Stan wojenny. Proszę o odpowiedź ludzi, którzy mają o tym pojęcie.

http://spotkaniezmikolajem.interia.pl/konkurs/galeria/zdjecie,598833

Z tego co pamietam była od godziny 22...No chyba, że Kraków nie jest "wielkim miastem"...

od 22 godz byla

Z WIKI"Godzina milicyjna - wprowadzone dekretem o stanie wojennym ograniczenia w poruszaniu się osób w miejscach publicznych między godziną 22.00-6.00 na terenie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej."

ja byłem w tamtych czasach mistrzem zmianowym, i z dzialu wzięli dwóch pracowników, obu po służbie wojskowej w czołgach, różnie na miesiąc , na dwa, ale to juz tyle lat, że szczegółów nie pamiętam

http://spotkaniezmikolajem.interia.pl/konkurs/galeria/zdjecie598833

A ja pracowałem w tatrze. 13 grudnia mielismy miec spektakl "Awantura w Chioggi" Goldoniego.Zeszliśmy sie prawie wszyscy chociaż wiadomo było, że nie zagramy...

ale tak na ogół to paskudnie było. Roboty od cholery, dwóch roboli poszło w kamasze, a trzeba było zrobić , no po 12 godzin, od 7 rano do 3 w nocy, i druga zmiana od 3 w nocy do 15, a chłopaki sobie łazili po Elblągu i kutasem gruchy zwalali...

co to znaczy kutasem gruche zwalic?

nie gruche, tylko gruchy, a to różnica. Łazili sobie po mieście i ludziom dupe truli zamiast pracować w firmie.

Wawci tylko jedno w głowie... Damianek...

no i niezłą kasiorkę za to mieli.

Znikam...

...interwencja by byla...Jaruzelski nas uratowal...mieszkam obecnie w DE. i pracuje z jednym panem ktory pochodzi z dawnych DDR-ow i ktory w tym czasie sluzyl w wojsku niemieckim i opowiadal ze czekali w 81 na rozkaz by wejsc z innymi wojskami ukladu warszawskiego do Polski i Jaruzel ich zaskoczyl wprowadzajac stan wojenny i z wojenki byla d...,,,wiec sie nie rzucajcie i podziekujcie Jaruzelskiemu za to ze uratowal nasze tylki...a zgineli wtedy ci ktorzy uwierzyli w hasla podrzegaczy a dzisiajszych naszych rzadzacych...

Stare pierdoły z PZPR i SB urządziły sobie teatrzyk wspomnień .Pisze tu z trzech ramoli i tyle ...Nakręcają się jak było dobrze...A po przeczytaniu tego wszystkiego jeden morał .Dobrze że was w 1989 kopnięto w dupę !. A wasz komuna to już przeszłość -darować nie możecie co ?

ty poperdolony małolacie z PZPR i z SB to miałem tyle wspólnego co ty z rozumem.

herodus a donosiles :D?

no donosiła, dwie ciąże moja żona.

Napisze wam krótko z tego co mnie uczyli na studiach: Jaruzelski istotnie wtedy wywołujac stan wojenny zapobiegl interwencji- która byla pradopodobna ze zstrony zsrr. Inna sprawa, ze mordy byly i tak... :( Jednak jego postawa jest ogólnie gówniana, w świetle tych dokumentów co ktos potem ukradl z archiwum skanujac- przedstawiających pozniejsze rozmowy na kremlu. Okazuje się bowiem, ze nieco pozniej, kiedy u nas sytuacja znow zaczela sie wymykac spod kontroli, a Jaruzelski wiedzial juz że sam jej nie opanuje, sam poprosił Moskwe o pomoc, co więcej - odmówili mu (!). Bo co dopiero dostali kredyty z Zachodu na pomoc, bo u nich gospodarka tez sie sypala, i wiedzieli że w razie interwencji pomoc zostałaby cofnięta. Więc to własnie ZAchód na który u nas tak plują uwatował nam poniekąd dupy.

jaruzelski to kurwa

Jeżeli już posługujemy się tu WIKIPEDIĄ to cytat: Ograniczono możliwość przemieszczania się wprowadzając godzinę milicyjną (w początkowym okresie od 19:00, następnie od 22:00 do 6:00). Od 19.00 była godzina milicyjna. Potem przesuwano i była od 20.00 a jeszcze później od 22.00 Ja nie muszę tego gdzieś wyczytywać, bo pamiętam jak biegiem z matką lecieliśmy do domu a była 19.55.

Cytat z wikipedii, pod hasłem: "Stan wojenny w Polsce 1981-1983". Ci którzy byli kiedyś dorośli to chyba mieli halucynacje z tą 22.00. Ja pamiętam że w szkole podstawowej wszyscy kończyli lekcje najpóźniej o 18.00 i szkołę zamykali, bo nauczyciele i dzieci musieli na czas dotrzeć do domu. Jak widzicie teraz przed 19.00 godziną.

od 22 byla godzina policyjna jebane tumany nic nie wiedzace

a dokładnie to pisze w akapicie (tłustym drukiem): "Wprowadzenie stanu wojennego" i przedostatni akapit.

Gen. Jaruzelski nie wprowadził stanu wojennego, a jedynie ogłosił jego wprowadzenie przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), jako jej przewodniczący. Chodziło o uratowanie stabilności komunistycznej Polski w sytuacji całkowitej zapaści gospodarczej.

Ogólnie za represje związane z wprowadzeniem i obowiązywaniem stanu wojennego winna jest rządząca w okresie stanu wojennego (1981-1983) hunta wojskowa - tzn. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego.

Wypowiedział się następny mistrz głupoty

Poniżej mój komentarz do planowanego na 13 grudnia Marszu Niepodległości i Solidarności: http://www.youtube.com/watch?v=6ASuZKE0yoA

Towarzysze i towarzyszki: od jutra wyłączamy internet na Polskę, do godziny 8.00 każdy musi zanieść komputer do najbliższego komisariatu policji.

Ze względów humanitarnych - wiek wojskowych tworzących dawną WRON, nie zostaną oni pociągnięci do odpowiedzialności karnej.