Jak być wystarczająco fajną mamą i nie zwariować - katechizm

powiedz z jakiej strony? dawaj linka

;-)

jak komuś zazdrość dupę ścina, bo nie potrafi wymyśleć nic, co zostało by uznane za w jakimś sensie fajne, to inna bajka :) Chyba wezmę do serca rady o blogu bo zaraz zacznie się jazda :) Czekam na linka do czegokolwiek co było by jakkolwiek i ciutkolwiek podobne do tego co wymyślam :) Daję normalnie dwa miliony dolarów, swój dom, samochód i akwarium z rybkami. :)

tępym laskom, które nie mogą przeżyć, że topik na kafe ma 5 stron i nie było jeszcze ani jednej awantury ;) pisz! :)

ktoś pytał skąd pochodzę - jam ci powiadam rzem z Krakowa nie jest, no chyba że powinnam? :) noo chyba że tam jest inny kraj Tuska, dają za free kwaterkę i ciepłą pewną robotę za co najmniej 10tys. to i na bosaka pójdę, baaaa na klęczkach przebieżę 300km :) :) a tymczasem siedzę na prowincji, cieszę się z tego co mam i żyję miłością, która jak RedBul dodaje mi skrzydeł :) ps. autorko pisz dalej, nie przejmuj się kąśliwościami tych "przesympatycznych" babeczek ;)

* żem, ale byki :)

to czuję się oficjalnie zaproszona do rodziny.:) a czy i moje wypociny ktoś już gdzieś czytał . . . :D Fajna mama nie miewa problemów z nawiązywaniem kontaktów z innymi mami,bo wie,że wygłaszanie elegii o dokonaniach jej dzieci może być co najmniej bezcelowe i zamiast po raz setny opowiadać jak to Jasio pięknie recytuje inwokację,a Zuzia rozróżnia obrazy Matejki z wczesnego okresu od tych późniejszych i oboje mimo,że mają dopiero 10mcy to doskonale znają tabliczkę mnożenia woli porozmawiać na mniej kontrowersyjny temat jak chociażby co dziś na obiad. choć i tu może pojawić się spór,bo fajna mama wie,że czasem dla zdrowia psychicznego warto ułatwić sobie życie miast je komplikować, ale inne mamy nie koniecznie o tym wiedzą. tudzież aby ich nie drażnić ze słodkim uśmiechem po ich wywodzie cóż to za wspaniałości przygotowały odpowiadamy,że może byśmy mogły wpaść do niej wieczorem na degustację?

Wigora-faktycznie masz 300km do Krakowa,czy tak tylko rzuciłaś...bo ja jakoś tak coś koło tego mam :)

i witam w rodzinie :)

Było to już i nie tylko na kafe :o

więc ponawiam prośbę, dajcie linka, cokolwiek. Generalnie jestem osobą z dystansem ale też jestem zawzięta i jestem nawet skłonna iść do sądu za takie oskarżenia .

tamto siamto- jak bum cyk, cyk :) dokładnie poczekaj policzę, tzn. zrobię sobie reset mózgu i przeliczę na patyczkach :P to wychodzi jak nic około 350, koma coś tam... bo brakło mi patyczków :)

Miło mi :) a mam pytanie jak zrobić machającą łapkę? może to głupie,ale nie wiem. te alfanumeryczny-wrzucaj linka-to oskarżę kogoś o naruszenie moich praw autorskich,bo to są moje krwią spływające wypociny...!

żeby zrobić łapkę musisz w nawiasie kwadratowym wpisać czesc :)

dajesz [ cześć] tylko wiadomo bez spacji w nawiasie ;)

Wigora jak idziesz z tymi patyczkami na północny-zachód to zaraz wylądujesz w moim ogródku :D no ja wiedziałam,że ktoś taki zakręcony to musi być sąsiad zza płota :)

hahaha telepatia i jaki synchron fiuu fiuu sam Michał Piróg byłby zachwycony :)

chiba nieee, bo ja południowy zachód jestem, dobra podam ci Cipi-esa zbliżonego Dolny Śląsk jam jest :) ale od ciebie to chyba rzut beretem? :)

I kto by pomyślał, że coś dobrego z tej kafeteryji będzie - całe życie człowiek się uczy...

No jak mocno moim mocherkiem rzucę,to doleci-ja bliżej centrum...

Fajna mama wie,że jak dziecko czasem zapłacze to nie trza od razu na złamanie karku gnać zostawiając patelnię na gazie żeby się lepiej kotlety dosmażyły,bo dziecko w łóżeczku nie zając-nie ucieknie. a w przyszłości może będzie wdzięczne że karierę w operze zrobiło. a mąż no cóż ile razy można jeść węgiel-tłumaczenie,że wczoraj miał za rzadką kupkę już nie skutkuje :)

Jakosik żadnych linków nie widzę...

Kobietki bezbłędne jesteście dawno się tak nie uśmiałam jak dzisiejszego wieczoru:)) Proszę o jeszcze!!! Mnie daleko do takiego talentu ale mamą dwóch dziewczynek jestem i będę często zaglądac na kafeterię a co najważniejsze stosowac się do wielu porad typu "podłączony odkurzacz" ;)))

mama taka sobie - czekam z wypiekami na twarzy i wanną popcornu na twój post o kinder balach i kretach :) ja tymczasem nie mam weny twórczej i zanurzam się w czytanie tego topiku bo mam ochotę przeżyć to jeszcze raz :)

kobieto jesteś obłędna! :D rycze poprostu rycze!

kurcze:D faaajnie sie to czyta :D Autorko, nie daj sie podejsc tej ktora to napisala,o tym kopiowaniu,to tandetne zagranie kafeteryjnych "psycholozek" amatorek :D pisz dalej:D chcemy sie posmiac:):):):):)

taak pisz:) siedze i czytam i czytam:) juz do ulubionych dodalam:) a tymi durnymi sie nic nie przejmuj-zawsze sie jakis mlotek trafic musi bo to przecie zycie jest:D

nie zajrzalam wczesniej i zaluje. mea culpa! podlaczam sie do prosby o wiecej! ;p chyba skopiiuje i wydrukuje sobie te posty jako podreczny katechizm :D autorko, jestes bezbledna!

nie zajrzalam wczesniej i zaluje. mea culpa! podlaczam sie do prosby o wiecej! ;p chyba skopiiuje i wydrukuje sobie te posty jako podreczny katechizm :D autorko, jestes bezbledna!