Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

synkopka32

Walentynki z mamusią faceta

Polecane posty

Gość twinkey
Ja autorki nie obrażam, ale mielę w kółko to samo, że wystarczyłby jeden telefon faceta do matki, nie mowię, że ma jej nie zapraszać, ze zabronić wszystkiego, ale to jest jej syn wiec czego się boi? Wychowywał sie z nią tyle lat to nie może paru prostych zdań przekazac? Nie trzeba nawet sie autorce w to mieszac... Przykładowe: Mamo jestesm dorosły, za często mnie odwiedzasz, wpadnij np w ten czy ten dzień, czuję się jakbym był kontrolowany, troszkę za długo u mnie jesteś, nie czuje się swobodnie w tym mieszkaniu, widzisz ze mieszkam z kobieta i zle mi z tym ze tak długo u mnie jestes.... Przykladów jest mnóstwo, moze kobieta nie do końca świadoma jest ze tak nie powinno byc? Rozmowa to podstawa a tutaj się majtkami trzesie nie wiem dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie przytaknę autorce, że dobrze robi trzymając gębę na kłódkę, bo to najgorszy błąd jaki popełnia a jej facet to taka ciamcia ramcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest z teściowymi
manipulują, kombinują, wszystko by zatruć krew a jak człowiek próbuje być asertywny to foch, pretensje szantaże regres sugeruje że autorka jest w stanie coś w tej sytuacji zrobić.... otóż nie, bo zrobić to powinien coś facet autorka przy pierwszej okazji by się od teściowej dowiedziała że jest beszczelna, chamska i mieszkanie nie jest jej teściowe rządzą gdy faceci im na to pozwalają normalna matka nie pchałaby sie z wizytą na walentynki tak robią tylko zazdrosne sfiksowane jędze które śmieją sie w duchu że młodym pokrzyżują plany, że w ten sposób doprowadzą do sporu, kłótni i być może wreszcie wyczekiwanego rozstania pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donkapatke, dziecko mylisz sie , kultura jak najbardziej jest porzadana w kazdej sytuacji zwlaszcza w zetknieciu z chamstwem:) Czlowiek inteligentny zawsze sobie poradzi .Tylkotrzeba chciec. Problem moze byc w tym ze facet autorki moze nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkey
Ingis a kim Ty jesteś żeby oceniać czy ktos coś wie o życiu czy nie? Niejeden 30-latek jest bardziej doswiadczony przez życie niż niejedna starsza Pani, o róznosci w relacjach ludzkich wiem naprawde dużo, i wiem też, że czlowiek na tyle ile pozwala innym na tyle większosć z nich bedzie sobie pozwalała... Kobieta mniełaby mniej nerwów i spokojniejszy sen gdzyby choć dziś jej chlopak wykonał jeden jedyny tel i powiedział swojej mamie ze dzis ma plany i chcialby być sam w domu z autorka. która matka tego nie rozumie? CHORE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignis No to autorka ma pecha i tyle, nie ma o czym dyskutować.Skoro jej facet nie chce, to może powinien wziąć ślub ze swoją matką a nie autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja sie ciesze, ze mam normalnego faceta, ktory potrafi ulozyc sobie stosunki ze swoja matka, kobieta jest mistrzynią szantażu emocjonalnego, a jednak nie ulega jej naciskom mam wrazenie autorko, ze czegos nie mowisz, moze zwyczajnie boicie sie, ze was z domu wyrzuci jak jej sie postawicie, laska trzyma was w garsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi, że na razie mieszkamy w jej mieszkaniu i nie mam odwagi ani czelności zwracać jej uwagi. Chyba do chodzę do wniosku, że nic się nie da zrobić w tej sytuacji. Jak tylko kiedyś zmienić lokum, jak tylko się to uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twinkey, oceniam po sposobie wypowiedzi. Bo jak można ocenic takie dziecinne wypowiedzi , pelne zlosliwosci i jadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest z teściowymi
twinkey, niby sprawa wydaje się prosta do rozwiązania i oczywista, ale nei dostrzegasz jednego drobnego a istotnego szczegółu ta matka nie wydaje się osobą normalną, z wyczuciem ktoś kto jest dojrzały i jest wychowany zna granice dobrego smaku i nie narzuca się komuś, chyba mi nei wmówisz że ta matka nie domyśla się że młodzi chcą być sami w tym dniu, ona robi to celowo, z zadrości i przez złośliwość, nie akceptuje partnerki syna i przez swoje zachowanie próbuje jej zagrać na nosie, poszerzyć swoją strefę wpływów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie złośliwości tylko walenie prosto z mostu jaka jest prawda, owijanie w bawełnę na nic się zda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synkopka, to powiedz swojemu facetowi niech ruszy tylek i niech jej zwroci uwage. to jej syn , wiec go nie wyrzuci. Bo jesli by to zrobilia , to nie powinna byc matką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkey
Ja piszę obiektywnie, bez jadu, bo i po co mi on? nie znam tej kobiety, ale jako osoba obca potrafie zauważyć, ze jej facet jest bardzo zależny od matki... Autorko jedno pytanie: Nie moze twoj facet zadzwonic do swojej mamy i jej powiedzieć tego co pisałam? Ze macie plany na dzis, jakąś niespodzianke i mam nie moze brać w tym udziału? co Ty widzisz w tym złego albo niestosownego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donkapatke , przeczytaj sobie pierwszą strone tego tematu. Bo nie chce mi sie cytowac.I to nie są zlosliwosci? A moze faktycznie nie potraficie sie normalnie spokojnie wypowiadac , bez chamstwa powtarzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manipulują, kombinują, wszystko by zatruć krew a jak człowiek próbuje być asertywny to foch, pretensje szantaże Tak, foch u niej to rzecz nieoczekiwana. Sama doświadczyłam go od niej ostatnio, choć nawet za bardzo nie wiem o co. Mój facet czasem mówi że ona jest psychiczna chyba. I nie wdaje się z nią w dyskusje. Ale chyba go dom tego nakłonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkey
Proszę do mnie togo nie adresowac:) ja nie czuję, zebym w jakikolwiek sposób sie chamsko odzywała czy ublizała tu komus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donkapatke, ja caly czas piszę do rzeczy. Tylko najpierw chcialem wam zwrocic uwage na poziom waszych wypowiedzi.Albo raczej na jego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twinkey
Ostatni raz pytam: nie moze facet do niej zadzwonic i jej powiedziec tego co pisałałam wczesniej? Jak grochem o sciane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jakie ona ma plany, nie pojedzie tak z dnia na dzień, mąż musi po nią przyjechać, to ok 30 km. Nie da się tak ot jej powiedzieć - mamy dziś inne plany. Jeżeli dzisiejsze walentynki będą jakie będą, porozmawiam poważnie z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ IGNIS
ty najlepiej wiesz jakie sa relacje matki z synem no bo ty facet jestes? hihihihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za słowem regresa
marna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sama się o to prosisz
"donkapatke To nie złośliwości tylko walenie prosto z mostu jaka jest prawda, owijanie w bawełnę na nic się zda." dlatego taki poziom nie jest szanowany, tak jak Ty w tym temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest z teściowymi
facet jest przez mamusię steroryzowany i przekupiony mieszkaniem a wy sie dziwicie że woli się kłócić z partnerką niż mieć odwagę powiedzieć prawdę w oczy własnej matce ? ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę i pewnie sytuacja ją bawi, doskonale wie jak wychowała synka, zna jego słabe punkty i wie jak go zmanipulować czy uskutecznić szantaż emocjonalny partnerka faceta w takiej sytuacji zawsze jest na przegranej pozycji, bo gdy próbuje być asertywna i wyrazić swoje zdanie naraża się na święty gniew mamuśki oraz pretensje wystraszonego partnera tak się właśnie kwasi w cudzych związach, subtelnie, z wyczuciem, niby mimochodem mamusia z tym swoim autorytetem starszej, należny jej szacunek, dozgonna wdzięcznosć za mieszkanie....za to że wychowała synka myślicie że teściowa, ktora robiła najazdy na sypialnie małżonków, co ranek pod byle pretekstem robiła to przypadkiem i zupełnie nieświadoma tego jak to jej zachowanie jest odbierane ? g....prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porazka z takimi starymi babami ktore wciskaja nosy w zycie swoich dzieci. jasne ze one wiedzą co robią. ale robią to ze złosliwosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe jak jej z mężem się układało? Może to zemsta? Co, ja nie mogłam być szczęśliwa, to i oni nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest z teściowymi
a potem ktoś się dziwi że nikt nie lubi teściowych....a za co można lubieć te złosliwe i zadrosne baby, które swój wiek i autorytet wykorzystują jako pretekst by mieszać w życiu innych ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×