Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwonka250807

SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

Polecane posty

Hej Nitka! Ja dzisiaj też miałam power. Wysprzątałam cały dom, zrobiłam chyba z pięć prań, pościel przebrałam, narobiłam gołąbków, a teraz odpoczywam. Szkoda tylko, że właśnie skończył mi się urlop. Tak mi się dobrze siedzi w domu. Buuuuuuuu.......Chyba mam owulację, bo tak mnie kłuje w boku, że masakra. Mam stos ciuchów do prasowania, to wyprasowałam połowę i musiałam usiąść, bo już nie mogłam ustać. Co miesiąc mam tak samo. Wam też się tak boleśnie objawia owulacja jak mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!! wiesz co Iwonka ja czuję takie jakby skurcze ale czasem też boli tak że aż muszę usiąść szczególnie wtedy kiedy pęka przynajmniej tak mi się wydaje że wtedy pęka niestety nie da się siedzieć cały czas u gina miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klija
kiedy zrobiłam już wszystkie możliwe badania i kolejny raz usłyszałam " PROSZĘ WYLUZOWAĆ", kupiłam sobie w aptece Oeparol (na śluz) i zamówiłam przez internet FemiFertil... I udało się w 2 cyklu... Może sobie wkręcam, że to właśnie to pomogło.. ale wcześniej 3 lata nic się nie działo. A teraz mój syn ma już prawie 2lata. Życzę Wam wszystkim jak najszybciej tych magicznych dwóch kresek i szczęśliwych, spokojnych ciąż. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej klija! Cieszę się, że Tobie się udało, ale ja jestem beznadziejnym przypadkiem. Łykałam już oeparol, castagnus i chyba ze 3 opakowania femifertilu zjadłam i nic. Gin to mi kazał to odstawić i powiedział, że czasem można sobie takimi tabletkami jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc. Sama zresztą i tak bym to odstawiła, bo mi to nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co u Was?ja zamowiłam te zioła ojca Sroki jutro przyjdą chyba,kurcze troche sie naczytałam na tych forach ,że różne rzeczy dzieją sie jeśli miesza się je z lekami i owabiam się ,ale skoro lekarz mówił pij jak chcesz to nie ma się o co chyba martwić.Znów upały zapowiadają ta pogoda mnie dobija pomału!pozdrawiam ,odezwijcie się coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Co tu taka cisza? Moje IUI w sierpniu wisi na włosku! Buuuuuuuuuu.............. Rozpadł mi się samochód, który jest mi potrzebny do pracy i część kasy, którą odłożyłam na zabieg muszę teraz wpakować w części. Szlag by to trafił. Wiecznie pod górkę. Nic nie idzie po mojej myśli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim :] widzę że u was też pod górkę Iwonka może nie będzie tak źle i mechanik nie policzy dużo i sporo zostanie Karola co do ziółek to ja mimo wszystko bym spróbowała zawsze możesz podejść do gina i zobaczyć czy one nie za bardzo mieszają no i zawsze można je odstawić a jeśli się uda................... ??????????????????? a u mnie gorzej niż źle mój m miał mieć lekki zabieg tylko nikt nie powiedział że potem leczenie (zagojenie) będzie trwało miesiąc i nici ze staranek chodzę wkurzona bo kolejny miesiąc w plecy i to na 100% a najgorsze jest to że i nie wiadomo jak będzie z następnym do tego wszystkiego jak już wróci do pracy to o wrześniowym urlopie też możemy zapomnieć bo go niedostanie będzie trzeba przełożyć znowu na zimę tak się zastanawiam czy w końcu nie mogłoby się coś tam ułożyć cały czas pod górkę masakra.......... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Nitka, takie życie. Nie może być za lekko. A mechanik nic ode mnie nie weźmie (chyba, że w naturze :), bo mój mąż jest mechanikiem i sam naprawił ten samochód. Problem tylko w tym, że rozpadły się mega drogie części. A jeszcze musiał mi dzisiaj zrobić przegląd tego samochodu, a że mam instalację gazową, to dodatkowe parę złotych więcej. Masakra. Z moich odłożonych pieniędzy to mało co zostało. A jeszcze jedna opona się wybrzuszyła, bo robię dziennie mnóstwo km, więc po wypłaci zaraz trzeba kupić opony. Także z tego IUI to chyba nic nie wyjdzie. Moje plany zawsze biorą w łeb. A nawet urlop w sierpniu dostanę w dni płodne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz fajnie z tym mechanikiem ja mam podobnie z malarzem bo m lubi malować a co do reszty to przechlapane wracam z pracy tak wymęczona ze nie mam już na nic siły a trzeba jeszcze coś porobić w domku a jutro idę do gina pokazać u moje ostatnie wyniki zobaczymy co powie miłego dnia dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Bardzo dawno tu nie zaglądałam, a to dlatego że stwierdziłam, że mam już dość starania się i muszę się wyluzować, odciąć od tego. Zdecydowałam, że nie mogę ciągle siedzieć i czytać różnych mądrości internetowych, bo to co czasem się w necie czyta to aż włos na głowie się jeży. Mimo wszystko nie było tak prosto z dnia na dzień się odciąć i nie myśleć o dzidzi. Ale jakoś tak samo wyszło, że przyszło ciepło to zaczęłam jeździć na rowerze po 2-3 h dziennie, stwierdziłam że skoro sie nie udaje to teraz skupię się na figurze, bo jak już kiedyś będę mamą to nie będę miała czasu na takie przyjemnosci. Poza tym wróciłam do szydełkowania i frywolitek, jak ja to lubię. Tak więc zajęć miała mnóstwo i nie mialam czasu nawet myśleć o dziecku. Zresztą moj M się zbuntował i powiedział, że po tych witaminach nie ma w ogóle ochoty na seks, więc przestał brać. Jedyne do czego go przekonałam to żeby pił ze mną ziółka o.Sroki (ja piję już długo a on od kwietnia). Nawet się bez problemu zgodził i dzielnie pił codziennie, bo tabletki to różnie brał (chyba częściej zapominał). Biorąc pod uwagę, że prawie w ogóle nie miał ochoty na seks to nasze pożycie było raz w miesiącu, jak już miałam mega ochotę. Nawet w czerwcu to w ogóle jakoś chyba się nie kochaliśmy. Dokładnie wiem kiedy mam dni płodne, bo po tych ziółkach to czuję owu i śluz bardzo ładny jest. W piątek 13lipca zadzwoniła do mnie koleżanka, że śniło jej się że w ciąży jestem. Powiedziałam że to nie możliwe, pośmiałyśmy się trochę i przeszłam nad tym do porządku dziennego. Tego samego dnia pokłóciłam się masakrycznie ze swoim M i już wyprowadzać sie chciał. Jednak w sobotę jakoś tak go wzięło na przytulanka i nawet udany seks był. Po tygodniu jakoś zaczęłam się dziwnie czuć. Zaczęło mnie coś boleć w dole brzucha, myślałam że to znowu pęcherz, ale tabletki nie pomagały. Od czwartku tak mi wywaliło brzuch, jakbym w 3 miesiącu ciąży była. W sobotę i wczoraj było mi tak nie dobrze, że nic zjeść nie mogłam. Wczoraj powinnam dostać @ ale nie przyszła, dziś zrobiłam test i dwie krechy. Dziewczyny to jest nie samowite. Gdzie lekarz stwierdził u mojego M asthenoteratozoospermię i zerowe szanse na naturalne, proponował invitro, tu nagle taka niespodzianka. Tabletki które zazywał nic nie pomagały, a po czterech miesiącach picia ziółek taka niespodzianka. Niech mówią że zioła to zabobony, ale jednak dawniej nie bylo tabletek tylko zioła i nasze babcie i prababcie nie miały żadnych problemów. Iwonka ja trzymam kciuki za Was :-) i jako jedna z Was (która w pewnym momencie zamilkła, ale jednak jedna z Was) udało mi się. Tak też może to szczęśliwy początek i będą dalsze sukcesy. Co do ziółek jak pisała Nitka chyba nie zaszkodzą, a mogą pomóc. Będę Was dzielnie wspierać!!! Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany Nika! Gratuluję! Oby dzidzia zdrowa była. I może wreszcie nas wszystkie pociągniesz za sobą :) Fajnie by było. I odzywaj się od czasu do czasu do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny moj maz ma leukocytosperme:O i jak sie okazuje male szanse na wyleczenie ,plemnikow jest ponizej 5 ml sa slabe padaja jak muchy:O:(czeka go wizyta u urologa i badania DNA plemnika czasem pomaga leczenie farmaceutyczne a czasem nie poprzedni gin to KONOWAL rok zmarnowalismy u niego i prawdopodnbnie wrogi sluz powoduja plemniki liczne leukocyty ahh jak nie urok to sraczka i z tym nie mam szans na zajscie i nie dziwota ze sie nie udawalo i nie udaje dalej:O ahh terz czekamy 3 tygodnie na wizyte u urologa i zobaczymy konowałow nie brakuje jestem tego przykladem :O i z kolejnej IUI byly by nici dobrze ze teraz nie podchodzilismy:O nie bez powodu nie zachodze w ciaze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny będę do Was zaglądać napewno i będę Was wspierać, dopingować a jak będzie trzeba to pocieszać. Wam też się uda. Nie przypuszczałam, ze mnie się uda - trzech lekarzy postawiło krzyżyk na żołnierzyki mojego M, a jednak się udało. To naprawdę niesamowite. Trochę się boję jak to będzie, narazie mam mnóstwo różnych dolegliwości - boli mnie brzuch, mdli mnie cały czas, kawa mi nie smakuje, spać mi sie chce. W środę ide na wizyte do lekarza i mam nadzieje że zrobi mi USG, może będzie coś juz widać :-) TRZYMAM KCIUKI ZA WAS KOCHANE - WAM TEŻ SIE UDA Nie wiem co pomogło czy odstres czy zioła, ale podejrzewam, że jedno i drugie. Moja przyjaciółka starają się juz drugi rok i nic, ale jak usłyszała że mnie się udało to powiedziała że jednak zaryzykuje, bo nic nie traci a może zyskać, a zioła to jednak natura :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika gratulacje!!!! mamy nadzieję ze nas pociągniesz za sobą i zmienimy forum na mamuśki :] a u mnie dalej nici dni przeszły m dalej nic nie może miał to być szybki zabieg ale nikt nie powiedział że tak ciężko będzie z wyleczeniem tego w pon znowu idzie do szpitala na jakieś badanie i może się czegoś dowiemy ja dalej zajadam tabletki na prolaktynę może pomogą miłego wieczoru :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Iwonka przykro mi, że w sierpniu nie podejdziecie di IUI a wiem, że już się nastawiłaś, a może się uda naturalnie:) Nika.123 gratulacje, odpoczywaj teraz:) Paula bardzo mi przykro, że Wasze plany z IUI nie wyszły wiem coś o tym bo też to przeżyłam, ale dobrze, że wiecie jaka jest przyczyna ta leukocytospermia może być od jakiego zapalenia pewnie Twój m dostanie jakiś antybiotyk i będzie dobrze. Niestety dziewczyny zawsze mamy pod górkę, ale pocieszające jest to, że niektórym się udało i może nam też się niebawem uda. My czekamy do września na kolejne badanie i liczę, że badania mojego m się po tych tabletkach poprawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek81 wiesz z ta leukocytosperma beztlenowa nie jest tak łatwo niestety jak by sie wydawalo:O ma uszkodzone plemniki :/ i tylko 5 ml póki co nie wchodz w grę zaplodnienie naturalne i na dzien dzisiejszy inseminacja:O takze nie dziwie sie ze nie dochodzi do zaplodnienia ale na wizyte mujsi czekac 3 tygodnie bo urlopy a ja mam juz dosc poprostu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jak niedziela? Takie ładne słoneczko u mnie świeci. A ja właśnie dostałam okres.... Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!! Znowu........... Ten cholerny okres.................. Jak się pozbyć tego cholerstwa? No ręce do podłogi opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :] ostatnio miałam tyle roboty w pracy i poza nią że nawet nie miałam czasu kompa włączyć widzę że u was nic nowego Paula mam nadzieję ze teraz to już ruszycie z miejsca Iwonka walcz dalej ja pewnie za dzień lub dwa dołączę do ciebie :] a mój m już po zabiegu 2 tygodnie dowiedzieliśmy się że mogło to mieć wpływ na brak dzieciaka ale też wcale nie musiało za 2 tygodnie ma zrobić seminogram to zobaczymy czy coś się zmieniło a jak na razie jeszcze bez przytulanka więc chyba dopiero po @ no i pewnie będzie trzeba poczekać ze 2 cykle jak nic z tego nie będzie to chyba kolejna IUI miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki co u Was dobrego słychać? Bo u mnie kolejne zmagania dzisiaj byłam na wizycie u nowego gina bo od maja mam plamienia tydzien przed okresem i w związku z tym i w związku z tym, że nie mogę zajść w ciążę będę miała robione po sierpniowej @ histeroskopie (HSP) bo mogę mieć polipa w macicy i po tym będę miała stymulację owulacji Clostilbegyt (6-9 mc) i powiadzial, że on tylko to może zrobić dla mnie oczywiście bez gwarancji powodzenia. Na wizytę we wrzesniu mam przyjść jeszcze z badaniami męża i wiecie co jeszcze powalczę do końca roku podejdę w grudniu do IUI jeśli nasienie się będzie kwalifikowało bo in vitro to odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NITKA9999
cześć dziewczyny co tam u was ?? mój organizm spłatał mi figla przez odstanie 3 dni pierwszy raz mi się @ spóźnia @ brak beta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo możliwe że stres tylko szkoda bo myślałam ze a może ale najważniejsze że mój m dobrze się czuję i po tym zabiegu mu się poprawiło więc trzeba dalej próbować a dziś dobra imprezka u znajomych :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłam Iwonka że niedługo do ciebie dołączę :] ale ty to pewnie już po @ i myślisz już o starankach :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak , ja już po @. Nitka, wiem jak się czujesz. Mi jakiś czas temu okres spóźnił się cały tydzień. Myślałam już, że może w końcu się udało i jak już się zebrałam na odwagę, żeby zrobić test to ta małpa przyszła. Myślałam, że się pochlastam. W przyszłym tygodniu mam parę dni wolnego i jedziemy z moim m do nowego lekarza, którego mi poleciła koleżanka. Jej pomógł zajść w ciążę, a nawet podwójnie pomógł, bo spodziewa się bliźniaków. Spróbujemy, może w końcu coś, bo ja niedługo osiwieję chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny no ja już po @ i chyba starania czas zacząć pod :] ciekawa jestem czy coś się zmieni po tym zabiegu mojego m mam taką nadzieję ze to to było przyczyną naszych niepowodzeń znowu się dowiedziałam że kolejna kuzynka w ciąży a myślałam że chociaż na chwilkę będzie spokój ale tak chyba nigdy nie będzie :] pozdrawiam was i życzę stosunkowo :-) udanej nocki papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nitka, rozumiem cię, też nie mogę sobie tego wyobrazić jak to będzie jak moja siostra urodzi, a to już za miesiąc. Chyba się rozbeczę jak zobaczę to dziecko. Wczoraj chyba miałam owulkę, bo mnie tak jajnik kłuł, że już nawet na nogach ustać nie mogłam. Pewna nie jestem, bo ostatnio już nie patrzę na kalendarz i nie wyliczam, bo się tylko nakręcałam niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×