Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby rodzina a jdnak sie waham

Rodzina dziewczyny w ciazy poprosila mnie o pomoc- co zrobic?

Polecane posty

Wiesz co mysle, ze to tylko klopot, ale potem to wy wyjdziecie na tych , ktorzy nie sa dobrzy i rodZinie nie pomagaja. Jednak mysle ,ze jest rozwiazanie. Niech ona tam w swojej wiosce zostanie , u swoich rodzicow , niech sie jej tam zajma dzieckiem, jej rodzice, niech pomoga. A ona niech sobie robi tez staz w gmienie, a moze potem tam prace znajdzie. Ona nie mam szans na nic w tym duzym miescie, to pewne. A wy zeby nie wyjsc na skapych, z wielkim przekonaniem powiedzcie ,ze alez oczywiscie rozumiecie sytuacje i n a pewno pomozecie w czym sie tylko da, jednak nie z tym pomyslem mieszkania. No nie wiem, lepiej ci bedzie kupic jej cos, nawet jednorazowo wydac troche kasy , ale nie miec tego na glowie. Potem ona by caly czas byla u was , bo przeciez bys jej nie wywalila z domu z niemowlakiem. Nie bierz sobie tego na glowe. Lepiej kup jej potem wozek i nawet jakies drogie rzeczy, ale pamietaj , lepiej raz wywalic troche kasy , ale miec spokoj we wlasnym domu. Nie wiem , moze powiedz ,ze wy kupicie jej wyprawke , now iesz podstawowe rzeczy dl adziecka. Cos wymysl, moze ze tez sie staracie teraz o drugie dziecko , albo cos podobnego. Jednak absolutnie sie nie zgadzaj na to ze ona u was ma mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela.......
heh i bardzo dobrze nie [pakujcie sie w to.Nie jest tak łatwo z zusem ehh rodzina to jest tylko wtedy jak cos potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,cvmkxvkdf
tylko sie nie wpakuj jak moja tesciowa ... tez przyjela dziewczyne w ciazy taka fikcyjna robota miala byc laska miala sama oplacac jakies tam skladki a ona miala ja tylko zatrudnic pozniej sie okazalo ze byla kontrola z zusu i kara i to spora pozniej laska juz nic nie chciala oplacac i powiedziala tesciowej ze jest w ciazy i nie moze jej zwolnic eh gówniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic dobrego z tego nie wyniknie lepiej jej będzie z rodzicami na wsi. ewentualna pomoc w przeprowadzce do miasta, to gdy dzieciaczek podrośnie, teraz to bez sensu. Jaki wstyd? Ma 20 lat! Chłopaka do odpowiedzialności pociągnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jak się ubiegać o alimenty będąc w wysokiej ciąży skoro ojciec dziecka się go wypiera? cała procedura i badania genetyczne w tym stanie chyba nie są prostą sprawą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym do niej zadzwonila
znalazłam w systemie :). nie o podwójną księgowość go oskarżali,a o fałszowanie dokumentów i posługiwanie się zfałszowanymi dokumentami. chodziło o umowę o pracę. dostał rok w zawieszeniu na 3 lata. a górna granica to 3 lata więzienia. spytam koleżanki z rodzinnego o podstawę prawna o alimenty dla niej w ciąży i napisze. może i się obrazą ale proszą o popełnienie przestępstwa. jakby prosiła żebyście dla niej napadli na bank to byś się zgodziła? pomożesz jej mówiąc o alimentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u niej tez na pewno jest jakis osierodek pomocy spolecznej - jesli ma trudna sytuacj ematerialna tam jej pomoga - jesli nic sie jej nie nalezy (z racji dochodow w rodzinie) to sa w stanie sie utrzymac wszyscy razem zauwaz, ze do tej pory nie bylo nic mowy o oplatach 'za zycie'. jej rodzice nie oplaca jej pobytu tutaj (na zwrot pozniej od neij bym nie liczyla) - czyli dach nad glowa i utrzymanie - stac Was? to sa kolejne 2 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym do niej zadzwonila - jeszcze Ciebie oskarza za ujawnianie tajnych danych :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pakuj się w to
AUTORKO NAPISZ JAK ZAREAGOWALI PO WIECZORNEJ ROZMOWIE,KIEDY POINFORMUJESZ JĄ O SWOJEJ/WASZEJ DECYZJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivvvvv
ZUS sam jest teraz na cenzurowanym, brak im kasy - więc sprawdzają wszystko podwójnie upierdliwie, a zwolnienia to juz w ogóle... Szzczerze mówiąc, dziwię się, ze dziewczyna podczas rozmowy była aż taka radosna i wyluzowana - ja bym nie była, gdybym właśnie miała poprosić kuzynkę o tak duże poświęcenie: przyjmij mnie do domu, zatrudnij mnie, płać za mnie (pierwsza pensja, pierwsze L4) , zajmij się w końcu moim dzieckiem... Sam pomysł przyjechnia do kogoś i zamieszkania z nim - już by wystarczył, zeby odczuwać chociaż trochę niepewnosci czy zawstydzenia taką prośbą - w końcu tak czy inaczej dla gospodarza to kłopot! Najwyraźniej cała rodzina nie ma na myśłi małej pomocy, bo obliczyli już, że pensja w firmie twojego męża powinna wystarczyc na: oddanie zaciagniętych u ciebie długów, wynajęcie i utrzymanie mieszkania, żłobek, oszczędnosci zanim niewykwalifikowana dziewczyna bez doswiadczenia i z małym dzieckiem znajdzie DOBRĄ pracę (bo praca za 1200 też nie moze wchodzić w grę, prawda?) Juz widzę jak ZUS przechodzi obojętnie nad sprawą w ktorej krewna w 6 miesiącu dostaje umowę na czas nieokreśłony za ogromną kasę, nie mając zadnych kwalifikacji czy doświadczenia - i ten cenny pracownik od razu idzie na l4...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivvvvv
ex-D.Bill - o ile się orientuję, to obecnie badania genetyczne potwierdzające ojcostwo można wykonać dopiero PO narodzinach. Trzeba by pobrać DNA dziecka, a wiadomo że to może być poprostu niebezpieczne dla płodu. Czas oczekiwania na wyniki to też ok. 30 dni (plus pewnie procedury sądowe itd) - to nie serial, nie zamknie się to w jednym 45minutowym odcinku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokowkaaaaaaaaaaaa
hejka, ja tez uwazam,ze nie ma co, robic sobie biedy. mysle,ze jej rodzice, zle to wszystko zrozumieli,a 20latka nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. mysli,ze to tak hop siup. jednak nie i ja, bym zadzownila do niej wieczorem(mysle,ze maz nie wyrazi zgody(; ) i powiedziala,ze to nie takie proste. wyjasnij jej cala sytuacje,powiedz,ze nie mozecie ryzykowac. ze gdyby wczesniej o tym pomyslala, to moze? ale na pewno nie teraz. wiesz mysle,ze nie chcesz zeby sie obrazili, dlatego pieknie,ladnie i wyraznie wytlumacz w czym rzecz. masz ubranka po swoim dziecku? to super, to tez bardzo duza pomoc. dalej.. o miejsce w zlobku tez nie ejst latwo,wiec niech juz teraz zapisuje dziecko. tez jej to poradz. chociaz checi sa, to rzeczywistosc inna. daj znac jak bedziecie po rozmowie z kuzynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba tez wziasc pod uwage, ze to jest mloda dziewczyna, ktora do tej pory utrzymywali rodzice - nie zna jeszcze zycia - nie wie ile kosztuje jedzenie, chemia, rachunki itp - nie musiala do tej pory utrzymywac sie sami, nei wspominajac, ze dzieci tez nie miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pakuj sie w to
SYTUACJA GORSZA NIŻ WDEPNIĘCIE W BAGNO GDYBY AUTORKA SIE ZGODZIŁA. POGRĄŻYLIBY SIĘ WSZYSCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivvvvv
Właśnie mówię i powtarzam: obliczyli już, że pensja w firmie twojego męża powinna wystarczyc na: oddanie zaciagniętych u ciebie długów, wynajęcie i utrzymanie mieszkania, żłobek, oszczędnosci zanim niewykwalifikowana dziewczyna bez doswiadczenia i z małym dzieckiem znajdzie DOBRĄ pracę (bo praca za 1200 też nie moze wchodzić w grę, prawda?) Jak widać, rodzina nie planuje jakoś wspierać owej kuzynki, skoro zaznczyła już, że pierwszą pensję ODDA PÓŹNIEJ Z ZASIŁKU ZUS. Czyli zamierza się utrzymywać z tego co zarobi u was. O ile nie jesteście milionerami, to tak jakbyscie się nagle znaleźli w sytuacji zaadoptowania dwojga nowych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wykręć się z tego
jak najszybciej. Najłatwiej ci bdzie przez swoich rodziców. tak samo jak do ciebie ta wiadomość dotarła. Ta dziewczyna i tak nie znajdzie teraz żadnej pracy. Ja mieszkam na wsi i pierwsze słyszę, żeby się ktoś do miasta przeprowadzał ze względu na szpital. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivvvvv
Zastanawiam się, skąd wzięli pomysł, ze samotnej matce z małym dzieckiem będzie łatwo znaleźć pracę w mieście? Obawiam się, że będą chcieli żeby mąż zatrudniał ją i po macierzyńskim - oczywiście nie za najniższą płacę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pakuj sie w to
szpital jest tylko wymówką...🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pivv - też mi się tak wydaje z tymi badaniami, ale ktoś napisał, że można ubiegać się już teraz - może jest jakas możliwość? chociaż to pewnie niedoczytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym do niej zadzwonila
Art.1411 i art.142 kr. Może go pozwać o alimenty i wystarczy uprawdopodobnic ojcostwo. dostaje kase na lekarza, badania itp. na siebie dostaje na 3 miesiące po porodzie w wyjątkowej sytuacji dłużej. wygląda to w praktyce tak,że przestawia świadków i na jednej rozprawie się kończy. potem porodzie zleca testy jeśli on w ciągu 6 miesięcy złoży pozew o zaprzeczenie ojcostwa-termin nieprzekraczalny. ale jak to nie on jest ojcem to bedzie musiala wszystko oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co więcej "posłanie do żłobka" nie jest takie proste, bo, zeby pójść do państwowego, musiałaby być zameldowana u was, a gdyby była, nie ma mocnych, żebyście się jej z domu pozbyli. Jeśli nie państwowy to prywanty= drogi, w zależności od miasta nawet 1000 zl. To musialaby zarabiac lekka reka 3000 zeby ja na to bylo stac. Oczywiscie netto... Może to prosta dziewczyna i nie zdaje sobie sprawy z tego ze namawia Ciebie i męża do przeststwa ( myślę, że po prostu jej sie wydaje, że to przeciez takie łatwe i proste rozwiazanie) niestety uważam, że powinnaś postawić sprawę jasno, pomoc w skompletowaniu wyprawki, w uzyskaniu alimentów (bo można w trakcie ciąży ale nie jest to pewnie łatwe) i tyle. A potem ewentualnie pomoc w szukaniu pracy jak dziecko bedzie juz starsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pakuj sie w to
autorko zobacz jak do tej pory nikt,absolutnie nikt nie doradził Ci,zebyscie ją przygarnęli do siebie. kazdy wam odradza-a to o czyms swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivvvvv
Przypuszczam, że robią wtedy "wywiad środowiskowy" - jeśli facet twierdził, że jest ojcem, mieszkał z nią, nie robili tajemnicy z tego że razem sypiają itd, to pewnie są szanse na wygranie takiej sprawy. Ale tu gostek się wypiera, dowodów pewnie brak (od czego swiadkowie stwierdzający że był jeszcze ktos) no i sąd poczeka na dowód w postaci DNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym do niej zadzwonila
Sąd w takim przypadku uznaje domniemanie za podstawę,koleżanka ma takie sprawy na codzień. ojcowie zazwyczaj się wypierają,bo gdyby się nie wypieral to po co iść do sądu? tyle,że ona musi być pewna kto jest ojcem,bo teraz weźmie pieniądze a po urodzeniu jakby z badań dna wyszło,że nie jest to będzie musiała oddać kasę i jeszcze nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż. Skoro mieszka na wsi to tam powinna mieć lepiej. świeże powietrze i w ogóle. Zresztą pewnie chcę się jej pozbyć żeby sąsiedzi nie gadali...Sory za krytykę ale wkurzają mnie takie co robią sobie dzieci a potem zwalają się innym na głowę i stawiają ich przed faktem dokonanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollineska
az jestem w szoku, ze zadna z osob nie napisala, ze macie ja przygarnac;) 1 raz kafeteryjna solidarnosc!!!:D pomysl, jak bardzo rozwalilaby ci zycie mieszkajac z Wami. nie mowie, ze kuzynka jest zlym czlowiekiem, ale nie bedziecie miec prywatnosci i seks tylko po cichu, bo a moze gdzies podsluchuje, co robicie. pewnie lazilaby Wam po domu i patrzyla, co macie, a jakby przyszedl moment wyprowadzki, to wygarnelaby Wam co nie co i jeszcze prawo mogloby byc po jej stronie. zauwaz, ze ludzie ktorzy okazuja dobre serce z reguly cierpia na tym pozniej, bo kobieta w ciazy, czy z dzieckiem zawsze jest na pozycji wygranego. kochana i nie bede powielac tego, co reszta pisze, ale ma racje!!!wlacznie z tym, ze bedzie mogla robic podchody do Twojego meza, czego nie zycze z calego serca. koniecznie napisz, co wyszlo, bo baaardzo ciekawa sytuacja;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnjywwela.
zalatwiłam pracę ojcu mojej najlepszej koleżanki u mojego taty, w jego prywatnej firmie. to była najgorsza decyzja w moim życiu, chciałam pomóc. tak pomoglam że matka tej mojej koleżanki chciała poderwać mojego ojca, skoro ten jest taki zaradny, a ona wyszła za nieudacznika. co ja przezyłam... a moja mama i to wszystko przeze mnie. NIE POMAGAJ!!! Nigdy w zyciu nie sprowadzaj jej do domu, możesz coś kupić dla dziecka, czy pożyczyć drobna gotówkę, ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co na to wszystko maz??? Widze, ze kuzynka sie bardzo napalila, zeby opuscic wioske twoim kosztem i nie ma wiele pojecia o zyciu. NIech najpierw urodzi dziecko, nastepnie rozejrzy sie za praca w miescie i za mieszkaniem. W tym czasie niech rodzina jej siedzi z dzieckiem- niech tak przynajmniej pomoga. Skoro chciala oddac do zlobka, to nie bedzie miec problemow z zostawieniem dziecka na cale dni z babcia. Pomoz jej znalezc to mieszkanie i prace. Pomogaj jak mozesz. Ale nie przyjmuj jej pod swoj dach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.mdvskljgkfrd
i jak rozmawiałas z mezem??? co on na ten beznadziejny pomysl kuzynki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×