Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

Gość Jo------anna
Ja myślę, że jak ludzie się kochają, to wiek jest sprawą drugorzędną. sama znam bardzo blisko taka parę. On jest po rozwodzie, 14 lat starszy od niej, są bardzo ale to bardzo szczęsliwi. Mój partner jest starszy o 5 lat, niewiele, ale tez jakaś różnica jest. Ja mam 25 lat, On 30. A mieszkacie już razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jeszcze nie mieszkamy razem, chcemy zając sie wszystkim po rozwodzie zeby nie mieszac tych spraw. Pomimo tak duzej róznicy która nas dzieli mamy wspolne zainteresowania i poglądy:) bardzo dobrze sie dogadujemy w kazdej kwestii. Niestety nie kazdy jest zdania ze róznica wieku nie jest istotna, ale ja słucham siebie bo to ja z nim bede zyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Dokładnie, a innymi sie nie przejmuj, bo nikt za Ciebie życia nie przeżyje. :) Idę pospać, buziaki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zrobiłam na obiadek zupkę i ryż z jabłkami. Na mięso nie miałam ochoty. :) Ja na razie nie pracuję. Tzn. niebawem będę po kilka godzin - w szkole, ale to od połowy lutego. I mam nadzieję, że dzidzio uszanuje to i mi pozwoli :) A jak nie - to trudno. Teraz on jest najważniejszy. Mąż pracuje, mieszkamy w dużym mieście. Teściowie (rodzice męża) się mnie wyrzekli, bo zabrałam im syna do innego miasta. Ja nie byłam w stanie z nimi mieszkać, bo mieliśmy inny pomysł na życie. Oni sobie coś ułożyli i jak się dostosowywaliśmy to było OK, a jak tylko coś po swojemu - to już się zaczynały lamenty i szantaże. Do tego nieustanna krytyka mnie, od beznadziejnego kierunku studiów jaki mam, po nie taki kolor ścian i za dużo drożdży w cieście. Mówię Wam - przeżyłam ponad roczny koszmar. Myślę, że przez to nie mogliśmy stworzyć dzidziusia, bo ja niemal co wieczór płakałam, bo należę do osób, które wszystko biorą do siebie i nie potrafię olewać. A tu proszę - przeprowadziliśmy się, 3 miesiące i jest dzidzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackRosssa pewnie stres Wam nie dawal zajsc w ciaze :( wiem sama po sobie... jak bylam na zwolnieniu pooperacyjnym to tez nam sie udalo. a tak przez stres w pracy nic sie nie udawalo :( Pewnie jak sie wnuczek-wnuczka urodzi to sie pogoddzicie z tesciami ;) my narazie tez razem mieszkamy bo dopiero na wiosne budowe zaczynamy ;) chyba nie zdarzymy przed narodzinami malenstwa :( Ja tez jestem na zwolnieniu od poczatku i nie mam z tego powodu zadnych wyrzutow :P szefowa mi nie przedluzyla umowy jak bylam po operacji i ciagne z ZUS-u ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialyscie badanie moczu w ciazy? mi wyszedl liczny sluz... nie wiem czy to z drog rodnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefa, ja jeszcze nie miałam badania moczu, ale wiem, że śluz w moczu oznacza różne rzeczy m.in. właśnie śluz, który zanieczyścił próbkę. Nie ma się co tym za bardzo martwić. Ja robiłam sobie ze trzy miesiące temu kontrolne badania i miałam takie coś. No to mi właśnie lekarz powiedział, że to nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslalam ze pewnie dostal sie tam z drog rodnych ;) jednak spytac nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackRosssa ja bylam na pierwszej wizycie na poczatku piatego tygodnia. dalam lekarzowi wyniki bety, pytal jakie mam objawy i zrobil mi usg na ktorym byla malutenka kropka :) nastepna wizyte mialam cztery dni pozniej, bo musialam przedluzyc zwolnienie. wtedy pecherzyk byl juz znacznie wiekszy, dostalam skierownaie na badania krwi i moczu i zalozono mi karte ciazy :) potem bylam jeszcze na pogotowiu w 7tc, bo mialam nadcisnienie. wtedy badal mnie inny lekarz. "zajrzal" mi tylko na sekunde, cos tam obmacal i zrobil usg. nic mi nie pokazal ale wiem, ze bylo serduszko bo mowil pielegniarce co ma pisac. nastepna wizyta w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
nie bylo mnie jeden dzien i tyle nowych stron:D tak piszecie o jedzeniu i obiadach, a ja dzisiaj tylko pol duzego jogurtu:( mama dzwonila jak sie dowiedziala ze w czasie kiedy powinnam najwiecej wazyc waga stoi w miejscu :( a ja na nic nie mam apetytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! Siedem godzi roznicy czasu i taaaaakie zaleglosci przez noc :) super ze tak duzo sie tu dzieje. Jesli chodzi o nalogi to ja tez palilam az do dwoch kresek :( Ale tak jak pisalam wczesniej, powiedziano mi ze nie mam szans na naturalna ciaze, ze tylko invitro, ze oba jajowody niedrozne, ze endometrioza, wiec przestalam brac witaminy, liczyc sprawdzac, uwazac na wszystko i kopcilam tez sporo itd. Trzy tygodnie temu upilam sie na chrzcinach u znajomych i pozniej plakalam cala noc :( (a ogolnie nie pije alkoholu) A tu nagle taaaaakaaaaa niespodzianka!!!!!! Boziu! Mam nadzieje, ze dziecku nic nie bedzie przed ten alkohol i papierosy, ktore wyrzucilam zaraz po tym jak zobaczylam upragnione dwie kreski. A co do pracy po porodzie... Ja mam tylko 6 tygodni macierzynskiego i bede musiala wrocic do pracy. Ubezpieczenie zdrowotne mamy przez moja prace i mam staly dochod. Maz pracuje dla siebie. Prace remontowe itd. Nigdy nie wiadomo kiedy bedzie mial robote a kiedy nie :( Na finanse nie mozemy narzekac, ale jak kazde z nas pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
sprawdzilam dokladnie karte ciazy, i w 4 msc dobilam do wagi sprzed ciazy (bo wczesniej 4kg schudlam) i teraz do 8 msc mam 3,800 na plusie. to chyba malo:( ale nawet nie mam sily nic w siebie wmusic. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
a wy dziewczynki? cos na plusie z waga? ja nie chce isc do pracy, chlopak mnie musi utrzymac. tzn teraz moja kase oszczedzam (L4 z zusu) potem dostane maciezynski, wiec do porodu bd miala jakies 2,500 i potem 3 msc placone. musimy dac rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
u mnie waga wciaz ta sama... dziewczyny powiedzcie mi jedno...kiedy wreszcie przestana bolec piersi?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
troche sie klucilismy bo on chcial zebym szla po maciezynskim do pracy. mam zostawic 3msc dziecko? facet ma inny tok rozumowania i chyba nie wie ze w tym czasie matka bd bardziej potrzebna dziecku niz ojciec. bo tatus go piersia nie nakarmi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
mnie bolaly do 4 msca. albo do 3 nie pamietam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bym chciala moc zostac z dzieckiem w domciu przynajmniej przez pierwsze pol roku, ale coz... Takie zycie. Przysluguje mi tylko 6 tygodni, a najwiecej moge wziac do 3 miesiecy(po 6 tygodniach nieplatne) Dziewczynki, czy to normalne, ze ja nie mam zadnych objawow oprocz sennosci????? To juz 6 tydzien i ani mdlosci ani nic. W sobote mnie odrzucilo od psiej karmy i swojskiej wedliny i nic poza tym. Czuje sie super. Nie zebym sie tego szczegolnie domagala, ale przynajmniej bym wiedziala ze jest jak powinno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
Igiełeczka, faktycznie bedziesz mloda mamusia. Ja mam rok mniej, 20:) a zaszlam jak mialam 19. Czuje sie jak dzieciak przy Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
Plotka ja wlasciwie nie mam zadnych objawow o ktorych pisza dziewczyny, ani sennosci, ani smaczkow, ani wymiotow... jedynie jak myje ząbki to przezywam koszmar:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
Kochana, to sie ciesz ze to tak dobrze przechodzisz. A mdlosci i reszta jeszcze przed Tb:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
moze mi sie upiecze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Hej. :) Ja wstałam, zaraz zjem jakąś kanapkę. Póki nie wymiotuję i jestem na lekach, to apetyt mam. Pysiulek, a może te same tabletki by Ci pomogły? No ja jak na razie schudłam, ale teraz, jak jem normalnie na lekach, to zaczynam tyć. Dzwoniłam dzisiaj do dyrki, kazała iść na zwolnienie, mowila zebym sie nie martwila, ze wroce kiedy bede chciala, ze po macierzynskim albo wychowawczym i ze beda czekac. :) Teraz tz wrocil a mi sie toffiefie zachcialo :D Pysiulek, musisz cos jesc... Moze chociaz jakies nalesniki, cokolwiek? Co do pracy po macierzysnkiim, moj facet ma troche inne zdanie - chce abym byla z dzieckiem przynajmniej do skonczenia przez nie 1.5 roku albo 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jeszcze w sumie siusiam czesciej. Wczoraj naliczylam 11 razy. No i wech mam wyostrzony, zapachy czy smrodki, wszystko czuje o wiele intensywniej, az mnie nos w srodku boli :P No i jeszcze krotkotrwale, lekkie bole brzuszka raz na jakis czas, takie niby jak na okres i przewaznie na wieczor. w sumie chyba to tez objawy :) Moze powinnam sie cieszyc ze nie obejmuje jeszcze muszli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
ciesz sie ciesz:) nie ma co tesknic za wc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Plotka, oj powinnas, jak ja nie biore lekow, to kilka razy dziennie z muszla sobie rozmawiam, a wiekszosc dnia czuje sie nie do zycia. ;) Jutro czeka mnie dzien bez lekow. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiulek911
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka, ja też nie mam mdłości, ani nie wymiotuję. Wydawało mi się w nocy, że coś mnie mdli. Jedyne objawy jakie mam to powiększenie piersi i ich ból (już umiarkowany, najgorzej było w zeszłym tyg.), siusiam często i trochę mi się chce spać. No i mam niewielkie zawroty głowy. I duże wahania nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×