Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

No i mamy piątek.....weekend :) heh my i tak wszystkie jak w kieracie.....ale weekend to zawsze więcej luzzu i wytchnienia bo są z nami ( w wiekszości) nasze połówki. Co do samotności......heh ja tez sama z dziećmi na tygodniu.....wybrać do szkoły,odebrać,zakupy,obiad-fajnie jak mały grzecznie śpi ale jak nie śpi i się drze.....to już nieciekawie:)ale radzimy sobie......nie wiem jak wy ale ja mam wrażenie że wszystko robię biegiem( nawet śpię szybko:P) No a w weekend to tak czas się zatrzymuje.....bo nie muszę wszystkiego sama:) Już pisałam wielokrotnie,że mój M też często wyjeżdża....eh ja już chyba przywykłam do tego...nawet czasem" lubię" te jego wyjazdy -takie na tydzień....nie dłuższe.....bo można odpocząć od siebie......heh:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A wczoraj mieliśmy cuuudny wieczór a raczej północ:D Bo dopiero wtedy naszym dzieciom wyczerpały się baterie:)M.zrobił mi cudny masaż i już mniej boli kręgosłup i szyja......bo oprócz przewiania wczoraj myślałam że skonam z bólu kręgosłupa.......nie wiem co jest.Aż mostek w ciągu dnia robiłam :) żeby go rozciągnąć w inna stronę niż zwykle:) Masaż wieczorny zakończony happy endem :D Mamy układ on mi masaż ale zgadzam się na wszystkie chwyty:)no cóż....lepsze to niż nic.:):P Czemu faceci zawsze chcą coś za coś:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mamusiu Ty to ranny ptaszek jesteś:) niesamowita....mi najlepiej śpi się rano i trudno mi się zwlec.....dopiero o 7 zaczynam funkcjonować normalnie:) Biedny ten Twój A:( ciężko w taką pogodę wyjść na spacer a co mowa pracować na zewnątrz...brrrr.....musisz go pewnie ostro rozgrzewać:):P po pracy albo i przed:) Czekam cierpliwie na fotki kawalera waszego:)......... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Tusieńko tez skorzystam z przepisu.....za tydzień zrobię z moim Szymonem-co roku pieczemy i ozdabiamy razem -to już tradycja:) a jak Twoja szyja?lepiej?masaż był?:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Rzodkiewka współczuje kochana-mój Szymon też się spinał i nie chciał ssać obu piersi-ileż ja się namęczyłam.......spróbuj mu odciagnąć troszke żeby lepiej mu leciało.....i pamiętaj o masażach......żeby Ci się nie zrobiły guziki w piersiach...brrrr,,,,moja siostra miała az operacyjnie usuwane bo też mała nie chciała jeść to jej nie zmuszała i zrobiły się takie guzy.....stan zapalny-eh nie będę straszyć...... masuj masuj i odciągaj tą mniej lubianą pierś...... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ale fajne te klocki Lego Creator z Biedronki dla chłopców -Szymon zachwycony:D 2 godziny składał i potem długo się bawił wyścigówką:) Ależ te nasze dzieci mają siły i energii wczoraj mój był z klasą w krainie zabaw 3 godziny -odebrałam go zjadł i poszliśmy na spacer....wróciliśmy- obiad i na lekcje gry na gitarę....z tamtąd Michał go odebrał prosto na basen.....myślałam że padnie po basenie a on dalej zabawa i jeszcze Kevina w Nowym Jorku oglądał do końca......eh niezły zawodnik:) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx 17 dni do Świąt........będziemy mieli co oglądać na galeriusie i fb bo chyba dużo chrztów będzie coo?Jak się cieszę że ja już po...... Agusiu Ty to już chyba się ogarnęłaś po ...odezwij się jak Marysia:)i w ogóle jak córcia starsza......po badaniach. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mój Księciunio mnie wzywa......wybaczcie....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla, z racji tego,że dzieciaki najlepiej śpią nad ranem to zawsze staram się zrobić jak najwięcej.Potem, szczególnie jak wstanie Filip, to nie ma szans na zrobienie wszystkiego :P Córcia w szkole, ogarnęłam jej pokój,żeby wstydu nie było bo rano to jej czasu brak na wszystko hehehe A synuś właśnie zasnął, więc lecę odkurzać kurze i podłogi. Na szczęście uwielbia odkurzacz, więc śmiało mogę sobie sprzątać. xxxx Wiesz tak naprawdę Mój nie musiał iść do pracy, ale chciał koledze pomóc, po za tym przed Świętami grosz wpadnie i z oszczędności nie trzeba korzystać. Mówi,że jak będą gorsze mrozy teraz to pasuje i będzie w domu Święta przygotowywać :D xxxx Agulka, Moniś jak tam u was? I cała reszta nieodzywających się. Zaraz poszukam ostatniej tabelki i wkleję, to się zobaczy kto nie ma dla nas czasu :D hihihihihihi (żart)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba ostatnia ale nie wiem:P xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK..............TP..............DP.............WAGA.... .....DŁ........RP...........IMIE eljotka........14.10.12r........20.08.12r....1,640kg..... .. 45cm......CC......KUBUŚ Tusia21.......20.10.12r........13.09.12r....2,450kg...... .50cm......CC....WIKTOREK kosiorakis....22.09.12r........13.09.12r....2,770kg...... ..55cm......CC.......JANEK kosiorakis....22.09.12r........13.09.12r....2,530kg...... ..49cm......CC......TOMEK adza1987.....25.09 .12r.......24.09.12r....4,000kg........59 cm.....SN......FABIAN Agulka1976....20.10.12r.......25.09.12r....2,930kg....... 5 5cm ....CC.....MARYSIA Marla...........13.10.12r.......26.09.12r....3,350kg..... ... 51cm.....SN........ANTOŚ L-E-O-N-KA80..21.09.12r....26.09.12r.......2750kg........ .52cm.......SN.......NADIA jordan.pl......08.10.12r.......27.09.12r....4,190kg...... ..59cm.....CC...MAGDALENA pazMama.......13.10.12r.......28.09.12r....2,900kg....... .46cm......SN........JULKA Viviii............02.10.12r.......29.09.12r....3,450kg... ... 56cm....SN....MAGDALENA nata_lie........29.09.12r .....29.09.12r....3,020kg.........55cm......SN........KUBUŚ paciek90.......10.10.12r.......30.09.12r....3,180kg...... ..53cm....SN..MAGDALENA olka25ul.........06.10.12r......01.10.12r....3,300kg......55 cm......SN.......FRANEK Klara.Klara ....01.10.12r. ......01.10.12r......3,670kg.......55cm......SN......Adaś Mamacóreczki.07.10.12r......02.10.12r....3,310kg......55cm ....SN...MAKSYMILIAN Diana26.........07.10.12r......02.10.12r....3,310kg...... .54 cm ...CC...........LIWIA dafiiia...........05.10.12r......04.10.12r....4,240kg.... ..5 7cm.....SN..........LEON dotiuszka......10.10.12r.......08.10.12r....3,180kg...... 52cm.....SN....MAGDALENA Dianakarina....07.10.12r......09.10.12r....3,000kg......? ?.. .........CC..Leo Tomasz reniaaa22.......04.10.12r......09.10.12.....3,650kg...... 54c m........SN........ADAŚ Aleksandra82...15.10.12r......09.10.12.....3,380kg......5 4c m........CC....MARCEL graga007.......29.10.12r.......11.10.12r....3,300kg.....5 6cm ......SN.....DOMINIK Ania3107.......16.10.12r.......13.10.12r....3,730kg...... 57cm.....SN....ALEKSANDER mamusia........27.10.12r........15.10.12r....3,300kg..... 53c m.....CC....FILIPEK emachines.....17.10 .2012...15.10.12r.....3,100KG.......56cm....sn....MIKOŁAJ Rzodkiewka.....04.10.12.......17.10.12......3,700kg...... .53 cm......SN..MATEUSZEK dan-mos.........19.10.12.......17.10.12.....3,780kg...... 59c m......sn.......AGATKA Monis83.........14.10.12.......18.10.12.....3,300kg.......54 cm.......sn..TADEUSZEK Macro............23.10.12........18.10.12......3.390kg... ... 55cm......cc...MICHAŁ Ania_k..........28.10.12.........19.10.12......3,700kg... ... ..55cm.....sn.....PATRYK Pela1992........24.10.12r.........21.10.12r.....3,080kg.. ... 51cm....SN......FRANEK Dyśka76........30.10.12r.........21.10.12r.....3,250kg.. ... ..55cm....SN.....NINKA barbe77.........25.10.12r.........24.10.12r......3,030kg. .....47cm.....SN...Lorena miluchnaaa31...29.10.12r......27.10.12r.....2,960kg...... .55 cm....CC...Mateuszek Natka1024......28.10.12r.....29.10.12r.....2,950kg....... 53c m....CC.........Synek Nha...............12.11.12r......03.11.12r.....3,030kg......53cm.....CC....GABRYSIA Agusssia2008....28.10.12r.......04.11.12r.....4,480kg......56cm.....CC........KUBUŚ świnkaPIGGY....28.10.12r.......12.11.12r....3,570kg.......57cm.....SN.......Adaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laski! :) wczoraj poczułam po raz pierwszy jak to mieć dziecko z kolką albo innymi dolegliwosciami gazowo-żołądkowymi....od 21 do 23 byl taki krzyk ze szok... biedna...... a jak robilam masaż brzuszka to takie pierdy odchodziły że sąsiad pukał w ściany! I nastawiłam się juz na bezsenną noc, chciałam już parzyć kawę do termosu, ale spanko nocne to na razie świętość dla Córci, bo po 23 padła jak zwykle w swym gniazdku hehe.... o 3 płacz, myślałam że chce jeśc, poszłam przygotować butlę, wracam a ta słodko śpi dalej...to olałam karmienie. Pewnie znowu coś ją bolało. Mam wrażenie że ten wczorajszy wiatr i zimno pierwsze na zewnątrz spowodowało te kłopoty żołądkowe..Zjadła mleczko, wkrotce wyszlyśmy na spacer i tam ten wiatr dziki i mroźny..... tak coś mi się wydaje..... a ja matka mądra nie przykryłam wózka plandeką wózkową... xxxxxx w pracy mojego męża inne dwie koleżanki wracają z macierzyńskiego i wczoraj się skrażyły jak to nie śpią i ciągle wszyscy wmawiają mojemu że to straszne że my też nie śpimy i w ogóle cierpimy...a u nas póki co jest ok, jakoś życie nie jest strasznie rozregulowane i nie jest tak że gdy pojawiła się córcia to wszystko stanęło na głowie, może bardziej dla mnie, bo wiadomo dzieko bardziej na matce uwieszone, ale jednak mam czas i na inne rzeczy, które były częścią mojego życia wcześniej> Wczoraj nawet wróciłam do moich ćwiczeń sprzed ciąży, ale nie był to dobry pomysl bo dzisiaj wszystko mnie boli hehehehe..... śmiałam się że jeśli mój M będzie taki wyspany do pracy to go zaczną podejrzewac że albo mnei zostawił albo śpi u mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba oby jak najmniej takich wieczorów.... Heh właśnie wczoraj rozmawiałam ze swoją kumpelą i ona tak mi współczuła......bezsennych nocy i płaczu nocnego.....heh a ja jej że u nas tego nie ma:)zdziwiona była bardzo..... Mówiono kiedyś, że charakter i zachowanie matki w ciąży wpływa na dziecko..... i jego usposobienie.....heh ja byłam zestresowana w tej ciąży bardzo a moje Słonko jak na razie(odpukać) na medal. Fakt czasami tęsknię za snem 7 godzinnym bez przerwy ale jego uśmiech mi wszystko wynagradza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba wspolczuje kolki... swoja droga dziwnego masz sasiada. moj kuba przyssal sie do cycka juz 30 minut i mimo ze pusty, to sobie ssie a mi zal go odkladac.. Marla chyba niektorzy nie wiedza a gadaja o bezsennych nocach :) a nas tez takiej nie bylo. nywaly po 3h, ale tylko z 5 moze ich bylo. dzis kuba spal 6,5h ciagiem, ja 4,5. i zaraz znowu do lozeczka :) wiec jest super. u nas "mikolajki" zrobilismy siobie z mezem na zakonczenie :) nie bylo nic w zamian, ale moj czesto jak zrobi mi masaz tez go chce. taki bezinteresowny :P Mamusia ja o 5 to z boku na bok sie przekrecam. wstaje 8-9, a czasem i 10. taki spioch ze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie bezinteresowność mężczyzn widać ma rożne odmiany :)heh oni to jak duże dzieciaki:) ciągle a ja????a mi????:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie z tym sąsiadem to żartowałam, by zobrazowac glośność pierdów ;) Zresztą on delikatny nie jest i mamy grube mury (stare budownictwo)..śmialiśmy się że dziecko nasze nauczy go pokory, bo całe lato z żoną zasypiali przy telewizorze, przy otwartym oknie, a my mamy też sypialnię obok i też ortwarte okno....i tak do 3 w nocy ten tv wył, można było zwariować i śmialiśmy się że dziecko nasze im to odplaci wkrótce płacząc w nocy...no ale ryków nie ma ha ha.... zlitowała się :) xxxxx ja też słyszałam że gdy mama spokojna w ciąży to i dziecko też...trzeba przyznać że ciążę miałam ok i sama też byłam odstresowana nad wyraz :) Wszyscy sie dziwili pytając się mnie jak się czuję, jak mówiłam -super, wszystko w porządku..... oczekując na serię narzekań jak mi cięzko, jak mnie skręca i że już nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie, bo Cię wyssie do cna! Ja moją córcię nazywam glonojadem jak się tak przysysa (choć przecież leci na sztucznym), ale dla sportu się przysysa czasami do mnie (dla uzmysłowienia co to glonojad, to takie stworzenie żyjące w akwarium, które się przysysa do ścianek akwarium i pożera glony taką fajną gębą-przyssawką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hee,ale sie rozpisałyscie:) Marla a był masażyk:P ale tylko na tym sie skończyło...bo w trakcie mały kaduk sie obudził i trzeba był sie nim zajac,a zanim zasnał to mój Piotrek juz spał smacznie...:P pózniej sie przebudził ale znowu nici bo Marcel sie do nas wgramolił,bo mu sie cos sniło:)i sie obeszło bez baraszkowania..biedaczysko,chyba go troche zaniedbuje:P,a pisałam ze dostałam zgnite jabłko do buta...hii,mezus mi to wynagrodził zafundował mi wizyte u fryzjera i kosmetyczki...bo juz taka zapuszczona jestem..wiec jutro troche odetchne:P A ja teraz juz ładnie ogarniete ma,małutki drzemie,a my z Marcelem oglądamy na dvd "Auta2"...i wcinamy pierniki:) mamusia to udanego wieczoru babskiego zycze:) Rzodkiewka u mnie tez mały woli bardziej prawa piers,ale przed podaniem tej lewej wyciskam troche i wtedy jest oki...moze za słabo mu leci..no nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się zbieram na spacer, wreszcie się ogarnęłam, Kuba miał 40 minut czkwawkę.. i wiecie co pomogło? jak włączyłam suszarkę od razu przeszło :) ciekawe czy to przypadek, spróbuję następnym razem też ten patent :) Mimba to nie zrozumiałam żartu :P Graga a gdzie ty się podziałaś? kawusi już rano nie pijesz?????? Moniś Ciebie również wywiało? Marla dokładnie, meżczyźni to takie duże dzieci.. aż się dziwiłam, że za masaż przy porodzie gdzie masował parę godzin nie chciał nic z zamian :))) żarcik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie na youtube znajdziesz nagrania z tzw. "white noise" czyli wszelakim hałasem który pozwala się zrelaksować i odprężyć mózgownicę (nie chodzi tylko o dzieci ale na przyklad uczących się do sesji studentów)..tam też są suszarki nagrane hehe.... jeszcze nie próbowałam na dziecku, ale w kryzysie spróbuję pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie a gdzie mnie mogło wywiać? Do kuchni oczywiście. Znowu pichciłam ;) Zrobiłam tartę z kremem czekoladowym i śmietanowym i udekorowałam brzoskwiniami i ananasem z puszki. Wstawię zdjęcie do galeriusa, pochwalę się, a co ;) :D Jeszcze będę robić bułeczki - http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/czekoladowe_brioche/przepis.html Ciasto już wczoraj zrobiłam, krem się studzi a ja łamię czekoladę :D xxx Rano byłam z Tadeuszem zanieść mocz do badania. No i będąc już w przychodni stwierdziłam, że zważę go mimo, że minęły tylko 2 dni. No i co? No i przybrał 180gram od środy. A w dodatku jeszcze wczoraj 2 kupy były a wcześniej to co 2 dzień robił. Pielęgniarka stwierdziła, że pewnie się przestraszył, że będą mu krew pobierać no i się zebrał w sobie i przytył :P xxx Mąż przyjechał z delegacji - chory! No to odpoczęłam w weekend :( A teraz siedzi w pokoju i marudzi kiedy dostanie tartę - a tak to mówił, że mam nic nie piec. Chyba go muszę poczęstować bo wygląda jak zbity pies ;) xxx Mnie też szyja boli tylko, że ja mam chory kręgosłup. Mam tam jakieś wypukliny :( Za dużo się schylam i patrzę na Tadeusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotografia paulina
Witam!!! Poszukuję chętnych mam z wielkopolski na darmową sesję zdjęciową swojego maluszka! Interesują mnie małe dzieci do 2 miesiąca życia, ale im młodszy noworodek tym lepiej (ponieważ dłużej śpi, także w trakcie zdjęć), sesja jest całkowicie darmowa, jedynym warunkiem jest wyrażenie zgody na opublikowanie zdjęć dziecka w moim portfolio i na mojej stronie fotograficznej. Chętne mamusie zapraszam do kontaktu poprzez napisanie wiadomości pw na facebooku lub odszukanie maila bądź numeru telefonu na moim profilu na fb i kontakt ze mną. oto link do mojego profilu https://www.facebook.com/PaulinaKosickaDerakPhotography polecam serdecznie bo warto! wspaniała pamiątka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem wściekła na maksa. Dzwonie do medicover zapytać czy jest wynik badania. Koleś mi mówi, że jeszcze nie ma. No to ja mu na to, że miał być po 5 godzinach... Facet dzwoni do placówki, żeby zapytać co z wynikiem. Wraca do mnie i mówi, że wyniku jeszcze nie ma ale oddzwoni do mnie jak pielęgniarki go poszukają. Tu zapaliła mi się czerwona lampka bo po co ma jeszcze szukać skoro niby nie ma? Pracowałam w medicover i wiem jaką mają procedurę odnośnie wyników badań. Pomyślałam, że coś jest nie tak z wynikiem i nie chcą mi powiedzieć - tak jak to zrobili z testem pappa. Jak pytałam przed wizytą o wynik to mówili, że jeszcze nie wrócił z laboratorium, a jak weszłam na wizytę to lekarz miał wynik przed sobą. No ale mówię sobie, że jestem przewrażliwiona, naczytałam się o dziecku 13-miesięcznym co zmarło i dlatego teraz dorabiam sobie czarny scenariusz. No więc czekam na telefon. Konsultant oddzwania i już nie ma wersji że wynik jeszcze nie wrócił tylko mówi do mnie, że był błędnie wpisany nr karty na próbce i nie został wysłany do laboratorium. No i w związku z tym, że tam stał to już nie mogą zrobić badania z tej próbki tylko trzeba przynieść nowy. Wyobrażacie sobie moje wkurrr...zenie? Mówię do kolesia, że nr był prawidłowy a on na to, że na końcu było dodatkowe zero wpisane i dlatego nie mogli znaleźć pacjenta. Ja piernicze, wiem co pisałam. Kurwa sami sobie to zero dopisali! Zapewne zapomnieli wysłać próbki więc wymyślają głupie tłumaczenia. Jak oddawałam pojemnik to miały małe zamieszanie w gabinecie i pielęgniarka powiedziała mi, żebym nr karty wpisała na pojemniku. 2 razy się upewniałam czy jest dobry. Podałam jej próbkę, ona robiąc kilka rzeczy na raz nie wpisała od razu do komputera tylko zapytała czy na pewno jest pakiet i kazała odłożyć próbkę na biurko. No i teraz od nowa zabawa. I co znowu mam z rana ciągnąć ze sobą dziecko do przychodni? Z mężem go nie zostawię bo jest chory. Chyba męża będę musiała wysłać - a on chory i będzie musiał iśc 2 razy bo wizytę ma w południe a wtedy punkt pobrań będzie już nieczynny. Nie no ręce opadają. Powiedziałam kolesiowi, że nie będę wysłuchiwać tych bzdur i sama sobie z nimi na miejscu porozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika to jednym słowem zrobili ci psikusa :/ Moj niuniek sobie spi ale zaraz bede mu szykować kąpiel i idziemy wczesnie spac dzisiaj.. Oczywiscie to wczesnie to sie mnie dotyczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Moniś też bym się "lekko" wkurzyła.. ech.. widać profesjonalizm jak nic. Miałam dzisiaj zrobić bagietki z Twojego przepisu, ale mleczka by mi na rano do kawki zabrakło. więc zrobię jutro, jak będzie czas,bo do tesco wybieramy się w trójkę. muszę czapkę kupić. to już chyba 4 będzie.. najpierw wszystkie były za duże, a teraz nagle za małe. i muszę jutro główkę zmierzyć obwód, na szczepieniu było 38.. teraz pewnie z 40 jak nic. ja tam dzisiaj wyspana jestem, jeszcze pewnie dextra obejrzymy i dopiero spać, a nasz niuniek padł jak nigdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie, jestem obecna, czytam was caly czas ale jakos weny nie mam do pisania.... Dodam tylko ze na twoim miejscu monis bardzo bym sie wkurzyla i kazalabym im zeby se sami nasikali na to badanie.... Szkoda slow na takie zachowanie... A od poniedzialku zaczynam przygotowania do chrzcin wiec pewnie rzadziej bede zagladac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziś też nici z badania bo za mało nasilał. Ja ich tam chyba wszystkich powystrzelam jak tam pójdę - taka jestem wkurzona. Mam ochotę rzucić im tym moczem w twarz. Niech wyczaruja wynik z tych kilku kropel. Tadeusz spal dobrze tylko do 24:30. A potem marudzenie cały czas, nic mu nie pasowało. O 4 wzięłam go do siebie bo juz zasypialam na stojąco. Od kilku dni nie dawaliśmy kropelek bo kupy nie było zbyt długo. Odstawilismy biogaie i kupy są tyle ze chyba bez tego boli go brzusio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zauwazylam ze biogaia powoduje zatwardzenie Kacperek sie prezy wygina Daje mu je tylko jak kolka jest tzn odkad stosuje tylko raz nie dalam ale dwie trzy kupy dziennie sa. Ostatnie nocki to koszmar byl Maly sie budzil co 40 min i tylko na cycu wisial Wczoraj to ledwo zylam z braku snu i teraz zwiekszylam mu mm do 120 ml i moje odsysam i podaje z butelki Wiem wtedy ile zjada Tylko zeby miex 120 swojego to dwa razy musze sie odessac :-( poki co od wczoraj sie udaje podawac mu naprzemian i sa rezultaty bo w nocy obudzil sie tylko o 23, 3 i 7 I wreszcie czuje sie wyspana .... prawie :-) Milego dnia lasencje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kochane wrocilismy do domu w koncu! ale nie mam czasu pisac, bo duzo pracy w domu. mam pytanie, bede wdzieczna za pomoc potrzebuje dopajac malego, ale nie wiem co mu dac przegotowanej wody nie chce pic, a w szpitalu podawali mu jakas zwykla herbatke mozna taka herbatke zwykla w granulacie kupic np z Hippa? i ile razy dziennie mozna podawac koperkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinka Piggy cudownie ze juz w domciu,teraz to juz z górki:)ucałuj mocno maluszka:) a co do koperkowej mozesz zrobic mu np60-80ml i dawac mu popic powinno mu starczyc na dzien,tak mysle:) Monis tez bym sie wkurzyła,w cale sie nie dziwie tobie... Wiktor jeszcze spi;P hiii,dzis jestem w miare wyspana,a i mniej sie stresuje i mleczka wiecej zauwazyłam:)mały wydaje sie byc najedzony skoro tak ładnie spi...oki leece,mam mnóstwo roboty,jak to w sobote:) Miłego weekendu kochane!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swnka Piggy ja przepajam zwykla woda przegotowana ale robie to wtedy jak maly jest juz glodny bo inaczej tez nie chce pic...polozna mi mowila zebym dawala glukozy do wody ale pediatra mi odradzila,powiedziala ze wystarczy mu slodkiego w mleku mm bo jest slodkie a herbatke z hippa mam ale dalam mu raz i strasznie pierdzial po niej i widzialam ze sie denerwuje i podobno tak moze dzialac ta herbata wiatropednie... daje mu biogaje od 2dni i widze ze kupa twardsza i dzis mial problemy ze zrobieniem,chyba nie bede dawac juz,dopiero jak bedzie potrzeba,chyba ta moja pediatra miala racje nie moge uwierzyc ze za 2tyg swieta masakra milego weekendu wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Moniś - no cóż brak słów na nich :( a twoje nerwy niepotrzebne zupełnie...najgorzej,że weź i złap ten mocz kurczę, nie takie proste. swinkaPIGGY, cieszę się,że juz jesteście w domku :) zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla was wszystkich!! Ja koperkową daję co drug dzień, daję w ciągu dnia 60 ml nie więcej,po tym i tak bąki puszcza :D I mój maluch pije wodę przegotowaną, ale też sporadycznie,nie codziennie. xxx Ja po wizycie koleżanek, było super i Filip był grzeczny :) Dawno tak dobrze nie bawiłam się i nie spędziłam fajnie czasu. A buzie nam się nie zamykały, hihihi To był udany wieczór. :) Tylko bałam się nocki,bo sporo osób w domku, plus małe dzieciaki bo jednak mamuśki przyszły z dzieciakami. Ale o dziwo, to był najlepsza nocka. Synuś poszedł spać o 21, wstał o 3 a potem po 6 :) więc narzekać dziś nie mam co :D xxx Dziś dzień odpoczynku od gości a jutro wizyta koleżanki z rodzinką z pracy obecnej, hehe xxxxxx Święta fakt za parę dni :) super, bo te Święta będziemy wszyscy razem, w tamtym roku Mojego nie było ani na Swięta ani na sylwestra,więc w tym roku cała czwórka razem :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też wczoraj byli goście tzn. moja przyjaciółka z mężem i synem w wieku mojego Wiktora... chłopaki bardzo się lubią, ale oboje są "bardzo żywi", więc podczas odwiedzin czułam się jakbyśmy mięli nalot Aliantów... Agatka bardzo odreagowywała te wrzaski, bo biedna do 1 w nocy nie umiała zasnąć i płakała, a ja miałam wyrzuty sumienia, że to przez te odwiedziny. Było mi jej tak żal, że prawie płakałam razem nią. Chyba jednak nie lubię odwiedzin :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo qrczaki co tu tak cicho???ech w koncu weekend i kazda męza pilnuje:P a ja dzis odmieniona tzn fryzurkę zmieniłam:)czuje sie jak nowo narodzona w koncu cos z sobą zrobiłam no i oprócz włosków kilka zabiegów kosmetycznych:P dzis kolezanki maja do mnie wpasc:)taki wieczorek babski...dlatego mecze dzis dzieci ile wlezie:) co pójda w miare szybko spac....co sobie pobede z dziewczynami troche:) i mam ochote wypic sobie chodz lampke wina,taka jakas chcica mnie naszła :D ale niestety pozostało mi sie napic szklanka karmi,hiiii:D oki mykam w swiat garów...od rana tu niezły sajgon,a niby wysprzatane było,tyle ze w ogole tego nie widac:D Udanego wieczorku Wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam weekendy, gdy człowiek nie siedzi sam w domu....mąż zrobił obiad, posprzątał, pogadał ze znudzoną żoną i porzucał trochę dzieckiem ;) a że do obiadu obaliliśmy butlę wina, to jesteśmy senni, całe szczęście córcia też po swojej butli spokojna i senna (widać mroźne powietrze zrobiło swoje)....i teraz czas na wyciszenie i każdy robi to co chce....choć od rana było aktywnie, o 8 pojechalismy po prezenty i tak bylo juz duzo ludzi na tak zwanym miescie. Dziecko podrzucilismy do babci...bylo mroźno jak diabli o tej 8, pierwszy taki poranek u nas, że żałowałam że nie wzięlam rękawiczek! Ale zakupy udane i praktycznie wystarczy wszystko zapakować....no a teraz biorę się za lekturę kniżki nowej! miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam mega prośbe.. proszę was o sprawdzone i najlepiej skuteczne metody na kolke :) probowalam juz wszystkiego i nic nie pomaga a maluch wykonczony nawet nie umie zasnąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka moją córcię, by uspokoić zawijam w kocyk (sprawdź sobie na necie jak, ale po krótce kładziesz dziecko na trójkąt kocyka/ szpic trójkąta tam gdzie nóżki,a potem lewy bok kocyka zawijasz pod prawy bok dziecka, a prawy bok kocyka pod lewy)....bierzesz dzieciaka na ręce w tym kokonie, przytulasz mocno, robisz sszszszszsz albo ciiiiiiiiiiiiiiiiicho, robisz trzy kroki i zapada cisza...u mnie w 100% to działa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie działa zwykłe zawiniecie w kocyk.. przytulam i chodze z nim od 15 a to nic nie daje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×