Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!ryż!

Dieta ryżowa! Kto ze mną?

Polecane posty

Hej laseczki U mnie waga bez zmian,nadal w ciągu dnia brak apetytu ryżówka..przepraszam kochana ,Judytka ma rację ,że to mery pisała o płci ,wybacz mi bo jestem teraz nieźle zakręcona i czuje się jakby mi ktoś trzasnął młotkiem w łeb Judytko moja córka w grudniu kończy 20 lat,a do tego ma jeszcze do skończenia studia które płaci moja miłość Fajnie ,że !ryż! trzymasz się dietki jestem pełna podziwu kochana dla Ciebie na pewno rewelacyjnie wyglądasz i świetnie się czujesz w nowe oprawie. Trzymajcie się dziewczęta życzę sukcesu do świąt każdej z Was :D będę zaglądać do Was chociaż nie jestem w stanie być na żadnej diecie ,buziolki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki, witaj aja-już stracilam nadzieje że powrócisz - ja tez uważam że nie ma jak to ryż - dzis prawie wg planu: rano jogurt z dodatkami potem zjadłam kromke czarnego chleba z topionym i pomidor(tego nie planowalam) na obiad ryz z jabłkiem i cynamonem potem jeszcze zjadłam troszke kurczaka z zupy(tego tez nie planowalam) i przede mnną jescze troszke ryzu bez niczego bo głód czuję a nie chce niczym sie opychac rano pocwiczylam a od moich bolesci jelitowych dzisiaj to byly pierwsze cwiczenia od paru dni i zaraz staje do prasowania wiec pare kalorii tez ponoc sie spala a juz potrzepałam dywany ze starszą corka (kasiu to moja młodsza o 7 mcy od twojej). !ryż! ja na świeta wyjezdzam do siostry bo jej syn ma akurat urodzinki wiec zaprosila do siebie ale w domu zrobie chociaz sernik i bigos bo to lubie i moze bialy barszcz zeby potem te jajka było z czym jesc, a gdzie ty !ryz! kochana sie przeprowadzasz - przynajmniej na lepsze miejsce? Kasiu trzymaj sie z tym wszystkim i najważniejsze że córcia ma tyle od was pomocy - niedługo napisze Ci wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakdjhbv
witam jak to z tym ryzem ? trzeba caly czas tylko jesc ryz , czy mozna co innego? jak tak to co,moze macie jakiegos linka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakdjhbv
do RYZ ile schudals na ryzu i w jakim czasie i czy jadlas sam ryz , bardzo prosze o wypowiedz , bo pieknie ci idzie - gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakdjhbv
jejku i nie ma nikogo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakdjhbv
a zawsze tu bylo tak szumnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas schudnięcia jest w mojej stopce... Głównie jadłam sam ryż, jeden woreczek. Czasem zjadałam gotowanego kuraczaka i warzywa oraz owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Hm szkoda, że nie macie czasu ale rozumiem wszystko... Ale mam prośbę do Ryżowej nie przesądzaj Kochana z łączeniem kremu wyszczuplającego z tabletkami podobno to jakoś na siebie działa i coś się uwalnia w organizmie co może zatruć człowieka, a Ty chyba masz wspaniałego synka co nie? I tabletek nie można brać cały czas tylko określony w ulotce... Pisze to, bo się martwie, więc się nie gniewaj. Bo znam przypadek osobiście gdzie kobieta zmarła, bo nie odpowiednio je stosowała. Wracając do diety to ja już jej nie stosuje. To co jem to moje zdrowe jedzenie i dbam o to by nie było efektu jojo. Dziś na śniadanie kanapka z ciemnego chleba z szynką. Później będzie pieczeń, ryż i surówka. Na deser galaretka z truskawkami. Nad kolacja jeszcze pomyśle. A Wy piszcie co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek, ja dziś 1 dzień po zakończeniu trzynastodniowej i 5,2kg mniej jestem zadowolona. Dla zastanawiających się czy zrobić tą dietkę to moja odpowiedź TAK wielkie TAK polecam ją i nawet jak się zmienia befsztyka na kurczaka to i tak się chudnie więc nie jest tak ciężko jak by się mogło wydawać. Jak macie jakieś pytania to chętnie odpowiem:) A teraz już wracam do Was, może nie konkretnie na ryżową ale zdrowe jedzenie do świąt a po sb, na razie nie będę jadła chleba ziemniaków i makaronu ryż chyba mogę co :D Dziś na śniadanko tylko jajecznica i herbata bo boję się cokolwiek więcej zjeść wiem głupie ale po 2 tyg trzymania się zasad boję się teraz to zaprzepaścić no i tak jak !ryż! piszesz żeby nie było jojo dlatego bede się oszczędzać. A o jakich tabletkach piszesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
60 pisze o wszystkich tabletkach odchudzających jeśli potrzebne Wam coś na metabolizm to polecam naturalne produkty lub dostępne w aptece tabletki ale nie odchudzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) !ryż! na pewno przed świetami bedzie tu pusciej ale ja tam normalnie pracuję cały tydzień wiec za dnia zawsze jakąś relację zdam. A tym bardziej że ten tydzień zaostrzyc bym chciala dietkę poczytalam wczesniej jak sie odchudzalas jaki rezim stosowalas i na pewno u ciebie duzo dały cwiczenia i mlodosc:),i ja tez tak bardzo bym chciala jeszcze troszke zgubic chociaz juz jestem zadowolona z wagi, ale mysle że z 1,5kg mam szanse zgubic - rano dzis było 61,8 - biorąc pod uwage że to weekend i mimo pilnowania cos niecos skubnełam to jezeli jutro utrzymałąby sie taka waga to bym była zadowolona. 60 - wielkie gratulacje to jak policzyłam masz 62 kg czyli teraz jedziemy na jednym wozku, widze ze załozylas temat o sb, musiałąbym sie przyjrzec ale tam chyba duzo sie je i wymysla a to raczej nie dla mnie ja tam wole ugotowac ryz warzywa ze słoika z biedronki kurczaka do tego wkrajam i jedzenie na 2 dni i dla mnie i dla córy, w miedzyczasie jogurcik z dodatkami czasem jajko czasem ryz sam czasem z jabłkiem i naprawde to dziala - zebym nie podjadala to bym miala juz pewnie ekstra efekty a tak tez beda ale wolniej. !ryz! co z ta u ciebie przeprowadzka?? juz po czy przed, na wieksze idziesz czy na swoje?? sorki za wścibstwo ale o ile pamietam jesteś niewiele starsza od mojej córy i se doskonale ze wszystkim radzisz:). Zycze wszystkim dietkującym i nie dietkującym ale zaprzyjaźnionym odchudzaczkom miłego popołudnia i wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od jutra mam zamiar 3 dni ryżowe bo dziś sobie za bardzo pozwoliłam a jak robiłam ostatnio 3 dni sam ryż to 2,5 kg mniej więc tyle mi brakuje do 60 :D Wiec będę się meldować jak mi idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz 60 sam ryż? i 2,5 kg mniej? kurcze apetycznie brzmi ten spadek chociaz mniej apetycznie sam ryż ale może i ja bym tak zrobiłą ale moze blizej świąt - czwartek piatek sobota Aha jutro zmienie stopke po porannej ważeniu, dziewczeta wy moze tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzej567
Nie wierzcie w żadne cudowne czy monokulturowe diety. Prosty przepis na schudnięcie: 1. Ograniczyć ilość spożywanego pokarmu w ciągu doby o 20-30% nie więcej. Odchudzanie potrwa dłużej ale łatwiej uniknąć potem efektu jo-jo. 2. Posiłki mogą być 3, 4 czy 5 dziennie ale pod żadnym pozorem nie podjadamy między posiłkami. Podjadając nie kontroluje się ilości spożytego pokarmu. 3. Większa ilość ruchu jest niezbędna, samo ograniczenie kalorii niewiele daje a nadmierne ograniczenie wyniszcza organizm. Bieg lub jazda na rowerze minimum 3 razy w tygodniu, jeżeli jest możliwość - codziennie. 4. Z odchudzaniem jak z kuracją odwykową, jeżeli chce się utrzymać niższą masę ciała, obniżoną ilość kalorii w posiłkach należy utrzymywać do końca życia, inaczej jo-jo gwarantowane. Trudne? Trudne ale innej drogi nie ma ja po raz trzeci zrzucam nadwagę i jak w poprzednich dwóch razach po odchudzeniu (12kg) "połasowałem" najdalej po roku wracałem do poprzedniej wagi. Teraz postawiłem mniej ambitny cel (8kg) ale zamierzam nie tylko go osiągnąć ale i utrzymać. Po 9 tygodniach jestem lżejszy o 5,5 kg. Uwaga: po zmniejszeniu ilosci spożywanego pokarmu, waga ustabilizuje się po kilku - kilkunastu tygodniach na pewnym poziomie. Jeżeli zrzucona ilość kiogramów nie satysfakcjonuje należy znów zmniejszyć o 20-30% i kontynuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich-wpadłam do was się przywitać ,ale was czytam codziennie ja po 10 dniach-6kg.ostatnio waga stoi bo na początku szybko leciała,w piątek bede już po dk wiec do was wracam -andrzej -witaj po jakim okresie znowu przybrałeś na wadze?ja jak 2 lata temu schudłam 18 kg.na dukanie to połowę utrzymuję do dziś a połowę przybrałam,z którą ciągle walczę -szybko ją zrzucam a potem ona szybciej wraca,ale mam nadzieję że wrócę do tej wagi co miałam ,już dużo mi nie brakuje,muszę się cały czas pilnować pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merry możliwe że osiągne te 58 ciut wcześniej ale mam tendencje do tycia wiec takie marzenie zeby te 58 utrzymac i w nastepnym roku, a to wymaga jednak smodyscypliny bo jak tylko ciut popuszczam to kg wskakują jak szalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Miałam problem z internetem ale już mogę pisać:) Więc bo do diety to dziś kanapka z szynką. Na obiad warzywa i ryż dużą porcja, później galaretka, no a na kolacje jakaś ryba... Co do przeprowadzki to Judytko fakt jestem młoda, ale musiałam dorosnąć i sobie jakoś radzić w końcu jestem pełnoletnia. Na razie do przyszłych teściów, no i potem będziemy robić własne mieszkanie z ich strychu. A jak Wam idzie dieta? Hm i też się dziś ważyłam i nic się nie zmieniło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki co z wami??? Kasia, ryżowka, aja, 60,merry do raportu - jak ważenie poniedzialkowe? !ryż! - to super że jojo Ci się nie przyplątało - ja jestem bardzo zadowolona z dietki, lubie ryż i nawet stosując ją polowicznie czyli ryż plus cos innego waga pomalutku leci, boje się świąt bo jestem strasznym łasuchem i nie mam umiaru jak jest przede mną jedzenie więc to będzie dla mnie wielki sprawdzian i zapewne waga wtorkowa (zważe sie po świetach) bedzie nie tak rewelacyjna jak wczorajsza ale moze nie bedzie tak źle tym bardziej że teraz już robię miejsce na świąteczne łakocie. !ryż! myśle ze dobre rozwiązanie to mieszkanie na stryszku kątem u przyszlych teściow - wtedy i za bardzo wtrącac sie nie beda mieli jak a wy tańszym kosztem bedziecie samodzielnie mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Judytko dobrze, że chociaż Ty ze mną piszesz. Ja uwielbiam tu z Wami rozmawiać. A bo do mieszkania u teściów to bardzo się ciesze, bo traktują mnie jak córke oni dla mnie są jak rodzice. Dodatkowo teściowa proponuje, że zajmie się małym jeśli będę chciała iść do pracy. Więc to świetne rozwiązanie. Co do diety to jest na prawde super, bo jest lekka, smaczna i nie jest się głodnym. Ja w święta akurat nigdy nie mam apetytu, bo gotuje i sprzątam, a rano sama nakrywam do stołu więc nie chce mi się jeść. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!ryż! ja myślę że dziewczyny też jeszcze wrocą bo dietka jest syta i najważniejsze że sie gubi, Ty jesteś tego mega przykladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wadze mam rano 58,8kg. Jestem zadowolona, nie wiem czemu, ale przeszła mi ochota na odchudzanie. ostatnio nie myślę w ogóle o jedzeniu, jem mało, a zwykle wtedy kiedy muszę. dziś rano kawka, obiad sushi, teraz zjadłam 2 mandarynki i gruchę i tyle. wieczorem lece do kosciola na spowiedź po pracy zaraz więc czasu na jedzenie nie bede miala i pewnie nic już nie zjem, ewnetualnie wypiję. więc luzik guzik:) Jak się człowiek czymś zajmie, biega, lata załatwia, to jedzenie jest ostatnią myślą w głowie, no może jak zaczyna ssać, to na szybko coś na ząb i spokój. i to jest świetny sposób na chudnięcie;) ale na pewno wrócę do diety, tylko muszę opracować plan szybkiej diety, zebym porządnie schudła raz a dobrze - szybka dieta ale bez białka, które mi szkodzi. nie znalazłam jeszcze takiej szybkiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że wszystkie fajnie się trzymacie Judytko widzisz jak waga pomalutku leci w dół... U mnie jeszcze nerwy brak apetytu i jak wcześniej pisałam nie mam siły na dietę ale to nie to ,że mi się znudziła,czy monotonia nie nie .. to po prostu z braku apetytu.Nie poprawiam stopki,bo waga pomimo stresu stoi w miejscu chociaż powiem szczerze że liczyłam na duży spadek ale cóż,to nie ten wiek ,kiedyś jak byłam młodsza to przy stresie potrafiłam chudnąć dziennie nawet do 2 kg także w tym wszystkim jednak dobrze,że nie przytyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja z meldunkiem tylko. Czasu nie mam, diety jako tako nie mam, ale zaczynam po swietach- ryż ma sie rozumiec hehe:D Zapisalam malucha do przedszkola:), a teraz gorączka przedświąteczna! Nie zaczynam diety teraz , bo w święta i tak nie wytrzymam i bede jesc:D Więc postanowienie na po świętach:) Miłego Dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... U mnie spokojnie bez biegania, w końcu to tylko święta i jak coś nie wyjdzie czy czegoś zabraknie to nie koniec świata:) po co siedzieć później przy stole wykończonym. Co do jedzenia to powiem Wam, że jakoś to zdrowe żywienie dobrze mi służy cera zrobiła się piękna, nawet paznokcie są dłuższe i się nie łamią:) No i czuje się świetnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki, witaj aju, ryżówko , kasiu - dawno nie widziane:). !ryż! powiedz jak to robisz że nie tyjesz? - mocno sie pilnujesz?, ja wczoraj dostalam smaka na jedzenie i nie mogłam sie opanować i własnie najbardziej tego sie obawiam że gubię z takim trudem te deka a wrócić moga ze zdwojoną siła - dziś pól kilo więcej ale troche przerażają mnie święta bo wiem co to może być - czy to juz trzeba sie do końca życia pilnowac - czy zrobić tak jak ryżówka jakąś szybką dietke zgubić troche więcej niz by się chcialąo i mieć ten luz na wracajace parę kilo? Martwi mnie ta moja żarłoczność - fakt że dziś już jestem ustawiona do pionu, jogurt jakies owoce warzywa i ryz z pomidorowa, wieczorkiem parę migdalkow i trza pic i pić jak ssie ale nie zawsze umiem zapanować nad kompulsem , ehh. Aja a mój synek (2,5latka) tez poszedł od poniedzialku do przedszkola i nie za bardzo chce chodzić , rano placz jest ale w przedszkolu już się uspakaja, a jak twoj przedszkolak sobie radzi i ile ma? Kasiu ja tez przy stresie kiedyś gubilam kilogramami a teraz już tak nie jest czyli chyba wiek robi swoje:) No a merry i 60 - gdzie laseczki jesteście?zaglądajcie i do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój pójdzie od września do przedszkola ( jak go przyjma) a w grudniu skonczy trzy latka. Ma urodzinki 23 grudnia:D A chce zeby miedzy dziećmi był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój pójdzie od września do przedszkola ( jak go przyjma) a w grudniu skonczy trzy latka. Ma urodzinki 23 grudnia:D A chce zeby miedzy dziećmi był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×