Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

dziewczyny zanim zdecydujecie sie usunac ciaze zobaczcie to...

Polecane posty

Gość rozowy pomazaniec
daerios, z całym szacunkiem , ale ta fotka jest trochę nie trafiona, bo: a)jajko, w którym nie zacząl rozwijac sie kurczak to jak komorka jajowa, ktora sobie ucieka w czasie okresu albo zapolodniona, ktora sie nie zakotwiczy i nikt nie placze b)kasztan, or something, to nie rozwijające się drzewko (jako chujowa metafora do ciązy), tylko cholerny kasztan (jak wyzej) c) z tą bawełną lepiej :P także trochę naciągane metafory. zaden ze mnie obrońca zycia, chcą to niech sie skrobią. ale nazywajmy rzeczy po imieniu, a wiec odwracając pytanie: zastanawiam się jaki jest argument, że rozwijający się płód NIE jest człowiekiem (prócz wygody etycznej) hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, to już było sarkastyczne. Wybacz. Chociaż szczerze mówiąc to odejmując emotkę na końcu zdania to ja tak to właśnie widzę - krytykowanie kobiet które chcą usunąć ciąże czy już usunęły to jak robienie im na złość. Tym bardziej, że wpaść można nawet się zabezpieczając. Inna sprawa, mam znajomą która delikatnie mówiąc jest do bólu infantylna i pusta jak diabli. Zaszła w ciążę tylko i wyłącznie przez swoją głupotę, pomimo tego, że znała ryzyko (taka typowa młódka z rozumkiem nastolatki). I nie krytykuję jej decyzji, bo jak przeszedł jej początkowy szok to podała płytkie, ale jak najbardziej racjonalne argumenty dlaczego nie urodzi: bo jest za młoda, bo nie stać ją na dziecko, bo nie umiałaby się nim zając i, co już dodaję od siebie, pewnie wpadła by w wir imprez ledwo co wychodząc ze szpitala. Tak, to jest głupota w najczystszej postaci, ale biorąc pod uwagę jaką jest osobą i to, że miała na tyle świadomości żeby się do tego przyznać i podjąć taką a nie inną decyzję to w swoim egocentryzmie była najsensowniejsza i najbardziej dojrzała decyzja. Ona nie umiałaby bawić się w matkę gdyby urodziła i najbardziej ucierpiałoby na tym dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnie stwierdzam
''najpierw poproszę argumenty za tym że płód jest cżłowiekiem. dopiero potem jak tego dowiedziesz możemy rozmawiacz czy to morderstwo czy nie.'' z punktu widzenia biologii człowiek jest człowiekiem od momentu zapłodnienia, ''zarodek'', ''płód'' to stadia rozwoju tak samo jak np. niemowle, dziecko, nastolatek itp. poród to nic innego jak tylko zmiana środowiska, lecz ludzie wymyślili sobie że dzieckiem się staje dopiero od momentu kiedy zaczyna rozwijać się mózg - a mózg może zacząć rozwijać się jeszcze przed trzecim miesiącem ciązy, więc żeby nie być gołosłowni i tak powinni trochę skrócić ten okres legalnej aborcji to raz, a dwa - chyba żaden myślący człowiek nie ma wątpliwości iż zalegalizowanie aborcji do szóstego miesiąca życia to nic innego jak pozwolenie na morderstwo - dzieci urodzone w piątym miesiącu spokojnie przeżywały, a dziecko w 5/6-tym miesiącu praktycznie niczym nie różni się od tego w 9-tym(pod względem rozwiniętych organów) poza tym że jest większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"aha ty tak uwazasz? czy uwazaja tal ludzie ktorych artykuly czytasz? i ktore latwo ci zaakceptowac (bo wygodniej, bez brania odpowiedzialnosci)a co mowi twoje sumienie?? o ile je masz?" Ja. Nie czytuję elaboratów na ten temat. Sumienie? Tak jak pisałem już na forum nie raz - jestem racjonalistą, kieruje się rozumem a nie emocjami. Postepuję tak jak mi się wydaje że jest słyszne a nie tak jak czuję bo nie po to mam rozum abym się w emocjonalną mamałygę zamieniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"aha ty tak uwazasz? czy uwazaja tal ludzie ktorych artykuly czytasz? i ktore latwo ci zaakceptowac (bo wygodniej, bez brania odpowiedzialnosci)a co mowi twoje sumienie?? o ile je masz?" Ja. Nie czytuję elaboratów na ten temat. Sumienie? Tak jak pisałem już na forum nie raz - jestem racjonalistą, kieruje się rozumem a nie emocjami. Postepuję tak jak mi się wydaje że jest słyszne a nie tak jak czuję bo nie po to mam rozum abym się w emocjonalną mamałygę zamieniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec odwracając pytanie: zastanawiam się jaki jest argument, że rozwijający się płód NIE jest człowiekiem (prócz wygody etycznej) hmm." O życiu i śmierci mówi się w odniesieniu do kogoś kto się narodził i umarł. Jezeli obrońcy życia twierdzą że płód jest dzieckiem to właśnie na nich spoczywa cięzar dowodu zgodnie z zasadą czajnika Russela. "a)jajko, w którym nie zacząl rozwijac sie kurczak to jak komorka jajowa, ktora sobie ucieka w czasie okresu albo zapolodniona, ktora sie nie zakotwiczy i nikt nie placze" Bzdura, jajko pojawia się już po zapłodnieniu, zawiera zarodek i potrzebne mu substancje odżywcze. Kura znosi jako i potem je tylko wysiaduje, tzn zarodej po zapłodnieniu już w nim jest i się tylko rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez wlasnie nie wyswietlalo odpowiedzi przez jakis czas. I dobrze sobe zdaje sprawe tego, ze mozna miec wpadke, stosujac antykoncepcje, sama jestem tego najlepszym przykladem. I tez mi to do moich planow nie pasowalo. Ale wiedzialam, ze trzeba sie ogarnac jak najszybciej,pokombinowac, zmienic plany, porobic inne, zrezygnowac z wielu rzeczy i da sie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tylko ze
Powiem tylko że te które usuwają, w przypadku późniejszej chęci posiadania dziecka i stania się bezpłodnymi (a w wypadku ''skrobanek'' istnieje dość spore ryzyko bezpłodności) nie powinny mieć żadnego prawa do bezpłatnego leczenia bezpłodności - jeśli kiedyś w pl byłaby ona refundowana przez nfz, bo kobieta najpierw usuwająca (bez żadnych medycznych wskazań) z powodu kaprysu, a następnie lecząca się na bezpłodność za państwowe pieniądze to prawdziwa komedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrs. Cole - nie każdy umie się ogarnąć i sobie poradzić. Jeden da radę, drugi będzie chodził na czworaka w każdy weekend, a dziecko to nie obiekt do eksperymentów silnej woli i determinacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam, ze jesli jest sie na tyle dojrzalym , zeby uprawiac seks, powinno sie byc na tyle dojrzalym, zeby donosic ciaze. Kazdy, ale to kazdy potrafi sie zmienic. Ludzie po prostu tego nie robia z wlasnej wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxxxccz
derois aha to juz wszystko jasne. nie mamy raczej sobie juz nic wiuecej do powiedzenia. bo ja nie wiem jak rozmawiac z ludzmi ktorzy nie dopuszczaja emocji do glosu w swoim zyciu. tak w ogole to uciekam, bo to bez sensu, jeszce nikt na forum nie przekonal swojego dyskutanta o swojej racji, a takich tematow byla masa. bedziecie za 4 godziny na 20 stronie a dyskusja pozostanie na takim poziomie na jakim byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrs. Cole - ano właśnie, to na ile się jest dojrzałym wychodzi dużo po fakcie. Poza tym to też nie jest łatwa decyzja. W krajach gdzie aborcja na życzenie jest legalna zawsze najpierw lekarz przeprowadza rozmowę o powodach. Nie można przewidzieć jak ktoś zareaguje na wieść o niechcianej ciąży. Poza tym czasami można być dojrzałym emocjonalnie, ale zwyczajnie nie mieć warunków na zostanie rodzicem. I nie możesz oczekiwać, że dorosła osoba w związku albo nie będzie uprawiała seksu, albo zmusić ją do rzucenia wszystkiego "bo ciąża".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxxxccz
a dziecko to nie obiekt do eksperymentów silnej woli i determinacji. jasne lepiej zabic. bez bolu, odpowiedzialnosci, placzu i cierpienia:) no twoja filozofia jest zajebista!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna naa ziarnku grochuu
''Tym bardziej, że wpaść można nawet się zabezpieczając. '' To już wina ich głupoty. Wpadka -stosując regularnie tablketki anty - graniczy wręcz z cudem - lekarzy zapytajcie. Najczęściej wpadają idiotki które nawet ulotek nie czytają i nieraz już byłam świadkiem jak jakaś idiotka pytała na jakims forum np. czy może wypić tylko pół szklanki dziurawca pomimo tego że na ulotce są przeciwskazania, ale to przecież TYLKO pół szklanki... albo żale jakiejś innek kretynki która pisze że wpadła bo biorąc antybiotyki nie zabezpieczała się dodatkowo pomimo że na każdych tabletkach antykoncepcyjnych na ulotce WYRAŹNIE napisane jest że w czasie brania jakichkolwiek leków wchodzących w reakcje z tabsami należy się zabezpieczać w dodatkowy sposób. I jak takich debilkami nie nazwać? :O i nie dość że na ulotkach jest napisane, to i w necie jest mnóstwo stron traktujących o tym a nawet długie listy leków, substancji i ziół reagujących z tabletkami, które podczas stosowania antykoncepcji hormonalnej są przeciwskazane. Naprawdę trzeba być nieodpowiedzialną idiotką żeby w dzisiejszych czasach ''wpaść'' stosując tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxxxccz
nie chcialabym byc niegrzeczna -prosze nie miesaj w to katolicyzmu..nie badzmy hipokrytami. jestes taka siweta na co dzien????? to nie am nic wspolnego z katolicyzmem a przynajmniej nie powinno..decyzja o nie usunieciu dziecka powinna byc podyktowana twoim sumieniem a nie strachem przed konsekwencjami -(bo to grzech, bo bog mnie potepi itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wystarczy przeczytać ulotkę i dowiedzieć się, że jest cała lista rzeczy oddziaływających na ich działanie o których można zapomnieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze wiec, juz nie bede sie wypowiadac, bo dalsza dyskusja nie ma sensu. Ja nikogo do niczego nie zmuszam. Wyjscia z beznadziejnej sytuacji zawsze sa. Trzeba tylko ruszyc glowa. Tobie Moorland zycze, abys nigdy, ale to nigdy nie stanela przed wyborem- ciaza badz aborcja. Powtarzam to ,co napisalam wczesniej, jesli choc jedna dziewczyna zaniecha aborcji po obejrzeniu tego filmu badz podobnego, bedzie to sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec ja jestem akurat taka debilka, ktora stosowala tabletki i wpadla do tego zaraz po okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolewna naa ziarnku grochuu
''No wystarczy przeczytać ulotkę i dowiedzieć się, że jest cała lista rzeczy oddziaływających na ich działanie o których można zapomnieć '' To niech sie nauczy na pamięć albo na czole wypisze. To już ich wina, a nie tego że antykoncepcja ''zawodzi'' - tiaaa uwielbiam takie gadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sra ta ta tatatata
''O życiu i śmierci mówi się w odniesieniu do kogoś kto się narodził i umarł'' To już tobie sie tak wydaje, nauka ma nieco inne zdanie na ten temat, zwłaszcza jeśli chodzi o życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie zdanie na ten temat ma nauka? przecież to nie jest spór rzeczowy tylko czysto filozoficzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×