starania o ciążę

Ewus jak tam po wizycie ????

Ewuś jak tam po wizycie...?

I znowu prawie nic się nie dowiedziałam :( lekarz powiedział że z wyliczeń wynika że powinnam być w 8 tyg a zarodka jeszcze nie ma :( według pomiarów na usg wychodzi że to dopiero 5 tydz i 5 dzień i widać tylko pęcherzyk. Przepisał mi mocniejszy kwas foliowy i luteinę i kazał przyjść za tydzień :( i tyle :( powiedział jeszcze że macica jest lekko powiększona i rozpulchniona.

Ewus nic się nie martw. A dokładniej nic Ci nie powiedział? np. że owulacja była jednak później?

Powiedział tylko tyle że widocznie zaszłam później niż przypuszczałam.

W takim razie nic się martw nie powiedział że jest źle więc trzeba sie Cieszyc. wiem że liczyłas na więcej ale będzie dobrze moja ciąża też jest młodsza ale musi być dobrze :)

mam nadzieję że będzie dobrze. I znowu następny tydzień czekania :(

Wiem że czekanie jest najgorsze bo sama zaczynam się denerwowac przed kolejna wizyta :/

Ewuś będzie dobrze! Widocznie miałaś póżniejszą owulacje... teraz stres nie jest wskazany,więc głowa do góry i uśmiech na twarzy proszę :)

musi być dobrze :)

a u mnie źle, mąż ma mało nasienia , lekarz powiedział że ciężko będzie mi zajść w ciąże, po clo mam pęcherzyk 18 mm ale co z tego :( a dupa ide spać :(

Ewuś, ja bym zrobiła Bete w takiej sytuacji i po 48 godzinach znowu i zobaczyła jak przyasta...

mąż musi zrobić pare badań w tym usg jąder , lekarz musi sie dowiedzieć co jest przyczyną tak małej ilości plemników, dobra kobietki znikam z forum , bo i tak nie będe miała o czym pisać , odezwe sie za jakiś czas ,życzę wam wszystkim dzidziusiów i dużo zdrówka , trzymajcie się

lekarz powiedział że jest szansa na inseminacje jeśli mężowi poprawi sie nasienie a najważniejsze żeby było go więcej na 1mililitr ma 700 tyś a powinien mieć pare milionów , dr powiedział że wyniki są tragiczne , nie dość że ja jestem do dupy to jeszcze z mężem nie najlepiej , smutno mi :(

Elizabet poczekam ten tydzień bo i tak mi to nic nie da że zrobię bete. co ma być to bedzie.

Ewus kochanie nie stresuj sie...jasne ze bedzie dobrze...moze faktycznie owu sie przesunęła...pamiętasz ze test dopiero wyszedł pozytywny 9 dni po spodziewanej @ - to faktycznie spory czas w porównaniu np. do mnie kiedy u mnie wyszedł 1 dzień po spodziewanej i były ładne kreseczki..takze faktycznie owu musiała sie przeszunąc...wiec do zapłodnienia doszło o wiele później...kochana w 5 tygodniu powinien byc pęcherzyk i jest ...więc wszytsko w najlepszym porządku...ja niby usg dopiero bede miała koło 10 tyg i sie nie stresuje...pamiętaj co ma byc to bedzie ...wiele rzeczy nie zalezy od nas a te co zależa to róbmy to jak najlepiej...czyli dbajmy o siebie i o masze maluszki:) ps ja czuje sie dobrze:)...zadnych mdłości, zawrotów głowy...jedynie to piersi sa wielkie i bolące i troche mnie ciągnie w pachwinie ale to mysle ze więzadła sie wzmacniaja albo sobie troche ponaciągałam wczorajszym myciem okien(troche sie naskakałam - aż mąz mój był niezadowolony i mam teraz prykaz lezenia i nic nie robienia - no cóz mi pasi heheh więc sie nic nie odzywam tylko odpoczywam:) miłego dnia kochane a jest piękny... w końcu wiosna....

biegaczka dziękuję za podniesienie na duchu :) aż mi się lepiej zrobiło i już teraz wieżę że na pewno będzie dobrze :) Fajnie że się dobrze czujesz :) ja też mam nadzieję że nie nadejdą żadne mdłości :)

Ewus cieszy mnie ze umiesz słuchac...pewnie ze bedzie dobrze...a jesli to Twój juz za chwile 6 tydzień a moj 5 to będziemy miały podobne terminy porodu (tyle ze z @ wyjdzie inaczej)... hej a reszta co tam u Was słychac...starające i brzychatki...no tak ciepło sie zrobiło to juz w ogródkach siedzicie..:)...i bardzo dobrze ja tez za niedługo ide na spacer do lasy:p...pzdr

biegaczka a na kiedy Ty masz termin? mi z @ na pewno inaczej wyjdzie bo patrząc na @ to powinnam być już w 8 tyg.

czesc dziewczyny :) Ewus nic się już nie martw wszystko jest ok :) Ja tez z @ powinnam być w 8 tyg. albo lepiej bo jak byłam 5.03 to gin myslal że już może serduszko będzie słychać a tu wyszedl 5 tydz. przez to że owulacja była pozno ale wszystko było ok :) mimo że boję się następnej wizyty to już się nie mogę doczekac żeby usłyszeć serduszko i że wszystko jest dobrze :)

http://thecomplicatedprocessofmakingthebaby.blogspot.com/ zapraszam na mojego bloga! dopiero zaczelam pisac, ale chetnie uslysze wasze opinie. temat to oczywiscie starania o dziecko!:) Pozdrawiam wszystkie staraczki i zycze szybkiego zaciazenia!:) A mamusiom zdrowej ciazy i maluchow!:)

Ewuś, masz rację, teraz tylko spokój i odpoczynek, wiele się słyszy o późniejszej owulacji, takie rzeczy się zdarzają:) Ja mam dzisiaj 28 dzień cyklu...zawsze miałam 28 dniowe cykle ale ostatnio wyszedł nawet 31 dniowy, więc już sama nie wiem. Mam sporo mlecznego śluzu, duże, jedrne piersi...a wcześniej były flaki, buhahahaha, po córci:) Podbrzusze troszkę dzisiaj pobolewało ale bardzo delikatnie. Byliśmy dzisiaj na bulwarze na deserach lodowych to wstąpiłam do apteki i kupiłam test, ale ma czułość 25, więc nie wiem kiedy testować...

Ewuś, masz rację, teraz tylko spokój i odpoczynek, wiele się słyszy o późniejszej owulacji, takie rzeczy się zdarzają:) Ja mam dzisiaj 28 dzień cyklu...zawsze miałam 28 dniowe cykle ale ostatnio wyszedł nawet 31 dniowy, więc już sama nie wiem. Mam sporo mlecznego śluzu, duże, jedrne piersi...a wcześniej były flaki, buhahahaha, po córci:) Podbrzusze troszkę dzisiaj pobolewało ale bardzo delikatnie. Byliśmy dzisiaj na bulwarze na deserach lodowych to wstąpiłam do apteki i kupiłam test, ale ma czułość 25, więc nie wiem kiedy testować...

Beziku nie opuszczaj nas :( Kurcze nie wiem co ci napisac... :( Trzymam kciuki ,żeby wszystko się wyjasniło... może mężusiowi są potrzebne jakieś witaminki i wszystko bedzie ok? Nie poddawaj sie kochana! Przytulaski !!!

Beziku poczytaj sobie topik na kafeterii JEDNO MARZENIE... SARY2009 tam dziewczyny miały podobny problem tzn.meżowie... tam piszą o badaniach,witaminkach....przeczytałam cały topik... i udawało się :) Pozdrawiam!

dzięki krzewuszko , myślisz że cuda sie zdarzają ? zmieniam ginekologa , ten podchodzi do mnie jak do trędowatej :(

Ja wierzę w cuda,....a zwłaszcza w takie cuda:):)

No pewnie,że cuda sie zdarzają!!!! Ja już mam trzeciego i ten jest ok :) Dzięki wczesniejszym lekarzom (chodziłam prywatnie) znalazłam się w Gliwicach ( cytologia gr 3 ) ale to już inna historia... Teraz jest już dobrze..., a teraz jeszcze ta endometrioza ehhh Jak nie urok to sr....a Ale nie poddam sie i juz :)

Do jutra dziewczynki!

Ubranka dla maluszka. http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=7187561 Zapraszam