Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Hej jestem i czytam ale pisać nie ma czasu:) Angel ja dałam wczoraj pierwszy raz kleik do mleka na noc. Myślałam,że będzie lepiej spał ale guzik...kaszek jeszcze nie dawałam Pela mój maluch też maruda ale on tak ma od urodzenia więc wiem co to znaczy:) Mimba-stopa 9,5 gdzieś mniej więcej:)Powodzenia na rozmowie:)Idziesz jak burza:) Renia myślę,że po tej skojarzonej będzie lepiej-trzymam kciuki żeby obeszło się bez powikłań... Fiolcia jak znajdziesz coś fajnego do chrztu to daj link:) Dzisiaj jedziemy do księdza w sprawie chrztu wreszcie:)Mam nadzieję,że wszystko będzie ok. A jutro wizyta u hepatologa w związku z podniesionymi enzymami wątrobowymi małego.Już się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki padam juz dzis franek własnie zasnoł chwila spokoju mnie dzis meczy katar i gardlo.... Pela nie martw sie u nas tez wieje chłodem...... a tak niedawno na kafe pisałam ze Marcin mi duzo pomaga no i co przechwaliłam mówie wam jest coraz gorzej ostatnio tak sie posprzeczalismy ze az sie poryczałam.... przedwczoraj sie pogodzilismy i obiecał sie poprawic no i w nocy nawet wstawał do Franka i wczoraj tez sie troche starał ale juz dzis olewka..... no cóz ja juz nie mam sily na kłótnie......dzis zajmował sie dosłownie 30 minut Frankiem i on był strasznie marudny to oczywiscie juz widziałam po jego mine ze jest wkurzony ze mały marudzi potem o 12.30 był obiad zjedlismy a jeszcze w miendzy czasie mama jego zadz. ze na jego stary adres przyszedł list.... no po obiedzie pyta mi sie pomyc ja głupia zamiast powiedziec tak to powiedziałam ze pózniej pomyje i ubrał sie wyjechał o 13 po list no i zaraz do pracy na 14 a ja nawet jeszcze nie pomyłam bo Franek marudził strasznie ale w sumie widział ze jestem przeziebiona i mały marudzi to po co sie głupio pyta wziołby i pomył..... jak mieszkalismy osobno to jak wracal z pracy to u siebie w domu najpierw co szybko sie kompał zmywał naczynia które były z rana i potem robił obiad wiec jak mamusia wracała do domu to miała porzadeczek i obiad na stole.....ale ja go tak chyba nauczyłam ze na głowie staje ale wszystko zrobie.... no cóz koniec z tym teraz ide odpoczac a naczynia niech stoja do jutra......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nikomu nic nie odpiszę bo nawet czasu nie miałam przeczytać. Cały dzień na mnie wisi. Nic mu nie pasuje. Płacz jest prawie cały czas. Noc nie była lepsza. Spokój był jedynie na spacerze, no i teraz troszkę drzemie. Śniadanie jadłam dziś po 15!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olka to pierwsze kroki do kupienia zmywarki:) tyle ze ja powiedzialam ze ja nie bede zmywac bo dosc mam roboty przy dziecku :) wiadomo ze jak nie mialam w czym obiadu zrobic to mylam, albo jak mialam wene :D ale ogólnie doszło do tego że w prezencie dostałam zmyware i jestem mega zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahhh faceci to temat rzeka. Nie będę się wypowiadać bo miałabym chyba najdłuższy wpis na forum, ale zmywarka to bardzo pożyteczna rzecz :-) ammarylis82 trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. My po miesiącu w końcu pierwszy dzień bez kaszlu oby tak pozostało i to dziadostwo nie powróciło. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga u nas własnie nie ma miejsca na zmywarke juz robiłam rózne pomiary w kuchni ale nijak nigdzie ona nie wejdzie.... monis u mnie ez straszna maruda sie zrobił caly czas by chciał tylko na rekach w nocy to juz nie wspomne co 15 minut sie budzi kreci wierci popłakuje eh szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra82 zgadzam się w 100%-faceci to temat rzeka... Olka głowa do góry-może Twój ma gorsze dni które miną w końcu. A zauważyłyście, że nawet tutaj na forum wśród naszych dziecidziewczynki są grzeczniejsze i spokojniejsze niż chłopcy?Przynajmniej tak wnioskuję po Waszych wpisach:)Zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas też dziś masakra.. po szczepieniu ok, ale moj M. czuje się "chory" i same wiecie jak to jest.. a mi głowa pęka i mimo wszysstko zajmuje się małym.. ech.. później jak dam radę napiszę więcej. chyba faktycznie chłopcy dają nam bardziej popalić niż dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się podpisuję pod tym, że dziewczynki są grzeczniejsze :) Druga noc z rzędu z jedną pobudką o 4:16 :):):) W dzień też super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój spisał się na "medal "dziś i powinnam po stopach całować bo poprasował ubrania jak byłam w pracy.Ale uwaga!!!! w zamian za to już nie wyszedł z dzieckiem na dwór ,nie posprzątał,nie było obiadu....eh Ci faceci.No bo jak on maiła to zrobić jak cały dzień prasował no i Antek nie spał. Dzis przyznał mi rację że praca w domu wykańcza-każdemu przydałby sie taki hardcore- wtedy by docenili co mają.a nie jak mój nie raz narzekanie że obiad bez surówki?:) Renia jak po szczepieniu?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza...wszystkie śpią chyba:) Pisać, pisać bo jak się weekend zacznie to już żadna tu nie zajrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Kuba poszedł już spać, mąż ogląda top gear a ja chyba idę już spać.. w ogóle to nasz mały mierzy 67cm i waży 7,26kg więc ładnie. prawie w ogóle nie płakał gdy był szczepiony i po też było wszystko ok. mamy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej z asymetrią.. dziewczyny jak to u was wyglądało? codziennie się jeździ z małym? ile takich zabiegów? U mnie mój Kuba przewraca się na brzuch ale tylko przez prawy bok, odwrotnie nie. i jak go dam na plecy to co chwila się przewraca. sama nie wiem, czy tak mu się spodobało, czy to faktycznie ta asymetria. szczególnie, że wcześniej nie miał żadnych objawów. dan-mos zazdroszczę wstawania tylko raz w nocy. znaczna poprawa w takim razie :) w ogóle to mój mały potwornie wierzga nogami i rękoma, bije się w brzuch - szczególnie gdy go przewijam. czasem zastanawiam się kurna, czy go to nie boli??? dobra laseczki padam na twarz, mam nadzieję, że mój mąż jutro będzie zdrowy bo inaczej zajoba dostanę.. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla rozbawiłaś mnie:)Aż mojemu przeczytałam Twojego posta!!Kobiety to mają jednak podzielność uwagi i robią 5 rzeczy na raz. W niedzielę mój miał poodkurzać bo w sobotę od nocy byli goście a w niedziele miała przyjść następna tura gości.No więc mówię-poodkurzaj spokojnie to ja wezmę małego na spacer.Wracam po godzinie a mój sobie obiad je-odkurzacz stoi-ja się pytam czy poodkurzał, a on na to,że jeszcze nie zdążł bo przecież obiad musiał zjeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od miesiaca wstaje raz w nocy a przedwczoraj wcale nie wstalam bo spal cala noc!!!!!az sie boje cieszyc:))))))))) ale moje dziecko ladnie spi w nocy. zauwazylyscie ze chyba zadna z nas nie ma malucha,ktory mial/miewa kolki?jakos nie przypominam sobie by ktoras pisala o kolkach,o tym ze czasem nie moga sie wyproznac tak ale takiej kilkugodzinnej kolki to chyba zaden maluch nie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyżej pisałam o moim M oczywiście. aaa i u nas jazdy z zasypianiem na maxa- nijak nie szło go uspać ostatnio-więc włożyliśmy go w koc ja z jednej mój M z drugiej i bujamy jak w hamaku-działa rewelacja 3 minuty i śpi!!!!hehe sposób naszych babć najlepszy.....a dziś zamontowałam bieguny do łóżeczka i usnął w łóżeczku- o dziwo! he ale po takim dniu spania 2x po 15 minut to chyba nie miało dla niego znaczenia gdzie i jak zaśnie taki był padnięty. w nocy strasznie się budzi,kręci......chodzę jak zombi:( Dziewczyny z Fb o co chodzi z tymi wyjazdami na Majorkę, majami ,Mexyk itp.....jakaś gra? czy tak wszystkie wyjeżdżacie? Mój mały jeszcze na brzuchol się sam nie przekręci -głowa mu przeszkadza i ciąży:)ale za to jak go położę na macie -czasami chwila moment i już jest w innym miejscu... Wyszłam z nim dziś wieczorem na dwór-poszłam po pieczywo- myślałam że zaśnie po drodze a on tak się darł aż się zanosił że w drodze powrotnej szłam i klęłam-ciemno ja zakupy w wózku a jego na rękach. Ogólnie to on grzeczniutki jest jak się przy nim lezy bądź siedzi-nie daj Boże jak ktoś mu zniknie z pola widzenia....:( Natalie późno ta asymetrie dojrzeli....wcześniej nie było widać nic....? Piękniusie bobaski z tych waszych maluchów a pomyśleć że jeszcze tak niedawno takie były maleństwa:)ależ ten czas leci.... Agusia,Tusia nasze już kończą niebawem 5 miesięcy-nieźle co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ammarylis82 no śmiesznie to brzmi ale mi dziś do śmiechu nie było jak wróciłam i zobaczyłam dom;) -he no i mojego kochanego męża takiego dumnego z siebie:D hehe 2 dni temu nie kazał mi odkurzać -bo on odkurzy -ja odkurzyłam tylko dywan na którym mały leży i zostawiłam na przedpokoju odkurzacz w nadziei że mąż dotrzyma słowa i dokładnie-dziś schowałam odkurzacz na miejsce -nie odkurzone.ale jakoś mi to zwissa teraz ,nie mam zamiaru się przeciążać.o nie... Tak ogólnie to nie mogę narzekać stara się jak nie wiem co ,ale czasami to bym go udusiła ze złości! bo sam to wymagania ma że hoho a od siebie....minimum( ale on ma inną skalę swojej samooceny) Miluchna rzeczywiście ..te mamy ,które piszą na cafe jakoś na szczęście bez kolkowych przejść -może te co się wykruszyły mają piekło i dlatego nie piszą......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie u nas byla widoczna asymetria bo podczas snu ukladal sie Mati jak łuk w prawą strone,zreszta jak lezal prosto tez...zapisanych mielismy 10rehabilitacji ale na NfZ dopiero mialby w kwietniu a do 2miesiecy bylo wskazanie by dzialac wiec mamy rehabilitacje prywatnie,na poczatku dwa razy w tygodniu,teraz bedzie co tydzien i w marcu do kontroli...po 7rehabiltacji musze powiedziec ze postepy sa olbrzymie,potrafi sie na oba poczki ladnie przewracac ,a z boczkow na brzuch,zasypia co prawda na prawym boku ale w ciagu snu zmienia pozycje i ma tez glowke w lewa strone zwrocona wiec powiedziano mi ze wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla - Graga Ci prześle albo już przesłała wiadomość o tych wyjazdach dziewczyn, to będziesz wiedziała gdzie tak wybywają nasze dziewczynki :) heh niezłego masz męża.. :)))) ciekawa jestem, co by było gdyby mój został tak na 4 godziny z Kubą.. jak idę do sklepu, to i tak cały czas go musi nosić, bo mały ryczy inaczej. więc domyślam się, że obiadu by nie było. Marla a ściągasz pokarm czy podaje Twoj mężuś mm jak jesteś w pracy? Miluchnaa dzięki za odpowiedź, kurcze u nas nie było wcześniej oznak... dlatego liczę, że po prostu mały upodobał sobie ten bok i tyle.. Graga a Ciebie gdzie dziś wywiało? jak serniczek, wyszedł? heh, no właśnie chyba kolkowe mamy to z nami już nie miały sił pisać. ale to już i tak nasze dzieciaczki chyba wyrosły z kolek. teraz ząbki na topie :) Pela a Twój mąż znalazł pracę w Niemczech, że wyjechał? czy będzie szukał? nie martw się, nie zawsze początki są łatwe w małżeńśtwie.. szczególnie, że wy młodzi tacy.. ale na pewno chwilowa rozłąka wam dużo da i będzie lepiej. paa, kurde miałam iść godzinę temu spać.. ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Podziwiam was za to pieczenie ciast itp. U mnie nie ma cZasu na to. Maly przesypia cale noce. Spi od 21 do 8 rano bez budzenia sie ale w dzien Za to tylko 3 drzemki po pol godz. Wiec caly cZas z nim i nie na wiele mam czas. Moj cale dnie w pracy a kiedy ma wolne pomaga w domu ale jak to facet nie zrobi i nie ogarnie jak my. Ja ostatnio czytalam forum nasze miesiac paZdziernik jak maluszki przychodzily na swiat. Fajnie tak pocZytac jak cZekalysmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja po karmieniu usypiam... Miluchna mój miał straszne kolki w okresie październik-listopad, ale wtedy z Wami jeszcze nie pisałam i wolę o tym koszmarze zapomnieć. Mówię Wam horror przez cały dzień i wieczór -nie da się tego opisać.Powiem tylko,że moja mama codziennie niemal chciała pogotowie wzywać.. Ech mój jak zostaje z małym to już nic nie zrobi,ciekawe jak to będzie na tacierzyńskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graga007*
natalie jestem, czytam i wpieprzam sernik - pycha:) mam nadzieje ze w cycki pojdzie:) Marla daj znac czy ci wyslalam,bo moglam pominac a wtedy wysle jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina z tym snem to mój ma identycznie jak Twój synuś-.A właściwie miał, bo od tygodnia raz mi się w nocy budzi niestety.No chociaż dzisiaj zasnął o 21 i pobudka o 4-tej no to da się przeżyć. Natalie ćwiczenia na pewno nie zaszkodzą i ogólnie usprawnią dziecko. xxx My chodziliśmy najpierw prywatnie, potem 10 razy na nfz. Na razie mamy koniec-ale ćwiczę z nim sama w domu codziennie. Rehabilitantka mi mówiła,że nieraz nawet lekarze tego nie widzą.Dopiero jak się z dzieckiem zacznie ćwiczyć to widać,że jedną stronę ma jakby słabszą. xxx no chyba śpi-lecę i ja do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepienie super, nawet nie zapłakał. Mam nadzieje że nic nie będzie. marla przesłałam ci na fb (graga wybacz, że cię uprzedziłam:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana nocka udana więc się cieszę. Dałam wczoraj małemu kaszkę ryżową o smaku jabłkowym i powiem Wam że mu nie smakowała a soczek jabłkowy i jabłka ze słoiczka uwielbia - łobuz mały:P:P ja się nie zgodzę że dziewczynki są grzeczniejsze a może mój to wyjątek - mąż zawsze mówi że to anioł nie dziecko i powiem Wam że się z nim zgadzam. W dzień jest super uśmiechnięty, drzemki ma rożne czasami 3x po 30min a czasem jedna 2godzinna. Wiadomo potrzebuje coraz więcej uwagi co oznacza mniej czasu dla siebie i kafe:P:P pewnie zaraz jakaś pomarańczowa się odezwie że mam wszystko super a to nie prawda są dni że faktycznie daje mi popalić i nic mu się nie podoba ale Sebusiowy uśmiech wszystko mi wynagradza. Natalie u nas zaczęło się od tego że mały jak leżał na brzuszku to dawał główkę tylko w jedną stronę a potem przestał ją podnosić ze względu na to że nie umiał ją dać w drugą stronę ale samo mu to przeszło i nauczył się dawać w drugą stronę. Ale asymetria wyszła jak byliśmy u rehabilitantki która zwróciła uwagę że jak leży na brzuszku to znosi go na prawą stronę bo inaczej układa sobie bark do podporu. my byliśmy 2 razy prywatnie później wizyta u neurologa i mamy 10 spotkań z nfz ale rehabilitantka powiedziała mi że i tak będziemy chodzili dopóki Sebuś nie zacznie chodzić ale u Nas każde dziecko tak długo chodzi. Więc głowa do góry Natalie wszystko można skorygować odpowiednimi ćwiczeniami a raczej zabawami:-) ale elaborat i wyszedł:P:P reniaaa super że po szczepieniu ok. Dziewczyny które są na facebook daje Wam linka do konkursu jakby któraś chciała wziąć udział: https://www.facebook.com/zdrowystartwprzyszlosc/app_208666659231130 lece bo mały wzywa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski wy tak wszystkie piszscie ze wasze dzieciaczki sie juz przewracaja a moj nic Nigdy ani razu ni z brzucha na plany ni odwrotnie Powinnam sie martwic ? asymetrii nie ma podobno i mowili ze wszystko jest oki ale tu dla nich zawsze jes ok Macie jakies cwiczenia jak mu pomagac w tym czy cos ?? martwie sie juz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiaz mój też się nie przekręca, a jest starszy od twojego o tydzień, ja się nie martwię. Zapomniałam napisać - mój "maluszek" waży 8300 i mierzy 74 cm. Ja nie wiem kiedy on tak rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widze ze nie wszystkie maluchy Renia pocieszylas mnie :-) dzieki kochana :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×