Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Zadzwoniłam do MOPRu, w celu zaczerpnięcia wiadomości odnośnie becikowego i zasiłku rodzinnego na dzieciaki, bo do tej pory na córkę od 2 lat nie otrzymuję - za duże dochody miałam. No ale jak powiększy się rodzinka, to wiadomo spróbować warto... No i Pani była tak nie miła,że wkurzona powiedziałam jej co myślę o jej zachowaniu i sposobie zwracania się do mnie. Cały czas mówiła mi tak, jakbym dawno popwinna była wiedzieć co i jak mam przynieść, cały czas używała słowa: "konkubent", z tekstami a przyzna się do ojcostwa.... normalnie na koniec nie wytrzymałam, jak się dowiedziałam jakie dokumenty to i wkońcu powiedziałam jej !!! Ehhh to,że ktoś męża nie ma to naprawdę katastrofa, a wiadomo, jak nie masz papierka ze ślubu, to załatwienie czegokolwiek graniczy z cudem - nie wspomnę o zarejestrowaniu małego po porodzie. Jutro jedziemy go rejestrować, tzn. podać Mojego jako ojca biologicznego, a potem jak się urodzi może on jechać sam i go do końca zarejestrować w urzędzie, bo tak to oczywiście sam nie może a ja nie wiem, jak mnie unieruchomią na 5 tyg. ze spojeniem czy dam radę dojechać ! A ile papierów trzeba do MOPRu przynieść ... ehhh chyba naprawdę zły dziś dla mnie dzień na załatwianie czegokolwiek :( :( :( I jeszcze takie olewanie z ich strony, jakbym była gorsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co poradzisz Mamusia zawsze sie w urzedach znajda takie osoby przez ktore , sie wszystkiego odechciewa:/ A Ty sie nam nie denerwuj, bo jeszcze nam tu urodzisz;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę już urodzić. A wkurzyłam się, że aż 2 pączki z czekoladą zjadłam i teraz jeszcze z tym mi źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie Ci sie , ze juz bys chciala rodzic po tym wszystkim co w ciazy przeszlas:( I nie denerwuj sie a paczki , moze malutki mial akurat smaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Mój kupił sobie i małej, a ja im zjadłam, jak wrócą to się zdziwią,że ich nie ma, bo już staram się takich rzeczy nie jeść. Ale tak patrzyły na mnie,że je zjadłam :P urodzić chcę, nie powiem,ale chcę,żeby było z małym i ze mną wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta;)) Jak tam Wasze nastroje i samopoczucia?? Z każdym dniem coraz ciężej co? Skąd ja to znam;) Niestety mam coraz mniej siły (chociaż od środka energia mnie rozpiera!! i to jest przy tym najgorsze!), śpi się ciężej, skupić mi się ciężej no ale cóż... taka kolej rzeczy ;) Mój ból kręgosłupa - rwa kulszowa na szczęście ustąpił kilka dni temu... zgodnie z zaleceniem lekarza zaprosiłam do domu Panią fizjoterapeutkę i przemasowała mnie 2 razy, okleiła jakimiś dziwnymi plastrami i o dziwo pomogło... A tak poza tym to na 95% jestem pewna, że malutka zmieniła swoje położenie więc przypuszczam, że to też miało wpływ na ustąpienie tego bólu.. Wizyta w przyszły piątek zobaczymy czy faktycznie się nie mylę.. Na ostatniej wizycie lekarz zrobił wymaz do badania na tego paciorkowca - wynik pozytywny. A jak u Was? bo podobno większość ludzi to ma... A tak poza tym to urządzam się cały czas i robię zakupy... sama przyjemność ;) Prawie wszystko już gotowe! A no i we wtorek prawdopodobnie będę się bronić.. mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobię - załapię się normalnie ostatnim rzutem na taśmę;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia na mnie tez ostatnio te wszystkie slodkosci zerkaja i jest i rezultat 91 kg , ale co tam puzniej sie bede przejmowac i tak jak na razie jak patrze to nie jest tak zle 6 kg na plusie , bo przeciez startowalam z waga 85 z tym, ze przez brak apetytu na poczatku spadlam z wagi , ale za to przez ostatni czas nadrobilam:p:p:p I zycze Tobie oby wszystko bylo jak najlepiej z Wami:) A ja czasem tez mam takie dni , ze juz bym chciala urodzic , ale jeszcze troszke trzeba wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic uciekam robic cos do jedzonka i troche dom ogarnac:/checi zerowe , ale co tam. Trzymajcie sie mamuski te w dwupaku jak i te juz rozpakowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i Ty barbee trzymaj się dzielnie :) Nha ja paciorkowca mam ujemnego - nie wyhodowano, o tyle dobrze,ale wiem,że niektóre dziewczyny miały dodatni. Zapewne antybiotyk będzie. xxxxx a co tak cicho tutaj :) no rano byłyście a teraz to Wy wszystkie gdzie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to graga rób, ja chyba pośpię trochę, choć znów mnie zaczyna w krzyżu łapać dziwnie :/ kurczę,żebym chociaż miała jakieś porównanie z poprzedniej ciąży a to nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia ja jestem robie obiadek, coś tam sprzątam a co do bóli to no niestety ja ani jednego skurczu nie miałam tylko mega ból w brzuchu a rozwarcie jest wiec to różnie bywa a teraz też mnie pobolewa raz bardziej raz mniej ale o typowych skurczach które są te właściwe moze świeże mamusie się wypowiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha u mnie też wsio ok z posiewem więc nie pomogę. Ale dostałam skierowanie na posiew z odbytu ciekawe po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie wiem, mam taki tempy ból z pulsowaniem po środku kręgosłupa i on promieniuje ale ja już sama nie wiem gdzie, bo jak zaczyna się to dziać, to nic nie mogę zrobić a co mówić myśleć. Dziś miałam to dwa razy, ale mniejsze niż wczoraj (wczoraj na ktg tylko 40...). I tak leżę, oglądam film, to gram w gierki na zmianę, a to pospać się chce. No i latam do wc, sprawdzać czy nic nie sączy się :( ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ja na paciorkowca mialam pobierany wymaz i z pochwy i z odbytu - więc moze po to? oj mamuska sypiesz sie:) bynajmniej wiesz co na starosc cie czeka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graga no moja lekarka mówi że niby lepiej zrobić choć u niej w szpitalu mało pacjętek ma to badanie no nic mam skierowanie to zrobie a co mi tam :) Mamusia nie marudź już jak coś na porodówkę pojedziesz i już :) A tak poważnie to wczoraj u Madzi w szkole spotkałam mamę ( jej synek chodził do zerówki rok wcześniej z Madzią teraz on już 1 kllasa) i tak się zgadałyśmy że termin porodu mamy prawie taki sam i to jej 5 ciąża i 5 synek :) A śmiga na prawdę że aż mi głupio bo wczoraj mnie tak bolał brzuch i krzyżeże ledwo szłam a ta na lajcie ja chce rodzić już a ta mówi że jescze nie bo ślubowanie pierwszoklasisty będzie 13 a potem 17 ma coś do załatwienia wiec jeszcze nie chce rodzić spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Mimo iż jestem "po " i łatwo mi sie mówi to też łącze się z Wami w tych ostatnich ,ciężkich dniach tygodniach ciąży... Mamusiu z Tobą łączę sie podwójnie jako że też mam konkubenta :) My do wtorku musimy Małego zarejestrować,ja Ci powiem że na Ninę to nawet nie biorę rodzinnego bo jakich papierów,zaświadczeń i bzdur potrzebuja to głowa mała.A ogólnie to tak jak ja mieszkam na wsi to moja sytuacja jest wielka pożywka plotkar itd.a w Mopsie niestety te kobiety są ciekawskie ponad normę. JA podaję od dzisiaj Witaminę K+D w kapsułkach twist -off,do buzi bezposrednio.Gdybym karmiła sztucznym to wtedy nie trzeba ale ja karmie teraz i zamierzam długo piersią. U nas ok,jakoś każdy dzień się kręci,każdy taki sam,mi brakuje tylko powietrz i bycia na dworze,u nas pogoda średnia tzn najgorszy wiatr,ale dizś troche sie powerandujemy i jutro i może zaczniemy w końcu spacery,bo tego mi brakuje i Małemu też się bedzie lepiej funkcjonowało i Ninie też :) U nas nocki w miarę ok,nie będę narzekać.A wczoraj miałam w urzedzie gminy załatwienie i na poczcie i koleżanka z dziećmi została a ja się wyrwałam(rowerem !)załatwiać sprawy.Dzieci nie dokuczały na szczescie:) Ja dzis mam pomidorową i pulpeciki z ryżem. Mamuśki a Wy długo werandowałyscie Maluszki? z Niną nie było problemu i od razu na spacery chodziłam a teraz jestem jakaś zmulona i nie wiem kiedy się zebrac No nic Kochane ,zajrze do was później a i witam nową mamusie :) Miłego popołudnia Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, porazdzcie cos. maly od 2 tyg ma straszny katar, bylam u lekarza wszyscy mowia ze przejsdzie a on sie tak strasznie meczy nic nie przechodzi , co robic?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja witam w calości:) powiedzcie mi czy wy tez macie w opisach z usg podane jakiego typu jest ustawienie plodu? bo ja mam polozenie glowkowe typu II, z tego co wyczytalam na necie to typy sa dwa. przy pierwszym dzidizus siedzi pleckami po lewej naszej stronie a przy drugim typie wypina sie z prawej strony tak tez mam ja. zastanawiam sie teraz (czyms trzeba sobie glowe zaprztac:)) czy ma to wplyw na przebieg porodu? wiecie moze cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimba 2012
sorki że pomarańczowa jestem, ale nie mam głowy do haseł i tak Was podczytuję od czasu do czasu (jestem pokojową pomarańczą hehe). Widziałam temat posiewu, u mnie też był robiony miesiąc przed terminem, zakładam że to wystarczy, czy go powtarzają po porodzie? Był to wymaz z pochwy i odbytu, jako że pacierkowiec to bakteria atakująca układ pokarmowy, skąd potem łatwo może się przedostać dalej, dlatego robi się wymaz z dwóch dziurek ;) Mnie brakuje jeszcze 10 dni i nie czuję się źle dlatego wolę utrzymać termin, dziecko to mądra kreatura i instykntownie wie kiedy opuścić skorupkę! Tak to sobie tłumaczę....a jeszcze zdążę się nim nacieszyć jakieś kilkanaście, kilkadziesiąt lat (bo matką maluszka jest się do końca życia!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania_k26 nie marudzę, a przynajmniej nie bardziej niż my wszystkie :P hehe z bólami dziś od rana... Moge i jechać na porodówkę, wczoraj nastawiłam się,że to już ale jeszcze czekać do czwartku. Niezła ta twoja koleżanka - ciąża i na chodzie extra :D tylko byc w ciąży i rodzić :P Mamacóreczki z tą nazwą "konkubent" to wiesz, mi nie przeszkadza ale jak jej opisuję sytuację, pierwszy mąż, no i że drugie dziecko w drodze, z moim obecnym partnerem - bo tak jakoś powiedziałam, to ona że to konkubent i 1000razy mi to podkreślała,gdzie ok, spoko, nie mam nic do tego. Ogólnie była bardzo nie miła, jakby za karę musiała moją sytuację zweryfikować. U nas stoi się około 3 godzin teraz na załatwienie rodzinnego i jej mówię,że teraz nie mogę, że leżę od 7tc ciąży, a ona,że powinnam była załatwić choć na córkę a potem na koeljne dziecko, to pytam, czy nie mogę po porodzie tego zrobić -zwłaszcza,że muszę do komornika, do Zusu, do urzędu skarbowego i Mój tak samo. A ona,że mogę ale nie dostanę jak coś kasy od razu - to mówię,że ok, po prostu nie mam jak, a ona to niech konkubent przyjedzie po wnioski... ehhhhhhhhhhhh Fajnie,że u was wszystko ok :) eljotka, nie wiem co ci poradzić, szkoda maluszka. Może nawilżaj pokój bardziej, sama nie wiem :( a zwierzaczka masz w domu ?? no nie wiem, może nasze mamusie coś ci doradzą. emachines ja jak dostaję cokolwiek z usg - zazwyczaj zdjęcie z wymiarami i łożysko, to nic nie pisze, nie dostaję żadnych dodatkowych opisów. Tak u mnie jest. xxxxxxxxxxxx gadu gadu, ale idę odespać nockę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka nie wiem co ci poradzić jedynie prawidłowe oczyszczanie noska, nawilżanie powietrza ale i też kontrola u lekarza bo u maluszków szybko ze zwykłego katarku może się zrobić jakaś groźniejsza infekcja. Emachines pierwszy raz spotkałam się z takim opisem ale myśle, ż eniema to większego znaczenia ważne ze ma główkę na dole jakby było coś nie tak lekarz by cię poinfoirmował tak myslę. Mamusia czasem lepiej faceta wysłać do załatwiania spraw urzędowych bo te niektóre baby to.... no sama wiesz. Ja miałam właśnie do mopsu zaglądnąc ( mamy mało ciekawą sytuację ale nie czas i miejsce o tym pisac) ale właśnie te panie mnie odstraszają tam jakoś boje się że nie wiem jeszcze mi dzieci zabiorą czy coś na szczęście w urzędzie miasta mamy znajomych i rodzinne oni nam załątwiają więc my nawte tam nie musimy jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka sól fizjologiczna do noska i odciagac:) nic więcej mi nie przychodzi na mysl:) ewentualnie maść majerankowa, albo kilka kropel olejku eukaliptusowego na pieluszkę jak maluszek śpi zeby mu lżej było... wiem tylko ze u sierpniówek co drugi maluszek zakatarzony więc to na pewno wina pogody, nic nie poradzisz:) byle by nic na oskrzela nie spływało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja słyszałam od alergologa opinię, że wszystkie wrażliwości na tzw. alergeny zewnętrzne czyli roztocze, sierści pyłki itp pojawiają się około 2 roku życia dziecka. Ale może warto sprawdzić czy to nie alergia lub za suche powietrze w domu. Pomarańczko - ja też tak uważam, że organizm jest tak przysposobiony, że będzie wiedział dokładnie kiedy ma nastąpić poród i nie trzeba się stresować, że coś za szybko lub za wolno się dzieje. Wczoraj w poczekalni zaczepiła mnie jedna z pacjentek, która powiedziała, że mam się nie martwić małym, brzuchem, bo jej córka też szła do pordu i wyglądała jakby wcale nie miałą brzucha, a maluszek się dobrze i zdrowo rozwijał i ma normalną masę i wzrost Dziś idę na USG - to które miałam wcześniej umówione na fundusz, może się powteirdzą wcześniejsze informacje, a może coś nowego będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka ja nic nie podpowiem - zielona jestem w tym temacie :( Emachines - na szkole rodzenia mówiono, że dziecko może właśnie na dwa "sposoby" się ułożyć. W sumie to bez różnicy. Jak wychodzi główka to dziecko odwraca ją na bok żeby mu była łatwiej przejść no i potem trzeba mu dać kilka sekund zanim sobie znów na wprost odwróci i dopiero wychodzi cała reszta. No i tedy odwraca się albo w lewo albo w prawo w zależności jak jest ułożone. Tak położne tłumaczyły :) Mamusia ależ ja bym zjadła coś słodkiego... Wczoraj sobie liczyłam ile będę musiała męczyć się z tą cukrzycą i mierzeniem - wyszło, że do początku grudnia (6 tygodni po porodzie) - masakra... Mam nadzieję, że po porodzie jakoś się to unormuje i będę mogła zjeść coś słodkiego. A teraz szukam sobie grubego swetra na allegro - najlepiej z misiem w środku - na jesienne spacery. A może któraś coś takiego ostatnio zakupiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzwonilam do poloznej i kazala mi jechac do szpitala.. wiec jade... bol brzucha i plecow nie ustaje , brzuch twardy jak kamien a najgorsze ze maly sie cos nie rusza i to ja zaniepokoilo wiec jade sprawdzic... cos czuje ze to falszywy alarm ale martwi mnie brak ruchow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela ja już Ci wczesniej pisałam abyś podjechała na ip bo za długo cię boli a wiem że skurcze nie zawsze wyglądają tak samo tylko jakies boleści itp. Pisz co i jak tam Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela trzymaj się i daj znać. Ja ruchy czuje. Muszę w tym tygodniu pojechać na ktg - trochę to przeciągam, żeby mąż wyzdrowiał bo pewnie znowu mi każą zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliotka,ale on ma katarek,leci mu z noska???czy moze ma zapchany,na katarek ja uzywam sol fizjoloficzna nose frida, i ten aspiratoro ,czesto i jestem z niego zadowolona:)a np inhalacje zwykła woda morska????ja moim maluchom tylko w ten sposob lecze katar,i tylko to pomaga..tyle ze nie wiem jak tam z takimi calkiem maluskimi dzieciaczzkami,ale bez inhalatora to u mnie innaczej by leczenia nie było...zadnych kropli nie stosuje...jezeli masz sucho w mieszkaniu,dobrze jest nawilzac lub wietrzyc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×