Dlaczego faceci nie chca sie wiazac z kobietami?

mialam piatke z logiki:D

i vice versa on komentuje nasze argumenty, ale jego są kompletnie nie logiczne i kupy się nie trzymają :)

strzalka, nadal mnie nie rozumiesz i to w ogole Nie musze byc w zaiazku by byc specjalista od zwiazkow, tak samo jak lekarz nei muic byc chory na raka by leczyc chorych na raka.... rozumiesz, czy jeszcze nie?

mi mala z pracy - wlasnie dokladnie tak jest zwiazek, malzenstwo to jest interes, niektore kobiety nie chca albo nie potrafia tez przyznac, zauwazyc, smutne to

Człowieku ogarnij się! nie wiesz nic o związkach - jakim Ty jesteś specjalistą!! Nigdy nie mieszkałeś z kobietą, nie wiesz na czym związek tak na prawdę polega! Co innego być wyuczonym lekarzem i wiedzieć jak coś wyleczyć (i robić to także w PRAKTYCE) a co innego wymyślać bajeczki !

na studiach to moglas miec i 6 z logiki, to jest zupelnia inna logika, szczegolnie na studiach human

tak jak napisala strzalka :) - ginekolog praktykuje:D!!!

strzalka, kobietoi mysl to nie boli!!!! Psycholog, specjalsita od zwiazkow nie musi byc w zwiazku by byc sweitnym specjalsita od zwiazko, Twoj mozdzek jest w stanie to pojac, czy nie?

osmieszylem Wasz durne arguemnty, pogodzcie sie z tym Nie trzeba byc w zwiazkach by sie znac na zwiazkach

ja nie mówię, że żadna strona nic z małżeństwa nie czerpie, ale że nie po to ludzie się wiążą. jak zaczęłam być ze swoim mężem to nie miał pracy, więc jak mogę napisać że jetem z nim bo teraz dobrze zarabia? Jestem z nim z "powodów" które opisałam wcześniej ale nie mają nic wspólnego z materializmem... Logiczne, że lubię w nim pewne cechy, a co - miałam się związać z kimś kto mnie wkurza i niczego w nim nie lubię?

ocena nieistotna, mam typowo logiczny i analityczny umysl w pracy, ale nie w zwiazku:)

bjutiksa jesteś psychologiem? jeśli nie to gówno wiesz. a na pewno nie jesteś, bo nie miał byś tak poronionej, pozbawionej jakichkolwiek wyższych uczuć, teorii o związkach.

Logiczne, że lubię w nim pewne cechy, a co - miałam się związać z kimś kto mnie wkurza i niczego w nim nie lubię? To jest wlasnie interesownosc, jest z kims z powodu jego okrelocnych cech, gdyby nie te cechy yto bys z ta osoba nie byla... rozumiesz?

vice versa, jak nasze argumenty są głupie to tym bardziej mu współczuję. To biedny, samotny człowiek bez perspektywy na szczęśliwy związek, żal mi go :)

napisałam Ci co to jest "interesowność" już kilka razy a Ty dalej nie rozumiesz?! otwórz słownik...

strzałka :) To sa fakty, a nie bajeczki o wyzszych uczuciach, ludzie to istoty bardzo interesowne zachowujes sie jak male dziecko, taka jestes naiwna

no ja bym np nie wyszla za faceta bez pracy, bez kwalifikacji, bez wysokiego IQ i bez pracowitosci w naturze egoistyczne i wyrachowane? przynajmniej uczciwe:)

kolejny chybiony argument, z sama teoria mozesz miec blade pojecie i nic wiecej, nikt nie wpusci poczatkujacego kardiologa zeby zrobil sam operacje na otwartym sercu bez odpowiedniej praktyki

kobieto, nie osmieszaj sie, podales synonimy slowa interesnownosc a nie jego definicje czy tez przyklady,,,, widzisz roznice? mysl, to naprawde nie boli

mi mala z pracy. prosze sprobuj przekonac inne kobiety, ze to jest interesnownosc, moje wspoldyskutantki wydaja sie byc odporne na wszelkie arguemnty

to ze ty jestes interesowny, to nie znaczy, ze kazdy inny i przestan te insynuacje - sa osoby, ktore maja uczucia wyzsze;)

powtarzam jeszcze raz, lekarz nie musi rodzic dzeci by byc swietnym ginekologioem, tak samo jest ze zwiazkami...... kobietym myslcie, nie zalamujcie mnie

z myśleniem to Ty masz ogrooooomny problem... synonim też, ale wytłumaczyłam CI jak 5-lkatkowi co to jest także w późniejszym poście a Ty nadal nic nie czaisz... eh, nie chce mi sie z Tobą gadać, bo kompletnie nic nie kapujesz, to jak gadanie do ściany.

zgadzam sie, ze strzalka jest naiwna i chyba bardzo mloda ile lat jestes w powaznym zwiazku? idealy idealami, sama jestem cholernie romantyczna i kocham meza wielka, spontaniczna, goraca miloscia ale po prostu wiem, czego od niego oczekiwalam i czego nadal oczekuje wiem tez, ze on nie ozenilby sie z laska tylko dla jej cech charakteru i intelektu - musiala byc zgrabna, seksowna i namietna:P i tak sobie interesownie, a jakze szczesliwie zyjemy juz ponad 7 lat razem:)

vice versa, ile Ty masz lal ze jestes taka naiwna?

31:p

i vice versa, może wrócimy do istoty tematu :) jak myślisz, dlaczego faceci nie chcą się wiązać? czy w ogóle tak myślisz? bo ja jakoś tego nie zauważyłam szczerze mówiąc :)

mi mala z pracy Dokaldnie, interesnownosc nie wyjklucza szczescliwego zwiazku, ale kurcze nie oszukujmy sie, nie mowmy ze jestesmi bezinteresowni bo nie jestesmyim szczegilnie w zwiazku

wow, jesteś 7 lat w związku a ja głupiutka, młoda i naiwna tylko 5, a nasz najmądrzejszy dyskutant aż... 0 - ten co się najbardziej zna na związkach :)

A ty Strzalka nadal nie rozumiesz ze nie gienoikolog nie musi byc kobieta po porodach by byx swietynm ginekologiem ale jestes tepa, przykro mi to mowic