Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam biegać

od jutra zaczynam biegać!

Polecane posty

Gość megustaa
niestety z kontuzjami to jak z ranami wojennymi - będą się przypominać przy każdej nadarzającej się okazji.. ja miałem już tyle kontuzji w moim życiu, a trochę sportów uprawiałem.. że jak bym chciał to wszystko wyleczyć to by mi życia zabrakło, albo od starań doznałbym kolejnych kontuzji biorąc pod uwagę naszą oświatę.. trzeba nauczyć się z tym żyć, ja musiałem niestety.. ważne jest trenować mądrze, czyli na miarę swoich sił - z czasem poziom się zwiększa i stawiamy sobie poprzeczkę jeszcze wyżej, ale trzeba czasu i systematyczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megustaa dlatego mnie denerwują takie wpisy : "dziś pierwszy raz w zyciu pobiegałam 40 min i mnie boli coś tam, napiszcie dlaczego" - powoli i mądrze, dieta i odpowiednie buty, reszta przyjdzie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleh bleh bleh
Hej wszystkim :) jak mówiłam, kondycję i siły mam, biegam tyle ile mogę bez wysiłku, nie forsuję się. W moim przypadku winię buty za ból kostki. Ale nowe zamówione, także czekam na przesyłkę. Ból kostki ustępuje, także to chyba nie było żadne skręcenie, nie ma żadnej opuchlizny ani zmiany koloru. Pozdrawiam biegaczy i dzięki za mądre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bleh ja nie miałam opuchlizny, siniakow, żadnego zewnętrznego objawu a rok nie mogłam biegać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleh bleh bleh
o matko, no to teraz mnie nastraszyłaś :/ myślisz, że powinnam iść do lekarza? Niby już nie boli tak mocno, ale nadal ją czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biegam juuz troszkę, co drugi dzień :) na razie więcej niż 5 km nie zrobiłam, ale przyjdzie na to pora :) póki co musze przyzwyczaić organizm do wysiłku. mam dobre buty, fajne dróżki, marzę tylko o pulsometrze :) ale nie stać mnie chwilowo. Więc biegam na wyczucie, czasem sobie coś nucę pod nosem :P i biegnę. Jest super! tylko zaczęły mnie boleć piszczele. Ale czytam, że najczęściej początkujący narzekają na ból piszczeli i że jest związany ze słabymi jeszcze nogami. Więc się nie poddaję, nie forsuję itp :) szczerze mówiąc biegam ze 2-3 tyg systematycznie i nie widzę na razie specjalnych efektów, ale ja należę do ludzi cierpliwych i wiem, że efekty przyjdą. Choć jakby mi się nogi wygładziły z lekka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziś pada, wieje, brzydko i ponuro... jeszcze nie biegałam w takiej pogodzie, więc zastanawiam się, jak sobie dziś poradzę... :) a wypada dzień treningu...co poradzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
No niestety bieganie to nie sport halowy, chyba? ;p no jeżeli wykluczamy bieganie na bieżni :D.. ale mówiąc o bieganiu w plenerze jesteśmy niestety uzależnieni od pogody :(, ale bieganie na bieżni to też jakaś alternatywa na brzydkie dni - mimo wszystko w obu przypadkach trzeba zachować 'umiar' i rozwagę w treningu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleh bleh bleh
Dziewczyny ja też biegałam w brzydką pogodę, wiatr chciał urwać mi głowę :D ale dałam radę, koszulka z golfem pod bluzę, żeby ochronić gardło, słuchawki w uszy i go! Chwilowo nie mam opaski na uszy, ale słuchawki od telefonu wystarczyły :D i dodatkowo muzyczka :) Czekam na zamówione buty i dalej będę biegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mireńka
trzeba być twardą kobitką :) Ja nie dałam rady biegać w złą pogodę, ale już nie długo ;) Może macie jakiś trening na to zeby schudnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
Polecam odwiedzenie fajnej stronki - http://trenujmadrze.pl/ sporo ciekawych informacji, dobra lektura dla początkującego biegacza i nei tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ych, biegałam w wielką wichurę.. myślałam, że wiatr mi zęby powybija ,ale dałam radę. Gorzej się zmęczyłam po 2 km niż bym biegła 5, bo pod wiatr. Ale potem jak się wracało :D wiatr sam pchał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywka
Witam wszystkie biegaczki. Dołączam się do Waszego biegania. Ja biegam od 3 tygodni. Na razie nie widzę większych efektów na wadze ale w kondycji tak. Odżywiam się zdrowo ale martwi mnie jednak fakt, że moje uda nie mieszczą się w spodniach :( Czy to efekt spuchnięcia mięśni? Rozciągam się przed i po treningu ale i tak czuję, że moje nogi są ciężkie i opuchnięte. Poradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
ten artykuł o pulsometrze który wkleiła ag77 to bardziej reklama konkretnego modelu, a nie artykuł o samych pulsometrach. artykuły typu 'dobry pulsometr w rozsądnej cenie' powinien porównywać różne modele rożnych firm ze sobą, żeby wyróżnić wady i zalety zegarków i żeby każdy znalazł coś dla siebie. z tego co pamiętam Timex też ma super pulsometry. z pewnością nie odbiegają od w/w modelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleilam zeby wiedzieć JAK WYBRAĆ a nie co kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleh bleh bleh
witajcie biegacze :) Jak radzicie sobie w tą pogodę? Ja szczerze mówiąc odpuściłam i od czwartku nie biegałam, ale nie tylko przez pogodę, nadal dokucza mi ból kostki, a raczej stopy w miejscu pod kostką (?) :o dziwnie brzmi, wiem :D kupiłam opaskę, a raczej ściągacz, tak jest napisane na opakowaniu i popróbuję w tym... Stopa boli mnie przy chodzeniu, mam wrażenie, że stawiam ją koślawo przez ból :O :D No zobaczymy, czy opaska cokolwiek zdziała. Powiedzcie mi jeszcze proszę jak Wy sobie radzicie z bieganiem w brzydką pogodę? Rezygnujecie, czy może zastępujecie innymi ćwiczeniami? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bleh ja skacze na skakance albo biegam na orbitreku. Wykorzystaj ten czas na inne ćwiczenia, brzuch, klatka piersiowa, to wszystko wyjdzie tylko na plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywka
bleh wprowadź ćwiczenia siłowe z małym ciężarem (np 1kg ciężarki) rób sobie ćwiczenia obwodowe tylko pamiętaj małe obciążenie większa ilość powtórzeń. Wtedy rzeźbisz ciało. Ja zastępuje bieżnią ale odkąd biegam na dworze to bieżnia już mi się mniej podoba :( Powiedzcie co mam zrobić z tymi udami? Czy ktoś też tak ma, bo u mnie zamiast chudnąć puchną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicia_Gosc
Czołem! :) Ja uwielbiam w taką pogodę biegać, dla mnie zdecydowanie lepiej niż jak jest ciepło. Wczoraj wybiegałam na 1,5 h. U mnie podstawa to ubiór "na cebulę". Wczoraj założyłam kolażówki 3/4, na to krótkie spodenki, podkoszulek oddychający, bluzkę z długim rękawem i zapinaną, obcisłą bluzę. Obowiązkwo oddychający szalik, czapeczka z daszkiem i wata do uszu... Mogłam tak biec bez końca :) Po drodzę złapały mnie dwie śnieżyce, potem słońce, chmury, znowu śnieżyca. Uwielbiam te zdumione spojrzenia ludzi :) Wtedy czuję, że robię coś fajnego. Fakt, że w pierwszej sekundzie po wyjściu na pole jest nieprzyjemnie... ale po minucie biegu robi się bardzo ciepluto i choćby się waliło i paliło mogę już tak biec. Trochę wytrwałości na początek! Przyzwyczaicie się do biegania w każdych warunkach! Obiecuję! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu wiosenna pogoda za oknem :) nie wiem jak wam, ale mi biega się coraz lepiej i co najważniejsze coraz dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zważając na to że święta również dziś wyszłam rano pobiegać i opłacało się mam teraz dobry humor i apetyt po takim wysiłku mniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhk
Hej!!!! Zaczynam biegać od jutra już kiedyś dosyć regularnie biegałam i chciałabym do tego wrócić :) chcę mieć jędrne ciało i 10 kg mniej do końca czerwca trzymajcie za mnie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam biegać
hej wszystkim cieszę się, że mój temat się rozwinał, ze jest nas wiecej :-) teraz mam juz dostep do neta, przez ten caly czas co mnie tutaj nie bylo biegalam regularnie i tak juz pozostanie :) nie wyobrazam sobie teraz zycia bez biegania ;) mam dobra kondycje, praktycznie zero tluszczu na udach ;)i caly czas dobry nastroj ;) naprawde biegajcie, bo warto! serdecznie polecam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywka
do zaczynam biegać. Piszesz, że nie masz już tłuszczu na udach? Serdecznie Ci tego gratuluję ale powiedz mi jak dużo czasu Ci to zajęło zanim zaobserwowałaś zmiany u siebie? Ja już biegam 4 tydzień do tego dokładam trening Ewy Chodakowskiej (jest super !!) i poza tym, że czuję się lepiej moje nogi nadal są mocne i nie mieszczę się w spodniach? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna_Wawa
Hej Dziewczyny :) Ja też zaczęłam kilka tygodni temu przygodę z bieganiem. Przez święta miałam trochę przerwy ale dziś już jestem po godzinnym treningu. Nie mam pulsometra, nie stać mnie na razie, ale sobie truchtam i żeby sprawdzić czy nie za szybko biegnę to czasami gadam do siebie :P (w lesie biegam, więc nikt nie patrzy na mnie dziwnie :D ) Dwa lata temu biegałam właśnie takimi interwałami, trochę marszu, trochę biegu, a teraz po krótkiej rozgrzewce biegnę już bez ustanku. Dziś przebiegłam 6,21 km w równą godzinkę, więc tempo chyba miałam ok. Moim celem jest zrzucenie wagi i nagromadzonego przed 2 lata tłuszczyku, mam 61 kg a chcę ważyć 52-53, tak jak dwa lata wstecz. Chcę mieć też płaski brzuszek. Poradźcie co powinnam jeść żeby wspomóc swoje odchudzanie. Pisałyście tu że przed treningiem należy węglowodany, a po -białko. Tak dziś zrobiłam. Może jeszcze macie jakieś uwagi? :) Trzymam kciuki za wszystkie biegaczki i piszcie o efektach koniecznie, to tak niesamowicie motywuje 🌼 Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariina
Moim zdaniem miesiąc biegania to za mało, żeby odczuwać jakieś efekty na ciele. Dochodzi przecież do tego kwestia odżywiania i tego, jak wygląda nasz dzień na ogół, pomijając bieganie. Czy jest dość leniwy, czy reszta dnia też jest aktywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce biegać!
wczoraj był mój pierwszy raz... hehe ;) mam nadzieję, że nie ostatni. ehh jak czytam posty od zaczynam biegać to aż mi sie chce! zazdroszczę efektów:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×