Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!ryż!

Dieta ryżowa! Kto ze mną?

Polecane posty

Witajcie... Mam nadzieję, że Ryżówka wróci dziś jak obiecała. Ja dziś znowu muszę zrobić wielkie pranie więc czeka mnie sporo pracy. Hm, a co u Was? A może ktoś nowy do nas dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem dziewczynki, dziewczynki ja biore sie na powaznie żeby na święta ważyc te 60kg, wiem że !ryż! zgubiłabys te ponad 2 kg w niecaly tydzień no ale biorąc moje sklonnosci do podjadania i wiek daję sobie 2 tygodnie. kasiu gratulacje - wiem że te 2 kg ktore zgubilas ciesza Cie przogromnie tak jak mnie bedzie cieszyc tez taki spadek. A Ty !ryż! naprawde pisz tu codziennie, upominaj nas i zobaczysz że z Twoja pomoca to nam wszystko zgrabnie pójdzie. No właśnie może ktoś nowy dołącz, komu dietka ryżowa by służyla, ja mialam zacząć kopenhaską od dziś ale przemyślałam że ryżowa jest smaczniejsza i też na niej zgubię i powiem wam dziewczynki ze mimo obżarstwa sobotniego z dzisiejszej wagi jestem zadowolona bo wczoraj juz oszczedzalam sie na ryżu i dzis prawie nie ma śladu po mięsno-ciastowym jedzeniu. A i moja córka (19tka) tez mowi że chce znowu na poważnie polecieć do świąt na ryżowej bo jej odpowaida i ladnie gubi. Kobietki chwalcie sie spadkami poniedzialkowymi ewentualnie zastojem bo to też przeciez moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, ja w tydzień 4kg na kopenhaskiej:) Wczoraj niezbyt ciekawie się czułam ale dziś już znowu ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo 60:), wiem że na kopenhaskiej ładnie spada ale nigdy jej nie skończylam i zawsze cos zamienialam wiec pozostaję na ryżowej i liczyć będe kalorie tak plus minus zeby nie przekraczac 1000 i staram sie nie popijac w trakcie posiłkow - czyli taki misz masz no i ćwiczenia rano a po poludniu już jak pogoda bedzie dopisywac to spacerki z maluchem i mysle że nie ma bata żeby nie ruszyło. Dzis jestem po herbatkach ( z cytryną, miętowka) i przede mna butla wody mineralnej wlewam do szklaneczki wkrajam cytrynke i popijam. O 9.00 zjadłam jogurt -100ml z siemieniem, otrebami i łyzka musli o 11.00 bedą 2 wafelki ryzowe z serkiem do smarowania delikatnym i kawalek łososia do tego pomidor o 14.00 - jabłko kiwi marchewka ok 16.00 ryż z pieczarkami Wieczorkiem w razie głodu pare migdałkow i ze 2 śliwki suszone W chwili wolnego czasu wrzuce to do przlicznika i zobacze ile kalorii to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merry też Tobie naleza się gratulacje, nieważne jakim sposobem - oby tylko zdrowie na tym nie ucierpiało - ważne że gubimy. Z moich obliczeń wyszło ok 750 kalorii na dziś czyli gdybym trzymala sie planu to mam szanse na sukces świąteczny a w zasadzie przedświąteczny bo na świeta pewnie z 1kg do góry ale oby nie więcej. Aja, ryżówko a wy gdzie się podziewacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czin
ryz... na jakiej diecie tyle schudlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) , jestem i melduje sie:) Moja waga jak w stopce +/- 500 gram:D, wiec jest super:) Duzo spaceruje teraz, wczoraj znowu caly dzien masazu mialam :) Gratuluje kobietki spadeczków i wytrwalości:) Ja dzis na obiad tez ryz mialam surówke i troche smażonego kurczaka. potem jeszcze owoc i jogurt zjem i bedzie ok:) Pogoda u nas piekna , ale zimno, bo wieje heh. Ważne , ze nie pada:) Buziaki dla Was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czin ja byłam na diecie ryżowej. Jestem zadowolona z efektów, ponieważ skurczył mi się żołądek i mniej potrzebuje jedzenia więc nie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judyta dzięki,ja dzisiaj cały dzień poza domem,teraz dopiero zjadłam roladki z szynki i jajka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Widzę, że mój temat się zakończył... U mnie dziś ryż z warzywami i kurczakiem. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ryż-ja tutaj zaglądam i też mam nadzieję że dziewczyny będą się odzywać,pewnie robią świąteczne porządki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ryż
Witaj autorko tematu:) śledziłam twój wątek jak zaczynałaś i jestem pod mega wrażeniem osiągnięć. Serio tak ci się udało na ryżu????:) po prostu powiedz mi, ze to prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ryż
No imponujące:) Skuszę się więc na tę dietkę, ciekawa byłam twoich efektów, widzę, że konsekwencja i można:) a że ryż ogólnie lubię... naprawdę super!! gratuluję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej, wracam do dietki ryżowej. Od jutra:) dziś dzień wstępu, bo na śniadanie była drożdżówka lukrowa, na obiad sushi, a wieczorem mam zamiar nie jeść już nic. Od jutra spróbuję rano jeść coś ryżowego, obiad ryżowy lub sushi, ewentualnie maluśka przekąska przed 15tą (obiad jem o 12) i nie chcę już więcej jeść. Nic nigdy bardziej mi nie pomogło schudnąć jak niejedzenie kolacji, choć jest to trudne na początku. Próbuję małymi kroczkami w oparciu o ryż. nie mam bardzo czasu ani weny ciągle myśleć o odchudzaniu i o tym co jem, bo sporo się dzieje teraz u mnie. Wyjazdy, plany, zakupy, dużo pilnych spraw, w pracy też sajgon, dlatego opieram się na kilku prostych zasadach ale bez liczenia kalorii,nie mam czasu. ryż na obiad, małe śniadanko ryżowe i to wszystko. Mam nadzieje, ze się uda. trońkę przytyłam, ale czuję się chociaż zdrowo:) mam jakieś 58,8kg na wadze. źle nie jest. ale walczę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a mnie wczoraj zlapala jakas grypa jelitowa, ledwo z pracy przyturlałam sie do domu, goraczka biegunka i tak jak sie polożylam wczoraj to dopiero teraz sie troszke ogarnełam, umylam, oczywiscie do pracy nie poszłam bo ani ręką ani nogą ruszyc nie mogłam, teraz troszke lepiej tylko jelita cos mnie pobolewają - takze poki co odpusciłam dietke, rano zjadlam bułeczke pszenna bo takiego mialam smaka z serkiem zóltym i masełkiem potem troszke zjadlam krupniczku i zmusilam sie do tabletki i moze bede życ:). Ryżówko witaj po latach:) ja podobnie jak Ty uważam że niejedzenie kolacji przynosi ogromne sukcesy także jak już stane na nogi to tez bedzie sniadanko i obiadek a w miedzyczasie owocki z marcheweczka i do świąt musze zobaczyć 60kg na wadze. A gdzie reszta dziewczynek- kasiu, aja, 60 hop hop - mozecie byc na innych dietkach ale meldujcie co i jakżeby !ryż! nam nie myslala ze temat sie zamknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytko
słabo,oj słabo chudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merry co do świątecznych porządków to ja na sobote zostawiam i na przyszły tydzień takze spokojnie, a nawet jak bedziemy dawac sie w kuchni czy z dywanami to chyba slowko zawsze mozna wtracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego że slabo chudno to ja tam zadowolona - w tamtym roku bylam blisko 70 i malymi kroczkami dojde do 60 a jak sie zapre jak !ryż! to moze i bedzie ponizej, oby tylko zdrówko pozwalało bo nie ma nic gorszego od chorobsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytko
to powodzenia,a nóż się uda osiągnąc cel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny trzeba się brać do dzieła zaraz święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co raz bliżej święta
a waga stoi a w święta hulaj dusza diety nie ma a po świętach biadolenie,taka kolej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judyta, mi też amerykanka nie służyła:( 3 dni wytrzymałam, ale pod koniec dnia 3 zaczęły się buntować jelita (za dużo białka w diecie...) i też miałam "grypę jelitową", tylko, że to nie wirus, a ta dieta spowodowała biegunkę i bóle. wróć na 2-3 dni do nromalnego jedzenia (dużo błonnika, czyli chleb, musli) a zdrówko powróci i uwazaj z dietami pełnymi bialka. niektórzy nie mogą i koniec. ja nie mogę. u mnie zostaje bez kolacji, ryż i chudo:) dziś powoli zaczynam. obecnie jem przekąskę, słodką chwilę budyń i koniec. jutro spróbuję tylko obiad o 12 i o 15tej jabłko i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryżówko właśnie mam takie przypuszczenie że te moje osłabienie to reakcja organizmu na nadmiar białka więc muszę spokojnie dietke prowadzić te restrykcyjne sposoby białkowe to już sobie podaruje - dziś jestem na normalnym jedzeniu - oczywiście minimalne porcje bo zaraz swkurcz jelit i okropny ból, chociaz juz wygramolilam sie z betów i chyba wracam do żywych, zaraz ogarne chałupke i jutro mam nadzieje normalnie do pracy pójde. Na jutro tez wezme normalna bułęczke z serkiem zóltym i w domku malutki obiadek a potem zobaczymy. Merry krotko ale przynajmniej jakis odzew:) Dziewczyny pozostałe co z wami,ak wam idzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm co do porządków ja mam już wszystko zrobione, może którejś pomóc? Dziś na śniadanie pół bułki grahamki z szynka, na obiad ryż z warzywami i kurczakiem, a na kolacje truskawki... Do tego z ćwiczeń zamiast rowerka rąbanie drewna... No i faktycznie panuje tzw. grypa jelitowa więc kto miał osłabiony organizm ją złapał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane i przepraszam,że nie odzywałam się ale miałam bardzo dużo spraw do załatwiania i nerwów w niedzielę dowiedziałam się ,że zostanę babcią ,musiałam na szybko dzwonić po restauracjach i załatwiać salę i jeszcze dzisiaj z młodymi musiałam iść do księdza ale to co najważniejsze mam już załatwione i młodzi i ja jesteśmy już spokojniejsi .Zakończyłam dzisiaj dietę amerykańską i myślę,że z sukcesem waga na dzień dzisiejszy pokazała 69 kg i mam zamiar od jutra walczyć dalej,Judytko cieszę się,że ze zdrowiem lepiej a co do wagi,to spokojnie kochana doczekasz się upragnionego celu ja w to wierzę:D i odezwie się do Cibie w najbliższym czasie !ryż! fajnie,że odzywasz się zmienię stopkę i od jutra jak mi się uda oczywiście zmusić do jedzenia,bo przy nerwach nic nie mogę jeść,to rozpocznę dietę norweską,bo tam są grepefruity a ja je uwielbiam i może dam radę do świąt stracić jeszcze trochę tłuszczyku.AAAA zapomniałam pogratulować spadku wagi tym kobietką które to zanotowały. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×