Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Dziewczyny , mam takie dziwne pytanie : mianowicie, jak wygląda u Was kwestia prasowania ? Prasujecie na stojąco czy na siedząco ? Czy to zależy od ilości ubrań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm na siedzaco nie potrafie, pozostaje tylko na stojąco co nie jest łatwe... wiec chwilke prasowania i odpoczynek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zazwyczaj prasuję na stojąco bo tak mi wygodniej ale ostatnio nie dałam rady i wzięłam krzesło :) Niestety potem odchorowałam nawet to prasowanie :( Alexia Ty to musisz tego swojego doprowadzic do porządku, to jest Twój mąż i głównie ma dbac teraz o Ciebie i Waszą córkę!!!!!!! Nie mówię żeby nie pomagał rodzicom ale to się da oddielic. Musicie spróbowac jeszcze raz zamieszkac sami bo po porodzie uważam że będzie jeszcze gorzej bo to dziecko płacze itd. Uciekaj stamtąd kochana jak najszybciej bo się wykończysz a Ty musisz miec teraz dużo zdrowia i cierpliwości do własnego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym powiedz tej swojej teściowej że planujesz co najmniej trójkę dzieci, ja bym nie była taka milutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
betismile z tym opalaniem to niezła jesteś- ja jakos lubię ciepło ale nie gorąca. Dla mnie temp. idealna to miedzy 20 a 25 stopni i tak mogłoby byc cały rok. Robawalka- też czasem zrobi mi się niedobrze, ale to sporadycznie. Jeszcze rzadziej zdarzy mi się wymiotować ale to jak zjem coś co małej nie podejdzie to od razu wc. zaraz chyba pójdę spać, bo jakaś taka nie do zycia jestem ... a co do prasowania- ja nie umiem pracować na siedząco czy kroje jarzyny czy obieram ziemniaki czy prasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opalanie w ciąży jest bardzo niebezpieczne, po pierwsze mozna przegrzac wody płodowe = wcześniejszy poród, a poza tym czy wystawiamy goły brzuch czy przykryjemy czymś to i tak promieniowanie przenika do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Cześć :) Tyle naskrobałyście od rana,że chyba nie przebrnę,bo faktury czekają :P W każdym razie 1alexia2 tak,uspokoiłam się troszkę,ale widzę,że Ty masz pod górkę. W ogóle betismile,netka,alexia,megisu78 współczuję Wam relacji z teściami. Ja na szczęście chyba miałam więcej szczęścia,choć wiadomo,że to się tak naprawdę okaże :P Gdybym musiała mieszkać z teściami to pewnie też nie byłoby tak kolorowo jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Polcia91 35 tc to brzmi już poważnie :) Mi się wydaje,że jeszcze dużo czasu do porodu,a zaczynam 32 tc :D Mała nadal kopie Mamę po podbrzuszu.Ciekawe czy się obróci?Ma jeszcze trochę czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama28 ja za moją tesciowa nie przepadam ale na szczęscie nie mieszkam z nią to byłoby nie do zniesienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałm wczoraj ze jesli bedziemy zdrowi to planujemy 5! ale samo to ze w kazda sprawe sie wpieprza!!!nie potrafie sie tak nie przejmowac. Nawet jak wczoraj po kolacji wkłądałm talerze do zmywarki to przyszła zeby mnie poprawic bo zle wkładam bo ona zawsze wkłada na druga strone bo na tej sie te nie umyja!!! wiem ze to moze bzdury ale cały czas tak jest nic nie moge zrobic sama a ja chce poczuc sie zona i matką, a nie zeby cały czas mnie ktos przestawiał i dyktował co i jak. Cały dzien dzis wałkuje do m zebysmy cos z tym zrobili bo tak jak pisze Handzia ze jak sie urodzi mała to napewno nie bedzie lepiej tylko bedzie jej przeszkadzac ze płacze albo ze wózek zle stoi itp!!!!!!!!!! Jaka ja jestem wsciekła na nich to sobie nie wyobrazacie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry Mamuski! wspolczuje tym co musza meczyc sie z tesciami. ja mam tylko tesciowa mieszkamy osobno a i tak sie wcina a co by bylo pod jednym dachem w kazdym badz razie mam tak kochanego meza ze umie ja sprowadzic na ziemie i jak trzeba to zjebie tak jak bylo w ten poniedzialek. co do karmienia w miejscach publicznych to uwazam tak samo jak wy nalezy sie okryc a nie swiecic golizna. takie duze dzieci co byly pokazane na zdjeciu to wygladaja niesmacznie z piersia w buzi. tygodnie uciekaja az sie wierzyc nie chce... ja mam juz wszystko uszykowane ubranka, posciele wyprane i poprasowane, lozeczko gotowe, torba do szpitala spakowana i czekamy... do odbioru mamy w przyszlym tyg wozek. poZdrawiam Was w ten upalny dzien pijcie duzo plynow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexia - ja mysle, ze problem nie lezy tylko w twojej tesciowej, ale tez w tym, ze ty tam czujesz sie nieswojo, bo nie jestes u siebie, bo nie mozesz nic sama zrobic. Ja nie usprawiedliwiam twojej tesciowej bo nie wiem jak dokladnie wyglada sytuacja, ale wydaje mi sie, ze jakbyscie mieszkali osobno to wasze relacje bylyby normalne. Ty czujesz sie w tym domu obco i moze dlatego pewne uwagi odbierasz jako atak na siebie? Netka - ja prasuje na siedzaco. Mam taki fajny rozkladany taborecik, obnizam sobie deske i calkiem dobrze mi idzie. Jak mam cos wiekszego do wyprasowania to wstaje :) Wczoraj wieczorem prasowalam i myslalam, ze zejde z tego swiata, bo nie dosc, ze goraco to jeszcze para buchala z zelazka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może z tego upału zbiera mi się na wymioty?ani przy 1 ani przy tej ciąży na początku nie wymiotowałam,więc nie wiem?tak sobie pomyślałam,że dobrze że mieszkamy sami-nikt nam się w życie nie wpieprza!co do prasowania tylko na stojąco!opalać nie opalam się i nigdy tego nie lubiłam-położyć się plackiem i leżeć na słońcu to nie dla mnie-opalanie tylko podczas ruchu!a w ciąży to już w ogóle wykluczone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan - fajnie, ze juz wszystko masz gotowe. A powiedz mi czy lozeczko juz masz cale ubrane? To jest posciel, przescieradlo itd? Bo ja myslalam, ze zrobie to krotko przed porodem, zeby wszystko bylo swieze, a teraz bedzie lapac kurz, ale z drugiej strony nie wiadomo kiedy urodze. Moze byc za 2 tygodnie a moze dopiero za miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajponka,Megan jak ja wam zazdroszczę,że najszybciej z nas zobaczycie wasze dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robwalka mysle ze przez te upaly masz te nudnosci zmierz sobie cisnienie odpoczywaj i duzo pij... Ajaponka lozeczko i materac mam rozpakowane z folii umyte wietrzy sie i jest nakryte przescieradlem zeby sie nie zakurzylo a posciel jest w szafie raz dwa sie ubierze jak bedzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robwalka ani sie obejrzysz i tez bedziesz tulic syneczka... moj maz od jutra ma 2 tyg wolnego to juz widze jak ten czas przeleci zaraz bede na porodowece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan brzuszek ładniutki, kształtny. Kurczę teraz to już tylko czekac :) Ani się obejrzymy a po kolei zaczniemy rodzic, ciekawe która pierwsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny to prawda zaraz po kolei albo i nie po kolei polecimy nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan ładny brzusio i mówcie co chcecie ale na chłopca jak nic z malutkim szpicem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuszek
Witajcie kochane. U mnie upał taki, że wyjście do sklepu konczy się zawrotami głowy. Nawet synuś stwierdził, że jest za ciepło. Później idziemy na lody bo babcia już jutro wyjeżdża, to musimy jakoś ten dzień fajnie spędzić. Spacer, może pojedziemy nad jeziorko, choć szczerze mówiąc, nie chce mi się leżeć na plaży w taki ukrop. Rano czułam sie kiepsko. MIałam kołatanie serca, plecy mnie zaczęły piec, ręcę się trzęsły, nogi tak samo. Na szczęście przeszło. Ide robic obiad. Oooo matko !!! Moja zupa lecę wyłączyć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze tak z innej beczki bylam robic badania na HBs (wyszlo ok) i przy okazji z czystej ciekawosci zrobilamanie sobie badanie cholesterolu bo nigdy nie mialam a 6 zl to nie majatek i norma od 120-200 a ja mialam 284! szoku doznalam bo ja ogolnie jem chudo ale serki zolte topione i ciastka francuskie to pochlanialam teraz dietka zeby sie obnizylo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybrałam model z owieczką bo mój m stwierdził że Kubuś wygląda jak gej na tym wzorze :D U nas było gorąco do tej pory a teraz słonko zaszło i troszkę się ochłodziło, moze potem popada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie zjadłam miseczkę jagód z cukrem - uwielbiam !!! i teraz wyglądam jak potwór z bagien, gdy się uśmiechnę, albo jakby mi ktoś w dziób przyłożyl :D :D:D Ja wlaśnie prasowanie do tej pory też robiłam na stojąco, ale na all. wyczaiłam fajne krzesło, które służy aby prasowac na siedząco i zaintrygowało mnie to, dlatego musiałam spytać ;) Megan, ale masz już fajnie z tą wyprawką, spokojna głowa przed rozpakowaniem to jest to ! :) Brzuszek masz piękny okrąglutki z małym szpicem, a Ty chudzinka, nic Ci się nie przytyło i wyglądasz super :) Cholesterolem się aż tak nie przejmuj, albo zrób badanie gdy już urodzisz. Nadwyżka jest, ale nie jakaś drastyczna i myślę, że ciąża może mieć na to wpływ. Handzia, łóżeczko bardzo ładne, słodkie. Mój rudzielec stoi przykryty kocem, a w nim cała masa ubranek i innych akcesoriów. Jak przyjdzie mi proszek to zabieram się za pranko i prasowanko- tym razem zrobię to tak jak Ajponka- na siedząco;) Dziewczyny, faktycznie dobiegamy końca ciąży i już niedługo zaczną pojawiać się pierwsze wpisy "urodziłam"... Szok!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pada i świeci słońce, teraz jest gorąco i parno... zjadłam i zaraz się kładę bo śpioch mnie łapie. ja za pranie i prasowanie ciuszków, pościeli, pieluch i reszty wezmę się w 34 tygodniu żeby wszystko było świeże, w 35 tyg. spakuję torbę. Od wczoraj boli mnie żołądek, piję siemię lniane, na trochę pomaga, chyba po nospie tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×