Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwonka250807

SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

Polecane posty

Witam!! Widzę dzeiwczynki, że u Was zmiany. Paula kurcze smutno. U mnie bez zmian... Teść na onkologii niewiele dają mu życia... ja znów zaczęłam myśleć o dziecku...poszłam do gina. Kazał od nowa badania zrobić itd nastraszył guzem przysadki bo od 3mcy nie mam okresu a w ciąży nie jestem:( Stwierdził, że może przez stres, a może guz... tak więc jutro na badania... Prolaktyna, LH, przedwszystkim...poprostu szok...;/ Boje sie jak diabli;/ Iwonka beta by się przydała... stęskniłam się za Wami;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi motylku, nie wiem jak mogę podnieść Cię na duchu? Zrobiłabym betę, ale mam taką pracę, że praktycznie ciągle w niej jestem i nie mogę wyjść. Musiałabym od razu brać dzień wolny. Wiecie, zawsze mi się wydawało, że jeśli będę w ciąży to będę coś czuła, cokolwiek, choćby podświadomie. Teraz nic nie czuje, tak jak zawsze, przed każdym okresem. Czuję za to, że ta małpa i tak w końcu przyjdzie. Ech... Co za los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula plemników o prawidłowej budowie miał tylko 2,4% a rok temu jak robił badanie było 8% doktor powiedziała, że jakby zrobiła inseminację przy takiej ilości to by wyszło, że w ogóle się nie zna można robić IUI jak jest z tego co mówiła chociaż 5,5%. Też zmienimy lekarza bo nie jesteśmy przekonani przynajmniej na razie do in vitro. Szukam dobrego lekarza w Białymstoku bo słyszałam, że jest tam ktoś dobry. Mąż będzie brał teraz leki i zobaczymy czy coś się poprawi we wrześniu. Oby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 to rzeczywisce malutko:O wiem ze napewno nie jestes za iui dawca nasienia b ja bym tez nie byla zaiteresowana ale gin chociaz to mógl zaproponowac a nie od razu ivf no ale kasa kasa i jeszcze raz kasa przeciez majaz tego zysk a to tylko tak mala ilosc nasienia jest u was przyczyna? czy jeszcze cos? a slucha robil twoj m moze badania czy aby nie ma zadnych bakterii w nasieniu? kochana nie wiem co co poradzic a wy co na to wszystko jak twój m? mnie póki co nie stac na ivf nawet jak bym chciala wiec jak kolejne próby sie nie powioda :O to juz nie wiem co dalej nie mam pojecia nie wyobrazam sobie zycia bez chociaz jednego dziecka:O Iwonka250807 no tak nie ma ani czasu kurde isc czlowiek zalatany zabiegany:O ahhh to moze odczekaj jeszcze ze 3 dni i powtórz test a jestes juz po terminie @ ? Malutka_15 witaj no długo tu nikt nie pisał przykro mi z powodu tescia:( to rzeczywiscie przerabane masz z tym @ i to jeszcze 3 miesace nie ma ahh mam nadzieje ze przyjdzie i ze badania wyjda ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę dzisiaj cały dzień w domu i popłakuję mąż jest w pracy więc na szczęście tego nie widzi jego pocieszam żeby się nie martwił. Tłumaczę mu, że jak się podleczy to za trzy miesiące może się poprawi.Sama sobie to wmawiam. Doktor powiedziała że może brać orthamol ferti plus to lek na bezpłodność męską koszt ok.200zł za 30 tabletek a trzeba je brać co najmniej te trzy miesiące a najlepiej do momentu zajścia w ciążę. Słyszałyście coś o tym leku? Mąż chorował w późnym wieku na świnkę i to jest prawdopodobnie przyczyną takiego słabego wyniku nasienia. Też mnie nie stać póki co na ivf, a poza tym jak i to się nie uda? Koszmar. Paula trzymam kciuki żeby się Wam udało bo usłyszeć słowa że tylko ivf i to też nie wiadomo czy się powiedzie to coś strasznego.... Dzięki dziewczyny, że jesteście i możemy sobie porozmawiać bo szczerze mówiąc nie chcę nikomu o tym mówić i nie mam do kogo się wygadać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 no nie dziwie ci sie kochana wcale a wcale naprawde :O:(:( ale musicie byc silni oboje i sie wspierac nawzajem o takich lekach nie slyszalam a tez nie ma pewnosci ze to cos pomoze moze niech sprubuje na poczatek moze: ( kwas foliowy ,l-kartynine ,salfazin lub mace ,selen cynk magnez wit. B12 i niech je duzo selera gotowanego ) to powinno troche poprawic wyniki moze nie za duzo ale zawsze to cos jak bym to wlasnie proponowala no te preparaty co wam niby polecil rzeczywisce troche kosztuja a nie jest powiedziane ze pomoga i potem zrobic powtóre nasienia za 3 miesace bo nie oznacza ze nie bede lepssze nasienie ogolnie regeneruje sie przez 3 miesace i sie zmienia wiec moze akurat poprawi sie zeby mozna bylo podejsc do IUI bo to jednak sa male koszty w porównaniu do IVF :O a twój pali papierosy? bo dobrze było zeby przestał jesli pali moze jakis sport? plywanie zmiana diety? uwierz to duzo naprawde robi po co o d razu nastawiac sie na ivf jak mozna jeszcze sprubowac poprawic parametry ja bym napewno tak zrobila Iwonka250807 jeszcze zapomnilam zapytac ciebie ty jestes tez po 1nie udaje IUI prawda?i co dalej bedziesz prubowac znow? bo jedna próba to naprawde malo i malo komu co sie udaje mojej znajomej udalo sie za 7 razem wiec moze jednak warto ja tez nie wiem jaka bedzie moja dalsza droga:O i jak to bedzie poki co 2 lipca idziemy do nowego gina i zobaczymy zaponad tydzien moj m idzie jszcze raz powtórzyc szczegolowy spemiogram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Właśnie ryczę. Dostałam okres!!! Nerwy mi puściły, bo po jasną ch...rę się ta ciota spóźnia tydzień czasu? Żeby mi nadzieję robić? Małpa!!! Mam tego serdecznie dość. Przymierzam się do kolejnego IUI, może w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka przykro mi kochana cóż ja mogę Tobie powiedzieć może faktycznie zastanówcie się nad kolejną IUI... Paula liczę, że po trzech mc się poprawi chociażby na tyle żeby podejść do IUI. Nie będziemy robić ivf. Wykupimy ten lek + do tego coenzym Q10 duża dawka i duża dawka wit. E. Mój mąż nie pali. Dużo ćwiczy może nawet zbyt dużo słyszałam, że bieganie i jazda na rowerze też nie wpływają dobrze na nasienie. Dziewczyny przepraszam, że pytam, ale ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, dziewczyny, dobrze, że jesteście. Nie wiem, komu bym mogła się wygadać, gdyby nie Wy. Co do okresu, to widocznie taki mój los zakichany. Ja mam 28 lat, w lutym stuknie kolejny rok i tak coś czuję, że mi zejdzie do 30-stki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 to napewno sprubowac poprawic i zrobic ponownie za 3 miesace badanie i moze akurat Iwonka250807 to sie pociesz bo ja mam juz 30 idzie 31:O czas leci a dziecka jak nie bylo tak nie ma a kiedy to w koncu nastapi? oto jest pytanie moja najmlodsza siostra 18 lat konczy ostatniego czerwca i na 25 grudnia ma termin porodu moja druga siostra ma 26 lat prawie roczna córe i planuje kolejne a ja najstarsza niestety musze cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 3 lata temu poroniłam w 10tyg ciąży potem zrobiłam około 1,5 roku przerwy tzn staraliśmy się ,ale nic nie wychodziło potem poszłam do lekarza pochodziłam z pól roku i tak mnie wkurzył ,że zrezygnowałam odczekałam troche i w sierpniu tamtego roku wzięłam sie w garść i zaczęłam ostre starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy pamiętam zawsze miałam nieregularne cykle ostatnie pól roku jechałąm na clo+ovitrelle+bromergon ,bo mam wysoką prolaktynę teraz mam miesiąc przerwy i czekam na @ potem znów clo+ovitrelle a bromergon od sierpnia biorą codziennie po pół tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLA211089 przykro mi z powodu poronienia ale trzeba sie starac dalej i sie nie poddawac mam nadzieje ze ci sie uda moze chociaz tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz miałam pierwszy monitoring w 14 dniu cyklu bez żadnych wspomagaczy na wzrost pęcherzyków niestety same nie urosły ,lekarz kazał odpocząć w tym miesiącu i dalej brać to clo.Mam poprostu już tego dość po pierwsze ze względów finansowych ovitrelle kosztuje około 180 zł zależy w której aptece mają to gdzie jest to kupuję,po drugie dojazdy do lekarza te wizyty miesięcznie wychodzi koło 500 zł ale najgorsze jest to czekanie i @ jak przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już zaczynam wątpić czy mi się uda wiecie dziewczyny wkurza mnie to gadanie moich sąsiadek no takich w moim wieku ,że bezpłodna jestem itp,boli to niktóre same mają dzieci i nie rozumieją ,że ktoś chce a nie może jedna moja sąsiadka nie ma dzieci jest po rozwodzie i wiem dobrze,że też ma problemy z zajściem a wkręca ,że nie chce dzieci mieć bo poprostu nie przyzna się ,że nie wychodzi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 to spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe i spelnienia tego najwazniejszego marzenia czego ci zycze i oczywsice wam wszystkim:D KAROLA211089 hmm zostaje to olac bo ludzie zawsze beda gadac ja sie juz przwyczailam do tego i olewam to sikiem prostym bo nie warto a jak dlugo wogóle sie staracie teraz? zanim poronilas dlago sie staraliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Za Was też trzymam kciuki. A co do ludzi nie można się nimi przejmować i tak jak powiedziała Paula poprostu olać i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 to mam nadzieje ze plemniczki sie poprawia na tyle ze bedzie mozna zrobic IUI muy narazie dalismy sobie spokoj iui rzadko co sie udaje niestety mialam nadzieje chodz liczylam sie z tym ze sie nie szanse sa male:O alwe strasznie to przezylam @ przyszla do mnie w dzien matki:O jak zobaczylam plamienia to zdalam sobie sprawe ze lipa a na drugi dzien sie rozkrecila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zanim zaszłam w ciąże to nie staraliśmy się poprostu nie zabezpieczaliśmy się ja z moim mężem jestem już 7 lat i po 18 zdecydowałam,że chce mieć dziecko i po około 1,5 roku zaszłam w ciąże tylko jak poroniołam to stwierdziłam,że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula są małe szanse ale trzeba coś robić wiesz ja wczoraj jak się dowiedziałam jaka jest sytuacja to jak słuchałam tej doktor to tak jakby mnie to nie dotyczyło nie jestem za in vitro jedynie chciała zrobic tę inseminację jednak ona mnie sprowadziła na ziemię masakra. Musisz jeżeli tylko masz szansę podejść do kolejnej inseminacji. Wiesz, że jesteśmy coraz starsze i po tej nieszczęsnej 30 dziestce z roku na rok bedziemy miały jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a tak co wzięłam się ostro w garść to w tamtym roku poszłam do lekarza albo w sierpniu albo w lipcu dokładnie nie pamiętam a poszłam dlatego,że 7 miesięcy okresu nie miałam i się wystraszyłam,że jakiegoś raka mam,bo zdarzało mi się,że nie miałam ale góra dwa trzy miesiące,i stwierdziłam,że chce mieć dziecko i pierwsze 3 miesiące to takie wywoływanie było zamrożenie endomentiozy czy jak to się tam zwie i jak wszystko po tym krio się zagoiło to zaczęłam clo brać i starania były teraz będę zaczynała 8 cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Iwonka kurcze wiem co czujesz... ale zawsze za was trzymam kciuki ale zbyt dobra w tym nie jestem. KArola witam serdecznie;)ja jutro ide na kolejne badania antyTPO i antyTG.Prolaktyna podwyższona ale nie na tyle żeby był guz w czwartek jade na drugi koniec Polski do jakiejś babki specjalistki mój gin polecił jakąś prof...ginekolog-endokrynolog. Moje hormony oszalały;/mam dosyć już wszystkiego...za dużo jak na moją głowę;/ mam ochote rzucić tym wszystkim nie starać się a przygarnąć jakąś kruszynkę z domu dziecka...jest tyle dzieci ktore potrzebują miłości...a z drugiej strony tak chciałabym czuć jego ruchy patrzeć jak rośnie we mnie.... do tego kuzynka rodzi niedługo i poprosiła mnie żebym była chrzestną małej...nie wiem co robić wiem że dziecku się nie odmawia ale aż mnie ściska jak pomyśle że wezmę to maleństwo na ręcę i będę tylko chrzestną a nie MATKĄ....już nie daję rady...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 no tak narazie idziemy na konsultacje do gina który robil mi IUI napewno sprubujemy do 4 moze 5 razy ale to jeszcze o do tej 5 nie wiadomo to tez jednak kosztuje jak by nie bylo mnie IUI wyniosla prawie 900zl zmonitoringiem i lekami bralam CLO i pregnyl na pekniecie jak doberze pojdzie to w sierpniu albo we wrzesniu kolejne próby mysle ze pod rzad sierpien i wrzesnien albo wrzesien i pazdziernik ale narazei musze od tego odpoczac psychicznie no niestety lata leca i nic nic sie poradzimy no a tak jak piszesz w naszym wypadku szanse maleja a u ciebie jest wszystko ok????? mials wszystkie badania juz robione? czy tylko to nasienie jest przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×