Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość KassiaM
Niki niestety w tej kwestii nie pomoge ale mysle ze jak dziewczyny beda wiedzialy to napewno napisza, zaglądaj na forum :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igusia1981 piękne dzięki za wszystkie informacje, jestem spokojniejsza bo powiem szczerze pomału zaczęła mnie ogarniać panika że jeszcze tyle rzeczy przede mną a ja nie wiem co do czego:) Powiem szczerze że dzięki temu forum i Wam dziewczyny łatwiej przez to wszystko przejść. Gaha nie przejmuj się tym karmieniem, bedzie co ma być a to że nie karmisz piersią nie oznacza od razu że jesteś gorszą mamą. Ja sama jestem ciekawa jak to u mnie będzie... Zastanawiam się jak się ma do tego rozmiar biustu , mi w ciąży a jestem w 34 tyg. urósł z B do C. Nie jest jakiś specjalnie twardy ani nabrzmiały, jeśli mogę tak to określić. Jak to u was było? Brzuch mam nie za duży a to już 8 miesiąc... Przytyłam zaledwie 11 kg do tej pory... niki190907 jeśli masz jakąś zagwostkę to pytaj śmiało. Każdy kiedyś był na tym forum nowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha forum zawrzało w pozytywnym tego słowa znaczeniu, głowa do góry:) niki190907 sorki jakoś mi umknęło twoje zapytanie:) wg mnie nie musi być danych szpitala, rejonizacji już nie ma, zgłaszasz się tam gdzie ci pasuje. Większość z dziewczyn jest z Lublina lub okolic i ma lekarzy ze Staszica stąd i nazwa tego forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Niki, ciężko mi powiedzieć jak to jest z tym skierowaniem, ale twoj ginekolog powinien wiedzieć co napisać, a Ty możesz mu zasugerować, że chcesz na staszica. tak mi się wydaję ale nie jestem pewna. mała wykąpana i próbowałam nakarmić ją butelką, ale sytuacja taka sama - nerwy, popłakiwanie i puszczanie smoczka. więc pocieszam się, że to nie wina mojego pokarmu ani moich piersi, ani przyzwyczajenia do butelki - po prostu ma swoje humory i jak nie chce jeść to nie i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
a co do szpitala Niki to i ja byłam na staszica, leżałam też na patologii przed porodem i polecam. szpital ładny, położne fajne, lekarze znający się na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka Pani pediatra mówiła że super jest mleko (bardzo rodzice chwalą) Bebilon 1 comfort specjalnie dla dzieci z niedojrzałym przewodem pokarmowym na wzdęcia i kolki - jak bym wiedziała że jest coś takiego od razu był to kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
ALE z drugiej strony - ja też miałam w dzieciństwie wadę serca i z tego względu mojej córeczce robiono echo serduszka w drugiej dobie po urodzeniu. Wyszła nieprawidłowość i echo trzeba było powtórzyć, ale musieliśmy na drugie badanie czekać w szpitalu tydzień :/ a to z tego względu że na staszica nie ma kardiologa dziecięcego - robić badania przyjeżdza dr Sadurska z chodźki, a przyjeżdza aby raz w tygodniu, a czasami odwołuje wizyty więc nasz pobyt w szpitalu przeciągnął siętylko dlatego, że na nią czekaliśmy. jeśli nie będzie Ci przeszkadzało ewentualne oczekiwanie w szpitalu to polecam staszica, bo jednak lekarze tam są dobrzy i niczego nie bagatelizują. ja się denerwowałam czekaniem, ale z drugiej strony teraz mam pewność, że córka ma zdrowe serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki190907
dzięki dziewczyny za informacje :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
o widzisz Gaha, też nie miałam pojęcia. ja kupiłam NAN ponieważ takie mleko było używane na staszica i tym się sugerowałam, ale powiem wam, że te kolki u nas chyba minęły (jeśli to były one) . mała nie ma już takich napadów płaczu o stałej porze. moze pomogła butelka antykolkowa, a moze kropelki (bobotic). teraz popłakuje aby po kąpaniu jak jest usypiana, ale chyba po prostu tak już ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka podzielę się jeszcze mądrościami od Pani pediatry bo nasze dzieci w tym samym "wieku" heh. Od 3 tygodnia życia niektóre dzieci bardzo nerwowo zaczynają reagować na karmienie, lub po każdym karmieniu popłakują, staja się czerwone i niezadowolone, stękają jak na kupke. Podobno to typowe, właśnie z powodu niedojrzałego układu pokarmowego. Ja mam to po każdym niemal karmieniu. Zalecenia - herbatka z koperkiem, BioGaia (ma w sobie dużo dobrych bakterii) 3x1 kropla i Debridat 2xdziennie na rozkurczenie jelit (w skrócie). Także nie martw się. Dziękuję bardzo za słowa wsparcia, uwierzcie mało kto to rozumie i uznają mnie za leniwą i wyrodną matkę. Nie mają pojęcia jakie to trudne dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
czyli trzeba mieć nadzieję, że wkrótce to minie. problem w tym, że ona nie lubi pić koperku, zawsze wypluwa :/ więc ja piję raz lub dwa razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha kochana jeśli Cię to pocieszy Ja też miałam problem i mój mały prawie jest od początku na mleku mój był na bebilonie potem nutramigen ze wzgledu na podejrzenie skazy a teraz jest na HIPPIE rewelacyjne mleko na wzór mleka matki bardzo jestem zadowolona choć on je z dodatkiem kaszy bo się nie najada i złości ale mój już skończył 5 miesięcy ;) kostecka mi lekarka w szpitalu powiedziała ze jeśli dziecko płacze przez co najmniej 3 godziny z małymi przerwami przez 3 doby zazwyczaj o tej samej porze wtedy dopiero jest mowa o kolkach A co do koperku niektórym dzieciom podobno wzmaga dodatkowo gazy mój nie chciał tego wziąć do ust wiec nie wiem na swoim doświadczeniu czy to prawda ale u koleżanki małej tak było lekarka kazała natychmiast odstawić bo podobno koper wspomaga produkcje a nie usuwa gazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
sisia podziwiam cie, na tyle osob i w domu robic:)u nas na 25 szykujemy ale w lokalu:)przy mojej malej nie dalabym rady naszykowac a zreszta mieszkamy w bloku i nie pomiescilabym tylu gosci.a ja na allegro zamowilam w podziekowaniu dla gosci aniołki bardzo fajne i tylko po zlotowce:),a zaproszenia ze zdjeciem to zaoferowala sie chrzestna ze sama zrobi taka artystyczna dusza z niej to da rade:)a moja mala przez te kolki nauczona na rekach i teraz mimo ze kolki minely to placze bo chce na rece oj nie wiem jak jej tego oduczyc moze ktos cos poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka kupiłam dzisiaj herbatke granulowaną HIPP koperkową i mój mały pije ją chętniej niż wodę więc moze coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdules: dziecko łatwo jest do czegoś przyzwyczaic ale nie tak łatwo działa to w drugą strone. Po prostu nie bierz jej za często na ręce, na pewno bedzie płacz ale chyba innej metody nie ma . Ja np spróbowała bym bobasa czymś zabawić, grzechotką czy jakąś pozytywka byle nie brac na ręce i żeby nie było płaczu. Po jakim czasie powinno być spokojniej. U mnie 1,5 roczny syn jeszcze do niedawna chodził z nami do łóżka spac. Nie moglismy go od tego odwyczaić bo brakowało nam cierpliwości. po włozeniu go do łóżeczka był wrzask i płacz a nam , z tego powodu że mały wrzeszczał jakby go ze skóry obdzierali, było go szkoda i ulegalismy. No i tak w kołu az w końcu zaparałam sie powiedziałam ze nie wezme go do łózka bo niebedzie z nami do końca życia spał. Płakał jeden wieczór, płakał drugi i trzeci a potem sie uspokoił, pomarudzi cos sobie pod noskiem, połozy sie i uśnie. Trzeba cierpliwości, zarówno dla tych małych jaki i starszych bobasów. Innego sposobu żeby oduczyć czegoś takiego dziecko chyba nie ma a przynajmnije ja nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Mój synek po urodzeniu miał refluks, ulewał z impetem na odległość, wiec żadne branie na ręce, tulenie, a tym bardziej lulanie do snu nie wchodziło w grę, trzeba było jak najwiecej i jak najdłużej utrzymać pokarm w zoladku. Jedyna forma kontaktu jaka opracowalismy to mały trzymał nas za palec, czuł wtedy ze ktoś jest blisko i czuł sie bezpiecznie. Plus tego był taki ze sam sobie zasypial w lozeczku, dostawał calusa i spał. Trwało to pol roku, aż układ pokarmowy sie nie rozwinął do końca, potem przeszło. A synek dalej spał w lozeczku. Tak wiec to, czy dziecko wymaga brania na rączki to tylko kwestia przyzwyczajenia przez rodziców, dziecko potrzebuje bliskości ale nie aż tyle jak nam sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha a ile dziennie dajesz tej herbatki? czy jednorazowo czy kilka razy? z kolkami to też każdy mówi co innego... a pierwsze słyszę, że koperek moze pogorszyć sprawę. i bądź tu mądry, chcesz pomóc a można aby pogorszyć sprawę :/ skusiłam się dzisiaj na nektarynkę, mam nadzieję, że nie będzie rewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Co do jedzenia - jem wszystko co w ciąży :) pomidory ze śmietaną, sałatę, truskawki, czereśnie, sery, jajka. Jest super, żadnych dolegliwości u małej, kupa ładna, dziecko rośnie jak na drożdżach :) w tydzień przybrała 400 gram :) Mnie dalej niepokoi ta nić, jest gruba, na końcu supeł, a jak ciągnę to boli -boję się żeby nie wrosła :( A z pokarmem, u mnie super. Tyle ile potrzeba, nie mam nadmiaru, nie twardnieją. Tylko mała coraz więcej potrzebuje. Dawniej 1 cyc wystarczył i spanie, teraz 2 cyce i dopiero bierze ją zmęczenie. Muszę ją długo trzymać na piersi, żeby mocno zasnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
ciężarówka, ja też myślę, że pewnych nawyków uczą rodzice. Moja mała np. nie lubi jak się ją nosi do odbicia. Zresztą ona wogóle nie beka, nie ulewa, wiec po cycu kładę ją w łóżeczku na boku i sobie śpi. W ramach zapewnienia bliskości podczas karmienia trzymam ją za rączkę albo głaszcę po głowie i nosku. To jej wystarcza i nie upomina się o noszenie. Jak mam czas i nie mam niczego do zrobenia leżę jeszcze z cycem obok jej buzi, żeby czuła zapach i mogła połozyć rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Matka EV moj malutki do miesiaca tez niczego nie potrzebowal oprocz cyca i snu, zero noszenia na rekach, po jedzeniu tez nie podnosilam go do odbicia bo nic mu nie dokuczalo, az do pewnego dnia w ktorym zaczal bardzo plakac, w jego brzuszku niesamowicie burczalo, myslalam ze to kolka, ale te placze nie byly regularne i nie trwaly dlugo w koncu dr Krzyzanowska powiedziala mi ze powinnam zwracac uwage zeby dziecku sie jednak odbilo, jak nie lubi na prosto to mozna klasc na brzuszku, teraz bardzo pilnuje tego odbijania, podaje debridat i krople biogaia, dziecko super, nie placze i nie ma problemow z brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Magdules ja juz mam zaproszenia, sa przesliczne tylko troche drogie, 5 zl za sztuke:-(, przyslali mi tez te kufereczki podziekowania mowie Wam cudo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
kassia no to rzeczywiscie troche drogo 5 zl ale po tyle tez na allegro widzialam a te podziekowania to fajna sprawa , kazdy bedzie mial jakas pamiatke:)ja czekam na te aniolki:)a kassia mam pytanie ten debridat to ile mozna uzywac bo strasznie duza butla tego roztworu i napewno zostanie a nie sptalam pediatry a w ulotce nie moge sie doczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwaaa25
niki190907 ja mam lekarza ze Staszica i skierowanie na patologie ciąży wypisał mi na Staszica. Ze względu na brak wolnych miejsc trafiłam na Lubartowską i żadnego problemu nie było, że skierowanie jest na Staszica. Właśnie się tak zastanawiałam czy lepiej kupic leżaczek bujaczek czy taką huśtaweczkę. Ale chyba zdecydujemy się na taką huśtawkę :) MatkaEV współczuję Ci Twojej teściowej, ale na pewno Twojemu mężowi musi byc przykro, że jego mama tak sie zachowuje w stosunku do Ciebie czy do Waszej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magdules ja mam przepisany Debridat 2x2,5 ml KassiaM też stosuje biogaie i debridat mowisz ze pomaga? A na jakie dolegliwości konkretnie mieliście to przepisane? kostecka - robie małemu 100 ml i tak mu podaje raz na jakiś czas - wczoraj przez całą dobę wypił prawie 200 ml bo mu smakuje, P. doktor mowiła żeby zamiast wody podawać tylko herbatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na górze to ja dzisiaj mąż chciał załatwić becikowe - pogłupieli w tych urzędach pojechał z papierami i oczywiście nic nie załatwił, robią takie sztuczne problemy jak by co najmniej 10 000 dawali z nie łaskawie tysiąc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
to moze również kupię tą herbatkę. a żeby złożyć wniosek o becikowe to mój mąż musial jeżdzić chyba 6 razy :) takie problemy robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, jestem tu nowa i chcialam sie dowiedziec co ze soba zabrac do szpitala na staszica (dla siebie i dziecka). Rodzila ktoras z was tam ostatnio? Mam termin na 20 go lipca i coraz bardziej sie boje. Zastanawiam sie jak tam wyglada opieka? Napiszcie jesli cos wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha : Debridat mial przepisany mój najstarszy syn kiedy miał jakieś 4 miesiące i bolał go brzyszek jak zaczynałam dawac mu inne jedzonko niz mleko. Co bym mu wtedy nie dawała to na wieczór wrzeszczał w niebogłosy. Miałam dawać mu łyżeczkę za każdym razem jak dawałam mu coś innego niż mleko. Pomagało od samego początku ale wqrzało mnie to że trzeba było zużyć cała rozcieńczoną butelka ( bo to w proszku było do rozcieńczenia- pewnie teraz to tak samo wyglada) maksymalnie do 4 tyg. chyba od zrobienia i nam zawsze zostawalo bo aż tyle tego nam nie szło i musiałam reszte wyrzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia : 20,25,30 i 31 - to są między innymi zakładki na których dziewczyny pisały co i jak:) poczytaj sobie a jak by coś to pytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×