Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja + ban x2

Do Polski wróciła połowa emigrantów

Polecane posty

Gość fjjewkhfrenhjhew
a ja w pracuje w Polsce zarabiam 3500 netto i nigdzie sie nie wybieram . Za granica zycie jest duzo drozsze . Tutaj fryzjer kosztuje 20 zł a w Anglii 20 funtów lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjjewkhfrenhjhew
a ja w pracuje w Polsce zarabiam 3500 zł netto i nigdzie sie nie wybieram . Za granica zycie życie jest duzo drozsze . Tutaj fryzjer kosztuje 20 zł a w Anglii 20 funtów lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdania sa podzielone wiec nie ma nad czym dyskutowac kazdy bedzie zyl tam gdzie mu lepiej. ja jednak wole zagranice. i nie tylko o kase mi chodzi ale o lekkosc zycia:-) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich obserwacji wynika, że nikt z moich znajomych nie wrócił po to żeby wracać do starej pracy, albo w ogóle do jakiejkolwiek u kogoś :) wszyscy albo zakładają własną działalność, albo wcale nie mają zamiaru wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjjewkhfrenhjhew
3500 zł w polsce to jest jak 6000 zł w Anglii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legend lives on...
*-podana przeze mnie kwota w euro to tzw "średni wskaźnik"czyli punkt wyjścia do dalszych rozważań.Jak wiemy UK to wynagrodzenia w funtach."Apropos"-funt idzie w górę. Sorry za stylistyke.W pośpiechu mylą się litery no i wtrącają zdania tam gdzie nie trzeba.Tekst się przestawia.Fragment "jego business dobrze prosperuje"miał być końcówka wypowiedzi odnośnie polskiego przedsiębiorcy w Szkocji. Notabene ma kawiarnie.Itd itp.W Polsce mamy dziwaczna sytuację.Na rynku stawia się wygórowane wymagania co do kwalifikacji i stażu ale to się nie bierze z powietrza.W trudnej rynkowo sytuacji prowadzący działalność gospodarcza pracodawcy oprócz zmniejszania kosztów między innymi pracy poprzez nagminne zatrudnianie na śmieciowych umowach,starają się również rozkladać ryzyko poprzez stawianie dużych wymagań.Łatwość i krótki okres poszukiwań pracy to oznaki wydolności systemu gospodarczego.Zastanówmy się chwilę nad tym jak ta "wydolność"się prezentuje w zestawieniu z krajami zachodniej europy.To jest temat na odrębna dyskusje.Jedno jest pewne.Niestety zagranicą a przynajmniej na zachodzie cięcia kosztów są nadal mniejsze i przerzucanie ryzyka z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej przez tamtejszych pracodawców na pracowników stawiając im ogromne wymogi często do pracy nieskomplikowanej nie jest tak intensywne jak u nas.Tylko tego można się dowiedzieć śledząc wypowiedzi naprawdę mądrych ludzi i opracowania na poziomie.Poza tym można się o tym przekonać poznając Polaków zagranicą.Nie jest lekko nigdzie.Tam też nie ma raju a praca równozaczna z kapitalizmie jest zawsze i tam z dużym wysiłkiem jak i obowiązkiem dochowania należytej staranności.Zdarzają się również patologie.Dla jedno niestety jest pewne.Proste prace wykonywane na zachodzie mają swa wymierną wartość ekonomiczną a wskaźnik zaspokojenia potrzeb z danego wynagrodzenia jest znacznie lepszy niż z Polsce i bez znaczenia pozostaje dla tego fakt czy kto ma swoje mieszkanie czy je wynajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem, że ludziom dobrze się żyje za granicą i nie mają zamiaru do Polski wracać. Tamten wpis kierowałem do konkretnej osoby - do tego kogoś, kto krzyczał, że ma 1300 euro i ma w dupie Polskę ( w każdym razie ja tak tamten wpis odebrałem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallloo
no tak, ale ja ide do sklepu z ciuchami i kupuje sobie torebke za 10euro, bluzeczke za 15, perfumy za 50 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do polski nie wracam
wole zagranice. lzej sie tu zyje po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallloo
rozumiem Lomu, bo dla kogos kto chce cos odlozyc i wrocic do Polski to 1300 euro jest malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedak z POlski
jakbym zarabiał 3tys netto to tez mógłbym tu zyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelpeczka
co do tej osoby od fryzjera to za 20 złotych to mamy strzeżenie maszynka meskie bez mycia w podejrzanym salonie hahahhaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjeżdżałem kilka razy do pracy. Ale zawsze tylko na kilka tygodni - zarabiałem kawałek grosza i wracałem do domu. Takie wyjazdy zarobkowe rozumiem, bo w tydzień zarabiałem dwa razy tyle, co w Polsce. Ale mieszkać za granicą i chełpić się 1300 euro, to porażka... Standard życia jest porównywalny do tego, jaki masz w Polsce zarabiając 2000 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Dwa razy tyle, co w Polsce przez miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmitka chyba
jak ktoś ma głowę na karku to wszędzie sobie poradzi. ludzie za granicę wyjeżdżają i jest różnie. tylko zgorzkniałośc pozostaje, bo polakowi nigdy nie dogodzisz. szczególnie takiemu, o to języka ani be ani me po kilku latach, a o zasiłkach wie wszystko... ja też na emigracji i wcale nie w mieszkaniu z kimś, tylko w swoim domu - da się. a w polsce też dawało rady, całkiem nieźle. może nawet lepiej niż tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvgbfyhjiu
tylko kto ci w polsce da 2tys na ręke? naprawde musisz mieć duże umiejętności żeby tyle zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallloo
i tu sie mylisz... Ja za mieszkanie place 400. 2 double sypialnie. Nie place za wode, internet 20 euro na 2 tyg. Zakupy na mnie sama ok. 60 euro. Powiedz mi czy za 2 tysiace pln wynajmiesz mieszkanie, olacisz rachunki, zrobisz zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"fdvgbfyhjiu tylko kto ci w polsce da 2tys na ręke? naprawde musisz mieć duże umiejętności żeby tyle zarabiać" Nikt Ci nie DA! Trzeba zarobić. Pisałem już, że pracowałem na początku na 900 na miesiąc. Pracowałem, uczyłem się i zdobywałem doświadczenie. Teraz zarabiam w granicach 3000, a mam tylko maturę. Różnica między nami jest taka, że ja nie wybrzydzałem szukając pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallloo
tak, ale zapewne mieszkasz z mama, albo masz swoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka12569
Mieszkam we francji,ostatnio jak bylam w Polsce to stwierdzilam,ze jedzenie jest w porownywalnych cenach co tutaj,albo i drozszz.Bylam w szoku jak poszlam do sklepu,wiec nie gadaja glupot osoby ktore twierdza,ze zycie za granica jest drozdze.Aha noi druga sprawa sluzba zdrowia-za lekarzy mamy zwracane,leki darmowe,badania itd.Nie wspomne o pieniazkach na dzieci,wyprawki dla dzieci w wieku szkolnym,darmowe przedszkola......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbghj
Lomu dobrze prawi, masz rację zgadzm sie z Tobą jak jestes dobry w tym co robisz to mozesz zarobić nawet w polsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arkadiusz00000
od szczescia tez zalezy duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lomu jak ktoś w PL zarabia 1300zł to go na kawalerke nie stać, bo samego odstępnego jest powyżej 900zł, za to gdzie indziej za 1300 euro czy funtów już Cię na coś stać - to fakt. Ja mieszkam w PL, nie pracuję bo jestem w ciąży a mąż ma 3500zł na rękę. Sporo osób myśli, że to dużo, żyjemy w małym mieście, gdzie większość ma 1300zł na rękę... A prawda jest taka, ze nie stać nas na własne mieszkanie, nie mamy szans odłożyć, możemy tylko wziąć kredyt i to dopiero gdy ja pójdę do pracy i dostanę chociaż 2tys na rękę. Warunki kredytów są bandyckie, jedzenie strasznie drogie, o paliwie nie wspominając... Życie w PL jest na prawdę bardzo, ale to bardzo drogie w porównaniu do innych krajów. Zastanawiamy się nad wyjazdem po urodzeniu dziecka, bo tu nie ma dobrych warunków na wychowywanie (zero żłobków, szkoły to parodia, zero pomocy dla kobiet ze strony pracodawcy itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arkadiusz00000
znam goscia co ukonczyl tylko podstawówke i wyjechal do irlandi i taz zyje w luksusach ,ma dom auto wart 100tys zlotych i podrozuje po takich krajach co Tony Halik. niewiem jak on to zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka12569
Strzalka wlasnie o to chodzi.Dosyc,ze zycie drogie,place marne to slyszalam ze z przedszkolami problem,o zlobkach nie wspomne,a jesli dziecko zachoruje to juz wogole porazka.....Moze kiedys to sie zmieni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbghj
pewnie tak samo sie tez drobił jak tony halik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×