Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

Gość pysiulek911
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Jesteście dziewczynki? Pysiulek, Ty serio tak się odżywiasz? :) Ale jesz oprócz tego jeszcze coś wartościowego? ja sie przyznam, że też właśnie wtrażalam pepiesy bekonowe, bo mam smaka, ale staram się jeść rozsądniej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, :) mnie dzisiaj od rana głowa boli. Nakrzyczałam na M. Chyba dopada mnie stres przed wieczorną wizytą u Gina. Miałam okropne sny. Muszę jakoś się zrelaksować chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Black Rosa, już mi się wszyscy mieszają. który ty masz tydzień?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
A dzisiaj idziesz na usg?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
BlackRossa na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj idę na pierwszą wizytę. Przeżywam ją zatem jak każdą wizytę u Gina. Widziałam przelotnie już na USG swojego Kropka. Może dziś ujrzę pulsujące serduszko... Stresuję się, bo niedawno się wprowadziłam do tego miasta i nie idę do Gina którego dobrze znam, tylko do zupełnie obcego. MamciaJ termin wyliczyłam sobie na 24/25 września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Rosa, ja byłam w 6 tyg na usg i buło serduszko, więc może już i u was jest, a jeśli jeszcze nie, to jest na to czas. :) Wszystko na pewno będzie dobrze, rozumiem Cię. Chociaż sama jakoś nigdy nie wnikałam w to czy lekarz znany czy nie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamciaJ
a nie troszke wczesniej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez chwilę mieszkałam jeszcze w innym mieście i poszłam do nieznanej mi kobiety, ale znajomej mojego męża. Powiedziałam sobie - nigdy więcej kobiety. Jednak mężczyzna ma nieco delikatniejszą rękę... ;) Po wizycie u tej babki wiłam się ze trzy dni... Oczywiście kobieta kobiecie nie równa, bo są na prawdę dobre, ale zawsze chodziłam do chłopów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamciaJ może i się machnęłam w obliczeniach... ale ostatnia @ była 19-go grudnia. Liczyłam kalkulatorem na stronie www, nie na "piechotkę". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
No ja też mam złe doświadczenia z kobietami - ginekologami. A jak Wasze samopoczucie dzisiaj? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo---anna głowa mi jakoś przeszła (cuda działa głupie układanie kulek na "fejsie" ;) ) nowych dolegliwości brak- śniadanie zjedzone ze smakiem, swędzenie w brzuszku jest, spać się nieustannie chce, płacz na końcu nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Ja mam 9 tydzień, ale bardzo źle to znosze i siedzę w domu na zwolnieniu, najpewniej już do końca. Byłam dzisiaj robić resztke badan - hiv, toxo i różyczkę. Jutro wyniki. Pewnie poza hiv, na który chyba dłużej się czeka. :) Posprzątałam mieszkanie i zaraz obiore ziemniaki, bo mam jeszcze gołąbki zamrożone. dzisiaj czuję się dobrze, ale jestem na lekach przeciwwymiotnych - torecan. Jutro pewnie już nie będę, nie można tego używać cały czas. Mimo leku wymiotowałam 2 razy rano. Później byłam na tych badaniach, u taty zjadłam śniadanie - podeszły mi tylko kanapki z pasztetem, co ewybitnie zdrowe nie jest. ;) Teraz już jestem u siebie w domu. Tz w pracy do 17 :) Co wy dziś jadłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rzeczywiście się masz z tym wszystkim. :) Pasztet - mówią nie najzdrowszy, ale skoro został u Ciebie na dłużej, to dziś był zdrowy :) Ja dzisiaj spożyłam na śniadanie parówkę cielęcą (skrzętnie sprawdzam skład), kanapkę z serkiem żółtym, do tego pomidorki i kawa zbożowa z mlekiem. Zaraz zabiorę się za obiadek. A na deser planuję kisiel z jabłkami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
A jakie parówki kupujesz? Bo ja te pojedyńczo pakowane - jedyneczki. Nie wiem, może sa jakieś lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny jestem nowa na forum. Mam termin na koniec lipca:) 14 tc:) Jakie macie objawy?? Pozdrawiam wszystkie ciężarówki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Długo mnie nie było zaczął się u mnie 13 tydzień i wymioty powróciły no masakra jakaś a już myślałam że będę miała spokój chociaż z tym jednym. Co do jedzenia pasztetu to ja jadła go non stop chyba jakieś 2 tyg też tylko to mogłam jeść. Wczoraj zjadłam sałatkę no i troszkę zostało reszta wiadomo. Ja jem właściwie bardziej na siłę bo jak nie jem to jest jeszcze gorzej bo wtedy wymiotuję z głodu. A tak w ogóle to z ostatnich wyników wyszło mi że mam anemię. Ja jak na razie strasznie przechodzę tę ciąże. Przytyłam 2 kg ale raczej poszło mi to w brzuch i spodni już swoich nie zapnę no ale oczywiście liczyłam się z tym :) a tak w ogóle to chyba coś jest z ciśnieniem bo mnie też głowa od rana boli. Ja dziś na obiad robię zapiekankę z kurczakiem mam nadzieję że zjem ją ze smakiem :) miłego dnia kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei problemów z wymiotowaniem nie mam, ale niepokoi mnie to, ze moja waga stoi w miejscu:( Ginekolog mowi ze mam być spokojna ale jednak boję się.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Witajcie dziewczyny. ja jak pisałam wymiotuję. Byłam ostatnie 3 dni w szpitalu i mnie nawadniali, dostałam leki przeciwwymiotne i póki je biorę, to jest dobrze. Odstawiam, to nagłe wymioty. Nie przytyłam - schudłam. Ważę 50 kg, ważyłam 53. Ale to dopiero 9 tc, więc pewnie nadrobię. ;) Z pozostałych objawów - ból piersi, mdłości, zachcianki, brak chęci na jedzenie. I czasem delikatne rozszerzania macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo-anna - ja z reguły jada właśnie jedynki, albo Berlinki. A teraz moj M wynalazł takie smaczne ale to lokalna firma. :) Witajcie Igiełeczka i alcia28, ja też tu od niedawna. :) Jestem w 6 tygodniu. I... muszę sobie kupić wagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję tym przyszlym mamą co się mecza z wymiotami. U mnie piersi w 5 tc powiekszyły sie o dwa rozmiary cały czas rosną i bolą! Ja waże 55 kg i mam nadzieje ze w koncu waga pojdzie w góre, chce w końcu poczuc, ze jestem w ciązy:) aa i rozszerzenia macicy cały czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie nie piszmy o wymiotach :) mimo że tak źle to znoszę to i tak cieszę się ze stanu w jakim jestem hehe oczywiście chodzi mi o ciążę a nie o samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bardzo sie ciesze z tego ze bede mamą choć jestem bardzo mloda;) czekam na pierwsze ruchy no i oczywiście na płeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igiełeczka a ile masz lat? jeśli można wiedzieć :) mój lekarz nie mówi o płci dopóki nie jest pewny w 100% więc pewnie za szybko się nie dowiem ale mi to bez różnicy oby tylko zdrowe było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 21 lat:) a Ty alcia jeżeli moge wiedziec? dla mnie tez najwazniejsze jest zeby maluch był zdrowy, o to sie bardzo boje bo mam duzo stresu ostatni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
A ja w 2 i 3 tygodniu po zapłodnieniu brałam leki zabronione w ciaży, ja to się dopiero boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już staruszka w porównaniu do ciebie jestem we wrześniu skończę 29 :) ja też strasznie się boję o to żeby zdrowe było ale to raczej normalne że każdy się martwi ja w pierwszym miesiącu dodatkowo miałam operację na kolana i oczywiście w szpitalu nikt się z badań nie kapnął że jestem w ciąży no masakra jakaś dawali mi tramal, ketonal itd jak się dowiedziałam o ciąży byłam przerażona nie samą ciążą tylko tym co przeszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×