Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Też chętnie dowiem się jak tam jest. Jestem w ciąży z bliźniętami i mój lekarz kieruje mnie tam na cc. Teraz jestem w 31 tyg. Możecie proszę podpowiedzieć co tam trzeba ze sobą zabrać?

Rodziłam pod koniec czerwca. Super szpital jestem bardzo zadowolona. Poród siłami natury wywoływany. Oddział super wszyscy mili i pomocni. Do szpitala dla dziecka potrzebne będą. - krem to pupci na odparzenia - ja miałam kilka pieluch typu pampers. Mimo że szpital dawał to ja nie chciałam chodzić i prosić. -ubranka daje szpital ale potrzebne są rękawiczki dla maluszka lub skarpetki (nie schodzą tak z rączek) -przyda się teraz czapeczka -pielucha flanelowa ja nie miałam ale by mi się przydała jedna lub dwie -ubranka na wyjście -chusteczki nawilżone dla niemowląt -podkład żeby dziecko przewinąć. Tak więcej to dla dziecka raczej nie potrzeba. Za to dla matki: -podkłady poporodowe i później to używałam podpasek tylko większych nocnych -miałam papier toalet.nawilżony bardzo przydatny -nakładka na sedes -mydło szare do mycia krocza po porodzie naturalnym ale i nie tylko -standardowe przybory toaletowe -miałam koło poporodowe super sprawa -można samemu zaopatrzyć się w czopki glicerynowe przydatne po porodzie naturalnym. -podkład na łóżko w razie "W" -dwa ręczniki - sztućce - kubek, polecam termiczny dłużej postoi - papierowy ręcznik - telefon i ładowarka -do porodu to landrynki do ssania -butelka z dzióbkiem na wodę, wygodniej się pije - jedzenie jest bardzo dobre i ja nie potrzebowałam dojadać wystarczało mi w zupełności to co dostawałam ale biszkopty można sobie po porodzie zajadać -biustonosz do karmienia -wkładki laktacyjne -szlafrok -3 piżamy, ja rodziłam w upałach i te piżamy po jednym dniu były do prania. Trzeba brać pod uwagę że teraz jest chłodniej być może na salach też jest chłodniej. Ja wspominam pobyt w szpitalu bardzo dobrze i w przyszłym roku będę starała się o drugie dziecko.

Dzięki za odpowiedź. A powiedz używałaś szpitalnych ubranek, czy jednak swoich? U mnie będą bliznieta, czyli raczej drobinki i wątpię, że szpital będzie miał tak małe rozmiary. I zastanawiam się czy brać rożki ze sobą.

Dziewczyny, polecam ten szpital bardzo! Rodziłam 13 września! Położna p. Anetka odbierała poród, wszytsko sprawnie poszło, cały personel młody i bardzo miły! Jakby ktoś miał jakieś konkretne pytania to chętnie odpowiem! Ja nie zapomnę tego dnia do końca życia i już czekam na kolejny porod :) na pewno na Staszica!

Ubranko dostałam w szpitalu. Tyle że ja rodziłam jak były upały sam kaftanik wystarczył. Bez problemu jak była potrzeba zmiany ubranka to dostawałam świeże. Jak masz swoje to też możesz zabrać.

A miałyście tam ktos cc? Czyli mogę swoje ubranka spakować?? A znacie dr Kwasniewską? Jutro mam u niej pierwsza wizytę i trochę stres jest

Jak sobie przypomnę badanie przez Kwaśniewska, to aż mi się słabo robi- zero wyczucia, 2 tygodnie lezalam na patologii i za kazdym razem, kiedy stałam w kolejce pod zabiegowym, dziewczyny wychodziły prawie z płaczem. Poza tym strasznie niesympatyczna baba

O ludzie to teraz mnie nastraszyłaś. Mój dotychczasowy lekarz mówił, że gdybym nie dogadywała się z nią to mam wrócić i skieruje mnie do kogoś innego. Teraz żałuję, że od razu nie powiedziałam, że do niej nie chcę...

A dlaczego Twój lekarz Cię do niej wysłał?

Mamy tam mieć cc i żebyśmy już kogoś tam mieli. I pojawiła się różnica w masie naszych bliźniaków. A ona podobno dobra w takich sytuacjach

Rodziłam na STASZICA pod koniec września. To był mój drugi porod w tym szpitalu i jestem bardzo zadowolona. Pojechałam w niedzielę w południe bez żadnych skurczy ale po odejściu wód plodowych prawie 10 godzin wcześniej. Dostałam oxytocyne na wywołanie skurczy i córka urodziła się niecałe 3 godziny później. Znieczulenie proponowali sami i chciałam wiać jednak zanim przyszedł anestezjolog to już było za późno. Położna Pani Grażyna cały czas mnie informowała o postępie porodu, zagadywała i wspierała. Dzięki niej urodziłam szybko i sprawnie. Caly personel słuchał moich próśb i nikt nie robił nic na siłę. Jak chciałam odpiąć oxy czy pójść pod prysznic,skakać na piłce to nie było problemu. Po porodzie też opieka super ale dla mnie jedzenia jednak za mało jak na taki wysiłek jakim jest porod naturalny i przy rozkręca nie laktacji. Oddział jest malutki i ciasny dlatego odwiedziny najlepiej organizować przy wejściu na oddział.

Ktoś prowadził ciążę u dr Swatowskiego? Co o nim sądzicie?

Z perspektywy czasu dr Światowemu jest dobrym specjalistą USG, na prowadzenie ciąży wybrałabym kogoś innego. Moja ciąża była trudna, doktor nie potrafił wesprzeć.

Czyli kogo wybrałaś na lekarza prowadzącego? Bo moja ciaza właśnie jest trudna..

Oczywiście chodziło o dr Swatowskiego, który prowadził moją drugą ciążę. Teraz zdecydowałabym się na dr Kondracką. Nie będę opisywać szczegółów. Doktorowi brakuje umiejętności psychologicznych, chodzi o informowanie o sprawach trudnych np. wadach wrodzonych dziecka inne zagrożenia. Natomiast jest dobrym specjalistą od USG. Leżąc na patologii nie odczułam pomocy od doktora.

Ja mam się zgłosić na planowane cc za tydzień ze skierowaniem. Ciekawa jestem jak z miejscami. Leżałam na Staszica miesiąc temu na patologii i nie mogę złego słowa powiedzieć. Mam nadzieje że na porodówce będzie równie dobrze.

Są tu mamy które rodzą pd koniec stycznia 2018? Nie wyobrażam sobie porodu w żadnym innym szpitalu. 4 lata temu rodziłam na Staszica pierwszego syna, byłam bardzo zadowolona z warunków,porodu i z opieki. Tym razem mimo że mam i położna i lekarza prowadzącego z tego szpitala obawiam się że odeślą mnie z kwitkiem do innego szpitala. Nie daj Boże na lubartowska. Planuje się dowiedzieć jak wygląda sprawa z odesłaniem pacjentki od strony prawnej. Co sądzicie?

A czy któraś z was chodziła do dr Robaka i rodziła na Staszica? Czy

Odesłanie pacjentki jest jak najbardziej zgodne z prawem. A co jeśli dziecko będzie wymagało sprzętu np wspomagającego oddech i odesla Panią że względu na to, że nie ma wolnego sprzętu? Weźmie pani na siebie to ryzyko że gdyby tfu tfu coś poszło nie tak to nie będzie sprzętu dla dziecka i zostanie pani mimo takiej informacji?

Witam mam pytanie czy dr Grzegorz Polak pracuje na Staszica czy ktoś coś wie czy jest przy porodach.

Witam dziewczyny. Drugie dziecko rodziłam na Staszica, parę miesięcy temu. Miałam swojego lekarza dr Krzyżanowskiego, bardzo polecam. Zawsze jak coś się działo to mogłam napisać smsa lub zadzwonić. Ciąża nie była łatwa, dwa razy leżałam na patologii. Rodziłam naturalnie, tutaj najważniejsza jest położna. Ona kieruje całym porodem a lekarz przychodzi tylko na zszycie. Jak rodziłam to dużo było porodów i rzeczywiście jest tam kłopot z miejscem. Dziewczyny leżały na korytarzu, jedna obok drugiej. Kobiety rodzące były odsyłane do innych szpitali, bo nie było łóżek. Pozdrawiam :)

Rodziłam tam SN pod koniec stycznia tego roku. Pełne obłożenie na salach plus na korytarzu, mimo to przyjmowali pacjentki (na pewno nie odsyłają mając lekarza, który tam pracuje...). Przykładowo przyjmowali pacjentki odesłane z Jaczewskiego. Opieka bardzo dobra, warunki w miarę. Przymykano oko na obecność męża w sali pomimo zakazu odwiedzin ;) Brak wsparcia przy karmieniu niestety :( Trzeba się nastawić, że może być ciężko, a dziecko dostanie mm. Ktoś pytał o to czy lekarz jest przy porodzie - nie, co jakiś czas ewentualnie przychodzi zbadać oraz na koniec na zszycie. Proszę nastawcie się na obecność studentów na sali porodowej i rodzenie przy otwartych drzwiach na korytarz :D Jeśli z dzieckiem jest coś nie tak to mogą odesłać na patologię ciąży (inne piętro), a dziecko zostaje same na noworodkach. Dodam, że byłam pacjentką dr Swatowskiego, złego słowa nie mogę powiedzieć. Ogólnie polecam ten szpital jeśli chodzi o poród. Położne bardzo pomocne i wspierające w czasie porodu.

Z tymi otwartymi drzwiami to jakieś przegiecie ,co to obora czy stajnia ? Ludzie mamy XXI wiek !

a jak jest ze znieczuleniem?

Ponawiam pytanie, proponuja znieczulenie kazdej rodzacej?

Znieczulenie dostaniesz wtedy, jak anestezjolog będzie wolny i inną rodzące w tym samym czasie Cię nie ubiegnie- to są informacje ze szkoły rodzenia prowadzonej przez położne z traktu porodowego

dziękuje za odpowiedz. I to jedyny szpital w Lublinie, gdzie dają znieczulenie?

Podobno na Jaczewskiego też jest taka możliwość, ale to jest taka sama zasada, jak na Staszica- jak będzie wolny anestezjolog, to może dostaniesz- takie są niestety realia

Witam Nikomu nie radze rodzic w tym szpitalu bo to masakra anestezjolog rzeźnik sadysta nie przekazują sobie informacji chamstwo i brak kompetencji mogla bym tak bardzo długo pisac co tam sie dzieje Powiem tylko ze znieczulica i nic wiecej

Prosiłam o znieczulenie ogólne a stary dziad anestezjolog kilkanaście razy wkuwał się mi nie potrafił dwie osoby trzymały mnie silą aż mój maż mało co nie wszedł na sale. Najgorszy anestezjolog już w podeszłym wieku siwe włosy i okulary to rzeźnik unikajcie jego