Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość Mtuśka
pamietajcie ze z laktacja to roznie jest . ja nie kupuje wkladek laktacyjnych, siary nie mam i nie spodziewam sie nawalu pokarmu , a nawet jesli to przeciez wszystko jest dostepne od reki , moze mąz kupic i dostarczyć ,a wiele razy slyszalam ze sie nie przydaly i pieniadze wyrzucone. to samo laktator. w szpitalu mozna skozystac ze szpitalnego.i kupic w miedzyczasie. co innego jak wam juz cieknie siara! do przywidzenia w takim przypadku jest że bedzie sie lało!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
czkawki chyba nie powinnaś liczyc , z tego co sie orientuje . ale jest duzo metod liczenia ruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, czerwiec obfituje w nowe mamuśki za to maj jakiś słaby ;) Nasz synio również ma czkawkę, zdarza mu się czkac nawet kilka razy dziennie i w nocy też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
Ale muszę Wam powiedzieć że sudocrem jest naprawdę dobry, chroni przed drażniącym działaniem moczu. Zalecany również dla dorosłych. Kiedyś koleżanka mi mówiła dawno temu ale takie głupoty zapadają w pamięć;) że nawet na jej cerę z problemami jest rewelacyjny.. tylko to tez naprawdę cienką warstwę, a nie tak na biało jak moja teściowa hehe jakby maseczkę na pupie dziecku nakładała;) A najlepsze w wakacje to będzie .. wietrzenie maleńkiej pupci:) A wracając do tematu babć- mam wrażenie że niektórym rozpieszczanie wnuków myli się z rozpuszczaniem. U nas np. 1 dzień z babcią to tydzień doprowadzania dziecka do porządku. Po wakacjach czy feriach mieliśmy naprawdę duży problem i panie w przedszkolu zresztą też codziennie się skarżyły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
Mtuśka: każda z nas jest inna, ale.. zobaczysz, że wkładki się przydadzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
nie że ja przeciwko sudokremowi , mam w domu i sama stosuje dla siebie i męza .bo faktycznie jest rewelacyjny ale pamietajmy o zdrowym rozsądku przy pielęgnacji pupy , a nie z grubej rury . to krem leczniczy nie pielęgnacyjny, wiec mysle ze robienie zapasu 500 g dla niemowlecia to za duzo. on jest stosowany w takich ilosciach przy pielegnacji obłożnie chorych z odleżynami.male poakowanie wystarczy na pupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Mtuśka jasne ze nie licze czkawki:-):-):-), po prostu wiem ze z dzieckiem ok i nie licze wtedy ruchow. A jak myslicie jakies drobne pieniadze to wziac ze soba? przydadza sie na oddziale? bo tak bez grosza to chyba niebardzo........???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
anuś800: właśnie o to chodzi. Z tą małą, o której pisałam jest tak, że jak jej powiesz nie, czy nie wolno...idzie do babci, nakłamie, że "ciocia" na nią nakrzyczała, czegoś tam nie pozwoliła, więc babcia co robi? POZWALA. A gnojek ma 4 lata. Ostatnio mówię do niej "ubierz się bo jak twoja mama zobaczy, że jesteś w piżamie, będzie zła" , na co usłyszałam "co mnie to obchodzi". Coś zrobisz nie tak jak chce, obraza majestatu, fochy, "nie lubię Cię" . W święta babcia kręciła mak w maszynce, biedne dziecko chciało pomóc, więc babcia założyła fartuszek i terrorysta pchał ręce w maszynkę - oczywiście pod okiem babci. Dodam że pod jednym okiem, bo drugim trzeba było kontrolować serial w tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
a z tym liczeniem ruchów, to mnie zaskoczyłyście, bo mi nikt nie powiedział, że należy liczyć. Nasza mała jest taka ruchliwa, że co chwilę ja czuję. Na ostatnich kilku wizytach Pani doktor zawsze się śmieje, że się popisuje i specjalnie takie pozy przyjmuje. No poza ostatnią pozycją "na medytującego Dalajlamę". Ale też co chwilę się po kolanach masowała, albo za paluszki chwytała. Myślicie, że powinnam zacząć liczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarz juz 2 tygodnie temu kazał codziennie liczyc ruchy. Zaczynam o 9:00 i zapisuję na karteczce godzinę 10 ruchu, jak się pojawi to koniec liczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
KassiaM. jak będziesz miała jakieś drobne to zawsze możesz się przejść do sklepiku (lub poprosić kogoś), jakby coś się przypomniało lub zabrakło, ale raczej mężowie donoszą;) W niektórych szpitalach są TV na monety, ale raczej nie na położniczym, prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położna mówiła, że sudocrem jak najbardziej ale w razie potrzeby i cieniutką warstwę a nie na biało :) Mój junior nie ma czkawki....mam się martwić? Jak Wasze dzieciaczki mają czkawkę to jesteście pewne w 100% nie da się tego z niczym pomylić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha uwierz, nie pomylisz czkawki z niczym :) to takie uczucie jakby się samemu miało czkawkę tyle że głęboko w brzuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Gaha, czkawkę czuje się jako takie jednostajne tykanie. Przynajmniej u mnie tak jest. Co kilka sekund takie jakby podskakiwanie. U nie tego nie da się pomylić z niczym innym. Poza tym ruchy Małej też się zmieniły. Mało jest kopniaków, więcej takiego przesuwania. Pewnie dlatego, że robi się już ciasno w domku:) Chyba się zasugeruje i kupię najwyżej taki malutki sudokrem - na wszelki wypadek. Poza tym mój mąż ma często problemy ze skórą na twarzy po goleniu, więc mu oddam (słyszałam, że jest dobry na różnego rodzaju problemy skórne, itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Gaha, czkawki nie da sie przegapic:-):-):-):-) ale nie przejmuj sie nie wszystkie dzieci ją mają. Ide na 17 do lekarza sprawdzic jak u mnie z porodem:-):-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za godzinę mam zadzwonić do mojej Pani Doktor, dać znać czy po lekach przeszły mi te bóle podbrzusza i kości łonowej...Nie przeszły. Ciekawe co powie, martwię się. Pisze to Wam bo mój maż, uważa że przesadzam a ja twierdze że on tego nie rozumie bo to nie on juniorka czuje od tylu miesięcy i nosi pod sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha, to normalne, że się martwisz o maleństwo i jeśli tylko Cię coś niepokoi to jak najbardziej powinnaś zasięgnąc porady specjalisty, bo dzidziuś teraz jest najważniejszy. Niestety tatusiowie nie zawsze potrafią to zrozumiec, wynika to chyba tylko z tego że to nie oni noszą ten słodki ciężar pod sercem i nie czują tego tak jak my. Ja też czasem mam wrażenie że mąż mnie nie rozumie i że temat "dzidziuś" nie wzbudza w nim takich emocji jak we mnie i tłumaczy mi wtedy że do niego ten fakt do końca nie dociera, że to jest zbyt niesamowite i że bardzo się cieszy że zostanie tatusiem, ale potrzebuje zobaczyc, dotknąc, wziąc na ręce i wtedy się "obudzi" - taki Tomasz niedowiarek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
kasiam, jesli chodzi o zel pod prysznic itp. to planowałam kupić w rosmannie takie mini produkty, albo rzeczywiscie poprzelewac. ale np krem do twarzy, tonik, podkład itp to będę musiała dorzucić, bo nie będę zapasów robila :) ale na krótko przed po prostu będę trzymać wszystko w jednej kosmetyczne, żeby ją aby wrzucić do torby. nie chcę straszyć w szpitalu :P trzeba wyglądać jak człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
....i jeszcze różowe klapeczki z puszkiem:) Wydaje mi się, że suszarki można sobie darować. To Tylko 3 doby. Ja też myślałam o tych mini produktach, nie głupi pomysł. Z kosmetyków kolorowych biorę tylko podkład, żeby twarz "odświeżyć", do tego jakiś tonik lub żel do mycia. Do włosów szampon, szczotka i gumka.Jakiś mały żel pod prysznic i jakieś smarowidło do ciała. Zresztą w pokoju pielęgniarek jest taki magazyn, że suszarka w razie potrzeb też by się znalazła. A nie wydaje mi się, że po takim wysiłku jak poród i emocjach związanych z obecnością dziecka, będziemy miały czas i głowę do upiększania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja miałam takie ulewanie siary przed porodem, że bez wkładem się nie obyło a teraz brak mi pokarmu :( i dokarmiam mm. TV jest na położniczym ale my nie oglądałyśmy, jak mała spała to ja spałam razem z nią albo się na nią przyglądałam jak głupia :) no i wtedy jest czas żeby siebie ogarnąć. Ja szlafrok miałam ale służył za poduszkę bo te szpitalne masakra. A powiem Wam że ja i tak miała szczęście bo leżałam na 2osobowej sali z łazienką!! wypas :D A oliwkę używałam już w szpitalu bo maluchom po porodzie schodzi skóra, tak dziwnie się łuszczy i położne zalecają smarować oliwką. Do szpitala miałam miniatury i się sprawdziły, a kolorowych nie miałam wcale, nawet na wyjście się nie malowałam, jakoś mi to wypadło z głowy, inne były priorytety. A kapcie radzę wziąć takie gumowe, żeby od razu pod prysznic były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
nie wiem czy to było pytanie z ironią, ale gdzieś kiedyś przeczytałam, że suszarka jest potrzebna, żeby szybciutko wlosy wysuszyc i wrocic do maluszka :P nie wiem tego. zobaczę jak będzie ze skurczami, jeśli zdążę umyć głowę przed wyjazdem do szpitala, to suszarkę sobie daruję :) ja się bardzo źle czuję bez makijażu, muszę mieć przynajmniej podkład i kredkę do oczu, to jest wymagane minimum :P a czy w szpitalu będzie mi się chciało malować czy nie to inna sprawa, zawsze lepiej mieć niż nie mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zamiast sudokremu polecam maść linomagu LINUŚ z tlenkiem cynku jest super a kosztuje całe 8,50 :-) tak samo jak inne produkty tej firmy tanie a super a trochę tego przetestowaliśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Juz jestem z Wami, lekarz powiedzial ze jest postep w skracaniu i rozwieraniu szyjki ale u mnie to przebiega bardzo spokojnie wiec do terminu wytrwam:-):-):-):-):-). Ja nie kupowalam mini produktow w rossmannie bo wydawaly mi sie drogie, ponad 3 zl za malenki zel pod prysznic........ skusilam sie tylko na bialego jelenia do higieny intymnej i antyperspirant oba produkty w wersji mini reszte poprzelewalam, na krem tez kupilam mini pojemniczek w sephorze i ubralam troche ze szklanego sloja z lazienki:-):-):-) Suszarka to nie taki zly pomysl, ja dorzucilabym jeszcze z mila checia prostownice, ale to juz nie wypada.;-);-);-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ooo zapomniałam całkiem o prostownicy :D ale faktycznie ją chyba sobie daruję, to by było przegięcie ;D dziewczyny, jak sądzicie: soczewki kontaktowe chyba nie mają nic do porodu prawda? bo jeśli miałabym je zdjąć to bym nie zobaczyła nawet dzieciątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera_antek
dziewczyny w tamtym roku rzadzily dziewczynki, a z tgo co zaobserwowalam to 2013- chlopcy. Ja jeszcze nie wiem co bedzie, ale jestem strasznie ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
u mnie dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też będzie dziewczynka :-) I do tego jak byłam w zeszłym miesiącu u dr. Swatowskiego ( bo akurat chodzę do niego) to rozmawiałam z dziewczynami przed gabinetem i każda ma mieć dziewczynkę. Lekarz też mówił że teraz to masowo rodzą się dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
też do niego chodzę, ale on ma akurat duużo ciężarnych z tego co zauważyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×