Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Witam ja juz wczoraj nie wchodzilam, bo lenia mialam a wrocilisly kolo 20 i coreczka potwierdzona, ciekawe czy sie nie zmieni jeszcze, bo chce juz zaczac w koncu kupywac jakies ciuszki:) Dzidzia ulozona jest nogami do dolu i lekarz juz teraz mi powiedzial , ze jezeli tak bedzie czeka mnie cc:( Ale pocieszyl tym, ze na tym etapie to dziecko kazdego dnia moze miec inna pozycje i jeszcze jest czas ,zeby sie przekrecila glowka do dolu, wiec trzymajcie kciuki za nas. Tak to wszystko w porzadku i zadnych przeciwskazan do realizacji wakacji, mam duzo pic , pic i jeszcze raz pic:) No i takie tabletki zaczac brac juz tydzien przed wyjazdem ,zeby nie nabawic sie zemsty faraona. Kolejna wizyte mam dopiero po powrocie , bo moj lekarz tez sie wybiera na urlop na poczatku lipca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak miluchna, już chyba tak zostanie choć po głowie chodzi mi Szymon... tak dziś stałam na balkonie i jakaś pani krzyczała do synka: Szymus uważaj... no i jakoś tak myślę :D ciekawe co mój na to :P Moniś, nieciekawie ale bądź dobrej myśli i będzie ok :) musi być !!! Napisała do mnie ania_k26, że nie ma netu więc i nie ma jej na kafe. Także spokojnie u niej wszystko ok :) Ciekawe co u reszty, mogę nie pamiętać wszystkich ale maryjka, pazMama, klaraklara,orzechowa,olka,dianakarina,dotiuszka,tusia,anilorak,emilia23 i inne co zapomniałam ale pamiętam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra też miała w pierwszej ciąży cukrzyce ciążowa, męczyła się strasznie, bo wiele rzeczy mogła nie jeść, a te co mogła jeść to ją mdliły. Ale urodziła śliczną i zdrową córeczkę także cierpienia nie poszły na marne i szybko czas minął już się teraz nie pamięta także głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wózek to kupiliśmy nową spacerówkę w promocji i do tego używane gondolki, dzięki temu zaoszczędziliśmy 2000zł !! Moniś czytałam że cukrzyca jest dopiero powyżej 200 a tu proszę taka niespodzianka, koniecznie idź po dietę specjalnie dla Ciebie, choć nie wiem jak oni ją stworzą skoro i tak nie jesz za wiele :( a jakich butelek będziecie uzywały do karmienia i jakiego mleczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia- ja też wolę mieć wszystko wcześniej. Ja będe miała butelki Avent ( w mojej miejscowości ich dostepność jest największa), a co do mleka to postaram się karmić własnym. Jędrycha karmiłam do 6 miesiąca, ale niestety nie przepadałam za tym i nie wiem jak bedzie z moimi postanowieniami przy zajmopwaniu się dwoma bracmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosiorakis - a te gondolki to sa jakies wieksze od fotelików czy to sa poprostu foteliki rozkladane na plasko? a jak tak to myślisz, że bedzie im wygodnie w tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosiorakis mi siostra zamówiła Avent, bez mojej wiedzy - tak po prostu na prezent chyba, bo kazała mi nei kupować. Ja tego nie widziałam jeszcze. Ale jakie będą, takie będą. A mleko, hmmm swoje najszybciej, a jeśli nie to zobaczymy. Córcię karmiłam 4 miesiące a potem Bebilon Pepti bo alergiczka. Takie mi przepisali wtedy w przychodni. SwinkaPiggy no mi coś ten Szymuś jakoś wlazł w ucho :D ale jeszcze kilka miesięcy to i może coś zmieni się. Kto wie... Justa, pewnie że wcześniej ciut lepiej, boję się tych zabobonów, niby nie wierzę ale zawsze w głowie siedzi coś, ale jak mus to mus, powoli kupię - niech leży. Graga myślę,że maluchy u kosiorakis nie będą miały nic do gadania , hihihihi a czemu pytasz? Myślisz,że za mało miejsca mogą mieć ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do tych zabobonow zeby nie kupowac wczesniej nic bo to przynosi pecha to ja gdzies kiedys czytalam jak jakias pani prof tlumaczyla ze dawniej nie byl zadnych badan, lekarzy nikt nie wiedzial co z dzieckiem sie dzieje a o plci to dopiero porod uswiadomil no i babki nie kupowaly bo po prostu nie wiedzialy co, i nie chcialy narazac sie na zbedne koszty, a jak ktoras cos kupila a potem np urodzila martwe dzieko to od razu ze to pech bo kupila cos przed narodzinami- glupoty, po prostu to bylo unikniecie zbednych kosztow i raczej to czy kupimy butelke w 5 czy w 9 miesiacu na pewno nie wplynie na nasze dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze zamalo, moze te gondole sa wieksze, ale jak patrze na moj fotelik do samochodu to nie jest za duzo i chyba nie bylo by dziecku wygodnie spedzajac w nim wiekszosc czasu - chocby ze wzgledu na kregoslup... tak sie pytam, moze nie bedzie duzo w zimie wychodzic na podworko, ale ja mam taki barankowy spiworek do wózka - wiec u mnie taki wozek nie zdal by egzaminu a bede napewno wychodzic dwa razy dziennie by zaprowadzic i przyprowadzic syna z przedszkola... a kazda wybiera to co jej sie podoba:) ja nie mam nic przeciwko :) a wiadomo ze dla blizniakow sa inne wozki, a kazdy patrzy na to by sie zmiescil np do auta lub windy.... bo wiadomo jakie jest życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje. Ale wiesz, jak kilka osób w rodzince wierzy w zabobony i ci gada, to w sumie sama się zastanawiasz co i jak. Mam nadzieję,że nic się nie stanie, jak sobie te ubranka czy inne artykuły sobie poleżą w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , ja tam nic nie mam, tylko myślałam,że może masz jakąś opinię co do wózka, fotelików :) My fotelik dostaliśmy, będzie jaki będzie :) wózek w lipcu sąsiadka ma dać, zerknę co i jak i jeśli będzie sprawny to zostawimy sobie a wiosną jakąś spacerówę się kupi i już. A jak nie, to kupimy wcześniej coś z gondolą chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kontakt cały czas, no wiecie dochodzi do siebie bo wiadomo tragedia jakich mało. Nie chcę pisać nic, bo wiecie jakie są "wredne pomarańczki" . Mam nadzieję,że zajrzy do nas i odezwie się sama, tak samo jak ciastekzkremem - z nią nie mam kontaktu, nigdy nie zostawiła mi, ale też myślę, jak se radzi z tym wszystkim :( Takie to paskudne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka bardzo chwali mleko z Rosmana,mowila ze jej corka wyprobowala kilka roznych marek ale to jej smakuje i nie jest bardzo drogie,takie markie rosmanowej...uzywa tez pieluch tych rosmanowych i chwali... Mojemu koledze urodzil sie 2mce temu Szymon a drugiemu Wojtus:) Z imionami to jest roznie,czasem kojarza nam sie z kims i sie do nich zrazamy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wozek dostalam od kolezanki, troche trzeba go podreperowac bo gdzieniegdzie szwy puscily i wyprac go trzeba ale wszystkie pokrowce sa sciagane to nie bedzie problemu, i mam zamiar uzywac go tylko do wiosny i kupic potem spacerowke bo ten ma ta funkcje ale jest strasznie duza ciezka i ogolnie niewygodna, a fotelik kupilam na allegro na dziecko do 15 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam wozek spacerowke z gondola tylko ze na kolach takich skretnych i chcialam kupic sobie na duzych pompowanych kolach samą gondole lub gondole ze spacerowka - zalezy co by sie trafilo... ale kuzynka mi ostatnio dzwonila ze ona ma jeszcze po swoim synu wlasnie taki wozek z wkladana gondola, mi to pasuje bo pieniadze moge przeznaczyc na cos innego, a wózek będę uzywać tylko na terenie mojego ogródka plus droga do przedszkola :) do auta to mi sie raczej nie zmiesci - to bede brala ten mój stary, bo on jest leciutki i maly po zlozeniu:) co do kupowania rzeczy to tez jakos w to nie wieze, ale jak tak inni gadaja to zawsze sie tam cos pomysli :) pomyslcie sobie tacy ludzie zyczliwi i daja takie rady zeby nie kupowac itp, a pozniej jak kobita urodzi i trzeba to wszystko kupic to kto to kupi? sasiadka, sasiad? jakos mi sie nie wydaje, niektórzy tylko mowia, ale nie pomysla co by zrobili na swoim miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze poza tym, uwierzcie mi, że cięzko się chodzi na zakupy w ostatnim stadium. Jest ciężko, brzuch duży, niewygodnie, duszno itede Moja siostra też wystraszyła się zabobonami, bo jej wszyscy głupoty gadali i jak miała kupować najpotrzebniejsze rzeczy w 9 miesiącu to ją szlag trafiał także w sumie z własnej wygody lepiej jest mieć wszystko przygotowane, potem tylko myśleć i zbierać siły na poród a będziecie chodziły do szkoły rodzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie szkoła rodzenia odpada, z racji leżenia prawie cały czas no i chyba jakoś poradzę :) a dodatkowo cesarskie cięcie. Ale jakbym czuła się ok, to fajnie by było wyjść z domku :) do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki mamusia za pamięć :) Ja czytam was regularnie, jak telenowelę :P ale weny jakoś nie mam więc siedzę cicho ;) U nas wszystko dobrze, na dniach mam dzwonić i umawiać się na wizytę, zobaczymy czy nadal dziewuszka u mnie siedzi. Myślimy nad imieniem i chyba będzie Małgosia, chociaż mój Szymon oponuje, bo koniecznie chce Józefinkę :P Co do Szymonów to mamusia się dobrze zastanów, śliczne imię ale teraz co drugi chłopak to Szymek. Ostatnio to się śmiałam na placu zabaw bo na 6 chłopców było 5 Szymków i wszyscy rozrabiali, tylko jeden Jaś był grzeczny :D Ja drobne zakupy poczyniłam, a resztę może w okolicach sierpnia zakupię. A do kupienia zostały drobnostki bo dużo mam po starszym, tak więc tylko fotelik, kosmetyki i pierdółki typu smoczki, szczotki, cążki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotiuszka o was wszystkich się pamięta, tylko tyle nas jest,że po prostu czasami nei sposób wymienić wszystkich :) Ale każda z nas co jakiś czas pisze, co tu cicho, czemu nie odzywają się dziewczyny co już długo nic nie piszą. Wiesz jakiś niepokój jest. Fajnie ,że odezwałaś się :) A co do Szymka, u nas jakoś nie słychać było tego imienia, a jeśli chodzi o Filipa to w ogóle , nawet córka w szkole nie zna żadnego :D Właśnie przyniosła mi spis książek i info kiedy kiermasz itd. No i zakupy dla dzidziusia właśnie odpadły - do lipca :P a teraz zakup książek - na szczęście większość kupię używanych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotiuszka, myślałam ostatnio co u Ciebie :P Odzywaj się częściej :) Moniś - zaciśnij zęby i zrób sobie małą dietę - Twój wynik nie jest tragiczny..podobno powyżej 200 to dopiero diabetolog i rygor co do jedzenia. Dasz radę! Powtarzaj sobie w trudnych chwilach, że to dla Tadzia :D Trzymam kciuki! Nikt nie pytał :P ale i tak napiszę. Glukoza przy piciu jeszcze do zniesienia, ale potem... masakra, do teraz mi niedobrze :( Wyniki badań: mocz czysty - hurra morfologia ok, choć hemoglobina na granicy - mam 12,7 (norma 12-16) Toxo ujemna - jupi! Glukoza: na czczo 83, po godzinie 184, po dwóch godzinach 94 :) na szczęście dobrze, ręce pokłute, bo babka jakby pierwszy raz pobierała (bolało cholernie)... Zjadłam makaron z serem i jestem happy :) Nawet Malutka skacze :) Mamusiu - dzięki za trzymanie kciukasów :) Upał okropny - ledwo żyję...burza w nocy ominęła nasze miasto, choć było ją dobrze słychać i błyskało potwornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie,że wyniki super :) że wypiłaś to coś to też spoko. U mnie upał był wczoraj, dziś popadało jakies 2 godziny temu i ja jestem ciut szczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ja też dawno nie pisałam, ale czytam Was regularnie:) u mnie wszystko dobrze, w piątek kończę 19 tydzień. Jutro mam wizytę, w zeszłym tygodniu zrobiłam wymaz na czystość pochwy i na szczęście żadnych bakterii nie ma:) I stopień:) a wczoraj odebrałam wyniki morfologii no i hemoglobina, hematokryt i czerwone krwinki poniżej normy...co prawda nie wiele no ale trzeba zacząć jakiś sok z buraczków pić:) bo żelazo jest w witaminach które już 2 miesiące prawie przyjmuję a i taj poniżej normy...możliwe że przez to, jak długo stoję, na przykład w sklepie, kościele to robi mi się słabo, ciemno przed oczami i muszę usiąść bo jeszcze chwila i bym zemdlała...już 2 razy tak mi się zdarzyło, ostatnio w zeszłym tygodniu...a poza tym od zeszłego tygodnia wydaje mi się że czuję ruchy maluszka...:):)ale nie wiem czy to jest to-uczucie jakby balonik jakiś pękał od środka:):) nie za szybko jak na pierwszą ciążę??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ruchów to chyba u każdej indywidualna sprawa, pewnie już powoli czujesz i to możliwe nawet przy pierwszej ciąży :) tak mi się wydaje. Jedne szybciej, drugie później czują ruchy. Także "nasłuchuj" :D A coś mamacóreczki nic nie napisała rano ?? A Pela to gdzie?? Może coś przeoczyłam, a nata_lie chyba powraca do domu znad morza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis ja jutro mam wizyte u diabetologa napisze co i jak Dziewczyny cukrzyca wiekszosci z nas kojarzy sie z cukrem ,słodyczami a to z trzustka cos nie tak jest ...ja jestem po wycieciu woreczka 10 lat wiec ryzyko wielkie no i wiek i czasem nadcisnienie sie pokarze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana nie wynik powyzej 140 i 140 to juz cukrzyca ciazowa niestety Tez mam w karcie ciazy wpisaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×