starania o ciążę

witajcie kobietki :) żelik dziś dostałam, wieczorkiem go wytestujemy :) kurcze zastanawiam sie co robić jeśli komrka jajowa żyje faktycznie 6 godzin, to strasznie wtedy trudno trafić w ten moment, kochamy sie codziennie (koło i po przypuszczeniu że owulka jest)ale np jeśli wczoraj koło 22 sie kochaliśmy a dziś o 12 było uwolnienie jajeczka które żyje te 6 godzin to nie ma dużych szans na dzidzie :( następne fiku miku dopiero o 22 może być , co robić babeczki ?

Beziku mysle że nie ma co tak wyliczać:) wydaje mi się zajscie w ciąże już jest trudne a jakbysmy tak wszystko dokladnie wyliczali byłoby jeszcze gorzej. Kochana mysle że w tych wyliczeniach musisz pamiętać że plemniki potrafią przeżyć dużej niż 6 godz.:)

ale mojego m są narazie jeszcze słabe :( mam nadzieje że z każdym miesiącem będą sie poprawiały :) maju masz racje , trzeba troszku wyluzować bo inaczej sie zwariuje, dziś znowusz wszędzie widziałam kobitki z brzuszkiem

Myślałam ze tylko ja jestem taka przeczulona że wszedzie widzę ciężarne lub z małymi dzieciaczkami. Straszne...Normalnie mnie prześladują:D:D

Kania luteina na pewno nie zaszkodzi!! Ona jest standardowo przepisywana po inseminacji w razie jeśli by się udała - żeby teoretycznie podtrzymać ciążę. Maja proszę nie poddawaj się!!! Cierpliwość się opłaca, mówi ci to stara staraczka (38 cykli) Daga, to jesteśmy obie weteranki:) mnie wczoraj też wyszedł pierwszy w życiu sikaniec, a dziś byłam na becie (wyniki jutro), ale te testy to oszukują w chwili kiedy wskazują jedną kreskę, bo czasami hcg jest bardzo niski i jeszcze go w moczu za mało. Jeśli są dwie to jest ciąża!! Przynajmniej ja w to głęboko wierzę, ale zresztą na niektórych testach jest tak właśnie napisane. Patra gratulacje super.

Rozwazna ja się nie poddaje ale po prostu nie wiem co o tym wszystkim już myśleć. Myślałam już że sobie coś zmyślam z tymi "objawami" ale niestety nie. Piersi bolą temp podwyższona... kurcze jak @ nie przyjdzie do końca miesiaca idę do gienka bo ta niewiedza mnie chyba zabije. Poczekam jeszcze te kilka dni.

I Rozwazna Ty jesteś dobrym przykładem że mimo przeciwności da rade:D to podnosi na duchu:D

Maja bo nie doczytałam ty robiłaś sikańca czy bete? Bo wiesz sikańce czasami nie wychodzą poprawnie. Zresztą przed chwilą pisałam. Nie wiem kiedy miałaś owulację, ale jeśli ty umiesz to obliczyć to na betę możesz iść 14 - 15 dni po i wtedy wynik jest już 100 procentowy. Ja to się boję jak nie wiem co, że się coś stanie. Byłam kiedyś na innym forum ale bardziej "wyspecjalizowanym" dla kobiet z przejściami i nadal bez dzidzi, i tam mnóstwo dziewczyn zachodziło i po 7-8 tygodniach miały okropne wieści. Dlatego zrezygnował z niego, bo bardzo mnie dołowało. A tu zupełnie inaczej :) jest radość i bardzo duża nadzieja.

no to ja napisze jak to u mnie wyszły 2 krechy. Staraliśmy się kilkanascie miesięcy o potomka. 3 miesiące temu kupilismy większe mieszkanie. Od tego czasu praktycznie cały czas trwał remoncik i urządzanie mieszkania. Nie miałam zbytnio czasu na obserwowanie żluzu, mierzenie temperatury, wyliczanie dni. Kiedy nas naszła ochota to kochaliśmy się i tyle. I nagle, gdy przestalismy się starać na siłę o ciążę to się udało. To 6 tydzień. Nie myślcie obsesyjnie o ciąży bo to utrudnia a nie ułatwia.

Ja robiłam taki test domowy strumieniowy. Na bete pójde w środe. Najpierw zrobie test sikańca a potem na bete. Już napewno pójde bo już mam dość tej niepewności. Przynajmniej będę wiedział napewno czy jestem czy nie jestem w ciąży.

Hej dziewczynki mnie przez kilka dni może nie byc bo mam gości ale na chwilkę napewno zajrzę chociażby po to żeby zobaczyc czy u Was się coś zmieniło. Ja czekam na @ dwa dni temu miałam taki rozciągliwy śluz z domieszką krwi myślałam że będzie się zaczynała @ ale tylko raz tak miałam i na tym koniec a już byłam wściekła bo przecież nie chcę żeby przyszła. Ja mam 30 dc ale z racji nieregularnych @ czekam cierpliwie. Maju leć na bete i czekamy na wieści.

aha chciałam się jeszcze Was zapytać czy brałyście jakieś tabletki na regulowanie cyklu ale takie przy których można się starać o dzidzię czyli nie anty bejbi ? ja brałam kiedyś duphaston i regulował ale no odstawiłam po poronieniu

Stopkakropka ranny ptaszek z Ciebie:) kochana a może to było krwawienie związane z implantacją:) trzymam kciuki żeby to było to:) u mnie bez zmian...

Cześć dziewczyny... dawno mnie tu nie było bo trochę się działo... Gdy dowiedziałam się że jestem w ciąży radość nie trwała długo... W czwartek beta cudownie urosła o całe 2 000%... kolejną zrobiłam w poniedziałek i podrosła tylko nieznacznie... lekarz dał mi leki na podtrzymanie ciąży, kazał leżeć i się nie przemęczać... po kolejnej becie... załamka... beta spadła o połowę... okazało się że ciąża jest martwa i trzeba ją usunąć... dostałam strasznego krwawienia i jutro mam USG na którym lekarz oceni czy muszę iść do szpitala na łyżeczkowanie... Czy któraś z was przechodziła przez ten zabieg i może mi o nim powiedzieć coś więcej? I czy często lekarze wysyłają na to, czy jednak jest szansa że organizm sam się oczyści? To był koniec 5 tygodnia...

Nemita ja miałam. Uśpią Cie na pół godziny potem bedziesz miała krwawienie przez dwa tyg jak okres tylko mocniejszy i bolesny ja przez cały czas na ketonalu jechałam. Przykro mi bardzo wiem co czujesz ale pamietaj że masz na

Nie wiem jak to lekarze oceniają które przypadki są Ze organizm sam usuwa a niektóre że jest zabieg bo moja koleżanka w 4 tyg tez poroniła i nie miała zabiegu a ja miałam nie wiem od czego to zależy. A i jeszcze jak zrobią Ci zabieg to wyślą do badania histopatologicznego i po 2-3 tyg ędzie wynik. Mi wyszło puste jajo potem powtorzyli badanie krwi na hcg żeby się upewnic że nie wzrasta iże to nie ciąża pozamaciczna.

Nemira przykro mi... widocznie to bylo samoistne poronienie... gdybys nie wiedziala ze jestes w ciazy mozliwe ze nawet bys sie o tym nie dowiedziala... Takie nasze organizmy... Mozliwe ze organizm sam sie oczysci a jesli nie bedziesz musiala isc do szpitala. Najwazniejsze to zebys sie nie załamała!!! Trzymaj się mocno :*

Przepraszam Nemira że napisałam Nemita ale na szybkości to piszę

Nemiro strasznie mi przykro. Życzę Ci dużo siły i abyś mimo to się nie poddawała. Pamitaj że zawsze możesz się u nas wygadać. Ściskam mocno

No właśnie krwawienie już wystąpiło.... jutro idę na USG i lekarz ma wszystko dokładnie zobaczyć jak sprawa wygląda... wolę nie iść do szpitala, mój mąż w środę wyjeżdża i nie chcę zostać z tym sama :(

Wiesz co Maja ja to juz sama nie wiem powiem Ci szczerze że sugerowałam sie ty mikroskopem owulacujnym i miałam paprotki od 4-9 lipca i potem zanikły wedlug tego co tam pisza to paprotki się tworza podczas dni płodnych nie wiem już sama jak to wswzystko jest w nowym cyklu zaczynam mierzyc temp

Pamietaj że masz nas . naprawde mi przykro wiem co czujesz

Powiem Ci że ja nie stosuje już tego mikroskopu. Choćbym nie wiem ile nim kręciła to ani razu nie pokazał mi paprotek więc leży w kącie. Testy owulacyjne co tydzień wychodziły mi pozyywne więc z nimi też dałam sobie spokój. Przytulanki były jak mieliśmy na to ochote. Bez mierzenia i niczego.

czesc dziewczyny:) Nemira przykro mi:( kurde ,własnie o to chodzi-my za wczesnie robimy testy i bete..bo tak to nawet by sie nie wiedzialo o samoistnym poronieniu... ja wczoraj byłam u rodziców dzisiaj robie ogorki malosolne... u mnie (hihih-musze policzyc,bo nie wiem ktory bdzien cyklu mam:)) wiec u mnie 10dc...sluz kremowy a tempka w okolicach 36.6

Dziewczyny i nie wytrzymałam. Poszłam na bete. Wyniki będę miała jutro. Strasznie się denerwuje. Ciągle latam do łazienki żeby sprawdzić czy @ nie przyszła. Ale ciągle jej nie ma. Troche łudze się ze wyjdzie że jestem w ciąży ale coś mi się wydaje że jednak nie. Kaniu przepraszam wiem e miałyśmy razem iść w środe ale po prostu się już zaczynam martwić tymi moimi objawami i nie wytrzymałam. Jutro podziele się wynikiem:)

Nemira przykro mi bardzo. Popłacz sobie chwilkę i pamiętaj, że następnym razem na pewno się uda. Po nocy zawsze przychodzi dzień. Maja trzymam kciuki, jeśli się uda to będziemy szły razem :) a w kupie przecież siła :)

Rozwazna kurcze troche się denerwuje. Ale przynajmniej będę wiedziała na czym stoje. Niezależnie od wyniku pójde do lekarza. Jutro się okaże:) trzymajcie kciuki:)

Maju i dobrze ze poszas juz. U Ciebie to prawie 2 prawidlowe cykle juuz sa - tyle ze 2 w 1.... dobrze zrobilas bo ja bym zapewnie nie dotrwala. jutro koncze luteine i pewnie bedzie @. cycki mi juz nabralo i mnie bola troszke wiec pewnie jest za rogiem

Hej :) Nemira buziaki :* Maju dobrze, że się zmobilizowałaś:) wiesz jakiego wyniku Ci życzę :) Ja od rana miałam gości, teraz zjadłam obiad i chyba przeleżę popołudnie....jakoś opadłam z sił ( w nocy sprzątałam), @ sie zbliża, już stanika nie da się nosić aż...i łamie w kościach ;/ dopiero 23dc

i mnóstwo krost jakiś mi powychodziło na twarzy ;| załamka :(