Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA

POMÓŻCIE !!! WAŻĘ JUŻ 110 KG I ZUPEŁNIE NIE RADZĘ SOBIE ZE WSZYSTKIM ZAŁAMANA

Polecane posty

Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA

UTRACIŁAM KONTROLĘ NAD SWOIM ŻYCIEM WAGĄ JEDZENIEM NIE WIEM JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ JAK WYJŚĆ Z TEGO KRĘGU JAK ZNALEŹĆ MOTYWACJE I SIŁY POMÓŻCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do dietetyka, ani my ani Ty sama sobie nie poradzisz. Specjalista pomoże jak nikt inny! Trzymam kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
wstydzę się iść do dietetyka, wstydzę się iść z tym gdziekolwiek, pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia+40-
Jeszcze tyle nie ważę ale mam podobnie i wybieram się do psychologa. Tego nie trzeba się wstydzić.Odchudzałam się już wiele razy i jest coraz gorzej.U dietetyka byłam ale na nic to i pieniądze wywalone w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
wesprzyjcie mnie babeczki dajcie nadzieje że daj się schudnąć i z tego wyjść bo myślę o najgorszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
wiec ja ci napisze tak...waze teraz 121 kg jeszcze 4 lata temu wazylam 90kg i wydawalo mi sie ze jestem gruba!!!! u mnie zlozylo sie kilka czynnikow na to ze tak przytylam.... leki,nerwica,ciaze..itd ale od nowego roku mocno postanowilam ze ostatni dzwonek to zmienic!!! chodze na silownie wymyslilam wlasna diete ktorej bede sie trzymala...nie ma sie co rozczulac tylko brac za siebie....dieta i cwiczenia musza stac sie dla nas czyms przyjemnym i nierozlacznym...wtedy damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co ty ja po urodzeniu 2 dziecka ważyłam 98 kg. teraz ważę 65kg. przy wzroście 170. chcę do lata zejść do 60 i w to wierzę no i nie siedzę na laurach. nie załamuj się tylko zacznij działać . wszystkie słodyczei chipsy oddaj swojemu wrogowi. żacznij ćwiczyć może rowerek stacjonarny albo zwykły pogoda dopisuje. jak masz ochotę coś podjeść to kup suszone śliwki albo morele- dobre na zaparcia i dużo pij to nie będziesz czuła głodu i ćwicz, ćwicz. z czasem zaczniesz chudnąć ,no i nie zniechęcaj się dędzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia+40-
Wszystko się da zrobić,nawet sama możesz sobie poradzić ale z pomocą zawsze łatwiej.Masz jakieś znajome z takim problemem to się spotkajcie i pogadajcie. Jak nie masz to poszukaj kogoś z kim mogłabyś pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myśl o najgorszym tylko posłuchaj co radzą Ci dziewczyny.Idz do dietetyka!!!!!!!!!!!! Wiem,że to wstyd-bo sama ważyłam całkiem niedawno prawie stówę-dziś ważę 55-56 kg.Wstydziłam się bardzo,nigdy nikomu nie powiedziałam ile ważę-i udawałam,że wszystko jest ok,że jestem zadowolona z życia no i w ogóle wszystko gra.A to nieprawda.Był czas,że już przestałam wierzyć,że kiedykolwiek schudnę.Chodziłam ostatnio do dwóch poradni-dietetycznej i metabolicznej.I jak musieli mnie zważyć i zmierzyć grubość tkanki tłuszczowej,to myślałam,że zapadnę się pod ziemie ze wstydu.Ale ten wstyd jednocześnie jest bardzo dobrą mobilizacją-bo jak musisz pójść następny raz-za dwa tygodnie,potem znowu i znowu-to chcesz pokazać za wszelką cenę,że już jesteś szczuplejsza-i to działa!!!!!!!!!! Trzymam za ciebie kciuki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratulacje
tym ktorzy schudli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :D Schudłam w pół roku ponad 40 kg-i wiem,że jak człowiek się uprze-to duuuuużo może. I Ćwiczę- od początku diety.Ruch jest baaaardzo ważny + zmiana nawyków żywieniowych!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
ciągle zakładam topiki lub do jakiś istniejących się dopisuje i uciekam z pola walki, w postanowieniach nie potrafię wytrwać dłużej niż tydzień, brak mi silnej woli i chęci do zmiany, a jednocześnie chciałabym być chudsza i wyglądać jak każdy cżłowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade:) Tez trzymam kciuki, mi sie udalo i walcze dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia+40-
Nie wiem skąd jesteś ale w większych miastach są kluby AŻ. Można zupełnie za darmo i niezobowiązująco spróbować z tym powalczyć. Ja sama raz byłam.Niestety SAMA jest tu największym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
jestem z małej miejscowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia+40-
Trzeba pierw się polubić taką jaką się jest.Ale to łatwo powiedzieć sama mam z tym problem.Nadmierne jedzenie to kompulsja zaspokajamy sobie tym inne emocjonalne sprawy.Zawsze sobie myślę,że jak schudnę, to będzie lepiej ale nie było kiedy chudłam.Wtedy znowu tyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
moze chcesz sprobowac ze mna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
calluna- mam do ciebie mam pytanie...dalam sobie cel 30 kg do czerwca czy to nie jest wygorowany cel? czy dam rade? Tobie sie udalo....super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wstydź się iść
do dietetyka!!! To człowiek, który właśnie tym się zajmuje, żeby pomagać osobom z nadwagą, otyłością czy niedowagą. Z pewnością nie będzie Cię oceniać. Skoro sama sobie nie radzisz, to w moim odczuciu najlepszy pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
a masz jakiś plan? co zakładasz? co chcesz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
wiec tak....zaczeelam od nowego roku napewno silownia 3 razy w tyg....wczoraj cwiczylam godzinke i czuje sie swietnie ;) zero pieczywa ,slodyczy,smazonego i tluszczy pozwalam sobie na chrupkie pieczywo wasa opakowanie na tydzien musi mi starczyc na obiad duzo warzyw...duzo zup....ryby i miesko gotowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
aaa i jesli sie uda to basen raz w tyg ....rewelacja dla osob otylych...na sam poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia-uda się-ale musisz być twarda.Zapisuj sobie co jesz -licz kalorie.I zmien nawyki zywieniowe-odrzuć śmietanę-a zastąp ją jogurtem naturalnym,nie jedz majonezu i sera żółtego,nie jedz wędlin wieprzowych-tylko niewielkie ilości drobiowych,twaróg chudy,mleko chude,masła wcale,chleb razowy do 2 kromek na dzień.Jeść małe posiłki-a niech ich będzie 4-5.Jeść z każdej grupy produktów-czyli nabiał,mięsa,owoce,warzywa ,ryby.Jeść więcej ryb.Nie jeść smażonego-tylko gotowane i duszone.Jeść mięso drobiowe bez skóry.Unikać słodyczy[najlepiej wyrzucić całkowicie]Pić wodę niegazowaną [1,5 l na dzień]. No i gimnastykować się codziennie-chociaż pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruby babsztyl
ja tez sie chetnie podlacze :) waga wyjsciowa 97 kg/ razem damy rade tylko nie rezygnuj juz z tego topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
oooo i jest nas wiecej ;) fajnie Calluna-wlasnie przypadkiem zobaczylam ze jestes na innym topiku i podczytalam cie troszke...dziekuje za odpowiedz i tego sie bede trzymala...a T obie kochana zycze wytrwalosci w tym co zrobilas juz dla siebie i co robisz...trzymam kciuki!!! i tak po cichu to ci troszke zazdroszcze :P bo wiem jaka robote odwalilas...ale wiem ze i mi sie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruby babsztyl
Taka jedna ile masz lat? pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKA JEDNA GRUBAAAA
uda sie ewcia a ty w ogóle ile ważysz? na chwilę obecną? bo ja normalnie nie mieszczę się już w żadne ciuchy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda sie ewcia
juz pisalam wyzej ...jeszcze 4 lata temu wazylam 90kg a teraz 121kg wzrost 179,lat32 nawet mi nie mow nic o ciuchach ...2 wielkie torby musialam spakowac z szafy bo ciuchy lezaly a w zadne sie nie miescilam :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×