SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

pogoda piękna odpowiednia na mycie okien:)

Cześć dziewczynki. Ja ze smutną wiadomością dziś... okres dostałam...boli niemiłosiernie;/Dodatkowo zmarła babcia męża i załatwiania było dużo, stres. Więc przyjachał mój kochany we środe i pojechał dzisiaj...znów...Kurcze...wróci na święta;/ Więc nawet nic nie było przez tą @. Mam dość już wszystkiego;/ a co u Was skarby moje?:)

Malutka, wiem co przeżywasz. Okres skończył mi się ponad tydzień temu, też miałam małą załamkę i bolało nieziemsko, marzyłam tylko o tym kiedy to się wreszcie skończy. W lutym pochowałam swojego dziadka, także w tej kwestii też Cię rozumiem. Ale głowa do góry, wszystko się jakoś ułoży. Życie idzie naprzód i nie da się go zatrzymać.

Oj, coś się cisza zrobiła. Co u Was słychać kochane? Też u Was tak kurzy za oknem? U mnie teraz intensywne staranka. Ciekawe czy coś wyjdzie?

Oj, widzę że coś zamilkłyscie.... Ja od piątku (dziś już środa) byłam mega chora. Gorączka, katar, kaszel i do tego jakieś dziwne bóle kręgosłupa, że nic nie mogłam, ani leżeć ani siedzieć, ani stać - jakiś koszmar. Dziś już ciut lepiej dlatego postanowiłam wkońcu włączyć komputer i od razu tu zajrzałam :-) Iwonka starajcie się jak najlepiej, oby owocnie - trzymam kciuki :-) Malutka przykro mi z powodu śmierci babci męża - niestety taka kolej losu, przykre lecz niestety nie uniknione. Ja wierzę, że po drugiej stronie jest lepiej .... Ostatnie dni były bardzo ładne, ale niestety nie było dane mi skorzystać z pięknego słońca, bo gorączka mnie wykończyła, a dziś wiało niemiłosiernie. Jutro ma być dużo zimniej, a ciepełko ddopiero od poniedziałku, jak wrócę do pracy - zawsze tak jest jak ja w pracy to na dworzu cieplutko :-) oj ta przewrotna pogoda... Miłego wieczorku Wam życzę Kochane

U mnie bez zmian. Mija 56 dzien od odstawienia tabletek anty które miały mi pomóc w PCO a okresu ani sladu. Ostatnie usg wykazało ze jajniki nie pracują. Biore lek który ma paskudne skutki uboczne. Jest mi słabo, mam zawroty głowy i mdłości, do tego prawie codziennie biegunki. podobno po kilku dniach organizm powinien sie przyzwyczaic ale mój jest jakis uparty. Wyklucza mnie to z normalnego życia do tego stopnia ze boje sie sama wyjsc z domu. Ostatnio poszłam na zakupy i musiałam wrócic taksówką bo nie dałabym rady przyjsc do domu tak mi sie robiło słabo. Strasznie sie wtedy zdenerwowałam i popłakałam bo czułam sie jakbym miała 80 lat i była nizdolna do 15 minutowego spaceru. To tez zalezy od dnia, raz jest lepiej raz gorzej. Dzisiaj jest w miare dobrze i mam nadzieje ze tak zostanie Pozdrawiam wszystkie staraczki

Aha dodam jeszcze ze czekaja mnie w tym roku 3 wesela, a najblizsze w wielkanoc czyli za kilka dni a ja z takim samopoczuciem jakos sobie tego nie wyobrażam. Zamiast sie cieszyc wcale nie mam ochoty tam byc

Iwona jak Wasze starania? U nas już po staraniach - choć w tym miesiącu trochę kiepsko to wyszło, gdyż byłam chora i w sumie to nadal jestem jeszcze chora. Teraz trzeba czekać kolejne dwa tygodnie na efekty, więc dopiero po świętach się dowiem czy coś z tego wyszło. Czy u Was także spadł śnieg? U mnie dziś pogoda w kratkę - raz ciepło, słoneczko świeci a za pół godzinki ciemne chmury i zamieć snieżna i tak w kółko- co się tej pogodzie pokićkało. Niby mówią kwiecień plecień-poprzeplata trochę zimy trochę lata, ale żeby aż tak?.... Miłego wieczorku

No witam. w końcu jestem...cały tydzień spędziłam u teściowej. za miastem... bez internetu kurcze. dziś już w domku więc chwila spokoju. Musiałam odpocząć od tego całego zamieszania. mam już dosyć wszystkiego. Męża siostra zrobiła mnie dziś w konia mówiąc że jest w ciąż pokazała mi test po koleżance z 2 krechami. Popłakałam się...więc żarcik jej nie wypalił..u nas faktycznie też tak przykurzyło śniegiem, że szok. niewyobrażam sobie świąt! wogóle niczego już sobie nie wyobrażam. Powoli łapię dołek...a u Was co kochane moje dziewczynki??Buziakuję;*

WITAM to ja paula299 terz bede miec taki nick jak wyżej nie umiem wejsc na moje konto ani postów wysłac:O i terz bede miec taki a co do staran u mnie jest ten plus ze co miesiac nie musze sie zadręczac czy @ nie przyjdzie i sie martwic bo z mezem dawno odpuscilismy i jakos sie z tym pogodzilam wiec jak przychodzi @ to mnie juz to nie dziwi a lepsze to niz co miesac sie zamarwiac i zyc nadzieje ktora i tak nic nie przynosci my z mezem po sw na te ostanie badania i w maju IUI juz napewno mam nadzieje wiec teraz tylko na to czekam i odliczam dni a dzis czekam na @ wiec w nastepnym cyklu IUI pozdrawiam

Hej Dziewczynki u mnie ciągłe kłopoty żeby się zalogować na nasze opowieści:( teraz jakoś się udało ale gg hula 566 00 56:) no brakowało mi Was :) ale takie życie złościwość rzeczy martwych:)

Dziewczyny wiecie moze co to moze oznaczac? Od wczoraj mam powiększone i bolące sutki. Trwa mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek. Moze to przed okresem mi sie tak zrobiło? Nie przypominam sobie zebym wczesniej tak miała. Zanim zaczełam brac tabletki to przed @ zawsze bolały mnie piersi ale nie sutki

Hej dziewczyny! Sorki, że się ostatnio nie odzywałam, ale mnóstwo kłopotów i spraw mi się na głowę zwaliło. Starania już zakończyłam, ale jakoś tak czuję, że oczywiście nic z tego. Nie wiem, czy mi to już w głowie siedzi, bo co miesiąc czuję, że nic nie wyszło i faktycznie nic nie wychodzi. U mnie też taka dziwna pogoda, w kratkę. Ale cóż można poradzić. Najwyżej pójdziemy z koszyczkiem na pasterkę :)

Wesołych Świąt dziewczynki! Oby spełniły się nasze marzenia...

Hej. Trochę mnie nie będzie. mam problemy straszne. Teść jest po operacji. Ale daj Boże będzie dobrze. Trzymajcie się ciepło. I trzymam za Was kciuki;* Ja starania odłożyłam na potem! ;( Buźka;*

Hej! Widzę, że zostałam tutaj sama. Trudno, ale muszę się wygadać. Dziś dostałam okres :( A już robiłam sobie nadzieje, bo spóźnił mi się 3 dni. Rozczarowałam się wielce. Miałam ochotę ryczeć cały dzień i tylko fakt, że byłam w pracy mnie przed tym powstrzymywał. Mam już dosyć. Co miesiąc staję na rzęsach, bo może w końcu się uda, chodzę od lekarza do lekarza, faszeruję się tonami tabletek i nic. Ta małpa wciąż przychodzi. I przynosi tylko ból... Chyba mi już psychika siada. I nie ma się komu wygadać. Smutno mi...

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac 4 rok czekamy na upragnione dzieciątko wrogość sluzu słabe żołnierzyki na połowe maja zaplanowana IUI ......http://zyciowe.net/browse/show/712......

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac 4 rok czekamy na upragnione dzieciątko wrogość sluzu słabe żołnierzyki na połowe maja zaplanowana IUI ......http://zyciowe.net/browse/show/712...... 4 rok czekamy na upragnione dzieciątko wrogość sluzu słabe żołnierzyki na połowe maja zaplanowana IUI ......http://zyciowe.net/browse/show/712...... 4 rok czekamy na upragnione dzieciątko wrogość sluzu słabe żołnierzyki na połowe maja zaplanowana IUI ......http://zyciowe.net/browse/show/712......

Iwonka250807 ja mam spokoj bo od dawna juz nie robie sobie nadziei na to ze @ nie przyjdzie nauczylam sie do tego i pogodzilam sie z tym i uwierz jak przychodzi @ to mnie to ani nie bierze ani nie rusza przytulac sie przytulamy tylko wtedy kiedy mamy na to ochote be wyliczanek itd itd bo poprostu zdalam sobie sprawe z tego ze @ i tak przychodzi i tak i w naszym wypadku starania nic nie daje ja czekam na polowe maja na IUI a ty nie myslalas zeby znow podejsc? przynajmniej do 3 razy trzeba sprubowac

Iwonka ja to bym bardzo chciała ten okres wkoncu dostac. Dzisiaj miaja 70 dni mojego cyklu!!! Testy wychodzą mi negatywne, jestem przerażona, wizyte u gin mam dopiero za tydzien. Wczoraj cały dzien bolał mnie brzuch wiec myślałam ze juz dostane a tu dalej nic. Ostatnio byłam na usg niecały miesiąc temu i gin kazał jeszcze poczekac. Tak bardzo sie boje ze usłysze diagnoze ze jestem bezpłodna :(

Iwonka ja to bym bardzo chciała ten okres wkoncu dostac. Dzisiaj miaja 70 dni mojego cyklu!!! Testy wychodzą mi negatywne, jestem przerażona, wizyte u gin mam dopiero za tydzien. Wczoraj cały dzien bolał mnie brzuch wiec myślałam ze juz dostane a tu dalej nic. Ostatnio byłam na usg niecały miesiąc temu i gin kazał jeszcze poczekac. Tak bardzo sie boje ze usłysze diagnoze ze jestem bezpłodna :(

jestem dowodem na to, że nie wolno tracić nadziei. po ponad 4 latach jestem w 7 miesiącu. dużo przeszłam, laparoskopia, insyminacje itp. zycze wam wytrwania i spełnienia tego marzenia..

Paula, ja wiem, jaka jest sytuacja u Ciebie, ale u mnie jest inaczej, więc co miesiąc robię sobie nadzieje, które i tak okazują się wielką klapą. O kolejnej inseminacji już myślę, tylko muszę trochę kasy uzbierać. Gdyby była za darmo, albo chociaż trochę tańsza, to zrobiłabym ją już dawno :) Anik, musisz jakoś wytrzymać ten tydzień do wizyty. Nie ma innego wyjścia. Ja nie będę się tutaj wymądrzać, bo się na tym nie znam. Mogę tylko próbować podnieść Cię na duchu i trzymać kciuki, żeby wszystko było w porządku. Nadzieja, gratuluję Ci dzidziusia. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że Ci nie zazdroszczę. Nie będziemy dziękować za Twoje życzenia, żeby nie zapeszać :) P.S. tak w ogóle to widzę, że coś nie halo z tym kafe, żeby tyle razy wyświetlać jedną wypowiedź.

witam co tu taka cisza? a ja jeszcze 3 tygodnie i IUI odliczam dni moze bedzie mi dane byc ta szczesciara i sie uda za 1 razem zobaczymy a jak nie to kolejna próba nie poddam sie tak łatwo milego weekendu

Witam. Do ginekologa nie poszłam bo dostałam okres i musiałam wizyte odwołac. Teraz bede obserwowac jak wygląda obecny cykl. Zrobiłam badanie prolaktyny. Narazie mam zamiar wyluzowac. Trzymajcie sie dziewczynki

paula trzymam kciuki :)

Cześć dziewczyny! Trochę zaniedbałam to nasze forum, ale ostatnio jestem zawalona robotą i jakoś tak na nic nie mam czasu. A jak już mam to zasypiam na stojąco ze zmęczenia. Anik, przykro mi, że dostałaś okres, ale pewnie Ci też trochę ulżyło po tylu dniach oczekiwań. W końcu wiesz na czym stoisz. Paula, mam nadzieję, że dasz znać jak już będziesz po zabiegu. Wszystkie będziemy trzymać mocno kciuki, żeby Ci się udało.