Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka_18

jak powiedzieć rodzicom, że jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość malinka_18

Witajcie! Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam 18 lat, w sumie za 3 miesiące będzie 19. chodze z chłopakiem od pół roku, niestety wpadliśmy. Tylko teraz zastanawiam się jak o tym powiedzieć rodzicom, najgorszym jest fakt, że oni nie akceptują mojego chłopaka, zwyczajnie uważają ze to leszcz.... ale stało się, zaszłam,, boje się ich reakcji, a najbardziej ojca, jest dość surowy.. A może Wy byłyście w takiej sytuacji ? Macie może dla mnie jakieś wskazówki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y46y4645
Mhm.... "Mamo, tato, zrobiłam testy i to już pewne że mam HIV najgorszego rodzaju i wkrótce umrę." I po pauzie: "A tak serio, to tylko w ciąży jestem." Może w ten sposób to przełkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllll
kolejna co to najpierw się dupczy a potem zastanawia.... za 2mc napisze że jest samotna bo "tatuś" się wypiął, a za kolejne 9mc będzie narzekała jak to w Polsce ciężko i "że jej się należy bo jest sama a państwo nie chce jej dać" żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
heh... jestem w sumie przygotowana na najgorsze, ale jest jeszcze sprawa tego rodzaju, ze mieszkam w bardzo malej miejscowosci gdzie kazdy kazdego zna,,, i najgorszy jest ten wstyd... a co rodziców, jest mi bardzo przykro, ze ich zawiodłam, ze nie spełniłam oczekiwań mojego ojca,,, i jeszcze do tego szkoła,, matura w maju.... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyhsdadj
ja po prostu pokazałam zdjęcie USG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
Twoi starzy mają racje. Ty jej nie masz. Musisz tera sama o siebie zadbać. Jesteś pełnoletnia przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andia
to nie koniec świata,rodzice wściekną sie na pewno,ale przejdzie im,a ludzie gadają i gadac będą,dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera tym razem
teraz to dylematy możesz sobie wsadzić w tyłek nie myślałaś o tym jak to będzie gdybyś zaszła, twój problem mądrzy ludzie potrafią przewidzieć konsekwencje i starają się nie popełniać błędów mój ojciec mawiał: " nie uważałaś co robisz, to rób co uważasz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y46y4645
Sorry ale jakby mi córka w przyszłości wyskoczyła znienacka ze zdjęciem z USG to dostałabym zawału. Gdyby to miał być tylko głupi żart to nawet nie zdążyłaby mi tego powiedzieć. Szczerze mówiąc to ja bym się nie dała wciągnąć w macierzyństwo gdybym nie chciała, uczyła się jeszcze w szkole średniej, miała iść na studia... Nie i jeszcze raz nie. Od tego jest współczesna medycyna żeby kobiety poczuły że mają prawo decydować o tym co się z nimi stanie. Przecież nie trzeba ani drutu jak za króla Ćwieczka, ani skakania po brzuchu jak to gimnazjalistki próbują sobie radzić, nie trzeba nawet czekać aż z zarodka powstanie płód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie, mamo tato będziemy mieli dziecko i tyle. chyba inaczej nie da się tego zrobić. a szkoła? no cóż w maju prawdopodobnie nawet ciaży widać nie będzie, podejdziesz normalnie do matury, zdasz, pod koniec roku urodzisz dziecko. zapewne zrobisz rok przerwy w nauce, maluch będzie miał rok, pójdzie do żłobka, ty zaczniesz studia, pójdziesz do pracy... są większe nieszczęścia niż ciąża w wieku 19 lat! oby tylko facet świnią się nie okazał i nie zdezerterował :P na tym polega dorosłość - na braniu odpowiedzialności za własne czyny i ty teraz tą odpowiedzialność ponosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was pewnie dupodajka...
malinko, pierwsze i najważniejsze pytanie, jak się uklada z Twoim chlopakiem, czy sie cieszy i czy w zwiazku z tym planujecie razem przyszlosc. Moja historia jest podobna. Z tym że ja zaszłam na przelomie 17/18 lat. Z uwczesnym chlopakiem po prostu poszlismy do moich rodzicow i powiedzielismy wprost "Mamo, zostaniemy rodzicami, zdajemy sobie sprawe z naszej sytuacji i nieodpowiedzialnosci ale bierzemy caly cięzar jaki jest zwiazany z ta sytuacja..." rodzicow zatkalo. byli zli przez cala moja ciąze, ale jak sie wnuk urodzil, to swiata po za nim nie widzieli. udalo sie zdac mature, na studia nie poszlam od razu. pobralismy sie. dzis jestem mloda dumna mama przedszkolaka, rozpoczelam studia zaoczne, pracuje. i nie cofnelabym czasu. Z mama mam lepszy kontakt. sama mi powiedziala "jak oznajmilas mi ciaze, to bylam na ciebie wsiekla i sie wstydzilam ale zmienilam zdanie po tym w jaki dojrzaly sposob podjelas sie tego trudu." Moja rada, chcesz powiedziec rodzicom? powiedz to jako dojrzała, przyszla matka, w przeciwienstwie do mie, jestes pelnoletnia, nie musisz sie z niczego tlumaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera tym razem
o jakim ty żłobku chrzanisz mała agatka ? laska przynajmniej najbliższe 3 lata ma wydarte z życiorysu jeśli jej matka nie będzie się za nią opiekować dzieckiem.... jesli matka autorki jest około 50tki to jeszcze pewnie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
moja matka ma 39 lat a ojciec 49. pracują sezonowo... a co do mojego chłopaka to już sama nie wiem , powiedział że będzie mnie wspierał itd, ale boje się że zostane sama.... To jest bardzo przykre, a z tego wszystkiego wychodzi że jestem totalną idiotką ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was pewnie dupodajka...
Nie jesteś i nie myśl tak o sobie. Moi rodzice są w starszym wieku, mam 3 rodzenstwa i co sie okazalo, ze moja mama w wieku 40 lat ze mna wpadla... Czy jest nieodpowiedzialna, czy jest dupodajką? A cóz mnie to k..wa obchodzi co mysla inni. sa kobiety ktore w wieu 25 lat rodza dziecko i potem zabijaja albo porzucaja, sa takie co w wieku 18 rodza, wychowuja i sa szczesliwe. I ktore z tych kobiet uwazasz za nieodpowiedzialną?? Wez gleboki oddech i znajdz sile by walczyc o swoje i dziecka szczescie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
ja po prostu się boje, bardzo.... zawsze się zabezpieczalismy, tylko tym razem nam prezerwatywa pękła i to w nieodpowiednim momencie.... a co do tego, że ludzie będą mnie nazywać dupodajką, to trudno, ja wiem że nią nie jestem, on jest moim pierwszym chłopakiem , a nie jest też tak, ze chodze na dyskoteki i pie**ole się ze wszystkimi,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Może jak są nerwow, to napisać lit, że Ci przykro itd. Wsadzić list do pudełeczka wraz ze zdjęciem usg i małymi bucikami, wyjść z domu zanim oni wrócą i przyjśc po kilku godzinach, gdy ochłoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
tak to jest jak dwoje nieodpowiedzialnych ludzi daje się ponieść emocjom,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was pewnie dupodajka...
Wypadek przy pracy... najlepszym sie zdarza. Nie ma co teraz plakac nad rozlanym mlekiem. Nie masz 15 lat, nie jestes dzieckiem. Byc moze uznasz, ze twoje zycie jest teraz zrąbane. nie mysl tak, ono bedzie tylko troszke bardziej skomplokowane i bedzie wymagalo zmiany prorytetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
najbardziej mi skoda mojego ukochanego budownictwa, już nawet znalazłam kurs projektowania,,, a teraz musze z tego zrezygnowac,,,, straciłam najpiękniejsze lata swojego życia,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę szczera tym razem
w zasadzie, wychodzi na to że twoja matka nie była wcale wiele starsza od Ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
tak była równie młoda jak ja,,, ale ona miała jeszcze ciężką sytuacje w domu za wszelką cene chciała się z niego wyrwać i iść na swoje.. straciła swoją matke w wieku 14 lat i miala 5 rodzenstwa... nie mozna tej sytuacji porownywac, bo prawda jest taka, ze moje obowiazki w domu ograniczaja sie do posprzatania swojego pokoju i czasem musze naczynia pomyc, albo w obiedzie ziemniaki oskrobac, ona miala inaczej i jestem pewna ze w rozmowie mi to wypomni na 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was pewnie dupodajka...
Jesli ciaza stanowi dla ciebie tak ogromny problem, to moze oddaj do adopcji, zostaw w szpitalu, jesli uwazasz, ze tracisz swoje najlepsze lata zycia. Dla mnie one sie zaczely jak malenki Aleks przyszedl na swiat! a szkola, kursy? Musisz rezygnowac?? Ciaza to nie choroba, ja chodzilam do niej do rozwiazania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaarrr
Cześć Niedawno też byłam w takiej sytuacji zaszłam w ciąże przed maturą na szczęście urodziłam po. Też bałam się powiedzieć rodzicom zwlekałam prawie do samego końca. Później jak się okazało nie potrzebnie. Teraz jestem mamą 4 miesięcznego chłopczyka, a dziadkowie są w nim zakochani. Jak byś chciała pogadać albo poradzić się to napisz: karolina38@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
jesli chodzi o aborcje to się nie odważę... myślałam o tym w pierwszych chwilach, ale nasz wszechwiedzący internet uświadomił mnie że to zły pomysł,,, mam przyjaciółkę, która przemówiła mi do rozumu... oglądałam filmik i to co robią lekarze to jest straszne, a już nie mówię o późniejszej świadomości tego, ze zabiłam swoje dziecko... tak własnie jak mówiła moja przyjaciółka... musze brać odpowiedzianośc za to zo robie.. szkoda tylko, ze inaczej sobie wyobrażałam ten czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was pewnie dupodajka...
Ten czas?? to znaczy co sie dzieje? ktory to tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka_18
chodzi mi o czas studiów... 2 tydzień , wiem ze teraz mogłabym wykonać aborcje bo będzie chyba w tym okresie najbezpieczniejsze, ale nie chce odbierac zycia niewinnemu nic dzieciąteczku, przez to tylko że ma popier**loną matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
Ty nie masz problemu z rodzicami, Ty masz problem ze sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...bez komentarza...
Jesteś rozchwiana emocjonalnie... Myślisz o aborcji o tym ,ze Twoje życie jest już skończone. A powinnas myslec, ze dopiero się zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie te co rozumy pozjada
jakie wy wszystkie mądre z tymi radami po fakcie jakas ja zaszłam w ciąże w tym samym wieku i po dziesięciu latach stoje lepiej i bytowo i jeśli chodzi o stwożoną rodzinę, niz niejedna rówieśnica, połowa sie porozwodziła i toczy boje o majątki a wy jak sie macie, wszystko oki, żadnych błedów i w ogóle życie usłane różami głupio mądre kwoki głowa do góry malina, początki sa trudne, ale jak się chce to się wszystko może, ja nie miałam nawet matury, dziś mam odpowiedzialna prace , mały biały domek i męza i dwoje dzieci, to nie marzenia ścietej głowy a te co tak piszą, musza ulać jadu bo są zwyczajnie nieszczęśliwe jeszcze raz wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhg7ytuy76
kochana tez mam 18 lat i jestem w 5 miesiacu:) z rodzicami niemieszkam od dwoch lat wiec moze dlatego niemialam przypalu ani nic, ale dasz rade:D normalnie powiedz ze jestes w ciazy i tyle....to nie koniec swiata za 4 lata bedziesz mialam 22-23 a tobie bobo juz bedzie odchowane biegalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×