*** WRZESIEŃ 2012 ***

poprawiam w koncu moje dane Netka0902........29......40 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.....27......40 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak.............26......40tc......17.09......Córka - Dagmara Mama2008-2012..29.......39tc.......22.09.....Synek - Tymon 1Alexia2.............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91...............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......37 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile............24......38tc.......25.09......Synek. MEGISU78..........34......38 tc......26.09......Córka Olimpia lelewela.............27.......38 tc......26.09......Córka - Lena mlodamamapyta...22......38 tc......27.09......Córka - melisa Mama28.............28......38 tc......27.09......Córka - Kalina madziulkao7.......24.......39tc.....28.09........Córka - Nikola izka50mm...........32......38 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK................. TP .......UR...... WAGA........ DŁ.... RP. PŁEĆ mamuśka 2012....09.09....28.07......2230........51.....CC.....Gabrys ia MEGAN86...........01.09....22.08......3330........52..... SN......Dawid Ajponka............ 03.09....24.08......2980........52.....SN.... Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........52....cc.....Karolina Robwalka...........27.09.....05.09......2230........45... .CC.... Kacper Ło ło ło.............11.09......06.09......2600........47.....SN .....Zuza Ramysia............10.09......11.09......3300........55.. ...CC... Marta kama11111........02.09.......11.09.....3550........52.... .CC....Manuel Polcia................08.09.....12.09......3050........57 .....SN....Olivier giga 83..............09.09......13.09......4330........60......?. .....Olga Madleenn...........10.09......14.09......3550........56.. ...SN.....Krystian

Netka i jak tam? Rusza Cie coś czy nie? U mnie nic więc sprzątanie u mnie się nie sprawdza, muszę męża wziąsc w obroty może pomoże :) przygotowałam mężowi dwa zestawy ubranek dla małej na wyjście w zależności od wzrostu oba zestawy są takie same czyli body z długim rękawem, śpiochy welurowe, czapeczka, niedrapki, kocyk i nosidelko w razie potrzeby gdyby było bardzo zimno to jest jeszcze śpiworek :)

Cześć dziewczyny :) Kama gratuluje :) I coś znowu zastój u wrześnióweczek, my to chyba będziemy się sypać grupowo :P U mnie wszystko ok, Mały grzeczniutki daje spać. Jest troszke łapczywy i łapie czasem powietrze przy karmieniu, ale już coraz mniej. Pozdrówki

Cześć Polcia :) no nam się nie spieszy może nie tyle nam co maluchom :) w brzuszkach im dobrze. Do końca września jeszcze mamy trochę czasu a potem się posypiemy jak domino :) ja niby termin na jutro ale poród to chyba odległa przyszłość w moim przypadku :)

Olczak ja też tak myślałam a 4 dni po terminie urodziłam :) Najgorsze jest czekanie po terminie. Podobno też burza dobrze działa na porody :P Ja jak rodziłam akurat była i na porodówce miejsc brakowało tak pęcherze pękaly ;)

Olczak ja też tak myślałam a 4 dni po terminie urodziłam :) Najgorsze jest czekanie po terminie. Podobno też burza dobrze działa na porody :P Ja jak rodziłam akurat była i na porodówce miejsc brakowało tak pęcherze pękaly ;)

Olczak, mi porządki też nie pomogły i Zosia raczej sama z siebie nie zdecyduje się prędko wyjść. Poczekamy do jutra co powie pani doktor ;) Mycie okien przyczyniło się jedynie do tego, że w nocy miałam bolesne skurcze i ból brzucha jak na okres do tego stopnia, że wybudził mnie ze snu. Jednak jakoś tak czułam, że to jeszcze nie to. Najgorsze, bo nawet oddychanie nie pomagało ich złagodzić, no ale może miałam nieodpowiednią pozycję. Jak będę sie czuła na siłach to może pogadam dziś z meżem niewerbalnie, może to coś ruszy ;) hehe Polcia, fajnie, że Twój Oliwierek grzeczny w nocy i daje pospać:) U mnie na burze sie nie zanosi, więc pewnie pecherze zamiast pękać same, bedą przebijane ;)

a mnie caly dzien lapia takie skurcze jak na okres, i ogolnie zle sie czuje, marna przez ostatnie trzy dni ostro dala mi popalic a dzis jakas spokojniejsza, dusznosci mam jakies i wogole do bani to wszystko :(

lelewela nie łam sie, mnie też dziś serce boli i to jest strasznie denerwujące... Pomyśl sobie, że jesteśmy już bliżej niż dalej :)

netka0902 to zawsze jakieś pocieszenie, ale czuje ze nie mam juz sily czekac, zle sie czuje mam dosc.....ja nie wiem jak mi starczy sil na porod, a potem na opieke.....chyba zaczynam lapac jakiegos dola :(

chyba dopada to kazdą z nas. ja też sie boje i porodu i tego co potem, ale mysle ze czeka nas chyba najlepszy przełom w życiu i tak musimy myslec:)

Widzę że nikogo tu nie ma, ja się wykąpałam i idę spać, bo jutro rano muszę wcześniej wstać bo jadę do szpitala na ktg. Także miłego wieczoru i przespanej nocki. Megisu mam nadzieję że ciśnienie się unormowało i jesteś w domu a nie w szpitalu?

Megisu78 mam nadzieję,że Twoje ciśnienie się unormowało,ale nie bagatelizuj tego! Co do laktatora to ja również kupiłam ręczny z Aventu jak większość z nas jak czytam :D ,ale jeszcze nie przeczytałam jak tego używać....:P My wróciliśmy do domu po intensywnym odwiedzaniu rodzinki.Takie tam ostatnie podrygi przed narodzinami Kaliny hehe. Dziś się dowiedziałam,że mój R,. i jego brat urodzili się mając po 60 i 61 cm!!!!Tak więc od razu było wiadome,że będą wysocy :) Nasza Niunia też ponoć ma długie nogi.Sama jestem ciekawa ile Ona już ma długości,ale wolałabym jednak,żeby w przyszłości nie była wyższa niż 180cm,bo jednak to moim zdaniem maksymalny wzrost jak na kobietę....

My już odliczamy czas do cesarskiego cięcia....i mam ogromną nadzieję,że nastąpi ono faktycznie według planu,czyli 20 września 2012 r. :))))

Witajcie!mam chwilke czasu wiec pisze!dzisiaj nocka byla w miare za to w dzien maly piszczal,teraz spi wiec troche luzu!

dziewczyny dodałąm fotki na nk, jutro sie odezwe cos napisze, cały weekend miałam gosci, na szczescie jutro juz wszyscy idą do pracy i szkoły i bede miała chwile wytchnienia:)

dziewczyny kibicuje wam wszystkim a szczegolnie tym ktore ciagle czel kaja na malenstwa-dziewczyny jeszcze troche,dacie rade

Witajcie kobietki. Wczora to był fałszywy alarm. Dziś o wiele lepiej. DOwiedziłąm się, że jednak jestem w 41tc. Zresztą każdy mówi inaczej.Ja wiem dokładnie w któym dniu zaszłąm w ciążę i wg moich obliczeń termin mam na 18września. Z okresu 15września a wg ostatniego USG na 21. Poprawiam więc tabelkę; Netka0902........29......40 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.....27......41 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak.............26......40tc......17.09......Córka - Dagmara Mama2008-2012..29.......39tc.......22.09.....Synek - Tymon 1Alexia2.............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91...............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......37 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile............24......38tc.......25.09......Synek. MEGISU78..........34......38 tc......26.09......Córka Olimpia lelewela.............27.......38 tc......26.09......Córka - Lena mlodamamapyta...22......38 tc......27.09......Córka - melisa Mama28.............28......38 tc......27.09......Córka - Kalina madziulkao7.......24.......39tc.....28.09........Córka - Nikola izka50mm...........32......38 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK................. TP .......UR...... WAGA........ DŁ.... RP. PŁEĆ mamuśka 2012....09.09....28.07......2230........51.....CC.....Gabrys ia MEGAN86...........01.09....22.08......3330........52..... SN......Dawid Ajponka............ 03.09....24.08......2980........52.....SN.... Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........52... .cc.....Karolina Robwalka...........27.09.....05.09......2230........45... .CC.... Kacper Ło ło ło.............11.09......06.09......2600........47.....SN .....Zuza Ramysia............10.09......11.09......3300........55.. ...CC... Marta kama11111........02.09.......11.09.....3550........52.... .CC....Manuel Polcia................08.09.....12.09......3050........57 .....SN....Olivier giga 83..............09.09......13.09......4330........60......?. .....Olga Madleenn...........10.09......14.09......3550........56.. ...SN.....Krystian

Ramysia sliczna ta Twoja Martusia i podobna do Ciebie o ile się mylę :) Zdjęcia od ło ło ło też urocze, aż się chce przytulić swoje maleństwo... tylko problem w tym, że jakos nic mnie nie bierze, no może odczucie zakwasów w pussy mocniejsze, ale poczekamy zobaczymy. Megisu78 gdzie jesteś? Polcia, dzięki 4 dni to wydaje się tak niewiele, ale z perspektywy zmęczonej już ciężarnej to naprawdę wydaje się tak dluuugo...

Ramysia śliczna mała slodziutka :-) Jestem Olczak :-) zażylam po południu druga tabletkę bo ciśnienie znowu rosło :-( jutro wszystko dokładnie opowiem lekarzowi, zobaczymy co bedzie dalej. Leze w łóżku i wszystko mnie boli oczywiście o spanie nie ma mowy, wogole coś zle sie czuje :-(

Kurczę Megisu78 nie wygląda to kolorowo :( Mam nadzieję,że jakos zaradzicie z lekarzem temu wysokiemu ciśnieniu i nie położy CIe do szpitala zbyt wcześnie :( obżartuszku datą porodu wyznaczoną z ostatniego usg bym się nie przejmowała,ponieważ data z usg wykonanego w okolicach 12 tc jest najbardziej wiarygodna. Poza tym sama twierdzisz,że wiesz kiedy zaszłaś w ciążę, więc wiesz kiedy jest ten prawdziwy termin :)

lelewela ja też mam ostatnio duszności.Ciekawe czym to jest spowodowane?

ja jestem juz po imprezce, wrocilam kolo 20.00 no ale musialam zajac sie mała. byla fajna pogoda i podjadlam sobie duzo smakolykow. Do tego kupa śmiechu z moja rodzinką byla. A jak złapały mnie bóle to wszyscy na bacznośc ale okazało sie że to fałszywy alarm :) także troche rozrywki im zapewniłam :D dziewczynki trzymajcie sie z tymi dolegliwościami, oby wszystko bylo dobrze. ja wlasnie ogladam "nigdy w życiu" na TVP1 ale oczy mi sie kleją wiec jak cos to sie żegnam i bede zmykala powoli do spania....

Dziewczyny nie straszcie mnie... Ja nie chce do szpitala :-( Netka a co z toba? Wszystko ok u ciebie?

oj, a ja czuję, że nie długo moja kolei.....chyba......:) obym sie nie pomylila :D

no własnie netka coś zamilkła... czyżby to już? :) mój termin jutro, ale wątpie by coś się ruszylo. ja właśnie wyszłam z wanny i idę się położyć :) do jutra dziewczyny!

Jestem moje kochane:-) Ramysia, cudna malutka, polcia,lololo, wasze fotki waszych szkrabkow tez sliczne:-) Ja spedzilam dzis caly dzien z mezulkiem, byla mala przejazdzka , ostatnie pyszne jedzonko na tel. i seans filmowy. Obejrzelismy film ,,the vow,, chyba, a polski tytul ,, i ze cie nie opuszcze ''. Bardzo nam sie podobal, polecam, film na faktach. Uszykowalam sie tez ostatecznie do szpitala, spakowalam dokumentacje, odpoczelam, bo Zosia dzis dokazywala, az bolalo;) Jutro wybywam juz o 7 rano, wiec pewnie juz tu nie zajrze, wiec pozostane w kontakcie smsowym i dam znac co postanowili w mojej sprawie. Mam stracha, ale mam nadzieje, ze szybko pojdzie ;) Moze tez tak byc ze mnie wypusza, ale zobaczymy. Trzymajcie kciuki, zeby bylo dobrze. Megi' powodzenia u lekarza, Olczak mam nadzieje, ze u Ciebie tez juz sie zacznie:-) Dziewczynki czas zaczac rozpakunek;) Zmykam spac, dobrej nocki, bezbolesnej i bezsiusiowej;):*

Netka trzymam kciuki za Ciebie :) daj koniecznie znać jak się sprawy mają :). Ja leże i leże i spać nie mogę, weszłam na fb a tam wiadomość że koleżanka ze studiów która też miała termin na jutro dziś urodziła.. Szczęściara :) mam nadzieję że i ja lada dzień przytule swoją myszkę :)

Witam, ale miałam paskudna noc. Nie umiałam zasnac kręciłam się z boku na bok co zresztą też sprawiało mi ból. Ostatni raz jak spojrzałam na zegarek było 2.46. Teraz m. Wyszedł do pracy a ja znowu nie śpię. Jakaś taka nie spokojna jestem. Netka trzymam kciuki! Megisu daj znać jak po wizycie. Ja idę może jakoś jeszcze zasne..

Witam wszystkie mamusie rozpakowane i nierozpakowane. mam chwile czasu to opisze moj pobyt w szpitalu i porod. od 6 wrzesnia bylam w szpitalu i podawali mi przez 3 dni tabletki na wywolanie boli i rozwarcia ale nic mnie niebralo wiec nastepne 2 dni podawali mi zel na wywolanie dopochwowo i dalej nic sie niedzialo ani rozwarcia ani skurczy. na 3 dzien jak mi podali zel o 11 to mnie po 10 min chwycily takie mocne skurcze jak do porodu ale rozwarcie sie niechcialo robic dopiero po 2 godzinach silnych skurczy zaczelo sie pomalu robic rozwarcie wiec poprosilam o znieczulenie w kregoslup bo juz niedawalam rady. potem lezalam caly czas pod ktg i polozna chodzila co jakis czas sprawdzac jakie mam rozwarcie jak juz mialam na 9 cm to tetno dziecka zaczelo spadac i przyszedl lekarz i stwierdzil ze musza zrobic cesarke bo dziecko jest zle glowka ulozone w kanale rodnym. w trakcie sesarki sie okazalo ze dziecko bylo okrecone pempowina dlatego spadalo tetno ale naszczescie wszystko skonczylo sie dobrze i mam moje kochane malenstwo.