Walentynki z mamusią faceta

Tesciowa jest kobieta bez taktu i wyczucia. Tutaj chodzi o zwykle ludzkie maniery, ktorych ona nie ma. Na twoim miejscu zrobilabym chlopakowi niespodzianke i zaprosila go gdzies do jakiegos fajnego hotelowego baru na drinka gdzie maja moze live music a potem na noc w tym hotelu :) Zapakuj ze soba jego i wlasna szczoteczke do zebow, swiece, jakies wino (nie zapomnij korkociagu ;)) albo szampana, pare slodkosci na zakaski i wybadzcie z domu. Niespodzianka! W ten sposob on sie nie musi mamie tlumaczyc a wy bedziecie mieli noc dla siebie. A tesciowa moze powinna lepiej pomyslec zeby spedzic ten dzien z wlasnym mezem. Kobieta nie ma za grosz taktu w stosunku do wlasnego syna.

świetny pomysł z tym hotelem, wy będziecie mieć udaną noc a mamusia zzielenieje ze złości że jej plan sie nie powiódł

Pisałam o tym już wcześniej ale autorka omija takie wypowiedzi jak moja jakby ich nie było:)

...a może sprobujecie zrozumieć tą kobietę. walentynki sa tez dla niej bo kocha swojego syna. nie widuje go codziennie wiec ta wizyta jest dla niej prezentem. tylko tak może sie nacieszyc. a co się wam stanie gdy w tym dniu będziecie nawzajem prawić komplementy? na pewno Ona to doceni i będzie wszem i wobec opowiadać jaką dobra dziewczynę ma jej syn. za to w przyszłym roku z wyprzedzeniem coś wykombinujecie przeciw niezapowiedzianej wizycie. i jeszcze jedno : może tak potrafiłabyś choc na chwilę zamienić się rolą. kiedyś będziesz matką i zatęsknisz za swoim dzieckiem....

Kropelki rosy Każda matka musi się pogodzić z tym, ze jej dzieci kiedyś wyfruną z gniazda.To co, przywiąże swego syna do kaloryfera, żeby tylko nie tęsknić za nim?

Jej, no to się już nasiedziała prawie tydzień! już się chyba nacieszyła, a walentynki są nasze czego nie jest w stanie pojąć. Z tym hotelem super pomysł, tylko ja już takiej sumy nie wykrzesam, bo prezent kupiony :-) w mieście w którym mieszkam ceny hoteli powalają na glebę. Ale pomysł super, aż się rozmarzyłam...

kropelka rosy, wiesz co wypisujesz ? ja jakoś nei słyszę by teściowie się narzucali...bo tęsknią, oni też swoich synów nie przywiązują do kaloryfera

Ta kobieta jest jakaś chora, brak słów po prostu. Swoją drogą odwróćcie role, wyobrażacie by np wasze matki przyjeżdżały do was w walentynki i udawały że nie kojarzą że młodzi chcą być sami ? eeeeeeeee gdyby moja próbowała taka akcję to od razu bym jej powiedziała że chyba ma Alzhaimera i coś jej się pomyliło, wyśmiałabym po prostu taki pomysł i zapędy tak samo nie mogę wyobrazić sobie by np moi rodzice wchodzili do mojej sypialni

No z tym wchodzeniem do sypialni, to już harcore. Ja tego doświadczyłam w odwiedzinach u rodziców tż-ta, ale ok, jej dom, byliśmy w odwiedzinach... ale i tak dziwne to było. Ranek, my się tulimy a ona wpada, bo coś tam. Nie daj boże seks, choć i to mogło się zdarzyć, ale wiedzieliśmy że z rana u rodziców to nie da rady :-) natomiast teraz, na początku też wpadała do pokoju, jak była w odwiedzinach. Ale ostatnio przestała. Może jakiś postęp się szykuje ;P

Już wiem że mama faceta zostaje do piątku. Walenty nie byłby rad ;P :) już mam zlewkę, nic z tym dziś nie zrobię. Nie zepsuję sobie tego dnia, o nie.

Autorko daj już spokój. Walentynek jutro już nie będzie. Mam wrażenie, że wredne z Ciebie babsko... zero tolerancji. A ilu poniżających uwag tu użyłaś...dużo. Zła z Ciebie kobieta. Zajrzyj w mój blog: PO CZYM POZNAĆ ZŁĄ KOBIETĘ Twój przykład będzie kolejnym punktem w moich konkluzjach.

Ej Sobieski, nie znasz tematu do adieu... walentynki będą i to jakie.

synopka naucz się czytać, inteligencie za grosze... napisałem JUTRO nie będzie. adieu mądralo.

JT a Ty jakis mizogin jesteś. Nie znasz autorki i zachowujesz sie niegrzecznie wobec niej? Moze bys wypowiedzial sie merytorycznie chlopcze?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5050263&start=0 Autorka od dawna ma ten problem i nadal nie wie co ma z nim zrobić:) Ja bym tak nie wytrzymała, ale powodzenie życzę;)

byl problem z wigilią, bo pod choinką można znaleźć nowe stringi, a tu mamusia bedzie na noc:D a dzisiaj problem, bo walenrtynki. niedlugo wielkanoc i jajka...

Regres, ale z ciebie szuja.

zaraz, zaraz, czy ja dobrze czytam? ona przyjeżdża raz do roku na tydzień i o to jest wielka afera, że nie szanuje prywatności???? ratunku :-/ nie wiem, może dla niej w ogóle walentynki nie istnieją? a może właśnie w tym czasie z jakiegoś powodu chce być daleko od swojego męża i warto by ją wesprzeć? a może.... po prostu, po ludzku, można by szczerze porozmawiać?? nie przyszło Wam to, autorko, do głowy?

a za 2 miesiące: wielkanoc, chciałam sie przebrac za króliczka i kochac sie z moim TŻ z tu ta wredna baba, mam dosć, pomóżcie ...

ROKU NA TYDZIEŃ! a tu proszę jaka afera:D:D:D:D:D i jeszcze bronią autorki.

Z tego co ja czytałam to częściej bo był przed świętami, w okolicach świąt a teraz jest luty:)

Damascenka Regres, ale z ciebie szuja." co ci sie nie spodobało? :)

Ignis_j Regres widocznie za malo wiesz o zyciu zeby cokolwiek w tej kwestii zrozumiec" jestem facetem wiec doskonale wiem jak wygladaja relacje matka syn

Mama mojego faceta bywa u nas REGULARNIE a zwłaszcza w walentynki, mikołajki itp, zawsze jej się wtedy pobyt przedłuży. Święta akurat są to dni rodzinne i często ja jestem u swoich a mój tż u swoich, choć czasem razem u któryś rodziców bo są to inne miasta. Ludzie, ja czasem nie zdążę odetchnąć od jej wizyty, bo w następnym miesiącu lub za niecałe 2 miesiące ona już jest znowu. Dziś spóźniłam się do pracy, blokowała łazienkę przez dobre 50 minut..... ja nie wiem czy to jest normalne

widze że prowokacji ciąg dalszy ;)

Jan Trzeci Nie doczytałam dokładnie, ale fakt, w Twoim poście cień poniżenia wobec mnie można także wyczuć, jak i ze strony innych rozmówców, więc nie na miejscu chyba jest zwracanie mi o to uwagi.....

Niech Ci będzie, skoro to taka dobra dla Ciebie pożywka Regres i jesteś tu ponownie :-)

bo śmieszne to prowo :) to i jestem

Po prostu nie wierzę że sa tak debilne pary jak wasza :D

Temat nie dotyczy związku tylko nalotów mamusi, uwierz, czasem to nie są proste relacje, może się z tym po prostu jeszcze nie spotkałeś to nie wierzysz i każdy taki temat uważasz za prowo :-) ale bez takich niedowiarków tematy owe byłyby nudne ;P