Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

matka_puchatka

Plan SCHUDNĄĆ!! Bez wymówek do celu!!

Polecane posty

Gość mjluska89
najprędzej kupisz w sportowym :) ja się dziś ważyłam ale zadowolona nie jestem...od piątku waga stoi i nie mam pojęcie dlaczego skoro trzymam dietę i ćwiczę codziennie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja juz po wazeniu - bylo 73,czyli znowu o 1 kg mniej:) Ale sie ciesze:) co do skakanki to powinna byc od dzisiaj w biedronce,woec trzeba sie sprezac zeby kupic:) A kosztuje 9,99,wiec chyba warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
ale to jest skakanka z licznikiem podskoków czy ilością spalonych kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny a ja mam o półkilo więcej... chyba trzeba ważyć sie co kilka dni a nie, że co chwila wskakuje na wage jak jakaś psychiczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje śniadanie dwie kromki chleba razowego i 2 plastry polędwicy potem jabłko i na obiad 3/4 szklanki rosołu kotlet na oliwie i kromkę chleba razowego potem jakiś owoc i na kolacje tuńczyk a u mnie dzisiaj przed śniadaniem było 61 a teraz 62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wraz z dietą chcę też zmienić fryzurę. Od lat mam prostą grzywkę na czole i teraz ją zapuszczam .i przefarbuje włosy na inny kolor marzy mi się taki czekoladowy . teraz mam taki nijaki i ta grzywka też uroku mi nie dodaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siejunia
Ja w zeszłym roku w kwietniu przekroczyłam wagę dla mnie krytyczną 173 cm wzrostu i 74 kg. W czerwcu brałam ślub. W półtora miesiąca schudłam do 64 kg, na ślubie wyglądałam bosko, ale teraz ważę... 78 kg. Czyli szybka dieta i potężne jojo. Postanowiłam schudnąć zdrowo, powoli i skutecznie czyli ok 1 kg na tydzień. W środę wybieram się do dietetyka, już teraz zaczęłam zdrowo się odżywiać, tzn. jasne pieczywo zastąpiłam ciemnym, biały makaron razowym, jasny ryż ciemnym itp. Nie chcę znów chudnąć szybko ale na chwilę. Dlatego pamiętajcie dziewczyny żeby nie przeginać w żadną stronę, bo ja, nauczona tym przykrym doświadczeniem już nie zamierzam. Polecam Wam artykuł z nowego wydania Twojego Stylu ze strony 172- ABY DO DIETY. A co do szybkiego chudnięcia w pierwszych dniach diety- tracicie najpierw wodę, później węglowodany, a dopiero na końcu tłuszcz- czyli to czego najbardziej chcemy się pozbyć. Żeby efekty były szybsze i lepsze dbajcie o skórę, bo mi po tak szybkiej utracie wagi bardzo zwiotczała, polecam Wam niedrogie a skuteczne serum Fat Burner z Eveline, z tym że ja kupiłam sobie w Rossmanie szczotkę drewnianą do masażu ciała i rano i wieczorem masuję brzuch, uda i pośladki i pomimo że przytyłam nie mam cellulitu. Zapisałam się też jakiś czas temu na siłownię- widzę że moje ciało wygląda o wiele szczuplej, a wskazówka wagi stoi w miejscu, ale to dlatego że mięśnie są cięższe od tłuszczu. Dlatego życzę trwałych efektów i wytrwałości na diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odchudzona 1982
dziewczyny, BARDZO Wam kibicuję i trzymam kciuki. Rok temu odchudzałam się po ciąży i z 70 kg zeszłam do 52,5 na diecie 1000 kcal + spacery z wózkiem i dużo wody. Aktualnie jem co chcę i nie tyję. A nawet troszkę bym chciała. Będę Was podczytywała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odchudzona 1982
Jakieś 4 miesiące się odchudzałam. Średnio spadał mi 1 kg na tydzień, czasem 1,5, czasem 0,5 kg. Po zakończeniu diety jeszcze schudłam tak samoistnie 2 kg. Skóra OK, masowałam się szorstka gąbką raz dziennie i nie mam żadnych zwisów, no oprócz brzucha, bo ten niestety jak siadam wyglada tragicznie. dlatego próbuje wziąć się za siebie i zaczać ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setny brzuszek Ja też marze o zmianie fryzurki, chcę żeby mi w końcu włosy odrosły. Miałam długie, prawie do pasa, fryzjerka jak poszłam pofarbować powiedziała że mam bardzo zniszczone, i powinnam obciąć, powiedziałam żeby mi obcięła te zniszczone , nie dodałam tylko że końcówki, i ścięła mi do ramion, myślałam że zwariuje, bałam się w domu pokazać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to pół roczku więcej niż moja. ale piosenką też była zachwycona:) kurcze nie wiem czy mam szczęście czy nie ale ja żadnych zwisów na brzuchu wielkich nie mam. a rodziłam 9 miesięcy temu. nie wiem czy to geny czy te zimne prysznice albo dopiero jak schudne to mi brzuszek zacznie wisieć ( oby nie) a może to dlatego, że podczas ciąży też ten brzuch masowałam, smarowałam i hartowałam. kurcze tak bym już chciała zobaczyć 6 z przodu... dziewczyny poćwiczyłam pije wodę i chudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe no ja też zapuszczam włosy bo tak samo ścięłam bo były bardzo zniszczone . też nie są w najlepszym stanie stosuje maski i nie używam tak często prostownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś sie połasiłam na talon do fryzjera:) od lat miałam swojego fryzjera do którego chodziłam i zawsze byłam zadowolona ale pewnego razu w pracy dostałam talon do ekskluzywnego salonu o wartości 500 zł. pomyślałam no żal nie spróbować, no i dostałam za swoje nie dość że kolor wyszedł tragiczny ( miałam piękny bląd a pani zrobiła z tego bury z siwymi pasemka mi) wies trzeba byloto czymś pokryć, do tego pani chyba sie coś pomyliło i ścieła mi włosy odobre 20 cm. z długowłosej blondynki stałam się szarą myszą z włosami do ramion. mój fryzjer jak mnie zobaczył to miał ze mnie niezły uba. skwitował, że to kara za to, że go zdradziłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę dojść do swojego własnego koloru, kiedyś miałam chyba ciemny blond, ale mam wrażenie ze po tych moich rozjaśnianiach, farbowaniach itp naturalny mi ściemniał na jasny brąz lub nawet średni brąz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dosyć odrostów. Moja siostra ma 17 lat jeszcze nigdy nie farbowała włosów i ma śliczne, zdrowe, długie włoski co chce je pofarbować to jej odradzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony masz racje ale z drugiej włosy z wiekiem ( nawet te nie farbowane ) tracą witalność i kolor też sie zmienia. włosy szarzeja, siwieja i już nie wyglądają świerzo. też chciałam dojść do mojego średniego blondu ale jak zobaczyłam na odrostach kilka siwych włosów to pobiegłam do fryzjera:):) a niby nie mam jeszcze trzydziestki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulturysta z Poznznia
durne baby!! zacznijcie ruszac bo jedzeniem sie nie odchudzicie zacznijcie myslec wkoncu bo bedzie wam skora wisiala jak jaja u psa i straci blask zaczna wam wypadac wlosy i bedziecie wygladaly 15 lat starzej i wasi mezczyzni zaczna sie rozgladac za kims nowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Wam:) U mnie dzisiaj na koncie: rano bułka z wędlina później zsiadłe mleko warzywa na patelnie z ryzem i pewnie wieczorem owoc albo woda, zobacze jak sie bedę trzymala. Myślę że nie ma tragedii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam dzisiaj tą wagę w biedronce, powiem wam że fajna jest, myślę że dobrze waży, moje dwie źle ważyły bo dziecko skakało po nich więc wiadomo. Trzymam się nieźle, nie jest głodna, pije wodę, czerwoną herbatę. Szkoda że zielonej nie mogę pić, ona obniża ciśnienie, a ja mam zawsze niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
hej :) ja dziś jabłko na śniadanie potem udko z kurczaka dokładnie oczyszczone ze zbędnego tłuszczu uduszone z fasolka i brokułami :) potem jabłko i koło 16 trochę płatków fit z owocami suszonymi z mlekiem 0% i na tym miał się mój dzień zakończyć ale pokłóciłam się z mężem i zjadłam kawałek pizzy z biedronki :/ nie dużo ale miałam już nic nie jeść a na pewno nie pizze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×