Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Hej dziewczyny ja dzisiaj od rana jezdze od sklepu do sklepu bo nam zapraw i gladzi braklo a remont w toku... moj Piotrek jutro prace zaczyna. Od rana tak mnie boli głowa ze same mi lzy ciekna dzisiejszego dnia mam dosc a zaraz jade jeszcze z Piotrkiem podrzucic papiery od lekarza do jego pracodawcy i na zakupy potem to juz napewno padne. A zgaga tez mnie meczy od poludnia chyba musze zmienic nawyki żywieniowe a jak moge cos na nia poradzic to ponoc pomaga picie mleka. Aaa badania krwi mam w poniedzialek ale cos czuje ze bedzie krucho i ze moja anemia wrocila bo czuje sie tak jak wlasnie przy niej. Trzymajcie sie dziewczyny ale wam pomarudzilam przepraszam:) Może wieczorem jeszcze coś naskrobie;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, pisać mi tu jakie buty dziecku dać na wycieczkę - 2 pary adidasów czy adidaski plus trampki szmaciane ??? Wycieczka Kielce, Chęcin, Góra Łysica - no która gdzieś tam mieszka, jaka jutro i w piątek pogoda będzie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam doświadczenia, ale chyba bym dała i adidaski i te trampki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie mówię wam, zgłupiałam... tylko dwa dni a nie wiem co dać,żeby było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia - ja z radomia więc troszkę kawalek od kielc, ale u nas zimno i deszczowo (teraz 12st) i chyba w czwartek i piątek nie będzie lepiej :( Obawiam się ze szmaciane buty się nie przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Diana26 i kosiorakis :) Napisała do mnie ania_k26 iż jest z małą Madzią w szpitalu. Jednak to szkarlatyna i leżą na oddziale zakaźnym. Parę dni nie będzie odzywać się tu do nas, więc trzymajmy kciuki :) Napisała,że gdyby ktoś może ją przyjął w przychodni, to z lekami wróciłaby do domu a tak już na oddziale zostawili. Ehh kochana służba zdrowia - brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany co to za cyrki z tymi lekarzami pierwszy raz sie z takim czyms spotkalam... masakra jakas az nie moge uwierzyc mamusia w piatek ma byc juz ladnie wiec dalabym trampki i adidasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No lekarze to są .... choć nie wszyscy ale niesstety większość :( Córcia w drodze już, wycieczka pełną parą :) żeby nie było, wsadziłam adidasy i trampki :) i pojechała w innych adidasach :D A co, toż nie niesie tego na plecach, walizeczkę sama dała rady podnieść... A wiecie jak o 5 jest zimno brrrrrrrrrrrrrrrrrr tak zmarzłam,że zasnąć nie mogę :/ Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jutro polowkowe usg. Nie moge sie doczekac zobaczyc dzidzie noi mam nadzieje ze wszystko w porzadku bedzie..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie , będzie wszystko ok :) tylko jutro Rzodkiewa napisz co i jak tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż z przerażenia przeczytałam jakie są objawy szkarlatyny:) ale nie słyszałam żeby u nas ktoś na nią chorował, ale lepiej na zimne dmuchać:) współczuje ani, że musi siedzieć z dzieckiem w szpitalu, ale jak będzie chciała, a stan małej będzie dobry to przecież niech wypisze się na własne żądanie, przecież lepiej w domu się leczyć, a tymbardziej ona jest w ciąży i wiadomo jak jest ze spaniem w szpitalu, będzie nie wypoczęta... a taką chorobę można leczyć w domu, przecież daje się antybiotyk... zresztą chyba Marla z Szymonem siedziała z tą chorobą w domu o ile nie pomyliłam się:) zrobiłam wczoraj te wafle i dla mnie nawet jak lubie słodkie to są za słodkie :P może dziecko zje :D ja mojego syna dzisiaj w domu zostawiłam, bo kaszlał tak mocno że rano spać nie dał :) a daje mu syrop już 2 dni... no ale mamy taką pogodę a nie inną... jak będę w aptece to muszę mu kupić Biostymine, bo mi sąsiadka poleciła, że dobrze uodparnia, ale może któraś stosowała to się podzieli opinią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny czy Wam też czasami twardnieje brzuch? Wczoraj na wieczór mój brzuch zrobił się okropnie twardy i sztywny jak się ruszałam czułam takie ciągnięcie.. napięcie.. nieprzyjemne uczucie. Zastanawia mnie czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tak twardnieje, i wtedy biore nospe, o ile wiem to jest to normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wzięłam żadnej tabletki, wypiłam ciepłą herbatkę i zasnęłam, a dzisiaj jest ok :) Ale ok skoro Ty też tak masz to jestem spokojna ;) A tak poza tym to niech już się kończy te 9 miesięcy bo zwariuję.... jestem taka nerwowa, że koszmar ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Co do twardniejącego brzuszka (raz na jakiś czas)jest to normalne, natomiast jeżeli pojawiają się jakieś bóle należy udać się do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne jet to co dzieje sie w sluzbie zdrowia, wydaje mi sie ze lekarze jak juz wybieraja taki zawod to powinni go wykonywac z powolaniem, koszmar.....ale powiem Wam ze tutaj w Norwegii to jak dziecko ma ospe to cie nawet opieprza ze dziecko przyprowadzilas, ze wtedy niby zarazki do przychodni sprowadzasz, a tutejsi lekarze to hmm tak jakby sie albo nie znaja na tym co robia, allbo udaja glupich. widze ze mamusia to ranny ptaszek:) wczoraj wrocilam dopiero o 23 z pracy, dziewczyny zaczynam nie wytrzymywac nerwowo z tym wszystkim, jestem sama z calym bajzlem, brakuje mi sil:(((((( checi do czegokolwiek, przez to wszystko nawet nie mam czasu przezywac ta druga ciaze z radoscia spokojem. Staram sie nie denerwowac ale jest ciezko nie myslec o problemach-wyzalilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mam z brzuszkiem, ale tez biorę no-spę i jakoś trochę przechodzi. Zresztą nadal mam dziwne kłucia w prawej części podbrzusza, no ale póki da się wytrzymać to jest ok :) za tydzień wizyta, to może coś poradzi gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazMama ja tak bardzo wcześnie dziś bo córcia na wycieczkę przed 6 wyjeżdżała. To wiesz rano śniadanie, pomóc ubrać się, żeby nie zapomniała czegoś itd. A tak zmarzłam,że zasnąć nie mogę, a spać się chce jak nie wiem co. Zaraz sobie filmik włączę to i zasnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę dziwie się po co zatrzymali Anię z małą na oddziale.Przecież wystarczy antybiotyk i leżakowanie-po trzech dniach jest już lepiej wysypka ustępuje-gorączka również.żeby żadnego wirusa tam nie złapały :( JA JAKOŚ ODPUKAĆ NIE ZAŁAPAŁAM OD SZYMKA. ja dziś odbieram wyniki Szymona po tej chorobie.byłam z nim u ortopedy bo bałam się że są skutki uboczne po....kuleje ciągle i płacze w nocy że go boli nóżka(on miał złamaną 2 lata temu- złamanie ze skręceniem piszczeli)Ortopeda dał na rtg i powiedział że to raczej bóle wzrostowe......przemawia za tym fakt że ostatnio bardzo dużo urósł.ulżyło mi. Co do bóli brzucha i napinań u mnie norma....codziennie.....do tego ciągłe sikanie......staram sie teraz dużo pić...więc ciągle latam do wc. Biore no-spę fortę i 2x2 magnez z b12. Zastrzyki co drugi dzień domięśniowe-dupsko boli.....:(oby pomogły. mamusia- to ty teraz zwariujesz dopiero.....myśląc, jak córeczka;)ale sądząc po Twoich opisach to rozsądna i mądra mała kobietka;)da radę a jaka pewnie szczęśliwa:D a tak w ogóle to chyba jakaś depresja mnie dopada:( czuje się taka samotna:( niby mój M dzwoni,pisze smy ale brak mi zwykłego przytulenia,juz chyba bym wolała żeby tutaj mi działał na nerwy:( hmmm a tu gdzie do września??????:(zwariuje. Dziś wzięłam się w garść-bo w końcu, jak będę się mazać to urodzę przedwcześnie-a wtedy będą powody do zmartwień. Dobrze ze WAS mam❤️ nasze kafe to prawie jak blog :) wydrukować i czytać potem za kilka lat;) ale najważniejsze że pomaga....przeżyć kolejny dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę dziwie się po co zatrzymali Anię z małą na oddziale.Przecież wystarczy antybiotyk i leżakowanie-po trzech dniach jest już lepiej wysypka ustępuje-gorączka również.żeby żadnego wirusa tam nie złapały :( JA JAKOŚ ODPUKAĆ NIE ZAŁAPAŁAM OD SZYMKA. ja dziś odbieram wyniki Szymona po tej chorobie.byłam z nim u ortopedy bo bałam się że są skutki uboczne po....kuleje ciągle i płacze w nocy że go boli nóżka(on miał złamaną 2 lata temu- złamanie ze skręceniem piszczeli)Ortopeda dał na rtg i powiedział że to raczej bóle wzrostowe......przemawia za tym fakt że ostatnio bardzo dużo urósł.ulżyło mi. Co do bóli brzucha i napinań u mnie norma....codziennie.....do tego ciągłe sikanie......staram sie teraz dużo pić...więc ciągle latam do wc. Biore no-spę fortę i 2x2 magnez z b12. Zastrzyki co drugi dzień domięśniowe-dupsko boli.....:(oby pomogły. mamusia- to ty teraz zwariujesz dopiero.....myśląc, jak córeczka;)ale sądząc po Twoich opisach to rozsądna i mądra mała kobietka;)da radę a jaka pewnie szczęśliwa:D a tak w ogóle to chyba jakaś depresja mnie dopada:( czuje się taka samotna:( niby mój M dzwoni,pisze smy ale brak mi zwykłego przytulenia,juz chyba bym wolała żeby tutaj mi działał na nerwy:( hmmm a tu gdzie do września??????:(zwariuje. Dziś wzięłam się w garść-bo w końcu, jak będę się mazać to urodzę przedwcześnie-a wtedy będą powody do zmartwień. Dobrze ze WAS mam❤️ nasze kafe to prawie jak blog :) wydrukować i czytać potem za kilka lat;) ale najważniejsze że pomaga....przeżyć kolejny dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla Julka to mała dorosła, dużo już ją życie nauczyło, więc owszem martwię sie jak każda mama a ona zadowolona pisze smsa,że jest extra w autokarze i żebym nie wydzwaniała ... hehehe Uwierz mi,że ja też się mażę często, brakuje mi właśnie przytuleń itd., a teraz kiedy nie ma Julki i mego A, mało tego od wczoraj auto w naprawie, to siedzę sama jak nie powiem co. Nudy, myślenie i głowienie się. Owszem mają wpaść koleżanki ale na chwilę, jak to każdy zalatany. Ale kupiłam sobie w sklepie zakupy na 2 dni :D nie będe gotować, kupiłam pestki do dłubania ;P i 2 piwa Karmi bezalkoholowe - bo straszną mam ochotę na piwo. Ale czy odważę się wypić - nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mój dopiero w październiku zjeżdża chyba z Anglii ... chyba bo jak tu prby pracy nie będzie to będzie musiał wracać tam :( A co do Ani, to gdyby przyjęli ją w przychodni - to by była z małą w domku,a że kierowało ambulatorium do zakaźnego to już zostawili, pewnie takie procedury. Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyya ja was podziwiam, same bez mezow tak dlugo .....ehhh moj bedzie w domu z koncem lipca. Dla mnie stresujace jest to ze akurat go nie ma w sezonie prac i jestem z wszytskim sama, a nie zdazyl zamknac tez wielu spraw z ktormi ja sie teraz borykam i przez co niekiedy placze z bezsilnosci. mamusia nie martw sie corcia to madra istotka, ale rozumiem Cie, ja o swojej Nicole mysle co minute, co je, jak spi, czy jej cieplo-tesknie za nia bardzo, boje sie ze mnie zapomniala przez te 2 tyg, ma dopiero roczek:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie zapomni :) a ty pilnuj interesu i na pewno dasz radę, zawsze możesz chyba do swego zadzwonić , poradzić się :D Pocieszam się i Was wszystkie,że my kobiety to mądre i dzielne istotki. Żaden facet nie wytrzymałby "chodzenia w ciąży", dodatkowo opieki nad dzieckiem, pracą, zajęciem się domem (gotowanie, sprzątanie i pranie) plus jeszcze inne dolegliwości związane z ciążą - bo mamy przecież różne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusia córeczka poradzi sobie na medal:-) Co do szkarlatyny to mój starszy syn miał i powiem że objawy nie ksiażkowe jak to okreslił pan doktor ale pamietam uparłam się żeby mu dał antybiotyk ( w domu miał wysypke a u lekarza juz nie i myslał że to nie szkarlatyna) Pamietam że na potwiedzenie czy to akurat szkarlatyna dał na badanie ASO i wyszło 3 krotnie podwyższone I rozwalił mnie potem stwierdzeniem że 'no szkarlatynka dobrze że antybiotyk podaliśmy " ...kurcze ile ja go o niego prosiłam bo twierdził że nie szkarlatyna.... ci lekarze nie mam słów A ja sama tez miałam pamietam w wakacje .... jechalismy nad morze z nawa przyczepa ...upał a ja 40 stopni gorączki Mąz z dziecmi na plazy a ja w przyczepie koszmar T była chyba najcięższa moja choroba ... dobrze że miałam antybiotyk No i mój mąż dzis w nocy wrócił znad morza :-) W końcu w domu teraz odsypia Połówkowe mam 11 czerwca znów w tym osrodku badań prenatalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka :) wiem,że sobie poradzi. A teraz stresa przeżyłam, wchodzę na gazetkę białostocką poczytać jak co dzień a tam na samym przodzie: http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120517/REG00/120519580 No to akurat nie mojej córki autokar bo nie te rejony ale se pomyślcie ile strachu dzieci mają , ile rodzice a ja teraz zaczynam martwić się bo droga faktycznie śliska jest a jeszcze pada deszcz... Ehhh chyba te dwa dni to będą jednak nie nudne a ciekawe w stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i na tvn24 też o tym piszą na samym początku, mówię wam - stres i już się boję co i jak tam będzie a dzieciaczków tych szkoda,że się potłukły - a one małe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia spokojnie - do Kielc jest bardzo dobra droga. Dzwoniłam do mamy - teraz nie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia no wlasnie nie zawsze, jego komorka rozbita i moze dzwonic jak mu ktos tel uzyczy,(bo swojego nowego jeszcze nie ma) nogi i miednice ma w gipsie. Rodzina tez raz za czas przyjezdza bo jego mama i siostra za granica,ojciec musi zajmowac sie dziadkiem, u mnie tez pracuja wszystcy a on w zamosciu 300km od domu w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×