Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Barbe a czemu nie ulatwisz sobie zycia i termosu z goraca czy jakiej tam potrzebujesz wody.. Postaw kolo lozka z butelkami z mlekiem w proszku ... Sprzedaly mi to kumpele ktore karmia sztucznym mlekiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na noc zawsze przygotowane mam butelki z woda juz odmierzona i jak musze podac to tylko wsypuje mm i do podrzewacza i gotowe :-) Podgrzewacz to najlepsze co kupilam choc w nocy zadko musze mm podawac Wystarcza mu piers Gorzej jest w dzien, musze go dokarmiac niestety Tez liczylam ze bede karmila conajmniej pol roku i ze pokarmu bedzie ze.hoho 18 grudnia konczy mi sie.juz macierzynski i musze utrzymac laktacje bo chce wziasc urlop na karmienie do 5 miesiaca a pozniej.dopiero wychowawczy Mam nadzieje ze sie uda :-) Uciekam spac bo moj Kacpero zasnal wiec moge i ja Dobranoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla, smaka narobiłaś :P ale co z tego jak ja nie mogę. Wczoraj Mój woził kał na badanie w kierunku nietolerancji laktozy - no i klops. Najwyższy stopień nietolerancji laktozy... czyli nie przyswaja cukrów. No i tak, mleko zmiana od wczoraj na Nutramigen, plus kropelki Delicol. U mnie dieta bez cukrów !!!!!!!! ZERO cukru jakiegokolwiek, więc zostaje mi chleb z masłem i rosół. No i co najgorsze, przed każdym karmieniem muszę najpierw ściągnąć 10-15 ml mleka bo tam najwięcej laktozy. Potem dopiero mogę podać cyca. Nawet nie będę opowiadać jak wyglądała dziś noc !!!!!!!Wrzask niesamowity bo on chce już jeść a ja muszę najpierw ściągnąć,no i około 3 rano córka zeszła ze swoją pościelą na dół do rodziców moich bo już nie dała rady słuchać płaczu małego :( I jedno i drugie wymęczyło się... Mam nadzieję,że wyjdziemy na prostą,że Filip uspokoi się,że kupę wkońcu normalnie zrobi bez huku i płaczu a tak są strzelające. Może zacznie lepiej spać, bo teraz się tylko męczy. Lekarz mówiła,że lepiej żebym nie karmiła piersią, bo to będzie uciążliwe ale na razie walczę, wczoraj w dzień ok bo widzę,że się kręci więc już od razu ściągałam te 15ml a w nocy - musiałabym nie spać i pilnować kiedy wstanie :( a ja i tak wyglądam okropnie i zmęczona jestem jak każda z nas pewnie :( xxxx Więcej nie piszę, nie mam siły ostatnio, ciężkie dni ogólnie, choróbsko, teraz ta laktoza, a i chomik Julii wczoraj zdechł - ile płaczu było :( a o chłopie nie wspomnę,nie ma sensu rozdrażniać się.' xxx Trzymam za Was i maluszki kciuki :) Spokojnego dnia i nocek dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dodam,że nabiał jak najbardziej odpada bo występuje w większości produktów mlecznych :( więc mówię, dieta cud chyba u mnie będzie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziewczyny, warto zrobić badanie kału jak którejś maluch ma strzelające kupki, śluz w kale,dużo gazów,luźne kupki i bóle brzuszka a'la kolki i ogólnie niespokojny maluszek. Mi podpowiedziała koleżanka,której dziecko właśnie to ma, wczoraj zawieźliśmy kał - koszt 18zł u nas, no i wyszedł najwyższy wynik (4 plusy dodatnie). I od razu lekarz rodzinny i mnóstwo zmian. Ale mam nadzieję,że wkoncu pomoże to i Filip będzie radosny i mniej płaczliwy :) Właśnie leży w łóżeczku i niesamowicie męczy się, by zrobić kupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia u mnie był z dwojka podobny problem...moje maluchy były jeden na bebilon pepti,drugi na nutramigenie,Wiktor cos ostatnio tez ma problemy z kupkami...jest strasznie marudny jakby sie nie najadał,albo brzuszek bolał...i chyba tez sobie takie badanie zrobie...:/ jak dwójka była uczulona to ciekawe czy mały nie jest a i dodam ze wychodza mu krostki...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia a co to znacza strzelajace kupki? I ten sluz jest bardzo widoczny? Moj odpukac na razie nic nie ma, nocka nnawet spoko, zasnol juz o 20.30 i spal prawie do teraz,, oczywiscie karmienie i kupa obowiazkowa w nocy:) Ja sie z moim pozarlam wczoraj i w nocy i na pewno nie zamierzam sie do niego odzywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mamusia wspolczuje bardzo..dlugo tez nie dasz rady na takiej diecie bo i padniesz.zastanow sie czy to ma sens.albo w nocy rezygnuj w karmienia piersia..napisz jak mozesz wiecej o tych strzelajacych kupkach,sluzie jak to wyglada.od dawna to ma???polozna nic nie zauwazyla? u mnie maluch spi od 21.30 do teraz a teraz to mi na brzuchu.pierwsze budzenie o 3.30.wiec rewelacja.najlepsza noc w jego spaniu.szkoda tylko ze ja cos dzisiaj gorzej spalam przez koszmary a pozniej pol nocy sie z kims klocilam..i zamiast spac to lezalam..sama zla jestem na siebie. dzisiaj mam wychodne,musze mleczko odciagnac.heh ciekawe jak moj sobie poradzi przez te kilka godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia, Moniś - uporałyście się już z trądzikiem? Pytam, bo chyba dopadło nas to paskudztwo :/ Nie mam czasu na szukanie, więc jak macie jakąś radę na poprawę wyglądu buźki, to napiszcie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia, Moniś - uporałyście się już z trądzikiem? Pytam, bo chyba dopadło nas to paskudztwo :/ Nie mam czasu na szukanie, więc jak macie jakąś radę na poprawę wyglądu buźki, to napiszcie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia wspolczuje :-( dan mos u nas ten tradzik po kilku dniach sam zniknal. BuZke przemywalam sola fizjologiczna. Natalie to super nocka. A jak u was z waga dziewczyny? U mnie stanela w miejscu i 5kg pozostalo. U nas od 9 do 1 w nocy ryk. Jadl co pol godz, godzine i odlozyc sie nie dal. Przebieranie 2 razy w tym czasie. Oby ta noc byla lepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny po imprezowej nocy nie schodzilam z parkietu.. Zeby nie bylo na calkiem trzezwo .!! Niestety zeszlam z parkietu o 2.30 bo nogi nie odzwyczajone od obcasow odmowilu posluszenstwa ledwo do auta doszlam. .... Ale potrzebowalam tego.. :) super sie bawilysmy. A tatus dzielnie sie spisal malutki slodko spal jak wrocilam.. Ale poczul cyca bo jak tylko sie kolo niego polozylam otworzyl oczka na karmienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie dziewczyny, czy codziennie chodzicie teraz z dziećmi na spacery? Bo ja powiem szczerze, że po cięzkiej nocy nawet nie mam ochoty na taki spacer. Mój Leos ma 3 tygodnie i tak się zastanawiam czy są mu konieczne spacery codzienne czy wystarczy np. co drugi dzień ??? Jak to jest u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja juz od ponad 3 tyg nie krwawilam i juz okres mialam 10 dni temu a dzis nagle krew czerwona. CZy to normalne? Jestem po cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I u nass t noc w polowie nieprzespana. W dzien tez dzis nie lepiej..moze to wina pieluch bo skonczyly sie stare i kupilam paczke z innej parafii. A tak poza tym cisnienie mi poddniosla szwaagierka bo wymyslila ze dzissiaj o 20stej przyjada cos do nas zjesc z kuzynka i jej rodzina, czyli jakies 8 osob i my....cale szczescie moj tez sie wkurzyl i ze tak powiem nie potwierdzil zaproszenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina ja tez juz dosc dlugo nie mam krwawienia i cisza jak narazie wiec nie pomoge. Ohh jak ja nienawidze niezapowiedzianych wizyt albo jak mi sie ktos wprasza na sile.. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina ja jeszcze nie dostałam okresu wiec nie pomogę Moze sie przytulałas z mężem i znów cos tam podrażnione? Mamusia współczuje :-( Mój Kamil ma nietolerancje laktozy ale on ma juz 14 lat Wykryta z 5 lat temu A justyna nietolerancje glutenu Paweł był na mleku Bebilon Pepti Tak sie zastanawiam co Marysia po nich odziedziczy :-( Ostatnia kupka była podejrzana bo ze śluzem.... a do tego na buzince krosty i jak sie przejedzie palcem to szorstka skóra:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dan - mos u nas nadal jest ten trądzik. Pediatra oglądała i mówiła, że to trądzik i że do 3 miesiąca może się utrzymywać, jak będzie później to zaczniemy działać. u nas tak dziwnie, bo zostały takie leciutkie krosteczki wyczuwalne pod palcami, że policzki też są szorskie. smaruję po kąpieli emolium. z czoła zeszło i teraz na na ramionach, bo na szyjce też już lepiej. Diankarina - spróuje też solą fizjologiczną. co do wagi, to pewnie u Ciebie się zatrzymało, bo jednak na mleku sztucznym. u mnie 1kg został. znaczy tydzień temu tak było. co do okresu to nie pomogę, bo jeszcze nie dostałam. zresztą mój połóg trwał prawie 6 tygodni, więc dopiero co odsapnęłam od podpsaek, wkładek :) co do nocki to się zastanawiam, czy to szczepienie tak zadziałało, czy po prostu lepiej się mu spało. a dzisiaj ściągnęłam 130ml na jedno karmienie i co mało było Kubusiowi. to ja nie wiem, ile on tego mleczka wcina, w każdym razie jak pierś mam mega twardą to opróżnia ją kompletnie że laktatorem to już nic nie ma - nawet 5ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Teraz i ja mogę dołączyć na dobre. No więc tak: urodziłam 12 listopada o 13.20. Poród miałam bardzo ciężki, urodziłam naturalnie, ale łożysko musiało być usunięte operacyjnie, do tego Maluch był wyciągany za pomocą próżniociągu. Ogólnie poród masakra, nie mogłam małegho karmić, zostaliśmy rozdzieleni na 2 dni, posiedziałam z nim tylko kilka godzin w nocy, a następnego dnia dowiedziałam się, że Adaś ma bardzo poważną wadę serca i natychmiast został przetransportowany do szpitala dziecięcego, a stamtąd do Gdańska, w Gdańsku operacja, która przebiegła pomyślnie i teraz w tej chwili czekamy na niego, aż karetka przywiezie go z tego Gdańska do Torunia. Jest mi ciężko, nie zdążyłam nawiązać z nim kontaktu, ale najważniejsze, że wczoraj pojawił mi się prawdziwy pokarm, Maluch jest spokojny, nie marudzi, nie płacze, ma infekcje okołoporodową, a ja jestem obolała i nie mogę jeszcze swobodnie chodzić. To tak ogółem. Nadrobię was i mam nadzieję, że już niedługo będę mogła z wami podyskutować o tym co mnie ominęło. Nie pytajcie ile łez wypłakałam, Cieszcie się każdym dniem spędzonym z waszym dzieckiem i pilnujcie jego zdrowia, bo nic nie jest gorsze od chorego dziecka. PS - mieliśmy szczęście, że wada została wyklryta tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję również za gratulacje, pamięc i wytrwałość - chyba rozpakowałam się jako ostatnia?? Tak dla ścisłości i informacji, Adaś się urodził o wadze 3570 i mierzył 57 w tej chwili nie wiem czy coś przybył, no bo w szpitalu go tam męczą, bidak ma wszędzie rurki i inne kabelki, ale cieszę się, że zanim pojechał do szpitala to nauczyłam go ssać, także jak karmili go butelką to nie miał problemu mam nadzieję, że już dojechali do tego Torunia, bo strasznie za nim tęsknie, pozdrawiam odezwę się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku SwinkaPiggy jak czytam twojego posta, to aż łezki mi poleciały.. ale się wycierpiałaś.. przytulam bardzo mocno!!! Mam nadzieję, że zaraz będziecie już razem i powoli wszystko zacznie się układać. lekarz w ogóle na usg nie powinien wykryć wady serduszka?? daj znać jak już bedziecie w domku razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki - bo nie pamietam które miały problem z tarczycą.. miałyście może już wizytę po porodzie u endokrynologa? bo ja miałam meć 3 grudnia, ale dzwonili że już limity mają wykorzystane na ten rok (superancko.. ) i przełożyli na 8 stycznia i zastanawiam się czy to już nie późno, bo przecież muszę wiedzieć jak z moimi hormonami po ciąży :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świnka współczuje naprawdę :-( Ale teraz już będzie tylko lepiej Powiedz jaka to wada dokładnie? Pytam bo moja starsza córka ma wadę od urodzenia Wymeczyli cie strasznie :-( Całuję serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wada serca to stenoza aorty, czyli zwężenie aorty głównej. Po kilku dniach od porodu doszłoby do całkowitego jej zamknięcia niestety ta wada serca jest wykrywalna przed 10 tygodniem ciąży na podstawie bicia serduszka z obrazu USG, a ja miałam pierwsze USG dopiero w 10 tyg ciąży, więc lekarz już nie mógł jej dojrzeć na obrazie USG. jadę teraz do szpitala się przywitać z Adasiem, bo chyba już go dowieźli, będę się odzywać, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świnkapiggy jejku az się popłąkałam jak czytałam co napisałaś po pierwsze tak ciężki poród a po drugie chore serduszko :(( Dużo duzo zdrówka trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina u mnie waga jest taka jak sprzed ciązy a nawet chyba o kilo mniej bo teraz 53 dwa dni temu było a jeśli chodzi o krwawienie to u mnie ogólnie krwawienie mocniejsze było około 3 dni tak więc w domu nawet tych podkładów co na łóżko się nakłada nie używałam bo nie było potrzeby. Potem było krwawienie takie mniejsze potem z krwi świeżej na takie plamienia brązowawe i około tydzień czasu teraz mam tak, że dwa dni sucho nic a nagle kilka kropli krwi potem z nów cisza i tak jakoś dziwnie właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam ze szpitala, Maluch śpi, ja mam opryszczkę na wardze, więc założyłam maseczkę i na chwilę tylko mogłam na niego spojrzeć, więc póki jest na intensywnej to mogę tylko zaglądać i przynosić mleko, ale najważniejsze, że sytuacja opanowana! Pozdrawiam i idę trochę odpocząć po trudach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×