Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totalnapustka:(

mam juz dosc,nie chce mi sie zyc:(

Polecane posty

Gość przykro mi to pisac
ty chcialas on nie chcial. zwiazku nie da sie zbudowac tylko na chceniu jednej osoby. on ci mowil nie chce a ty nie zwracalas na to uwagi. wiesz ja rozumiem ze go kochasz ze chcesz powrotu, ale to tak niestety nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
i to nie chodzi o to ze masz miec go gdzies. musisz zrozumiec ze on podjal deecyzje i nie zmusisz go sila zeby ja zmienil. jesli bedzie mial ja zmienic to musi dojsc do tego sam bez twoich telefonow, spotkan. meczysz go w ten sposob i tracisz te resztki uczucia jakimi cie darzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
masz calkowita racje.. ja tylko z nim rozmawiam ot tak,nie prosze o powrot ani nic. i wlasciwie to nie chcialabym powrotu,bo juz za wiele szans dostal.no ale jeszcze jakies uczucia we mnie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
ale ja tak bardzo chcialabym z nim byc :( nic juz nie jest takie same bez niego...nawet poranne wstawanie mnie juz nie cieszy :( Ja wiem ze sama nic nie zrobie ...ale serce mi sie kraja na sama mysl ze juz nigdy nie bede z nim :( chyba zwariuje :( mam ochote zasnac i obudzic sie w nowym roku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
nie rozmawiasz z nim ot tak. nie oklamuj mnie, choc w sumie mnie mozesz, nie oklamuj siebie. rozmawiasz z nim bo chcesz jego powrotu. a to ze nie wspominasz o powrocie? co to zmienia? nic, chcesz poworotu ale wolisz o tym nie wspominac zeby po raz kolejny nie uslyszec nie, wolisz sie dalej oklamywac. brutalne, wiem, ale niestety prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
co powinnam teraz zrobic..prosze pokierujcie mnie bo ja juz nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
zalamana do jasnej cholery, TY chcesz z nim byc, ON nie chce z toba byc, mowil ci to juz tysiace razy. kurcze ty myslisz ze zycie opiera sie na naszym chceniu? nie, nie opiera sie. i jego decyzja nie zmieni sie bo ty tego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
juz wiele osob pisalo ci co powinnas zrobic. nic,nie pisac nie dzwonic. aletobie sie wydaje ze jak bedziesz to robic to on wroci. on nie wroci i powiem ci jeszcze jedno, nie dosc ze nie wroci to jeszcze bedzie opowiadal ludziom z jaka idiotka byl i jak mu sie narzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
myslisz ze po czasie znowu za mna zateskni i zechce wrocic? skoro kiedys juz tak zrobil...ze po niecalych 4 miesiacach nie bycia razem wrocił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
rozmawiam z nim ot tak w sensie jakby przyjaciele.bo nie prosze go o powrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
nie wiem co zrobi. nie wiem jak wygladal wasz zwiazek z jego strony. ale ja osobiscie nie chcialabym byc z kims kto sie nie szanuje, kto mnie po prostu meczy ciagle piszac i dzwoniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
moze licze ze powie ze sie pomylil,co by mnie podbudowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
pustka nie rozmawiasz z nim ot tak. to ze nie mowisz mu ze chcesz zeby wrocil, nie znaczy ze on tego nie wie. i nie ma cos jakby przyjaciele. sama sobie nakrecasz nadzieje. a jak on powie po raz kolejny nie to bedziesz pisac ze on jest zly, bo z toba rozmawial, bo myslalas ze mu zalezy. tylko ze to bedzie twoja wina bo na to pozwalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
pytalam sie go co zrobi jak znowu zamna zateskni za 3 miesiace i zechce powrotu to powiedzial ze tak napewno juz nie bedzie ... :( a jeszcze 1,5 miesiace temu bylo ok..czasem sie klocilismy ale nie chcialam sie z nim rozstawac..zwariuje bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze rozstanie jest najgorsze, myślisz, że już nic Cię w życiu dobrego nie spotka.To nie prawda. musisz to przeboleć i iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
chcesz brutalnej odpowiedzi? co zrobi jak zateskni za 3 miesiece? pstryknie palcami a ty przybiegniesz, a potem jak juz naladuje akumulatory pojdzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
On nawet nie chcial mnie przytulic... Powiedzial ze tak to koniec a ja wyszlam :( nie wiem czy nie pojde na chorobowe bo nie dam rady pracowac :( i wstac z lozka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
masz racje we wszystkim. i tak,jestesmy zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
yyyyyyyyy a czemu mial cie przytulac skoro z toba nie jest i nie chce byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
nie obrazaj sie, bo nie pisze tego zeby was skrzywdzic. czasem trzeba otworzyc oczy i dlatego jestem brutalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałam tak długi post i mi
skasowało. Drugi raz mi sie nie chce więc w skrócie. 1Dziewczyny- nie dzwonić, nie pisać, nie szukac kontaktu, a wręcz UNIKAĆ. Jest to stawianie na jedna kartę, bo albo zatęskni, doceni i wróci, albo odpłynie szczęsliwy, ze mu ex dupy nie zawraca. Wychodzisz z domu - jesli sytuacja na to pozwala - nie bierz telefonu - unikniesz akcji napisal/nie napisal, zadzwonil/nie zadzwonil. Dzwonić za to do koleżanek, chodzić na piwo, do kina, na spacery - gdziekolwiek!! Wypierniczyć dziada z komórki, gg, nk, face i innych takich - zróbcie to dla SIEBIE, bo potem WY jak żałoba przeminie, będziecie sobie pluć w gebe, że w pore nie przystopowałyście, same się za to znienawidzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana - wiem co czujesz i jak jest Ci teraz ciezko. Zdaje soebie sprawe, ze zadne slowa nie przyniosa Ci ukojenia, niestety tylko CZAS moze okazac sie pomocny. Jak ponad rok temu rozstalam sie z bylym to strasznie cierpialam, nie wiedzialam co mam ze soba poczac, odizolowalam sie od znajomych, wszystko stracilo sens. Zylam tak przez kilka miesiecy. Byl to okropny okresx w moim zyciu. Myslalam, ze nie dam rady tego przetrwac, nie pomagaly wowczas zadne slowa znajomych. Bylam przekonana, ze nie udzwigne ciezaru tego rozstania. Minelo kilka miesiecy i zaczalem sie podnosic,. Bylo coraz lepiej. Powiem Ci, ze dopoki dzwonilam do niego, pisalam, olewal mnie, trzymal sie twardo postanowionej przez siebie decyzji. A jak jest obecnie? Mamy od pewnego czasu ponownie kontakt, oboje jestesmy wolni, na dzien dzisiejszy nie jestesmy znowu razem, ale mysle, ze wszystko zmierza w tym kierunku. Potrzebujemy oboje czasu, ale mysle, ze bedzie ok. Tobie zycze duzo wytrwalosci, sily i cierpliwosci. Zobaczysz, ze czas ukoi Twoje rany. Wiem, ze dzisiaj wydaje sie to nieprawdopodobne, ale z czasem bedzie Ci coraz lzej. Zajmij sie soba, spotykaj sie z ludzmi, teraz sie dobry czas na to by skupic sie na swietach i na najblizszych. Przestan sie nad soba uzalac, wyjdz do ludzi. Daj sobie troche czasu. Jesli bedzie mialo cos z tego byc to i tak bedzie. Jesli nie, widocznie nie byliscie sobie pisani. Powodzenia i duzo sily w trudnym dla Ciebie okresie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
ja sie nie obrazam :) wiem ze to wszystko prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
a pytania czemu on mnie nie chcial przytulic mimo ze nie jestesmy razem i on nie chce ze mna byc sprawiaja ze noz mi sie w kieszeni otwiera. tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
nati krk Dziekuje za te slowa...musze sobie jakos poradzic choc wiem ze ciezka droga przedemna.. Sprobuje nie kontaktowac sie z nim..nie dzownic i nie pisac.. Moze to cos da a moze nie,,,,ale chociaz jakos bede sobie radzic bo im bardziej pisze i dzwonie a on nie odbiera czy cos to bardziej sie doluje i mysle nad tym ...a lepiej jak sie juz nie bede z nim spotykac bo tak ciezko mi sie wychodzi od niego..ze to jest nie do opisania.. Dziwi mnie to ze on tak łatwo to znosi..tak jakby nic sie nie stalo.. ja tu umieram z rozpaczy a on ma sie dobrze.. Dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
ale powiedzcie mi czemu nadal na jego facebooku nadal jest opcja,ze jest w zwiazku,tego akurat nie zmienil. i czemu wwprost mi nie powie,ze nie kocha i zebym mu dala spokoj. tylko mowi,ze znowu ma watpliwosci. nie rozumiem. skoro mnie nie chce to co za roznica czy bedzie dla mnie mily,czy sie obraze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
wiem ze niechcial mnie przytulic bo nie jest zemna ale poprostu mi tego brakowalo i myslalam ze chociaz jako przyjaciel mnie potuli..a tu nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
ale dlaczego cie to dziwi? to on podjal decyzje, rozstanie z toba jest tym czego on chcial, wiec po prostu czuje sie z tym dobrze. ty chcesz wiec przezywasz. a jesli on cie nie kocha to dlaczego ma to przezywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalnapustka:(
a czemu ma umierac z rozpaczy jak nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana...ona
mozna przestac kogos kochac w miesiac????? nie wiem czy tak sie da...widocznie juz wczesniej musial przestac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×