobie resztę stron bo teraz w komórce to tak niezbyt lubie :P odebralismy paszport małego i mamy jechać na trochę do męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jeszcze nie mamy stałych pór posiłków, a to z tego względu, że karmię piersią i je kiedy chce ... ale za 2 tygodnie wracam do pracy, także dwa-trzy posiłki będą mniej więcej o stałych porach. no i ja Marka muszę odbijać, bo inaczej uleje ... co dziwne w nocy niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Basiu, Niki ja trochę zajmuję się pierwszą pomocą, więc taka mała porada, jeśli dziecko Wam się zaniesie, sinieje a ma drożne drogi oddechowe, wiecie, że niczym się nie zakrztusiło to warto użyć bodźca bólowego np. klepnąć dziecko w pupkę, można też chuchać w twarz, też pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane ! basiu współczuje tych przeżyć :-( Trala i tych chorobsk, jak malenstwo? Muszę was nadrobić, mlody ma drzemke, dziś dostanie pierwszy raz dynie z ziemiakiem, bo znalazłam. Oglądałam ddtvn i mówili ze jak dziecko karmione piersia to mięso od 7 miesiąca, a ja chciałam już dać, no ale szczęście ze znalazłam te same warzywka, a mięsko jeszcze chwile poczeka, może około 3 tyg Soczek skubany chce pic tylko z lyzeczki z butli sie krZywi. Ech wczoraj maz wrócił z pracy i powiedział, ze kolejna praca bedZie na 99% na miejscu na 2,5 roku cieszę sie :-) Dziś umowilam sie z przyjaciółka na ploty, musimy tez farbe do włosów mi kupić, bo chciałabym przyciemnic. Ok nadrabiam was, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ita kochana dziękuję, mały bez zmian- ale to dobrze że nie jest gorzej.. Kaszle, ale oddycha ok. Niestety idzie już antybiotyk, probiotyk, i 3leki do nebulizacji.. Daję mu też Cebion Multi na odpornosc. Dzisiaj urządzamy babci imprezę niespodziankę na 70te urodziny :) Ita czekamy nadal na zdjęcia Twoje i maluszka :) Dobrze że luty ciut krótszy to może jakoś wyrobimy z kasą, takiej masakry jeszcze nie było jak żyje :D ale zdrowie dziecka ponad wszystko!! Choćbym miała nie jeść :) aaaaaaa Polka w wannie szok :P Też szybciutko siedzi bobas mały nasz :) Brajan siedzi z trzymaniem od sylwestra, a tak całkiem sam bez trzymania jakoś od 11stycznia :) Teraz mi małpa otwiera szafy i wszystko wyciąga, to pół biedy ale żeby się tą szafą nie uderzył, bo taki mały robi ale nie myśli ehh, muszę zainwestować w jakieś blokady.. Dziś dorwał pilota rano jak leżał na łóżku i tak z radochy piszczał że myślałam że padne ze śmiechu :D A jak uciekał i się śmiał jak widział że idę do niego :D :D Ja z nim to mam 3 światy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj kupilam w empiku fajne pudelko rozowe z napisem baby i wlozylam do niego pamiatki mlodej, pierwszy smoczek, te banderole że szpitala z reki i nogi, zacisk do pepka, zdjecia, pierwszy notatnik gdzie zapisywalam ile je...ech, fajnie ze dzieci rosna bardzo tego chcialam balam sie jej takiej kruchej i malutkiej a teraz tesknie za tym pierwszym okresem :p Co robicie w walentynki? Misiek kupil bilety do kina na piekne istoty - trala cos sie uda w tym dniu? Chocby odwiedzinki czy cos? Ucze mloda pic z niekapka - ponad miesiac temu umiala ale teraz przez pewnie zeby gryzie ten cypek zamiast pic....wiec znowu uzylam niewielkiej ilosci soku jako motywatora :) byloby wygodniej bo ona ciagle pije przez smoczek nr 1, a ja wymieniam te smoczki tak ksiazkowo i musze kupowac 1,2 i teraz kupowalam 3 ale moze jeszcze 3 polezec chwile, bo bez kleiku to sie udlawi... Co do godzin posilkow to staram sie zrobic tak wy wylaczyc jedno mleko i czesto sie udaje, bo wtedy daje mm 8, 12, 16, 20 a obiad i deser pomiedzy...ale wylaczenie mm nie wiaze sie z tym ze zje wiecej o innych porach wiec wtedy na ogol chce w nocy jesc dwa razy....ale coz, wiem ze niebawem sie to zmieni...ciekawe czy bedzie chciala pic mm2... I zapytam pediatre o zmiane mleka...bo to jest uciazliwe...jakbym zapomniala go i gdzies wyjechala a nie bedzie rosmana to koniec...bomw aptekach rzadko maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Dziekuje Dziewczynki, za slowa wsparcia, na szczescie rzadko nam sie to teraz zdarza, bo jak pisalam, jak tylko placz sie zaczyna, zaraz na rece, zeby uniknac zaniesienia. Asiu z tego co sie dowiedzialam to nie ma na to zadnego sposobu, niektore dzieci po prostu tak maja. Szkoda ze akurat Zuzia tak ma, ale coz poradzic:( Nietutejsza dzieki za rady, staram sie wlasnie tak zachowywac, chociaz bodzca bolowego nie probowalam. Obym jednak nie musiala probowac. Noc jak zwykle, wstawanie co godzine i pobudka na dobre o 7. Dzisiaj dostalam okres, brzuch boli cos i chodze jakas smetna. Eh jeszcze cos mi klawiatura szwankuje bo nie moge polskich znakow robic i post taki caly na czerwono heh. MamoKostka gratulujemy obrony:)Ita super, ze maz bedzie na miejscu:)Tralala Brajanek to jak roczne dziecko, albo nawet starsze sie zachowuje super:)Rozkosznie musi wygladac, jak tak zwiewa przed Toba:)Milego dnia Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam Was troch wstecz i doczytałam losu dzieciątka Margaretki :( jejku co za tragedia...ja pamietam jak na poczatku co chwila w nocy wstawałam i sparawdzałam czy odycha...do dzis czasami tak robie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - mój starszy syn tak się zanosił, to jest straszne:( serce ci na moment zamiera ze strachu... Teraz ma 4,5 roku i tez dalej się zanosi, ale umie sobie sam z tym poradzić, choć robia mu sie sine usta. Dalej się tego boje, ale zawsze mu dmucham w twarz tak, żeby powietrze wleciało i do ust i do nosa. Igor sie nie zanosił mi na szczęście, ale on też tak nie płacze jak Wiktor. xx u nas fajna noc była, Igor wstał raz na smoczek i raz na jedzenie:) Wyspalam się:) Teraz siedzę u kuzyna a mąż pojechał z nim do mechanika. Igor śpi w łóżeczku ich córeczki a ja sama czekam. Byliśmy wreszcie w urzędzie zameldowac mnie i Igora w naszym mieszkaniu, bo do tej pory byliśmy zameldowani u mojej mamy. Musze pozmieniac teraz wszystkie dokumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamoKostka gratuluje obrony :D Gosiaa ja w nocy tez nie podnosze do odbijania i jest ok, za to w dzien jak nie odbije to ulewa... tralala zdrówka dla Brajanka dobrze, że sie nie pogarsza wiec juz bedzie coraz lepiej :) Bartek własnie po pierwszej drzemce jest..troszke dzis pozniej zasnał wiec moze sie troszke dzis poprzestawiac.. pwiem Wam, że chyba drugi ząbek tez juz tuż tuż bo juz jakby widac było, az sie boje o moje cycki hi hi miłego dzionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×