Dlaczego faceci nie chca sie wiazac z kobietami?

bjutiksa ja w przeciwieństwie do Ciebie mam życie rodzinne i nie zamierzam siedzieć cały dzień na internecie woda nalana do wanny więc zmykam a to juz bylo zalosne i dziecinada totalna:) idz juz do tej wanny i nie marudz

nie wchodze w zwiazki, to zlozna sprawa, nie jest to bynajmniej prowokacja

rozumiem:) a co do tematu, to 1 slysze jakoby faceci nie chcieli sie wiazac z kobietami:P moze z tymi bezinteresownymi wlasnie nie chca?;) a teraz lampka Prosecco i do domu, Swieta czas zaczac:) Wesolych Swiat

do domu? Czyzbys byla studentka?

po nicku mozesz wnosic, ze jestem w pracy;) od jutra wolne

calkowicie zapomnailem o Twoim nicku. ale zawsze tez mzoesz byc pracujaca studentka hihhi Wesolych Swiat, polecam sie na przyszlosc, najlepoiej nieodlegla przyszlosc hihih

hehe, te bezinteresowne sa zajete:p

najczesciej nawet zaobraczkowane;)

oksymoron :)

oksymoron, o czym teraz mowisz?

hehe, te bezinteresowne sa zajete o tym:P

heheee, no tak, dobre ciekawe co na to vice versa hehee

Caqła ta dyskusja waszaq załamuje się na braku zrozumienia podstawowych postaw i pojęć filozoficzno-etycznych, utylitaryzm się kłania do przestudiowania panie Biutiksa Po pogłębieniu wiedzy, odróznisz może gdzie popełniasz błąd w swoim rozumowaniu. Rzecz w tym że ty omawiasz jedną konkretna postawę czyli Egoizm, ale nie wszyscy są egoistami. Egoista nie jest zdolny do miłości i do rozumienia miłości, co nie znaczy że nie potrafi czerpać z bycia w związku egoistycznym , o tyle ile to wynika z jego interesowności (jak to określasz) i tylko tyle czerpie ile mu interes własny pozwala, to mu wystarcza dopóki czerpanie z interesu istnieje...i wzajemnie jeśli jest związany z drugim egoistą, czerpia nawzajem interesy dla siebie od siebie, i jak długo wychodza na swoje zyski tak długo nie brakuje im zadowolenia.........ale taka postawa nie ma nic wspólnego z miłością czy uczuciami...chociaz egoista o tym nie wie i uparcie nazywa to MIłością. W tym znaczeniu masz rację Biutiksa....ale tylko w tym znaczeniu (teoria utylitaryzmu się kłania....egoiście trudno jest zrozumiec istotę utylitaryzmu bo brakuje mu zdolności do takich uczuc jak miłośc i bezinteresowność). Kolezanka "mi mała z pracy" ....elegancko wpisała się w związek z egoizmu bez miłości (choć ona pewnie lubi uważać że jest w tym miłość....ale jednak egoizm i interesowność są zaprzeczeniem miłości) Pozostałe dyskutantki.....raczej nie zaliczają się do kasty egoistów więc mówią o czymś innym i maja rację w swoich tezach i twierdzeniach.......ale panie Bjutiksa, nie jesteś w stanie pojąć o czym one mówią, one nie są ograniczone egoizmem i "fruwają gdzie indziej"...nie nadążysz za nimi bo nie potrafisz...brak ci pewnych wrodzonych predyspozycji , to taki jest koszt egoizmu zawszen opartego na własnej interesowności Ale nie wszyscy ludzie są egoistami, chociaż pewna doza mądrego i zdrowego egoizmu jest wskazana dla każdego, ale tylko mądrego a nie kastrującego z pewnych możliwości ( a wtedy się rozumie że argumeny o interesowności dotyczą tylko marginalnych przypadków i nie dotyczą wszystkich ludzi).

na szczescie nie w swiecie wartosci wyzszych;) a reszta swiata jest dla Was, oddam bez zalu:p

utylitarny egoista przeczytaj jeszccze raz co napisales, utylitaryzm jest bliski interesnownosci, poczytaj Benthama, poczytak Locke czy Huma

jajko z mąką

Znam te pozycje i nie tylko, temat zbyt szeroki aby tu omawiać, to tematb rzeka, ty ograniczasz się do wciskania interesowności w motywy postępowania wszystkich ludzi, bez zauważenia że dotyczy to tylko niektórych ludzi , ogólnie określanych egoistami, Dziwię się że masz takie ograniczające spojrzenie na ten temat, skoro powołujesz się na takie pozycje a literatury, jakies kompletne wycinkowe niezrozumienie zagadnień? I jeszcze jedno, związki ludzi mają charakter dialektyczny, nie stoja w miejscu i ciągle się rozwijają (zmieniają), niekoniecznie interesowność pozostaje na niezmienionym poziomie jeśli była początkiem , a nawet często interesowność zanika w związku na korzyść " wspólnego swiata" i jakiejś jedności, i nie chodzi wcale o własne korzyści i własne potrzeby. Małżeństwo to coś więcej, oczywiście nie każdy dorasta do takiej relacji jak małżeństwo...choć bywają kulawe wieloletnie związki po ślubie ....choć czy one wiedzą czym jest małżeństwo w swej istocie? Sprowadzanie wszystkiego do interesowności...jest zbyt topornym uproszczeniem ....to tylko nieistotny niuans i dotyczy tylko niektórych i tylko czasami..........a ogólnie dotyczy EGOISTÓW

Brak czasu na dyskutowanie, temat rzeka, rzeczowa dyskusja prawie niemożliwa Skończcie przepychanki słowne, nie macie szans na wzajemne zrozumienie, mówicie o innych zagadnieniach, brak wam wspólnej płaszczyzny i ....doświadczenia życiowego Żegnam

a tu nadal dyskusja...

I jeszcze jedno Właśnie w tym rzecz że utylitaryzm jest bliski interesowności, ale to bardzo krytykowana postawa , ograniczona i nawet przestarzała, ma się nijak do całości człowieczeństwa...są bardziej nowoczesne teorie .......warto przestudiować utylitaryzm aby zauważyć że interesowność to tylko marginalne zagadnienie.

"Egoista nie jest zdolny do miłości i do rozumienia miłości, co nie znaczy że nie potrafi czerpać z bycia w związku egoistycznym" Oto prawdziwa definicja egoizmu, wy moje kafeteryjne pustaki: Egoizm to działanie mające na celu życie w zgodzie ze sobą oraz wg. własnych kryteriów i standardów. To działania spójne z nami, z naszymi oczekiwaniami i wymaganiami. To robienie tego na co ma się ochotę, a nie tego co wypadałoby robić. To pełne skupienie się na sobie i swoim życiu, ponieważ nasze szczęście powinno być dla nas priorytetem. To wszystko to, co przynosi radość w pierwszej kolejności nam. To każda możliwość która uczyni nasze życie lepszym. To wybieranie takich opcji, dzięki którym to my będziemy czuć się świetnie. Oczywiście wszystko w ramach zdrowego rozsądku i obowiązującego prawa.

"ponieważ nasze szczęście powinno być dla nas priorytetem" To punkt widzenia egoisty jak sam napisałeś a nie wszystkich ludzi.

"To punkt widzenia egoisty jak sam napisałeś a nie wszystkich ludzi." Nie. To punkt widzenia każdego komu leży na sercu swoje dobro. Nikomu nie pomożesz jeśli wpierw nie zrobisz porządku ze swoim życiem.

Poniewaz dziewczyny celuja w facetow "spoza swojej ligi" ktorzy (jak to faceci) nie odmowia seksu przecietnie atrakcyjnej babce, ale rzadko kiedy zdecyduja sie spedzic z nia zycie skoro bez zbytniego wysilku moga miec (znacznie) "lepszy model"...

bo kobiety przestały wymagac slubu a nie zakazały sexu przedslubnego

gość dziś bo kobiety przestały wymagac slubu a nie zakazały sexu przedslubnego x Coś w tym jest. Jednocześnie dziś kobiety są rozwiązłe, nie czekają na związek, ślub za młodu a potem narzekają jak faceci są nieodpowiedzialni. A to kobiety uczą mężczyzn bycia nieodpowiedzialnymi.

Bo chca partnerstwa a kobiety przywilejow

A po co sie wiazac jak nie trzeba a seks mozna dostac?

Niby jest równouprawnienie ale kobietom nie spieszno do płacenia i z reguły zarabiają mniej. Co mi po babie która chce mi wskoczyć na plecy i być noszona do końca życia. Baby szukają dziś sponsora a nie męża.