Potraktował Mnie jak śmiecia!!!!

U mnie jest zawsze wolne miejsce przy stole:)

nie chce zeby znajomi wiedzieli jaka mam sytuacje to nie jest nic milego...wiecej znajomych mialam od bylego strony.. A z jakiego miasta jestes? (dziekuje za troske z tym jednym miejscem ) ....szkoda ze moj byly o mnie tak nie pomyslał :(

Dolnyśląsk. Widzisz, nie zawsze jest, tak jak chcemy. Przeważnie jest nam pod górkę.

Nigdy nie jest tak jak chcielibysmy,,, Ghost_ jestes K czy M?

moja kobieta obecnie robi mi wodę z mózgu.Mówi ze mnie kocha a nastepnie że do siebie nie pasujemy.Więc jak sama rozumiesz ogólnie jestem na "was" wszystkie wku...... Ale nawet gdybys była moją byłą to bym pomocy tobie nie odmówił.To zachowanie tylko świadczy o tym że traktował cię jak dmuchana lalę.

jestem facetem..Spokojnie, nie mam złych intencji.

Zle mi wlasnie z tym ze nie mam w nim oparcia... Upokorzyla mnie i czulam sie jakbym nic juz dla nikogo nie znaczyla..wiem ze nie mam normalnej kochajacej sie rodziny ,ze nie zasiade z nimi do stołu..najgorsze ze on wie o tym dobrze a mimo to ma mnie dzies...o ojcu nie wspomne bo brak slow... Brakuje mi mamy .. Ghost_ wiem ze nie masz złych intencji..a co sadzisz o zachowaniu mojego bylego jako facet..moze sie wypowiesz?

Wiesz, nawet jeżeli byłaby jakaś zdrada, czy po prostu koniec związku, to człowiek pozostaje człowiekiem. Nie wyobrażam sobie, żebym miał wygonić kobietę z domu, z którą coś mnie łączyło. Włączyłoby się wtedy sumienie. Twój facet widocznie nie ma sumienia, ludzkie odruchy są dla niego obce. Sorry,ale były to złamas. Ktoś bliski, a zarazem zupełnie obcy. Dziwne nie?

Ja nigdy sie od niego nie odwrocilam..zawsze bylam przy nim jak mial rozne problemy..a on bez wachania olał mnie i moje problemy..nawet nie chcial mnie wysluchac..to mnie tak zabolało ze nigdy mu tego nie wybacze... Pokocilismy sie o pierdoly ale stwierdzil ze nie chce byc zemna ale potrzebowalam go teraz jak nikogo innego ..a on otwiera drzwi i kaze mi wyjsc...ciagle mam to przed oczami.... Nie mam łatwego zycia..a on zamiast mi pomoc to dobił mnie... Dzis zrozumialam ze nigdy nic dla niego nie znaczylam..moze i niechce takiej dziewczyny ktora nie ma normalnej rodziny :(

otwierajac drzwi zrobil to z taka pewnoscia siebie ze nie wiem jak mozna tak sie zachowac..wiedzial ze nie mam gdzie pojsc to powiedzial a co mnie to obchodzi to twoja sprawa ....rob co chcesz!! Z kazdej strony ktos mna pomiata...

ej..Ty nie wybrałaś takiej rodziny. Przyszło Ci się w niej wychować. Po co się martwisz na zapas. Jesteś jeszcze młoda. Nie ten, to inny. Załamiesz się teraz i popadniesz w depresję,marazm z tego powodu? Zobacz,wyjrzyj przez okno hotelu..tam jest świat, który na Ciebie czeka, ludzie,którzy będą na Ciebie liczyć i zapewne ktoś wyjątkowy, kto będzie trwał z Tobą na dobre i na złe. Głowa do góry.

popatrzylam za okno a tam pustka...nic sie nie dzieje ... zastanawiam sie czemu akurat ja trafilam na takiego faceta...myslalam ze zechce zemna zamieszkac ze damy sobie rade..ale przejechalam sie na nim ..ja bym nie miala sumienia go tak potraktowac..gdyby on do mnie przyszedl to nigdy bym nie wypuscila go z domu samego wiedzac ze w domu ma ojca ktory sie czepia i ze nie ma gdzie pojsc.. Ale ja nic dla niego nie znaczylam...teraz to wiem.....

Z mamą nie utrzymujesz kontaktu? Jakie macie relacje?

Jakbym mogła to bym Cię wzięła na Święta, bo też sama będę, mój ojciec to kanalia i nawet się cieszę że nie wiem gdzie jest, matka mnie nie chce, mój chłopak daleko, Nie mam nikogo innego,w dodatku dali mnie w pracy na rezerwie, to znaczy że nie mogę nawet nic przygotować do jedzenia, bo jak po mnie zadzwonią to muszę lecieć do pracy, ale ja się staram uśmiechać mimo wszystko. Ten chłopak nie był wart Ciebie, wiem że to bardzo boli, bardzo, ale przynajmniej teraz masz pewność że to nie TEN i ta pewność jest bardzo cenna. Jesteś dzielną dziewczyną i zasługujesz na wszystko co najlepsze, nie płacz o kogoś kto nie jest wart jednej twojej łzy. Nie jesteś sama w tym powariowanym życiu, wiele osób tak ma, głowa do góry!

dziewczyny odpowiedz na KAZDE pytanie znajdziecie na www.szklanakula.com w dziale tarot naprawde warto - przekonajcie sie same

@SzklanaKula.com Byłem, nie warto. Strona oszukuje ... i ma wirusy

Moja mam odeszla gdy mialam 10 lat...ale pewnie czuwa naemna.. Wiem ze on nie był mnie wart...ale to i tak boli ,ze jedyna osoba z ktora bylam naprawde blisko zostawila mnie sama...czuje sie tak jakbym stracila wszystko... To beda moje najgorsze świeta w zyciu..spac mi sie niechce,czuje sie taka samotna...

Jak Ci idzie na studiach? Kolokwia zaliczone? Kiedy sesja?

w wigilie kazdy zasiadzie do stołu ze swoja rodzina a ja bede patrzec z pokoju hotelowego na swiat sama...przykre ze nie otworze jak co roku prezentu od niego ...:( staram sie nie załamywac ale to trudne..

Na studiach nawet ok...jakos daje sobie rade..ostatnio przez ojca nie mialam warunkow do nauki ale wzesniej zazwyczaj czas spedzalam u bylego a tam mialam mozliwosc uczenia sie.

to chyba prowo autorko, nie chce po Tobie jeździć ale cały czas piszesz '' mój były,były...były,były.... '' no trudno olał Cie i tyle..ale weź pomyśl o sobie,nie masz gdzie mieszkac a piszesz cały czas o byłym! :O

Kurcze..jesteś sama jak palec. Byłaś we Wrocławiu?

wiem ze nie mam gdzie mieszkac...ale wynajac pokoj to nie jest rak teudno..bardziej mi chodzi o to ze nie mam nikogo bliskiego...a boli mnie to ze on mnie tak potraktowal dlatego o nim pisze...

bylam kiedys a czemu pytasz?

może uda się zorganizować akcję ratunkową dla Ciebie.

co masz na mysli?

no myślę, co tu zrobić byś miała Wigilię w tym roku.

nie no cos ty...dziekuje naprawde mi milo ale nie zawracaj sobie mna glowy...pozatym ja nie jestem z wroclawia..pewnie w wigilie bede na kafe ..miloby mi bylo jakbys np.wpadl i posiedzial chwile zemna..ale to ze teraz podtrzymujesz mnie na duchu wiele dla mnie znaczy.. Czasami wiecej zainteresowania dostanie sie od obcych przypadkowych ludzi niz od bliskic...smutne -ale prawdziwe..

39641841, jak chcesz to możesz napisać, zawsze się odezwę;)

Dziękuje ....jak widac sa jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie.