Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Hej martata , całkiem możliwe że coś się zaczyna :) . Jak te smarki będą podbarwione krwią to już na bank pewne że coś się dzieje. Mąż po pracy zostanie oddelegowany do apteki :) , ja dzisiaj oddelegowana na kanapę a Amelka ma dzisiaj dzień dziecka bo może oglądać bajki byle mamusi da spokój :P . Pójdę kiedyś do piekła ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ten sluz jest razem z wodnista wydzielina,. a moze to wody sie sacza? nie wiem.. w kazdym razie dopadl mnie jakis dziwnie dobry humor, zaraz sie rozplacze ze wzruszenia:D ciesze sie do monitora jak wariat jakis albo jakbym sie ujarala hahhahhaaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martarta mi odszedł brązowy czop, miałam biegunkę, skurcze, bóle krzyża i nie urodziłam, wiec lepiej nie szukają symptomów bo można zwariować a dziecko i tak wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martata :D heheh . Wytłumaczę Ci jak to u mnie wyglądało, nie jestem ekspertem więc wiem tylko tyle co widzę u siebie. Smarki wylatują i może to być czop (chociaż nie musi) ze smarkami wychodzi biaława woda ? Jeżeli tak to raczej śluz, potwierdzony przez mojego ginka (2 tygodnie temu) . Niektórym do rozwiązania wystarczą takie białe gluty to wtedy oznacza że godzina zero się zbliża :) . Niestety są osobniki taki jak ja i muszą mieć gluty z krwią , wtedy wypakowanie do 24 godzin. Ja od dwóch tygodni nie mam tej krwi- niestety . Życzę oczywiście tobie wariantu pierwszego :) ty mi wyglądasz na właśnie ten bo wychodzeniu smarków towarzyszą bóle krzyżowe i na @ a to moim zdaniem dobry znak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris , załamałaś mnie :) moja teoria legła w gruzach :) .Jak mogłaś ... matko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka ja taką tą dla dzieci z hippa czy czegoś dawałam. z taką zwykłą to taką "cienką" bym dała,delikatnie zaparzoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela :D no cóż powiem ci że się zastanawiam czy ja myślami nie cofam porodu:D. Myślę sobie już, to już, chodzę cały dzień jak na szpilkach, a tu figa. Ile już brałam kąpieli na skurcze, gdzie wcale mi się nie poprawiało. Dlatego teraz o tym nie myślę i czekam na zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martarta, my obie mamy na 17-go :) i powiem Ci, że mnie dziś od rana męczą naprawdę mocne skurcze, nieregularne, potem tak co 20-30 minut, takich bolesnych jeszcze nie miałam.... aż się zestresowałam i mnie przeczyściło, ale ja zawsze pod wpływem stresu.... wzięłam kapiel, wyszłam 15 minut temu z wanny, teraz zobaczymy czy sie nasilą czy wszystko ucichnie. Czop nie widziałam, krwi nie ma, tylko sluz białawy ale nie w jakichs ogromnych ilościach... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie teraz oglądam sobie filmik dvd Mamo tato co ty na to, o przewijaniu, noszeniu itp. Wiem, że to może śmieszne, ale nie chodziłam do szkoły rodzenia, ani nie miałam styczności z maluchami to sobie obejrzę instrukcje obsługi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do skurczy to ciagle mam twardy brzuch czy stoje czy siedze czy leze razem z tym bolem bodbrzusza i krzyzy tak nie wiem jak to opisac tak razem i nie ciagle ale raz mocniej raz slabiej, czy to sa skurcze wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łaaa leż sie ze mnie leje, nie wiem wody to czy co kurde bo duzo tego i zasze jak wstane tylko to czuje no i ten bol, sie chwile cieszylam ze przeszlo i znowu.... nie iwem myslicie zeby poczekac troche i jechac do szpitala czy jak boze boze zaczynam powoli panikowac łaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martarta jeżeli masz regularne skurcze to jedź, jeżeli myślisz że to wody to pojedź, ale nie panikuj, chyba że masz daleko do szpitala. Mi powiedzieli że od odejścia wód ma się z 2 h chyba że ma się skurcze co 5 min. Ja miałam ból non stop i nie potrafiłam wyczuć skurczy, a się okazało się na ktg, że mam co 6 minut, ale przeszło :D. Więc nie wiem co masz robić :D. Ja bym poczekała na bardziej nieznośny ból, ale jeżeli to wody to i tak będziesz musiała pojechać by zobaczyli co czy masz odpowiednią ilość, ale spokojnie, bez paniki, ogarnij się weź kąpiel w ciepłej wodzie na pewno nie urodzisz po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martarta i co, pojechalas pewnie? Mnie po kąpieli nie przeszło ale też nie nasiliło sie. Czekam co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochane rozkręca sie cos na kafeee no w koncu bo jakis taki zastój miałaysmy:) dziewczynki 3-mam kciuki zeby to juz było to!!!!Dobra passa!!!! ..ewela z tego co mi moja pani gin mówiła na temat l4 to ma sie tylko do dnia terminu jak nie urodzisz to juz bedziesz chodzic z brzuszkiem na macierzynskim - niestyty - ja mam l4 do 30 ale termin na 24 wie powiedziała ze moze da sie oszukac Zus jak nie urodze w treminie a jesli nie to bede w ciązy na macierzynskim....a jak konczy sie tobie akurat zwolnienie wraz z wizytą u swojego gin to powinna dac on razem ze skierowaniem....jakby sie skonczyło w szpitalu to wypisuje szpitał w dniu kiedy bedziesz wychodzi ...ot i cała historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martarta jeżeli to już "to" - powodzenia!!! :) Krucha oby u Ciebie też się rozkręciło... :) Ja właśnie wrocilam z kolejnego KTG, brak jakichkolwiek objawow porodu wiec jutro niestety szpital i wywolywanie... Stwierdzam ze o wiele lepiej rodzic przed terminem niz po - od ponad tygodnia czekam i nic, do tego coraz większe nerwy czy wszystko z maluszkiem ok... Ogólnie już prawie polowa listopada więc do końca na pewno bliżej niż dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeterminowana moja znajoma rodziła 3 razy wszytskie cc, ani razu jakihkolwiek oznak porodu...nic sie nie martw te dzieci jakies teraz leniwe hehehe i rozpuszczone od samego poczęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po terminie dawno
hej. Zaglądam tu do was od jakiegoś czasu. Moja sytuacja jest troche dziwna. Termin z @ mina już 26.10, ale usg. Pokazuje kolo 20.11. Moja gin mowi ze moja ciaza przebiega nie typowo. Do zapłodnienia doszło wtedy kiedy juz powinnam kończyć okres. Więc nie wiem czy miałam tak późno owulacje czy tak zwana druga bo tak tez sie dzieje. I teraz czekam i w kazdej chwili cox sie moze ruszyć. Mam bole trochę ale nic szczególnego. Żadnego sluzu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po terminie dawno
przeterminowana a tobie usg jaka pokazuje termin porodu? Bo ja jutro jade ale na wizyte jeszcze do przychodni bo termin usg jeszcze nie miną(tak jak juz pisałam wyżej) zobaczymy co pokaze ktg i czy jest jakies rozwarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim ;) My chyba jutro wychodzimy do domku po 14 :D mój ksieciunio dzisiaj grzeczny, teraz leży i obserwuje mamusie :) Trzymam kciuki za reszte mamusiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mnie wypuścili :) zdążyłam nawet jeszcze na wizytę do mojego lekarza :) ,,,, opowiem coś jutro , bo dziś już padam ,,,,, zbyt dużo wrażeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy do szpitala, skurcze mam mocne ale nieregularne, jedziemy sprawdzic, moze wrocimy, ale jakas niespokojna jestem czy tam wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin porodu wg OM 4-11, wg USG 6-11 -> jeden i drugi już dawno za nami i cos czuje ze mala sama nie wyjdzie - wyciagną ją siłą :P w szpitalu w ktorym rodze po 10 dniach przyjmuja na oddzial i wywoluja - a od terminu wg OM codzienna wizytana KTG ale z tego co sie orientowalam co szpital to inne praktyki... Po terminie- Twoja sytuacja jest rzeczywiście wyjątkowa... Nika i Gosiaq mam nadzieje ze niebawem rowniez dolacze do grona "rozpakowanych" mam - powodzenia w domkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martarta Oby to było już właśnie to "TO" :) Krucha mam nadzieję, że się rozkręci już taki mały zastój był wśród nierozpakowanych :D Przeterminowana postaraj się nie denerwować może coś jednak Cię zaskoczy a jeśli to to życzę by wywołanie przebiegło jak najsprawniej i byś jak najszybciej była już z dzieciątkiem 🌼 Nika szczęściara z małym już u boku i jutro do domu a my dalej czekamy.. :( Pozazdrościć :) Gosia fajnie, że już wyszłaś teraz odpoczywaj w domku i staraj się nie przemęczać napisz coś więcej jutro czy już coś wiadomo w sprawie tych Twoich bóli. Ja mam dzisiaj lenia, że szok przed chwilą usłyszałam taki dziwny odgłos z brzuszka takie puknięcie jakby kto pstryknął czy coś doś dziwne to było... Miłego wieczorku odezwę się jutro jak już będę wiedziała coś więcej w swojej sprawie od swojej Pani ginekolog :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze dziewczyny, że zaczło się u was na dobre - powodzenia i dajcie znać co i jak. trzymam kciuki !!! 🌼 Ja już nabyłam herbatkę HIPP ale czekam jeszcze z jej podaniem bo mój Leoś zrobił własnie wilelkąąąą kupę - pierwsza od 8 dni !!!!!!! Mam nadzieję, że już teraz będą regularne. I mam też nadzieję na lepszą dzisiejszą noc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam. Godzina 1.00.Chłopczyk, Michałek,57cm 3,8kg :-) bolało jak nie wiem... Myślałam że umrę ale dałam radę... napisze więcej jak wrócę do domu, jeszcze to do mnie nie dochodzi że to już ahhh:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×