Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Ramysia z tym i skarpetami było dobre :D i też jestem tego zdania że jak kocha to w każdej wersji no ale każda z nas jest inna i dobrze że ktoś lubi byc zawsze piękną dla swojego mężczyzny. Kurdę brzuch m i się stawia od wczorajszego popołudnia bardzo czesto, wczoraj wieczorem co kilka minut, dziś jest to rzadsze ale jednak mi się stawia. Pojechałam wcz do szpitala do teścia 40 km od naszego domu i mnie wytrzepało na tych naszych polskich drogach i to chyba przez to. Ale w nocy byłam już taka zmęczona że spałąm jak dziecko z małymi przerwami na mocniejsze skurcze i podróże to łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi_91
Wróciłam od lekarza :) Przytyłam kg przez 2 tygodnie w sumie 10 :P Za 2 tygodnie kolejna wizyta ale pani doktor stwierdziła że już się raczej w ciąży nie spotkamy... Mam rozwarcie na palec i coraz bardziej się szyjka skraca... Przez tydzień mam brać no-spe a później szykować się psychicznie do porodu bo raczej tak to nastąpi:) Mam nadzieje że się nie myli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam :* beti, dziekuje, faktycznie rozstepow nie mam ale celluit od pupy po kostki :D a i jeszcze na ramionach;/ zylaki na dupie tez mam, na wierzchu ale nie czuje zadnego bolu czy cos, po prostu sa ;/ a dla mojego P. nawet o tym nie powiem, nie musi wiedziec o takich rzeczach, zreszta on nawet nie wie co to hemoroid :D haha kiedys mu mowie, ze boli mnie kosc ogonowa, pozniej w tv leciala reklama z preparatem na hemoroidy i haslo "siedzenie nie boli" a ten do mnie zebym sobie kupila to moze przejdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia bardzo mi się podobało to co napisałas :) sama prawda :) Agi to dobrze że wszystko wporządku :) szykuj się w takim razie a my czekamy na rozwój wydarzeń :) a mnie boli znowu lewa pachwina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Mogę dołączyć termin na 5 wrzesnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja własnie dotarłam do domu po zakupach i zaraz zabieram sie za obiadek, dzis kotleciki w płatkach kukurydzianych i jakas surówka. Strasznie mnie dzis bola zebra po prawej strobie tu gdzie mała ma nózki, pewno mnie tam podkopuje, choc duzo mnie czuje ruchy tez tak macie??? Niekiedy to nawet musze do brzuszka zapukac zeby mała dała znak... Do tego ból nóg i to strasznie:(:( Megisu jak dzis Twoje samopoczucie??? Lece cos pichcic bo potem sie wybieram z m do nowego domku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem kobietki z wami :-) musiałam znajomej zrobić obiecane pazurki, jakoś dałam rade :-) Betismile ja mam jednego wredngo żylka w pupie, smaruje go proktohemolanem i brałam cyclo3forte, troche sie zmniejszył ale jednak przy większym parciu na kibelku cos tam wyłazi :-D wiec pewnie i wyjdzie przy porodzie, i mam tez cos bolącego na więszej wardze sromowej, jakby taka bolesne zgrubienie pod sóra, mąz mi to oglądał i mówi jakby taka powiększona fioletowa zyła wiec podejrzewam ze to żylak sromu, ponoc w ciąży takie sie zdarzają. Nie mysle o tym , trudno po porodzie ponoc wszystko znika. A co do podobania sie, tez bym zawsze chciała pięknie wyglądac i mu sie podobac ale jak wiadomo czasami brakuje sił zeby zrobic piękny makijaz, ubrac sie w wystrzałową kreacje, bardzo często siedze w domu niewymalowana spodniach od dresu i koszulce mojego męza. On zawsze twierdzi ze jestem najpiękniejsza na świecie i kocha mnie ponad wszystko i nie zamienił by mnie na żadną inną nawet jakby z rynku wycofali wszystkie kosmetyki do makijażu :-D głowa do góry betismile :-) Beti myśle, że w nie powinnaś się wstydzic swojego kochanego, po to siebie mamy nawzajem zeby sie wspierac, pomagać sobie itd, mój mąż pod tym względem jest na prawde przekochany, moge mu powierzyc wszystkie swoje najskrytsze tajemnice...jest dla mnie mężem, kochankiem, kolegą i przyjacielem w jednym dlatego kocham go nad życie i rozłąka z nim jest dla mnie wielkim cierpieniem. alexia samopoczucie troche lepsze ale ten mój brzuch ciągle lekko pobolewa.... kama widzę ze dalej w dwupaku :-) synuś ma za dobrze u ciebie w brzuszku :-) jeszcze ma troszkę czasu :-) ło ło ło słodkie serduszko i łóżeczko, zresztą kochane moje ja jeszcze nie widziałam zeby cos dla bobasów nie było urocze, wszsytkie rzeczy są takie kochane i ładne. agi będzie dobrze :-) nie piszesz ile twoje dzieciątko waży...nic ci lekarka nie mówiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespałam się ponad pół godz co do mnie jest nie podobne bo zazwyczaj nie mogę usnąc w ciągu dnia. Mała dzisiaj coś mało ruchliwa, ze 4 razy się poruszyła i tyle. Ją chyba też męczy to stawianie się brzucha. Dopiero wstawiłam obiad a głodna jestem niesamowicie. Dziś serwuje gulasz, jak któraś ma ochotę to zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja również dołączam do grupy obkopanych żeber... i to z prawej strony właśnie. jak tak patrzę, gdzie mała ma pupkę, a gdzie od str żeber widac stópki to powiem tyle, że chyba odziedziczyła po mnie długie nogi :D, ale zobaczymy we wtorek czy moje podejrzenia co do ułożenia małej się sprawdzają. mnie jeszcze do tego boli BARDZO lewa pachwina, zazwyczaj łapało mnie to wieczorami a dziś już od południa... chodzę ciągnąc jedną nogę za sobą... ja już po obiadku serwowałam dziś ziemniaki, pierś z kurczaka i fasolkę szparagową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
kama111111.....29......40 tc......02.09......Synek - Manuel Polcia91...........21......39 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....39 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......38 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........38 tc......10.09.......córka- Marta Ło ło ło...........29........38tc......11.09......Córka - Zuza Netka0902.........29......38 tc......14.09......Córka - Zosia? Obzartuszek.......27......38 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak..............26......37tc......17.09......Córka - Dagmara espiro.............30........35tc......20.09.......synek- Adrianek Mama2008-2012...29.....35tc.......22.09.....synek - Tymon 1Alexia2............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......36 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......36tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......36 tc......26.09......Córka - Olimpia Robwalka...........36.......36 tc......27.09......Synek - Kacper mlodamamapyta...22......36 tc......27.09......Córka - Oliwia Mama28.............28......36 tc......27.09......Córka - Kalina AnuśkaKalisz........23......31tc......27.09......Synek - Kacperek madziulkao7.......24.......36tc.....28.09........Córka - Nikola HankaRumcajsa....28......35 tc......30.09......Synek Cypisek izka50mm...........32......35 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK.............. TP .......UR....... WAGA...... DŁ...... RP.... PŁEĆ mamuśka 2012...09.09.....28.07......2230........51.......cc......Gab rysia MEGAN86..........01.09.....22.08......3330........52..... ..sn......Dawid Ajponka........... 03.09.....24.08......2980........52.......sn......Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........?.... .....cc......Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olczaaaakk zrobiłas mi smaczek na fasolke szparagową! :D mlodamamapyta-ostatnio własnie pisałam, ze ciagle boli mnie zołądek. nie mam pojecia od czego to..ale wkurzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Hej, ja dziś tylko na chwilę,bo robimy grilla z okazji naszej rocznicy ślubu :) :) ,więc tempo jest dziś zawrotne,a mnie jak nigdy od rana głowa boli tak jakbym się nie wyspała,a po raz pierwszy od dawien dawna przespałam caaaałą noc :) Dzieki za odpowiedzi dotyczące wagi. Miałam na myśli to,że jak siedze w pracy to nie mam czasu na obżeranie się,a w domu będę go miała :P ,a ja duża kobita jestem :P betismile nie przejmuj się.Nie ma hemoroidów,ale od niejednej kobitki słyszałam,że je miała w ciąży albo co gorsza zrobiły się po porodzie,ale ponoć łatwo można się ich pozbyć,więc głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agi_91
słodkie te dzieciaczki :):) Megi... ja ostatnią wagę małego to znam z 33 tc teraz mi nie ważyła... Tylko tyle wiem że już jest nawet donoszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam zwiedzać szpital. Jak widziałam salę porodowa to aż mnie ciarki przeszły:-( Dotarło do mnie że to już na dniach Widziałam takie kilkudniowe dzidzie i mój M się pyta czy nasze też będzie takie małe ;-) Mam mieszane uczucia strachu i radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedzę sama w domu. miałam iśc z m. na działkę posiedzieć i się zrelaksować, ale tak mnie ta pachwina boli, że ledwo doszłam do kanapy, więc odprawiłam go i tak leżę i "odpoczywam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://karmiepiersia.blogspot.com/ znalazłam fajną str z przykładowa dietą dla matek karmiących piersią. mam nadzieję, że sama będe się do nich zaliczać bo póki co nie zauważyłam ani jednej kropelki czegokolwiek, poza zwiększonym rozmiarem piersi od początku ciaży oczywiście, nie zauważyłam nic i boję się, że nie będe miała wcale pokarmu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olczak..:D a Ty masz dwa konta czy jakiegoś podszywa? ;p bo jeden olczak jest przez wielkie O a drugi przez małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do karmienia piersią to przeraza mnie ta całą specjalna dieta. ja jestem uzalezniona od słodyczy czyt.czekolady, wiec nie mam zielonego pojecia jak sobie poradze bez tego. MAm nadzieje, że moje dziecię pokocha czekolade i nie bedzie po niej miało zaparć i, że bede mogła jesc:D a tak poza tym, to nie przejmj sie olczaku, ze nie bedziesz mieć pokarmu, bo to nie jest powiedziane, ze jak nie masz teraz to nie bedziesz miec wogole ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede jesc po porodzie to samo co jem teraz bo przeciez teraz dzidzia tez pobiera ode mnie różności wiec przyzwyczaja sie do wszystkiego:-) no chyba ze naprawde bedzie miala problem z brzusiem to zaczne stosowac jakas diete.. oczywiscie pomijajac bigosy i rozne kwaskowate rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już się nastawiłam psychicznie na ostrą dietę na początku, przynajmniej 2,3 tygodnie. Mama mówiła że wolno jesc tylko bułki z masłem i leciutką ryżówkę na piersi z kurczaka. na pewno nie będę adła czekolady an i nic na mleku bo ja i moi bracia mieliśmy delikatną skazę białkową więc wolę tego uniknąc. A po tym czasie zacznę wprowadzac powolutku nowe produkty, oprócz tych wzdymających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka to nie jest tak że teraz się dziecko przyzwyczaja do tego co jemy, owszem do smaku tak ale pobiera sobie z nas to czego potrzebuje a po porodzie jest zmuszone jesc to co my a wielu rzeczy po prostu może nie trawic albo może mu szkodzic (czyt. kolka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle to ujęłam że dziecko pobiera to czego potrzebuje, bo chemia alkohol i inne tez przenikają przez łożysko, chodzi o to że teraz kalafior, groch i inne takie nie szkodzą dziecku bo my je trawimy a podczas karmienia ich przewody pokarmowe muszą sobie same z tym radzic. nie wiem czy jasno napisałam i czy wiecie co chcę napisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ramysia jak wpisuje za 1 razem sama swój nick i hasło to jest z małej litery, a potem jak mam już z automatu (zapamiętane) to jest z dużej, sama nie wiem czemu, ale w każdym razie ja to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś intensywny dzień. Mi tez brzuch się co chwile stawia, ale na tym etapie ciąży to zupełnie normalne, to są skurcze przepowiadające. Moja córcia ma znowu czkawkę, biedulka - kilka razy w ciagu dnia, a to chyba przez to, że któras z was napisała kiedyś, że może tak być od gazowanego. Ja w ciąży sporo pije wody mineralnej lekko gazowanej, no ale jednak gazowanej, wiec duzo nie trzeba aby "pobudzić" w ten sposób małą. Ramysia uśniałam sie z tych skarpet :D, bardzo dobr, rzeczowe argumenty i oczywiście zgadzam się ze wszystkim co napisałaś ;) Megisu, jak Ty dałaś rade zrobić te paznokcie ? W jakiej pozycji działałaś jeśli mogę spytać? Ja już bym nie dała rady za cholere. Madziulka, opisz tą porodówkę którą zwiedziłaś ? Uczucie radości i strachu rozumiem doskonale, bo sama w ciagu dnia często mam je w sobie. Wszyscy piszą, że te pierwsze surcze , które jakby rozpoczynają poród wydają się być bolesne, jednak dopeiro gdy przychodzą te właściwe to te pierwsze są przy nich jak nie skurcze... To mnie chyba przeraża najbardziej. Do tej pory miałam bolesne miesiączki, ale podobno to pikuś w porównaniu do bóli porodowych. Mam niski próg odporności na ból, boje się, że odlecę- zemdleję lub poddam się w trakcie np. parcia. Te myśli "czy dam radę" prześladują mnie już codziennie i niby wiem, że muszę to jednak o bólu mam jedynie wyobrażenie, a jak zareaguje na niego w praktyce... ? Szok Agi, czekamy na rozwój sytuacji:) Młoda mamo, mnie cellulit też zaatakował ze zdwojoną siłą :( Nie wiem czy to słodycze, czy po prostu ciąża... Alexia, napisz jak po wizycie w nowym domku :) Mama28 - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Dziewczynkni z linka -przesłodkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) olczak i inne kobitki mi z nickiem dzieje sie tak samo raz mam z duzej raz z małej litery , dokładnie tak jak opisuje olczak. co do paznokci Netko, wiesz mam specjalne stanowisko z wygodnym duzym fotelem :-) jedne jestem w stanie zrobić i posiedzieć ale wiecej juz nie bo dosłownie czuje ja puchną mi nogi od siedzenia. Mam kilka takich swoich pań które przychodzą juz do mnie długo wiec im nie odmawiam reszta jest informowana ze jestem na wolnym :-) z tym karmieniem to wiem ze trzeba uważac na rzeczy smażone wręcz nie dozwolone i ciezko strawne jak groch fasola kapusta, czekoladkę :-) bo dzidzi moze mieć zatwardzenie. dzisiaj znajoma położna dała mi radę co do piersi i karmienia, troche ona dziwna ale napiszę wam, to położna starej daty i uwaza że stare sposoby są dobre. Powiedziała ze tak dwa trzy tygodnie przed porodem zaczac hartować sutki i brodawki w następujący sposób: zwykły krem lub krem jakikolwiek do brodawek dla mam karmiącej i szczoteczka taka z naturalnego włosia dla dzieci do czesania i codzienie wieczorem 10 minut masaż, podobno bardzo to pomaga. Co do bólów porodowych to intensywność porównała do kolki nerkowej lub rodzenia kamieni...to ja dziękuje :-( schodziły mi kiedys kamienie z nerki i przy tym zemdlałam... co do zwiedzania szpitala i sali porodowej to ja mam zupełnie inne odczucia niż wy, tam gdzie rodzę to jest jak....hmm nawet nie umiem tego opisać, przytulnie intymnie i w ogóle nie jak w szpitalu :-) i co z tego... jak będzie tak samo boleć jak w szpitalu miejskim :-D z plusów to to że znieczulenie jest za darmo, gdybym je sobie zażyczyła. Wcześniej jak mąż nie miał planów szkoleniowych zastanawialiśmy sie nad wynajęciem sali rodzinnej w której mąż byłby ze mną cały pobyt w szpitalu teraz niestety wszystko sie spierdoliło :-( ach już nie ważne nie nudzę wam , będzie jak będzie nie nakręcam sie bo mąż juz mnie psychicznie podreperował a ja znowu swoje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×