Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesola 50-tka

odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!

Polecane posty

paseczki ja pomalu sie zmywam , dokonzce na wspolnej i z pieskiem spacer do jutra dziewczyny papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski z ranka!:) kochaniutkie moje jak sie ciesze z ranka,podskakuje,smieje sie i cichutko podspiewuje-tralala.tralala-hahahaha,na wadzie 68.900,wiec zaraz zmieniam stopke:):):) co by mi nie uciekla-hahaha Drugi powod do radosci to dzisiejszy przyjazd moich dzieci i wnusi,wnusi w szczegolnosci!!!!!! Jestem taka babcia na odleglosc,bardziej taka na inernetowo-skeypowa,wiec jal chwyce moja mala Marysie to zaraz przytyje z 15 kilo,bo ja wrabie na miejscu i powiem,mniam,mniam!:Dhahaha Dziesiaj nie mam zaplanowanego menu,poniewaz juz nie mysle logicznie i bedzie co sie nawinie,ale wszystko zgodnie z dietka sb:) Calusy dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) paseczki ty jak zwykle ranny ptaszek :)fjnie ze wge msz mniejsza ; jejku jak sie ciesze :) wpadne pozniej bo jeszcze musze do sklepu leciec ( bylam juz 3 arzy) ciekawe na ilu razach sie skonczy:) paseczki, ale bedziesz miala gosci :) ale fajnie jak swieta w rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Paseczki, ale masz fajnie! Waga spada i wnusia przyjeżdża, hurra! ;) A ja muszę walczyć z łakomstwem, bo tyle różnych pokus czyha na człowieka, tylu rzeczy trzeba spróbować podczas świątecznego przygotowywania. Czarno widzę moje odchudzanie w najbliższych dniach...Ale będę się starała, ...na miarę moich możliwości, ha ha;) Zobaczymy po świętach, jakie będą efekty. Pozdrawiam, dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witm starsza no fajnie ze napisalas' u mnie tez stopka zmieniona i skrocona , bo za dluga byla jeszcze raz wesolych swiat dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje najkochansze dziewczynki na swiecie!!!!!!!!!.:) Ja tez juz wyrobiona jestem,wszystko zrobione!!! Jutro przychodza tez dzieci od mojego meza,wiec bedzie nas kupa chalupa wdomu_hahahahah sper!!!! pozdrawiam was serdeczmie!!! Trzymam sie dzielnie .nie jeszcze nie podzarlam,ale jutro zjem z premedytacja,bo w koncu swieta sahahahah :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołego królika co po stole bryka, spokoju świętego i czasu wolnego, życia zabawnego, w jaja bogatego i w ogóle wszystkiego, kurczę, najlepszego! Radosnych Świąt, miłe koleżanki!!! :) Ja jutro spędzam je częściowo w pracy (od 6 do 10 rano), ale i tam okazji do obżarstwa nie zabraknie;) mam nadzieję, że dam radę zachować umiar w łasowaniu świątecznych przysmaków, czego i wam życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki bardzo,bardzo swiatecznie!!!! Odpoczywam,ale jeszcze 2 godz.temu mialam cala chalupe gosci. Rano sie wazylam,a troszke pogrzeszylam z pelna swiadomoscia:) i z waga wszystko w porzadku,wiecej pol kilo,wiec spoko. Jutro juz nie grzesze,tylko grzscznie!:) ozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam świątecznie:) Paseczki, ja też dziś trochę grzeszyłam. Na podwieczorek zjadłam trzy kawałki ciasta. Ale byłam potem na szybkim spacerze ok. godziny, gimnastykowałam sie 2 razy po 15 minut i zrobiłam łącznie chyba ze 120 przysiadów (w trzech podejściach). Więc może trochę tych kalorii spaliłam jednak i waga po świętach nie będzie dla mnie okrutna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki) ja pzrez swieta najwiecej zjadalm ciast :( zobaczymy wage po swietach ale nie pzresadzalam z innymi smakolykami :) pozdrawiam i mokrego lanego poniedzialku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze to to ze jak wstawalam o 5 rano dac kotkom jesc to sama wcinalam ciasta , wiec wiadomo slodkie, i do tego duzo , odbije sie na wadze :) a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! :) Serene, wszystkie mamy chyba problem z tymi ciastami. To, czego człowiek na co dzień unika, najbardziej kusi. Ja nie mogę się oprzeć babeczkom mojej mamy (mniam mniam, z kruchego ciasta, w środku powidła śliwkowe, rodzynki nasączone rumem, odrobina czekolady). Ale nie zjadam ich więcej niż dwie dziennie. Od razu we wtorek idę na basen. tylko to chyba nie zdąży mi pomóc, bo ważenie też we wtorek. Od tych przysiadów i skrętów tułowia, którymi próbuję podgonić spalanie pyszności, mam już zakwasy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) starsza no ja mam z tymi ciastami, a najgorsze to to ze mi niedobrze od nich i mowie juz wiecej nie zjem , a po paru godzinach od nowa je wpierniczałam tak w kolko ,ale jutro rezim :) siedze na necie bo pisze z synem na gg , mial byc o 10 to dopiero teraz sie pokazal :) spioch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam, serene, niedługo zjemy te świąteczne przysmaki do ostatniego okruszka - i pokusy same znikną. Ty rozmawiasz z synem przez gg, a ja z córką na czacie gmail. Ale już jutro spotkam się z nią i zięciem, bo święta spędzili u jego rodziców, a teraz przyjadą na dwa dni do mnie. Już się nie mogę doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sie z nimi nie spotkam moze we wakacje ale tez nie na 100 % mam 1 swieta bez syna , i jego dziewczyny . smutno jednak i brak mi ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ten ból... Ja jednak stopniowo przyzwyczaiłam się do nieobecności córki od momentu, jak wyjechała na studia 500 km od domu. Wtedy, na święta oczywiście wracała do mnie. Ale od dwóch lat, gdy wyszła za mąż, to święta na przemian u mnie lub teściów. No nic, do wszystkiego można sie przyzwyczaić. Najważniejsze, żeby ona dobrze radziła sobie w życiu. Ja już niejedno przetrwałam, więc i z tęsknotą sobie poradzę. Teraz widujemy się co 2-3 miesiące (mieszka za granicą). Ale teraz przyjeżdża. Potem ja pewnie do nich pojadę w czerwcu, a w wakacje planujemy spotkać się w górach...Jest na co czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane ciasteczka.hahahahaha!!!!!:D:D:D No to witajcie w klubie ,ja tez podladalam ciasteczka,przyznaje sie bez bucia!:) Podjadalam ,ale jak ja to mowie z glowa,naprawde bardzo malo.Wagowo prawie sie nic nie zmienilo,wiec to sa moje 1 swieta,gdzie nie bede lamentowac!!!! Ja jestem zadowolona bardzo,corki przy sobie ,wnusia tez czego mi wiecej w te swieta potrzeba ,nic!!! tylko zdrowia i humorku dobrego!!! Do jutra dziewczynki,idziemy na obiadek,a jutro juz wszysrko po staremu.Moja corcia nie zostaje dluzej ,wiec po poludniu juz bede znowu wolna. Pozdrawiam was serdecznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam kochaniutkie i o zrowko pytam????:) MImo,ze sie wcale nie objadalam ,ale kilo przybylo! Nie przejmuje sie tym ,dlatego,ze to od samych czestych napoji,kaw itp.Wiadomo jak sie siedzi to ciagle cos sie wypije ,o.....i nawet bylo troche winkowo:) Jutro juz wszystko wraca do norny,jestem w zwiazku z tym 2tydzien na 1sb i wszystko bedzie ok:) Pozdrawiam was kochane serdecznie i do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!! Powiem tak :jak milo was przywitac w mormalny wtorkowy poswiateczny dzionek!!! Stanelam dzis z drzacym sercem na wadze i jest 69.900,wiec tak jak mowilam kilo do przodu:) Moja rodzinka wlasnie pakuje sie do domku,ja tez do pracy i wszystko po poludniu wroci do normy:) Dziewczynki do pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie do pzrodu 30 dag ale stopke dalam - zaokraglilam na 58 kg , zwaze sie za pare dni bo to wszystko moze wrocic do normy jak sie zacznie mniej jesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serene -to bardzo malutenko!:) U mnie zas kilo do przodu_(Jadlam moje ciastko i 3 kawalki 3-bit,byo lepsze od sb,niestety!Pilam tez piwko i winko.Uwazam ,ze to nie duzo na cale swieta. Serene-jak u ciebie,jadlas inne ciacha???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×