Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iwonka250807

SZUKAM KOLEŻANKI, KTÓRA TAK JAK JA STARA SIĘ O DZIECKO

Polecane posty

Hej dziewczyny! Jak mija sobota? Ja dopiero co zdążyłam usiąść. Pół dnia w pracy, drugie pół jechałam na szczotce i ścierce. Jeszcze mój m mnie doprowadził do szału. Myję podłogę a on łazi w tę i we w tę. W efekcie chyba 3 razy myłam podłogę w kuchni. Szału można dostać. Jeszcze tylko pranie muszę poprasować, kwiatki podlać i zrobić coś do jedzenia. I na dzisiaj dosyć. Wiecie, tak się zastanawiam jak to jest z tą temperaturą. Nie mierzę niestety regularnie, ale to z lenistwa. Tak z grubsza zauważyłam, że średnio miałam w drugiej połowie cyklu koło 37 st., a w tym miesiącu mam tak 36,7, 36,8. Czy ja w ogóle miałam owulację? :( Chyba przestanę cokolwiek mierzyć bo ogłupieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Co u Was słychać? Ja się jakoś kiepsko czuję przez to że jest upał i duszno głowa mnie boli już od soboty. Iwonka ja nie mierzyłam temperatury też z lenistwa ale robiłam testy owulacyjne a Ty robiłaś kiedyś? Paula jak u Ciebie jak po wizycie u nowego gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam motylek81 no niestety musielismy z m przełozyc wizyte na 16 lipca dopiero bo m nie dostal wolnego nie mial jak zrobic badania nasienia i idzie diopiero 9 lica na badanko tak wiec jeszcze troche ale jestem optymistycznie nastawiona ponikąd chodz jestem na forum o IUI ale na stronce nasz bocian laska przeszla 6 IUI majac wrogi sluz tylko a po zatym wszystko jest ok no umnie jest wrogi sluz ale nie wiaodmo czy aby napewno oprucz wrogiego sluzu i malej ilosci plemnikow nie ma jakiejsc głebszej i kluczowej diagnozy dla nas wiec wszystko od nowa zapytam go czy mi nie zleci HSG basz od razu laparoskopii bo tu jest pies pogrzebany do zobaczymy skoro sie nie udaje ponad 4 lata jak tylko bede miec wyniki mojego m to ci przesle bedziemy mogły sobie porównac mniej wiecej a twoj juz bierze te witaminki? Iwonka250807 nie pomoge ci ja kiedys mierzylam itd ale juz ho ho nie mierze nie licze nie zwracam na plodne dni uwagi i nie dziwi mnie to ze @ przychodzi jeszcze sprubujemy u tego gina a jak on nam nie pomoze to rezygnujemy calkowicie wszystko to mase kosztuje badania wizyty IUI skad n to wszystko brac jeszcze zeby jakies gwarancje byly a tak moze sie udac za miesac za pol a równie dobrze za 2 3 czy wiecej lat badz wcale a wiadomo ile mozna czekac i robic sobie złudnie nadzieje tylko a latka leca i to jest w tym wszystkim najgorsze bo jak by sie bylo mlodyszmy to jeszcze a czym starszy tym gorzej majac jeszcze takie problemy z nie plodnoscia to juz wogóle jedna laska na bocianie napisala wlasnie o tym doktorku do ktorego idziemy ze wlasnie jej pomógł i ze jest bardzo dobrym specjalista starali sie 5 lat a leczyla sie u niego 2 lata ale udalo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ale was tu dużo !!! no ja ostatnio pisałam bardzo dawno no ale nic sie nie zmieniło niestety próbowałam się odciąć od tego wszystkiego zapomnieć i trochę nie myśleć więc nawet nie zaglądałam nawet poszłam do Pani psycholog porozmawiać sobie byłam na 4 może 5 wizytach jest plus bo przynajmniej nie reaguję tak gwałtownie na @ i na nowe dziecko w towarzystwie i w sumie to już nawet przestałam się złościć bo to i tak nie ma sensu ale nie powiem może i warto pogadać z kimś kto się zna na rozmowie ale niestety i tak nic to nie dało więc z tą blokadą to różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! U Was też tak gorąco? Wytrzymać nie można. Ja 2 dni temu dostałam plamienia, następnego dnia tylko mała kropla, wczoraj już było sucho a dziś znowu wielka plama, także chyba muszę się powoli witać z ciotą :( Nie mam już siły... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zmian to dostałam Parlodel na prolaktynę miałam lekko podwyższoną czyli 27,3 przy normie do 24 większość uważa ze taka jest jeszcze w porządku ale zauważyłam ze nie brudzę przed @ tak jak wcześniej tak więc może to coś pomogło pozdrawiam was wszystkie i życzę miłego dnia nie pisałam ale już od jakiegoś czasu znowu was czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, ja też swego czasu chodziłam do psychologa. Fajnie się gadało i tyle. Myślę, że ta blokada to trochę bujda, byłam na kilku wizytach i jakoś mi to nie pomogło. Tylko tyle, że możesz się komuś wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety chyba wszędzie tak samo gorąca i ani grama wiaterku a ja do tego jeszcze muszę się uczyć bo w niedziele egzamin bleeee ale mi się nie chce :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! No widzisz nitka, ja właśnie brudzę przed @, ale moja gin stwierdziła, że moja prolaktyna jest w porządku, choć o 1 wyższa od normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie więc stwierdziłam ze lepiej pogadać z wami przynajmniej wiecie jak to jest i rozumiecie człowieka więc grzecznie podziękowałam Pani za poświęcony mi czas i stwierdziłam ze w niczym ona mi już nie pomoże więc zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych brudzeń to ja wcześniej tak nie miałam zaczęłam szukać na niecie i jakaś dziewczyna pisała ze przy obniżonym progesteronie i podwyższonej prolaktynie tak jej się działa dostałam pól tabletki od gina na noc "Parlodel" badania teraz nie robiłam wiec nie wiem jak będzie ale zauważyłam ze mam więcej śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z czego masz egzamin, jeśli mogę zapytać? Mi chyba by już się nie chciało uczyć. Nie mogę się doczekać następnego tygodnia, bo zaczyna mi się urlop (nareszcie!!!). Dziś jak zobaczyłam te plamy na bieliźnie, to od razu zrobiło mi się tak smutno, że musiałam sobie poprawić nastrój i kupiłam 2 kiecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NITKA999 ja ci powiem ze róznie ,róznie z tym bywa zalezy kto jaka ma psychike itd itd u mnie ten plus ze nie zwracam uwagi na dni płodne ,nie licze nie mierze i nie dziwi mnie juz@ jak przychodzi wiec w tym nieco lepiej bo juz sie z tym pogodzilam i znacznie lepiej to znosze niz kiedys Iwonka250807:(:O a moze to tylko plamienie? hmm nie wiem co ci kochana mam powiedzec naprawde ale rozumiem ci jak nikt na swiecie:*:O widze ze tobie jest o wiele trudniej sie pogodzic z przychodzaca2 po takim dlugim czasie ale moze ci to przyjdzie z czasem a jednak sie uda w koncu hmm tylko kiedy to bedzie hmm to jest dobre pytanie ja jeszcze pokładam nadzieje w tym nowym ginekologu i mam nadzieje ze on w koncu nam pomoze wiec zostaje tylko teraz cierpliwosc mysle pożyjemy zobaczymy my dajemy sobie czas do konca roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy co będzie za jakiś czas co nas nie zabije to nas wzmocni chyba muszę wrócić do nauki :-///////////// ale mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin jakiś z budowy dróg bo ogólnie to studiuję budownictwo drogowe zaocznie i uwierz mi ze mnie też sie już nie chce a jestem inżynierem na budowie dróg wiec słoneczka mam pod dostatkiem szczególnie jak nie ma w okolicach żadnego drzewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, moja psychika jest leżąca :), tzn. tak od zakończenia okresu do paru dni przed następnym jest w miarę ok. Ale jak już dostaję tę małpę to jestem tak rozklejona, że przynajmniej przez pierwszy dzień nie mogę się pozbierać. Chciałabym wierzyć, że to tylko plamienie, po którym nic nie będzie, ale ostatnio mam tak przed każdym okresem. Chyba muszę zmienić gina, tylko tu u nas na tym zadupiu to ciężko o dobrego ginekologa. Wszędzie muszę dojeżdżać parędziesiąt kilometrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, wiem jak to jest, ja zajmuję się ogrodnictwem, więc też jestem cały czas na dworze. A nadmiar roślin też wcale nie wychodzi na dobre, bo strasznie parują i jest tak duszno, że nie ma czym oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka a skąd jesteś a może powinnaś poprosić o coś na tą prolaktynę może to akurat to ja już sama nie wiem od jakiegoś czasu szukam dziury w całym ale wszystkie badania wychodzą w normie u męża też w sumie w porządku więc nie wiem o co w tym wszystkim już chodzi skoro jesteśmy zdrowi to powinno byc oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy to ja mam tylko nadmiar facetów i głupot jakie wygadują wiecie co jak ich się tak dłużej posłucha to ja mam tylko taką nadzieję ze mój m jest troche inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóz nam zostaje wierzyc ze wkoncu sie uda bo nic nie zrobimy ani nasze gdybanie nic nie pomoze a iwonko u ciebie w okolicy nie ma jakigos dobrego ginekologa? lub jakies najblizszej kliniki?a wyjezdzasz gdzies na urlop? moze to by pomoglo hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jak ja cię rozumiem. Też już głupia jestem, no bo rzeczywiście skoro jest wszystko ok, to dlaczego nie wychodzi? Jestem spod Włocławka. Włocławek to w tej chwili taka duża wieś się zrobiła. Jest jeden dobry gin, u którego byłam kiedyś na specjalistycznym badaniu, bo nikt inny w okolicy go nie wykonywał. Byłam zadowolona z wizyty, chciałam, żeby ogólnie poprowadził moje leczenie, ale cham odmówił, bo ma już za dużo pacjentek! Pierwszy raz się spotkałam z czymś takim, żeby lekarz odmówił leczenia. Teraz jeżdżę do mojej rodzinnej miejscowości, bo tam była dobra pani ginekolog, a IUI robiłam w Bydgoszczy i lekarz też wydawał mi się kompetentny, ale te dojazdy...Drugie tyle co wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula nie sądzę, żeby wyjazd na urlop coś mi pomógł. Przerabiałam już takie wyjazdy 2 razy i jakoś bez efektów, więc jakoś w to nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka250807 mi lekarz mówil ze jak sa zdrowe pary to nawet czesto IUI nie pomaga ani IVf czasem jest tak ze poprostu taka juz jest natura:O i nawet lekarze nie są wstanie pomóc i to jest najgorsze ale tez jest duzo przypadków ze party sa zdrowe i jednak po latach sie udaje mojej znajomej siostra ma kolezanke krej maz i o na byli zdrowi kupe badan itd zmienili klinike i sie okazalo sie ma jaks nie domoge lutelana i to doprpwadza do tego ze zarodek sie nie umie zagniezdzic noi jej pomógl i po pól roku od nowej diagnozy i leczenia po roku byla w ciazy tak wiec jak i zdrowe jak i te co maja prooblemy z plodnoscia jada na tym samym wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonko to ja nie wiem co juz ci doradzic chyba zostalo znalesc nowego gina i prubowac moze kolejnej IUI bo i tak nic nie zrobisz i tak z tym a jeszcze gorzej to na psychike i na samopoczucie wpływa negatywnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie lepiej byłoby ci już do Wa-wy dojechac tam jest klinika NOvum bodajrze ma dobre opinie i z tego co wiem kompetentnych lekarzy ja jestem spod Krakowa zaczynałam Walkę w Macierzyństwie teraz jestem u prywatnego lekarza ale za wizytę raz płace raz nie raz 20 zł raz 50 zależy jak często chodzę czasem nawet nie bierze kasy za IUI też nie płace bo on mówi ze zdąży ode mnie wziąć kasę jak już zajdę a na razie to on nic nie zrobił jeszcze a samo IUI dla niego to jak zwykłe badanie na HSG też mnie wziął do szpitala wiec też było na NFZ tylko już mam tego dość tyle zachodu badań i wszystkiego i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula, ale mnie teraz pocieszyłaś. Nie chcę, żeby to była taka moja natura. Mam nadzieję, że IUI mi jednak pomoże. Uparłam się, że muszę je zrobić w sierpniu. I zrobię. W tym miesiącu chleb i woda i uzbieram na ten zabieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka, masz dobrze, mój brał tak 60-80 zł za wizytę. I za IUI też nieźle skasował. A do Wa-wy trochę za daleko mam, bym musiała co rusz się z pracy zwalniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka ja bym jednak na twoim miejscu próbowała zmienić lekarza mozę to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×