Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

No i Daga padła o 4 po tym jak ja wlożyłam do wózka i spala do 7. Dziewczyny które tak się męczą co noc - serdecznie współczuję. ALEXIA dziewczyno ugryz się w język z tym rodzeństwem do Dagmary :) :) :). Co do teściowej Twej to niezła małpa z niej. Dobrze że możesz być u swoich rodziców, odpoczniesz psychicznie od niej. Jedna kobieta powiedziała mi mądra rzecz, a mianowicie że córkę się wychowuje dla siebie, a syna dla synowej :) i chyba właśnie Twoja teściowa nie potrafi się pogodzić że jej ukochany synus ma już swoją rodzinę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
a mi sie noc zaczeła od niespodzianki bo m wrócił z pracy wczesniej:) megan złóż życzenia męzowi.................................................................. megisu- fajnie taki wyjazd, w koncu się odważyłaś ---- ja z małą podróżuję odkąd skonczyła 2 tygodnie to do tej koleżanki to do innej, to na zwiedzanie miasta albo gdzies.......................................................... nie wiem może jestem jakaś nienormalna ale jakoś mnie tak bardzo nie ruszało to, że mała po szczepieniu trochę płakała( bardziej niz ostatnio) ale w końcu nic strasznego się jej nie działo, wiadomo, ze zabolało ale ja myslę , że bardziej sie wystraszayło niż bolało........................................................... giga co do chrzcin to się nie stresuj--- to niemowlak nawet na mszy dasz jej falchę a jak bedzie płakac trudno- dzieci płaczą i to jest normalne......................co do chrzestnych to ja tego nie rozumiem,że ktoś odmawia- my od razu móiwlismy , że zależy nam na zainteresowaniu się dzieckiem a nie na pieniądzach czy drogich prezentach..............................................................alexia- zazroszczę, że sie wyprowadziłaś - ja czekam na wiosnę z utęsknieniem, żeby się wynieść........................................................moja mała chcwyta le nieświadomie za kołderkę, za zabawki i zaraz je wypuszcza natomiast nie obraca sie z plecków na brzuszek i odwrotnie- jak jej pomoge to chętnie ale sama od siebie jeszcze nie. Chętnie natomiast sie podnosi do siadania i trzyma główkę prosto i rozgląda się na boki. ................................dobra idę sprzątac puki mała jest spkojna. Cmok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki. niezły mam zajeb z nauką. po prostu nie wiem w co rece włożyc. staram sie byc systematyczna ale srednio mi sie to udaje. szczerze mowiac mam w cholere dosc tej szkoły no ale jak zaczełam to skoncze. 100 razy bardziej wolałabym być z malutką w domu bo jak jej te 2 dni nie widze od rana do wieczora to mam wrazenie ze mnie cos omija. tak strasznie za nią tesknie, nieraz na zajeciach mi sie chce płakac za nią. wtedy na komórce ogladam jej zdjęcia i modle sie zeby juz była 19 i zebym mogła jechac do domu. Wiem ze pewnie powiecie ze panikuje i ze kobiety chodzą do pracy itd i nie narzekają ale ja bez mojej małej swiruję......................................................................................................12341234xyz moje dziecko nie chwyta zabawek swiadomie ale nie sądziłam ze to moze byc jakis problem? a co do podnoszenia sie to czasem trzyma głowke mocno a czasem wogole sie jej nie chce. roznie bywa:)..................................................................................................................................................co do chrzcin to ja ciagle je mam przed soba ale mysle ze zajme sie tym jak mi sie troche w szkole rozluzni, jak zaczne kolejn semestr bo teraz jest krucho...Ale kompletnie nie mam pomysłu na chrzestnych ani nic..................................................................................................................................................................................Dziewczyny powiem Wam ze niezle sie wczoraj uśmiałam, a raczej nawet nie wiedziałąm czy sie mam śmiac..Może nie kupuje dziecku ciuchów od armaniego, bo kupuje przewaznie uzywane albo ze zwykłych sieciówek, ale co mnie wczoraj spotkało to az zenujące. Mam taką "znajomą" - daleką sąsiadkę. nakreślając jaka to kobieta to ma 3 dzieci kazde z innym facetem a aktualnie jest z jakims z zakładu karnego, włosy blond z 10 cm czarnym odrostem i paznokcie różowe do połowy zdrapane. I ona mi wczoraj przysłała jakąś paczuszkę przez moja babcię, otwieram tą paczuszke a tam w środku dwie bluzeczki poplamione i zmechacone, bluza taka włochata jakaś sklejona no co tu duzo mowic zniszczona od brudu i sukieneczka z zepsutym zamkiem i metką od "zary" (napewno kupiona w lumpeksie bo jej na takei rzeczy nei stać) ja sobie myśle kurna co to za badziew, mi byłoby wstyd komuś oddawać takie rzeczy, no w zyciu bym w to dziecka nie ubrała, Ale mysle, spoko, miała dziewczyna dobre chęci, oddała co miała skoro jej juz niepotrzebne. a babcia mi mowi " no bo etyda posłała te ciuszki i 60 złotych za nie chce" ...............:D ja kopara w dół i myśle noooo nie to jakis żart? i sie zastanawiam jak sie z tego wyplątać. no ale wziełam rower, tą reklamowke pod pachy i jade tam. mowie jej ze nie jestem zainteresowana, bo mam duzo ubranek i nie są mi potrzebne, zeby komuś innemu sprzedała. a ona wrecz nakrzyczała na mnie ze specjalnie je trzymała do mnie (kurde nikt jej o to nie prosił) i ze teraz to co ona z nimi zrobi, ze przeciez to jest tanio to bym mogła kupic! tłumacze jej ze za 6 dych to ja bym kupiła ze dwa całkiem nowe piękne ubranka i ze 60 złotych to jest bardzo duzo za ciuszki w takim stanie, to ona zaczeła ze firmowa sukienka, od zary itp i co ja sobie mysle. w koncu sie obraziła i pozegnała mnie ze słowami, że ona jeszcze duzo ubranek dla mnie odłozyła ale jak nie chce to nie!.....i widzicie jaka super tania okazja mi pitnęła sprzed nosa? nie wiem jak sobie z tym poradze...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Hej, moja Kalina też jeszcze nie chwyta zabawek,ale coraz częściej chwyta rożek,kocyk itp. Co do leżenia na brzuchu to mnie irytuje to,że ona nie chce podnosić głowy ;( Pewnie przez kręcz ;( Dziewczyny nie życzę Wam,żebyście wiedziały co to znaczy!! Kalina ma szerokie pieluchowanie zalecone przez ortopedę,więc nie ma szans na przekręcanie się. Mam do Was pytanie: czy Wasze maluchy ślinią się bardzo i ssą piąstki w kółko?Do tego są marudne i płaczliwe?Kalina nigdy taka nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama 28 moja Olga slini się takimi bąbelkami,wcina piastki i 2razy miała ataki płaczu ze łzami ale np dziś spala od 20tej do 7.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama28 moja marta tez nie chce podnosic główki jak lezy na brzuchu. jedyne co ją mobilizuje to jak jej głowe ułoże na prosto tak ze ma nos wcisnięty w poduszke to tylko wtedy sie podniesie, przekreci głowe na bok zeby moc oddychac i w dupie ma reszte ćwiczeń ;p po chwili sie denerwuej i zaczyna piszczec i musze ją wziąsc. oprocz tego nie przekreca sie na boki ale widac ze probuje bo siłuje sie niezle. ale udało sie jej dopiero dwa razy. a co do ślinienia to bardzo sie slini, wsadza rączki do buzi, oblizuje wszystkie paluszki, zasysa je. nieraz ma rękaw mokry po sam łokiec bo tak sie uślini. ale to chyba normalne, dziecki poznawają świat i taka smaczna rączka to jest niezłe odkrycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1234...moje dziecko chwyta pieluchę tetrową z którą śpi, rękaw w środku gdy go przebieram i kocyk. Teraz uczę go chwytać zabawki czasem jak chwyci to trzyma przez dłuższą chwilę, ale ogólnie dzieci od ok 3 miesiąca dopiero się tego uczą. Alexia tak trzymaj, bądż twarda niech Ci teściowa nie zatruwa życia bo nic złego jej nie zrobiłaś i chyba faktycznie nie może się pogodzić z tym, że jej syn ma teraz swoją rodzinę i teraz ją "zaniedbuje". A córcia Ci rośnie jak na drożdżach :) Robwalka jak tam po wizycie? Mama28 tak w kółko, a jaki jest płacz jak śpi i ssie piąstkę, a ta wypadnie...wrzeszczy jakby mu się krzywda działa. Straszne jest to jak on się wydziera z taką siłą, że aż potem zamilknie bo tak go to wykańcza więc cały czas latam i pilnuje żeby mleko było w porę czy herbatka albo smoczek jak wypadnie czy piąstka. Bez ślinika się nie obejdzie takie balony robi ciągle cały mokry. Olciu od dwóch dni jest taki choć dziś już lepszy bo po herbatce rumiankowej znów zrobił kupkę. Chyba bez herbatki by nie zrobił :/ Megan, ale z Dawidka już duży facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wróciłyśmy niedawno ze spaceru, a Mała spi w wózku przy otwartym balkonie, ja za to siedzę poubierana :) Dagmara tez nie lubi leżeć na brzuchu, dziś wyczaiłam coś takiego, że zanim ją polożę na brzuszek to ją trzymam w powietrzu w takiej pozycji w jakiej powinna być na twardym i dopiero po chwili kladę na materać. i wiecie co? pieknie pokazała jak potrafi podnosić i trzymać glówkę :) ponad to nie odwraca się jeszcze sama, ale np. dziś podczas przewijania jej zaczęła mi dźwigać pupę do góry - zaparła się nogami, wiecie tak choćby do mostka. też się ślini i wkłada rączki do buzi, zlapałam ją na ssania kciuka :D komiczny widok! :) z dnia na dzień zaskakuje mnie umiejętnościami :) RAMYSIA jak mogłaś nie skorzystać :D taka okazja może się już więcej nie powtórzyć :). swoją drogą ma kobieta tupet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia, niezła ta sąsiadka :D uszykowała Ci rzeczy, za które masz zapłacić i to jeszcze nie mało !!! Ja pierdziele no po prostu brak słów co za ludzie!!!!!!!!! :D:D:D Nie wiem jak będziesz teraz z tym żyła, że jej odmówiłaś, niedobra Ramysia :D Moja Zosia na brzuszku ładnie leży , choć denerwuje się gdy trwa to za długo. Głowkę ładnie unosi do góry i sztywno ją trzyma przez dłuższy czas. Potrafi się przekręcić z brzuszka na plecki, gdy dbrze odepchnie się nóżką i coraz częściej jej się to udaje, a gdy się nie udaje to od razu się denerwuje. Giga, moja mała też ssie piąstki i puszcza ślinę z bąbelkami ( ostatnio w ogóle dużo się ślini) i potrafi też się nieźle rozpłakać aż do łez z zupełnie niewiadomego powodu, albo ma taki ciąg płaczu połaczonego z krzykiem i zauważyliśmy, ze chyba jej się ten styl marudzenia bardzo spodobał, bo wie, że będzie wzięta na ręce. Choć jak sie rozkręci to i na ręcach trudno ją uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
HEJ dostałam wynik krwi Małego. Sama nie wiem co mam myśleć. Może któraś z was sie bardziej na tym zna. Podam te dane które odbiegają od normy. HCT 29,1 norma 32-44 NEU% 20 norma 30-50 LYM 68,9 norma 45,00-65,00 W-BAS 0.0 norma 0,02 do 0,2 przy OB 6 i MPV 8,1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!ja dzisiaj na prawdę późno-z tego zabiegu nici-byliśmy w tym szpitalu i okazało się,że mały nie może mieć podciętego języczka bo jest źle wystawione skierowanie-miało być do szpitala,a pediatra wpisała mi poradnia laryngologiczna,a poza tym przeciwwskazaniem było również wczorajsze szczepienie tak więc nowy termin mam na 4 grudnia!w poniedziałek lecę po nowe skierowanie,we wtorek mamy neonatologa i rehabilitację,a w środę ostatnia kontrola bioderek!mały w nocy znowu poszedł spać o 2.50 a pobudka była o 6.30 więc wszyscy byliśmy nieprzytomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do leżenia na brzuszku Kacper bardzo tego nie lubi,od razu z brzucha podkurcza nogi i klęczy-w tej pozycji słabo jeszcze podnosi główkę,za to jak nosi się go w pionie to mocno trzyma główkę,próbuje też podciągać się jak podamy mu palce!zabawek jeszcze dobrze nie trzyma w rączce,ale mocno chwyta nas za palce,chwyta kocyki,pieluchy tetrowe i moje włosy!też robi sobie w buzi bąbelki,ja na to mówię mały się bąbli!nie obraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie!Kacperek robi mostki i mocno potrafi odepchnąć się ode mnie nóżkami,rączki wkłada przeważnie do buzi jak jest głodny i śpiący-bardzo często przez to myjemy mu rączki-wewnątrz i z wierzchu-sami również co chwilę myjemy ręce gdy go dotykamy-boję się pleśniawek-moja córka to miała w wieku 3 miesięcy i to jest straszne co dziecko przechodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123412341234xyz-lekarz widział te wyniki?ja co prawda orientuję się w morfologii dorosłych(medycyna to jedno z moich zainteresowań)ale co do wyników dzieci to nie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
Dziś je dostałam. A na skierowaniu mam jeszcze 3 razy kał dziecka dlatego nie ide do lekarza. A co sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HCT-Hematokryt-niski poziom to niedokrwistość(moja pediatra mówiła,że u niemowlaków to podobno normalne) OB-norma- niemowlę do szóstego miesiąca życia 12-17 mm na godzinę(Ob każde laboratorium ma swoje normy więc się tym nie sugeruj),Obniżone wartości OB świadczą gdy problemem jest: przewlekła niedydolność krążenia nadkrwistość pierwotna lub wtórna czerwienica żółtaczka alergie wstrząs anafilaktyczny MPV to jest objętość płytki krwi-obniżona ilość płytek krwi W-BAS-o są bazocyty-u ciebie jest ich niedobór-również może być spowodowane niedokrwistością LYM-podwyższona liczba limfocytów może świadczyć o alergii Neu-neutrofilie-czyli granulocyty obojętnochłonne-związana również z niedokrwistością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę cię straszyć i mam nadzieję,że dobrze odczytałam morfologię,ale twoje maleństwo może mieć niedokrwistość czyli anemię(pisałam ci wcześniej,że moja pediatra powiedziała mi wczoraj,ze u niemowląt anemia jest normalką i nie jest to nic groźnego-ja również dostanę skierowanie na morfologię z Kacperkiem bo właśnie chodzi tez o to ,że mały był wcześniakiem i wcześniaki bardzo często mają niedobór żelaza we krwi!moja córka jak była niemowlakiem też miała niedokrwistość i musiałam podawać jej HEMOFER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane :-) ........................................................................................................................................ Moja Olimpka na brzuchy niezbyt lubi lezeć ale jak już leży to unosi główkę. Jak noszęją na rękach to głowa bardzo sztywna i bardzo jej sie podoba rozglądanie po całym domu :-) z plecków na brzuszek czy boczek jeszcze nie potrafi ale za to jak mam ją na kolanach i chwyci mnie rączkami za moje palce to cholernica mała dzwiga się do siedzenia :-) aż wierzyć sie nie chce. Nie pozwalam jej na to bo to zdecydowanie za wczas, tylko dwa razy dziennie robimy takie psikusy :-) ...................................................................................................................................... Pisałąm wam wczesniej ze dostałam miesiączke...to jakaś katastrofa!!! leje sie ze mnie jak po porodzie, strasznie dużo, lekarz wspominał że będzie dużo i długo.....,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
Dziękuję za odpowiedź. Mi też z wyników wygląda to na anemie choć moje pierwsze podejrzenie to była białaczka więc się MEGA wystraszyłam. tobiasz dużo śpi bardzo dużo. Dziś spał do 10 z o 7 miał przerwę na jedzenie. I tak właściwie to budzi się co 2-3h na jedzenie jakieś 15 min zabawy i idzie spać, czasem nie mam czasu kiedy z nim poćwiczyć bo ciągle śpi do tego jest biały jak kreda więc myślę że to może być anemia. Dziękuję za pomoc i za zainteresowanie!Pójdę w poniedziałek do lekarza o ile uda mi się zarejstrować w mojej beznadziejnej przychodni. Jedyny plus że mam dosłownie pod domem. ale chyba wykupie abonament w jakieś prywatnej przychodni bo nie pasuję mi ani lekarka, ani warunki......... ..............................................................................................................Mój Tobiasz jak jest na brzuchu to ładnie trzyma głowke jak go podciagam do siadu to jest masakra, tez slini wszystko co jest obok niego. ale ciagle widze u niego wyraźną asymetrie i to mnie martwi. Mojej koleżanki syn starszy o dwa tygodnie czyli z połowy sierpnia prawie juz siedzi a jak da mu sie pieluszke na nózki to on ją chwyta zakrywa się i odkrywa i się smieje..az wierzyc mi się nie chce.... acha no i przekręca się z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszki... może mam jakieś zacofane dziecko. Wogole to zapomniałam wziac tabletki anty wieczorem i wziełam dopiero rano, a wczoraj bylo barar bara z rana ciekawe czy nie jestem w ciazy................. ............................................................................... co do bara bara to my robimy to codziennie.................................................... Alexia gratuluję decyzji. Ja mieszkam z tesciem jest ok. ALe pewnie gdybym mieszkała ze swoimi rodzicami to nie dałabym psychicznie rady. Megisu wspóczuje ale dla pocieszenia powiem Ci, że ja przez pierwszy blister tabletek anty tak krwawiłam lało się ze mnie i miłam tylko 2 tygodnie po skonczonym połogu. chyba mam hemoglobine słabą bo śpie do 10 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Mam mega problem, bo moja mała ma dziś bardzo wodniste kupki a ostatnią zrobiła lekko podkrwioną. M kupił jakieś leki na biegunkę i jej dałam (po konsultacji telefonicznej z lekarzem). Mam strasznego stresa, oby to się nie rozwinęło dalej. Miała tak któraś z was????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mkupił mi dierol bo tylko to mieli w aptece,inne są już zamknięte. a twoja mała też miała krew w kupce? bo moja miała troszkę ale jednak. I byłas z nią u lekarza, jeśli tak to co mówił/a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
Handzia! Krew pewnie była dlatego, że dzidziuś zrobił dużo kupek i jakaś mikro-żyłka mu pękła. Jeśli krwi nie było dużo tylko takie niteczki to nie masz czym się martwić. Tylko musi dużo pić, bo maleństwa szybko się odwadniają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to były takie niteczkii było ich mało ale jednak i się przeraziłam :( wypiła ten lek i w nocy nie było kupki ale rano znowu taka wodnista :( :( :( jak się obudzi to idę po ten lek który mi przepisał lekarz, nie chcę jechac do szpitala na izbę przyjecbo wiem że nas tam zostawią, a wiadomo jak to na oddziale są dziecizróżnymi choróbskamii nie chcę żeby się zaraziła czymś gorszym. I nie wiem co gorsze,ale zaraz zadzwoniędo lekarza niech przyjedzie zobaczyc,wymacac brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Handzia u nas nie było krwi ale były bardzo wodniste kupki i musze powiedziec ze pomogło i to bardzo własnie mała zrobiła kupke i to bardzo ładna:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
Handzia, Kochana, wiem jak bardzo się przestraszyłaś bo ja też to czułam, u mnie krew się pojawiła jak mały miał zatwardzenie. No ale stwierdziłam właśnie że taki kruchy malutki odbyt to pewnie mikro-zyłka jakaś pękła i że będę obserowować kolejne kupki. nie chciałam iść do lekarza no bo co on mi pomoże zleci badania (mocz, krew itd) a na to trzeba czekać, a jak pójdę z dzieckiem do przychodzni to pewnie bedzie ak że weszłam ze zdrowym dzieckiem a wyjdę z chorym. Karmisz piersią czy butlą? Może zjadłaś coś co zaszkodziło troszkę Małemu? Acha i jak będzie miał wklęśnięte ciemiączko to znaczy, że jest odwodniony i trzeba dać mu wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo co tu taka cisza??? Mam pytanie tylko nie pamietam która z Was miała ten problem chyba Olczak?????????????????? Chodzi o pokarm!!!! CZuje ze mam go coraz mniej, pije ok4 litry dziennie stosowałam juz rózne herbatki i nic!!!!!!! czuje jak bym cały czas miała puste piersi:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Alexia ja mam ten sam problem tylko,ze właściwie od początku karmienia,a od kilku dni już w ogóle cycki mi sflaczały :p Ja piłam tez herbatki laktacyjne,odciągałam pokarm laktatorem,przystawiałam Niunię często do piersi,nawet piwo Karmi piłam i nie wydaje mi się,zeby to dużo pomagało,ale może spróbuj.Być może akurat Tobie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobiety :-) ............................................................................................................................................. faktycznie coś zaniedbujemy nasze forum...:-( Moja mała dalej ma zielone śmierdzace kupy , zaczyna mnie to martwić, dzisiaj byłam na zakupach w markecie , pozniej po sklepach na pasazu, skoczliśmy z mężem na kawke i upss mała zrobiła kupsztala a ze jest bardzo nerwowa nie wytrzyma z kupą nawet 10 minut i chciałam ją przebrać ale gdzie...? w tych pieprzonych sklepach nie ma gdzie tego zrobić. Musiałam to zrobić w toalecie obok umywalki :-( dobrze ze miałam ze sobą podkłady i wszystkie akcesoria..co za świat no!! i co za cholerna kupa....:-D zawsze musi byc wtedy kiedy nie trzeba. ............................................................................................................................................. Cholera dziewczyny a jak wasza waga? ja nie mogę schudnąć, chyba pozostaje mi tylko drastyczna dieta...a jedzonko jest takie dobre :-)dzisiaj wciełam w kawiarni serniczek i pyszną kawę cynamonową chyba z 1000 kalorii pochłonełam... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak nawet zrobi kupę to nie reaguje, muszę wąchac żeby sprawdzic ;) jej w ogóle nie przeszkadza. Podałam małej lek rano i do tej pory kupki nie robiła więc drugiej dawki już nie daję, dopiero rano jej dam. Był lekarz (80 zł wziął ale przynajmniej mam spkojną głowę) , wszystko jest oki,perystaltyka w porządku, ciemiączko nie zapadło się. Ten lekco m kupił jest mocny i farmaceutka trochę zaszalał wydając go dla takiego malca-słowa lekarza, ale jak już jej dałam to mam dalej dawac ale po pól saszetki dwa razy dziennie a nie po całej. Mała jest spokojna i radosna a to najważniejsze :) byli też goście i powiem wam że już mam doyc bo co weekend ktoś odwiedza małą, w zeszłym tygodniu byli goście w pt,sob i niedz.trochę to męczące, a jako że jestem ambitna to co tydzień muszę miec sałatkę i jakieś pierdółki do poczęstowania, dziś już tylko gotowe ciastka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×